Wtorek, 19 marca 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5867
Wtorek, 19 marca 2024
2008-08-07

Pedofile do kastracji i w obroże

Ministerstwo Sprawiedliwości chce by skazani za przestępstwa pedofilskie mieli elektroniczne obroże. Ministerstwo Zdrowia proponuje też chemiczną kastrację - czytamy w dzienniku “Polska“.

Skazani za przestępstwa pedofilskie będą objęci elektronicznym nadzorem. Naszpikowane elektroniką obroże na początek dostaną tylko pedofile, którzy będą mieli sądowy zakaz zbliżania się do ofiar (dotyczy to też np. ojców katów, którzy będą mieli zakaz zbliżania się do rodziny).

Ale jeśli obroże się sprawdzą, to Ministerstwo Sprawiedliwości zdecyduje, czy nie założyć ich wszystkim skazanym pedofilom. Taki nadzór pozwoli na kontrolowanie tych ludzi po wyjściu z więzienia - mówi “Polsce” wiceminister sprawiedliwości Łukasz Rędziniak. Pierwsze obroże najwcześniej założone będą za rok, bo wtedy mają być wprowadzone. Dostaną je głównie drobni przestępcy, którzy w zamian nie trafią do więzienia. Na razie ministerstwo ogłosiło przetarg na zakup takich obroży.

Ale to niejedyny pomysł rządu Donalda Tuska na kontrolę pedofilów. Bardziej radykalne metody proponuje Ministerstwo Zdrowia, które chce, żeby takie osoby poddawać hormonalnej kastracji, czyli terapii specjalnymi tabletkami zmniejszającymi popęd seksualny. Dla pedofilów recydywistów byłaby ona przymusowa. Resort Ewy Kopacz chciałby też stworzyć specjalny ośrodek, gdzie takie osoby mogłyby się leczyć.
Katarzyna Piekarska, posłanka SLD, która cztery lata temu nadzorowała prace nad projektem nowelizacji prawa karnego, wprowadzającego nadzór elektroniczny nad skazanymi, cieszy się, że temat karania pedofilii jest coraz szerzej poruszany. - Liczba przestępstw seksualnych rośnie, rozwija się międzynarodowa mafia, która handluje dziećmi i rozpowszechnia pornografię dziecięcą, więc walka z przestępczością pedofilską jest trudna. Poza tym wśród tej grupy przestępców jest największy odsetek recydywistów – mówi posłanka.