Czujność funkcjonariusza SW - więzień zatrzymany na ulicy
W dniu wolnym od służby funkcjonariusz z Zakładu Karnego nr 2 we Wrocławiu rozpoznał i doprowadził do zatrzymania i osadzenia skazanego, który nie powrócił z przepustki.
Kapral Artur Luźniak w czasie wolnym od pracy spacerował ulicami Wrocławia, kiedy ku swojemu zdumieniu w jednym z przechodniów rozpoznał skazanego.
Krzysztof B. od listopada 2006 r. we wrocławskiej dwójce odbywał karę pozbawienia wolności, m.in. za udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
Za właściwą postawę i dobre sprawowanie został skierowany do zatrudnienia na terenie jednostki. Pracował w radiowęźle, często korzystał z przepustek. Z ostatniej nie powrócił.
Korzystając z wolności, w grudniu ubiegłego roku prawdopodobnie pomógł w ucieczce Januszowi C., jednemu ze współosadzonych z zakładu karnego nr2 we Wrocławiu.
Skojarzywszy te fakty kpr. Luźniak natychmiast poinformował swoich przełożonych. – Obserwuj go dyskretnie i czekaj na dalsze dyspozycje –usłyszał od por. Bartłomieja Lenartowicza, kierownika działu ochrony. W tym czasie por. Lenartowicz i mł. chor. Wojciech Dziuba, zbrojmistrz udali się w miejsce pobytu osadzonego, wskazane przez kpr. Artura Luźniaka.
Wezwano również policję, która po przybyciu na miejsce nie podjęła jednak dalszych działań. Po konsultacji telefonicznej z dyrekcją zakładu we Wrocławiu funkcjonariusze SW kontynuowali obserwację w rejonie ul. Poświęckiej we Wrocławiu, gdzie wcześniej widziano Krzysztofa B.
Po ok.30 minutach z jednej z bram wyszedł skazany B. Obserwujący go funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg, zajeżdżając mu drogę samochodem. Zdezorientowany osadzony zaczął uciekać, więziennicy podążyli zanim. Uciekinier wpadł do lokalu gastronomicznego, gdzie wtargnął do części kuchennej, prawdopodobnie w poszukiwaniu tylnego wyjścia. Został jednak ujęty, obezwładniony i przetransportowany do Aresztu Śledczego we Wrocławiu.
Funkcjonariusze biorący udział w tym niecodziennym wydarzeniu zostali nagrodzeni przez dyrekcję jednostki.