Wtorek, 19 marca 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5867
Wtorek, 19 marca 2024
2012-03-21

Kryzys sądownictwa we Francji

W wielu okręgach sądowych, doszło do budzących sensację demonstracji sędziów i adwokatów (spośród których niektórzy byli w togach), w trakcie których doszło nieomal do starcia z policją, kiedy ta zamknęła demonstrantom w środku budynku sądowego, dostęp do sali sądu kasacyjnego, w której odbywała się oficjalna uroczystość.

Gdzie to wszystko się działo? We Francji, w której wg dr Susanne Müller (niemiecki sędzia), od kilku lat można zauważyć postępujący kryzys sądownictwa.

W listopadzie 2009 r., po raz pierwszy w historii Francji, trzy związki zawodowe sędziów i prokuratorów, tj. Union Syndicale des Magistrats (USM), Syndicat de la Magistrature (SM) i Syndicat ¬Force Ouvriére-magistrates (FO magistrates) z prawie wszystkimi zrzeszeniami sędziów i prokuratorów, stowarzyszeniem adwokatów i związkami zawodowymi innych pracowników wymiaru sprawiedliwości, w tym pracowników więziennictwa, postanowiły zorganizować ogólnokrajowe protesty na rzecz niezależności wymiaru sprawiedliwości. W związku z tym wydały w dniu 14.12.2009 r. wspólne oświadczenie zatytułowane: „Quelle Justice demain en France?” („Jaka przyszłość dla wymiaru sprawiedliwości we Francji?”).

Działania zaczęły się w styczniu 2010 r. w wielu okręgach sądowych, podczas uroczystości contrerentrés. W Paryżu np. doszło 14.1.2010 r. do budzących sensację demonstracji sędziów i adwokatów (spośród których niektórzy byli w togach), w trakcie których doszło nieomal do starcia z policją, kiedy ta zamknęła demonstrantom w środku budynku sądowego dostęp do sali Cour de Cassation (sądu kasacyjnego), w której odbywała się oficjalna uroczystość. Najistotniejszym elementem protestów były ogólnokrajowe demonstracje pracowników wymiaru sprawiedliwości i adwokatów w dniu 9.3.2010 r.

W Paryżu miał miejsce marsz protestacyjny, także w togach, w którym brało udział ok. 2300 (według szacunków policji) sędziów, prokuratorów, innych pracowników wymiaru sprawiedliwości i adwokatów. Według organizatorów, uczestników było około dwa razy więcej.

W innych miastach, takich jak Tuluza, Lyon i Awinion, także doszło do zorganizowanych spotkań, demonstracji i przerw w rozprawach. Odzew medialny był ogromny. Czy protesty odniosą sukces – okaże się prawdopodobnie podczas następnych wyborów prezydenckich w2012 r.
Co doprowadziło do rosnącego niezadowolenia ze stanu wymiaru sprawiedliwości? Chodzi zasadniczo o trzy przedstawione poniżej kwestie.

Ciągłe zmniejszanie nakładów

Francuskie sądy od dawna są przeciążone. Sposób, w jaki dąży się do opanowania ilości spraw: w procesie karnym poprzez odwołanie się do treści akt, co powoduje łamanie art. 6 ust. 3 EKPCz, a w postępowaniu cywilnym poprzez powołanie się na pisemne zeznania świadków, jest dla niemieckich obserwatorów zdumiewające i prowadzi ciągle do przegranych przez Francję procesów przed ETPCz.

Dla częściowej naprawy sytuacji wprowadzono w2002 r. juridiction de proximité, rodzaj sądów pokoju. Pracujący tam, orzekający w jednoosobowym składzie, sędziowie nie są sędziami zawodowymi, lecz w większości adwokatami, policjantami, notariuszami, którzy z reguły są już na emeryturze. Sądy te są właściwe dla procesów cywilnych o wartości sporu nieprzekraczającej 4000 euro, dla wykroczeń pierwszych czterech klas przeciwko młodocianym i dorosłym, oraz do wydania zgody na tzw. composition pénale, tj. umorzenia postępowania karnego lub w sprawie o wykroczenie przy jednoczesnym wymierzeniu środków karnych (podobnie w § 153a niemieckiego Kodeksu postępowania karnego). Taki sposób na odciążenie sądów rejonowych budził początkowo, przy jego wprowadzaniu, kontrowersje. Obecnie jednak, z powodu chronicznego przeciążenia sądów, jest oceniany przez francuskich sędziów jako konieczny.

Dnia 1.1.2006 r. weszła wżycie ustawa o ustroju finansowym kraju (loi ¬organique sur le loi de finances). Celem tej, inspirowanej przez kraje anglosaskie, ustawy jest ukierunkowanie administracji publicznej na kulturę efektywności i ewaluacji – vers une culture de la performance et de l’évaluation.

W rezultacie jednak we Francji wprowadzono rachunek kosztów i efektywności, który spowodował że działalność sędziowska i prokuratorska jest oceniana z punktu widzenia czystej statystyki. Tworzone w ramach LOLF przez administrację sądową budżety obejmują przy tym zarówno wydatki w sprawach karnych, jak i wynagrodzenia sędziów pokoju. Pod koniec 2009 r. wiele sądów było zadłużonych, gdyż przydzielone im budżety nie były wystarczające. To doprowadziło np. do tego, że Tribunal de Grande Instance wNicei (TGI) będący w przybliżeniu odpowiednikiem polskiego sądu okręgowego, który jest także odpowiedzialny za administrowanie sądami rejonowymi w okręgu, miał przez dłuższy czas niewyrównane zadłużenie w kwocie 700 000 euro z tytułu wynagrodzeń tłumaczy i biegłych.

Ministerstwo Sprawiedliwości oceniło budżet dla całego tego okręgu na 2 000 000 euro, podczas gdy w rzeczywistości potrzeba było co najmniej 3 500 000 euro. Z powodu takich błędów administracji sądowej przestano np. w sądzie apelacyjnym (Cour d’Appel) w Aix w Prowansji zwracać koszty podróży służbowych. Na terenie właściwości Sądu Okręgowego (TGI) w Tours przydzielono sędziom pokoju tylko połowę spraw i nie zakupiono nowych kodeksów, ponieważ budżet został zredukowany o 27%. Podobne przykłady można mnożyć.

Zapowiedziane przez Ministerstwo Sprawiedliwości plany zatrudnienia nowych sędziów i prokuratorów nie wystarczą dla wyrównania nadchodzącej fali przechodzenia na emerytury.

W ramach forsowanego przez Nicolasa Sarkozy „Révision Générale des Politiques Publiques” (RGPP), tj. programu przeglądu wszystkich publicznych usług pod kątem możliwości uzyskania oszczędności w duchu neoliberalnym, poprzez przekazywanie kompetencji prywatnym przedsiębiorcom, należy spodziewać się kolejnych kroków w kierunku pauperyzacji wymiaru sprawiedliwości.

To postępujące zubożenie prowadzi nie tylko do złego wizerunku wymiaru sprawiedliwości w oczach opinii publicznej. Inicjatorzy protestów obawiają się, że z powodu braków kadrowych i wyposażenia, wymiar sprawiedliwości będzie zmuszony poddać się dyktatowi masowej załatwialności przy wykorzystaniu gotowych szablonów tekstowych. W ich ocenie misja autorité judiciare (trzeciej władzy), jaką jest zagwarantowanie ochrony obywateli i ich praw przez niezawisłe i znajdujące oparcie w ustawie decyzje, jest zagrożona.

To, że obawy te mają swoje uzasadnienie, pokazuje konkretny przykład z francuskiego Kodeksu postępowania karnego. Artykuł 706–71 Code de Procedure Penale (francuski KPK) pozwala prowadzić przesłuchania w toku postępowania przygotowawczego w drodze wideokonferencji, kiedy jest to usprawiedliwione potrzebami postępowania.

Dnia 9.2.2010 r. sekretarz generalny Ministerstwa Sprawiedliwości rozesłał do wszystkich prezesów sądów okólnik (circulaire), że należy zredukować o 5% ilość doprowadzeń świadków i oskarżonych przez Policję i w tym celu w większym zakresie ma być wykorzystana możliwość przesłuchania w drodze wideokonferencji. Performance – ta wymagana przez ustawę finansową LOLF efektywność sądu – ma być oceniana według liczby wideokonferencji. Ministerstwo Sprawiedliwości będzie musiało przy tym zrekompensować Ministerstwu Spraw Wewnętrznych przeprowadzone niezgodnie z tymi zaleceniami doprowadzenia i odejmie od budżetów poszczególnych sądów kwoty przeznaczone na zastępstwo urlopowe.

Nowy podział okręgów sądowych

Poprzednia minister sprawiedliwości Rashida Dati wprowadziła na polecenie Nicolasa Sarkozy i ku powszechnemu niezadowoleniu nowy podział okręgów sądowych, tzw. carte judiciaire. Okręgi sądowe zostały znacząco powiększone, co skutkowało zamknięciem wielu sądów.

Jednocześnie sądy, które przejmowały obowiązki tych likwidowanych, nie zostały wystarczająco wyposażone, aby przejąć przypadające im nowe obowiązki i kierowany do nich zlikwidowanych sądów personel. Pod znakiem zapytania stanęło dalsze istnienie małych sądów położonych w odleglejszych częściach Francji. Pod koniec 2008 r. i na początku 2009 r. zlikwidowano 62 spośród 271 sądów pracy (conseils de prud’homme) i 55 spośród 185 sądów gospodarczych (tribunaux de commerce). Na początku 2010 r. zlikwidowano 178 spośród 473 sądów rejonowych (tribunaux d’instance).

Ten sam los czekał w 2011 r. 23 spośród 181 sądów okręgowych (TGI). Te daleko idące środki podjęto wbrew woli większości pracowników. Ówczesna minister sprawiedliwości nie okazała ani razu zainteresowania poważną rozmową ze związkami zawodowymi.

Planowana likwidacja instytucji sędziów śledczych bez zmiany roli procesowej prokuratury

Francuski juge d’instructionto instytucja sama w sobie. Prowadzenie śledztwa może mu zlecić prokuratura, ale także pokrzywdzony. Od tego jednak momentu prowadzi śledztwo samodzielnie. Jest to niezawisły, wyspecjalizowany sędzia, który jest nieusuwalny. Umożliwiało to często prowadzenie we Francji spektakularnych i szeroko zakrojonych śledztw w budzących kontrowersje, politycznych sprawach.

Od wydania ustawy z 15.6.2000 r. sędzia śledczy nie może już sam zastosować aresztu w stosunku do podejrzanego, musi złożyć stosowny wniosek w tym zakresie do wprowadzonych tą ustawą sędziów ds. wolności i zatrzymania (juge des libertés et de la detention – JLD). Ten sędzia jest także właściwy w zakresie decyzji ograniczających prawa człowieka w o wiele liczniejszych postępowaniach, które są prowadzone samodzielnie przez prokuraturę.

Nicolas Sarkozy już od 2009r. planuje likwidację instytucji juge d’instruction. Powstał projekt odpowiedniej ustawy. Stosownie do niego, podobnie jak w Niemczech, tylko prokuratura ma być odpowiedzialna za prowadzenie wszystkich postępowań przygotowawczych. Decyzje ograniczające prawa człowieka mają być podejmowane jednak każdorazowo przez sędziów ds. wolności i zatrzymania – na wniosek prokuratora.

We Francji, podobnie jak w Niemczech, prokuratura jest zorganizowana na zasadzie hierarchicznego podporządkowania. Prokuratorzy są związani poleceniami służbowymi.

Zanim Prezydent mianuje szefów prokuratur okręgowych i prokuratorów generalnych, tylko zasięga opinii Najwyższej Rady Prokuratorów i Sędziów (Conseil superieur dla la magistrature – CSM), w przeciwieństwie do obsady stanowiska sędziego, na którą Rada musi wyrazić zgodę. Zależność prokuratury i działających w niej magistrats od władzy wykonawczej oznacza według krytyków, koniec niezależnych śledztw, szczególnie w sprawach związanych z polityką. Argument Ministerstwa Sprawiedliwości, że sędziowie ds. wolności i zatrzymania będą nadal odpowiadać za decyzje związane z podstawowymi prawami człowieka, nie zmienia tych obaw z ich punktu widzenia, jako że taki sędzia, podobnie jak niemiecki sędzia śledczy, będzie się zajmował tylko fragmentami postępowania przygotowawczego, szczególnie będzie podejmował decyzje jedynie odnośnie do wniosków Prokuratury, nie może jednak sam nakazać prowadzenia czynności śledczych. Ponadto, nie jest on chroniony na swoim stanowisku, ponieważ jest on powoływany i odwoływany przez Prezesa Sądu Okręgowego (TGI) tylko po wysłuchaniu zgromadzenia sędziów.

W taki sposób 11.6.2010 r. prezes Sądu Okręgowego w Créteil odwołał sędziego ds. wolności i zatrzymania tego sądu i przekazał mu inny zakres obowiązków, po tym, jak część miejscowych mediów i Policji poskarżyła się na tego sędziego, przezywanego Libérator. Prezes Sądu Okręgowego z całą szczerością uzasadnił swoją decyzję merytoryczną pracą sędziego, odnosząc się do ciężaru krytyki i szumu medialnego, które wywołała.

Z tego powodu Syndicat de la magistrature domaga się, aby w przypadku usunięcia instytucji sędziego śledczego wprowadzić sędziowską niezawisłość dla Prokuratury i nieusuwalność sędziów ds. wolności i zatrzymania.
Protesty sędziów i prokuratorów we Francji nadal trwają. Przy tym nie są one w Europie odosobnione. Także w Austrii sędziowie i prokuratorzy strajkowali w lutym 2010 r.: przez cały tydzień, przy dużym zainteresowaniu mediów zajmowali się tylko aresztami i innymi niecierpiącymi zwłoki sprawami, aby zaprotestować przeciwko brakom kadrowym. Także we Włoszech sędziowie i prokuratorzy strajkowali w 2010 r. z powodu planowanych cięć wynagrodzeń. W przeciwieństwie do tego, w Niemczech dotychczasowe pogorszenie obsady i wynagrodzeń zostało bez oporu wyrównane poprzez wypracowanie godzin nadliczbowych. Ale czy długo tak pozostanie?

dr Susanne Müller - od 1991 r. sędzia, w latach 1993–1995 prokurator, następnie ponownie sędzia w różnych sądach na południowym zachodzie Niemiec, od 2009 r. przewodnicząca małej izby karnej w sądzie okręgowym we Freiburgu, członek zarządu sekcji Neue Richtervereinigung w Baden-Württemberg. Artykuł stanowi przedruk artykułu zamieszczonego w „Neue Richtervereinigung” Nr 11/2010, s. 14 (oryginalny tytuł: „Justiz im Aufruhr-Angriffe auf die richterliche Unabhängigkeit in Frankreich”).