Wtorek, 19 marca 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5867
Wtorek, 19 marca 2024
2010-08-20

Życie dziecka w Twoich rękach

Rocznie w wypadkach ginie około 40 małoletnich pasażerów samochodów, natomiast około3000 zostaje rannych. Do wielu tragedii nie doszłoby, gdyby dzieci podczas jazdy były właściwie zabezpieczone.


– Chociaż przepisy kodeksu drogowego nakazują, aby dzieci przewożone były wyłącznie w fotelikach, to w ub.r. policjanci na łożyli na kierowców prawie 6000 mandatów za złamanie te go prawa mówi mł. insp. Wojciech Pasieczny z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji.
– Ale sama obecność fotelika w samochodzie nie gwarantuje jeszcze pełne go bezpieczeństwa.

Powinien on przejść odpowiednie testy wytrzymałościowe, być prawidłowo umocowany. Nie ukrywam, że podobnie jak koledzy, zdałem sobie z tego sprawę dopiero podczas szkolenia, które dla policjantów ruchu drogowego zorganizował serwis internetowy fotelik.info. Oczywiście my, funkcjonariusze musimy działać według prawa, a ono nie przewiduje np. mandatów za nieprawidłowo za montowany fotelik. Wnikliwiej natomiast będziemy przypatrywać się fotelikom samochodowym oraz informować kierowców, gdzie trzeba szukać wiadomości o tym, jak prawidłowo zabezpieczyć dziecko pod czas jazdy.

Największy zabójca

Obecnie na naszym rynku znajduje się ponad 700 modeli fotelików ponad 40 marek. Mimo posiadanych atestów nie wszystkie jednak zabezpieczają dziecko, np. w sprzedaży są foteliki wykonane ze styropianu, które kupić można w supermarkecie za parę złotych. Ale często tak że te drogie, za kilka set, a nawet ponad tysiąc złotych, nie gwarantują dzieciom bezpieczeństwa.

– W Europie przepisy dotyczące atestu fotelików, czyli dopuszczenia ich do sprzedaży, stoją na bardzo niskim, archaicznym poziomie – mówi Paweł Kurpiewski, ekspert w zakresie biomechaniki zderzeń, czyli tego, co dzieje się z ciałem człowieka podczas wypadku samochodowe go. – Nie muszą np. prze chodzić badań na tzw. zderzenia boczne, które są największym zabójcą wśród użytkowników samochodowych zarówno dzieci jak i dorosłych. W tej chwili producenci samochodów kładą olbrzymi nacisk na instalowanie bocznych poduszek powietrznych i kurtyn powietrznych. Niestety, nie są one dostosowane do ochrony dzieci. Dobór właściwego – odpowiednio rozbudowanego fotelika – jest więc niesamowicie ważny.

Spójrz w Internet

Paweł Kurpiewski jest tak że twórcą serwisu internetowego fotelik.info, gdzie publikowane są – prowadzone przez niezależne instytucje na Zachodzie, m.in. w Niemczech i Szwecji – testy fotelików produkowanych w Europie. Oceniane jest ich bezpieczeństwo (wyniki uzyskane w crash testach, stabilność mocowania), łatwość obsługi (czytelność instrukcji, łatwość montażu), komfort jazdy dziecka.

– Nie używajmy fotelików, które uzyskały 1 lub 2 gwiazdki mówi Paweł Kurpiewski. – One zagrażają życiu naszych dzieci.
Przed zakupem sprawdź my na stronie internetowej, jaką ocenę otrzymał dany produkt.

Przestrzegaj grup wagowych

Zły montaż fotelików samochodowych jest najczęstszą przyczyną ciężkich obrażeń i wypadków śmiertelnych. Z prowadzonych w USA statystyk wynika, że z dziesięciu fotelików aż dziewięć jest źle umocowanych.
–Foteliki, zwłaszcza te przeznaczone dla dzieci w grupie wagowej 0–13kg i 9–18kg, powinny posiadać własną uprząż podkreśla Paweł Kurpiewski. – Jej brak powoduje tzw. nurkowanie – dziecko podczas zderzenia czołowego w suwa się pod pas biodrowy. Istotne jest również, aby fotelik dopasowany był do wagi dziecka. I tak głowa dziecka z grupy od 0 do13kg nie może wystawać ponad górną krawędź fotelika, natomiast linia oczu dziecka o wadze ponad 13kg nie może wystawać ponad górną krawędź
fotelika.

– Pamiętajmy, że na rynku nie ma bezpiecznego fotelika, który wystarczy dziecku od okresu niemowlęcego do 12 roku życiu – dodaje Paweł Kurpiewski.

Podpupniki tylko z wysokim oparciem

Wprawdzie nasze prawo nie zabrania używania tzw. podpupników, czyli podwyższeń, jednak eksperci ich nie polecają.

– Bardzo dobrej jakości podwyższenia z prawidłowo wyprofilowanym podłokietnikiem zabezpieczają przed skutkami nurkowania, ale nie są w stanie ochronić przed zderzeniem bocznym, nawet jeśli w samochodzie są zainstalowane kurtyny powietrzne – mówi Kurpiewski. – Aby ochronić dziecko, należy stosować podpupniki, które są wyposażone w wysokie oparcie i rozbudowany zagłówek.

Najbezpieczniej pośrodku

Najbezpieczniejsze miejsce w samochodzie, jeśli chodzi o montaż fotelika dla dziecka, znajduje się pośrodku tylnej kanapy, o ile jest ona wyposażona w 3-punktowy pas bezpieczeństwa. Zapewnia najlepszą ochronę dziecka podczas zderzenia bocznego poprzez oddalenie od strefy uderzenia. A pod czas awaryjnego zatrzymywania samochodu na ruchliwej ulicy umożliwia dziecku bezpieczne wsiadanie i wysiadanie, natomiast dorosłym bezpieczne wyjmowanie fotelika z niemowlęciem.

Jeśli jednak miejsce środkowe nie posiada 3-punktowego pasa, fotelik należy umieścić na tylnej kanapie za pasażerem.

– To, że najbezpieczniej siedzieć za kierowcą, jest mitem - podkreśla Paweł Kurpiewski. – Ważne, aby fotelik był stabilnie i sztywno umocowany. Jeśli na środkowym miejscu tylnej kanapy nie jest to możliwe, wtedy lepiej za mocować go na siedzeniu za pasażerem.

Grażyna Bartuszek