Wtorek, 19 marca 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5867
Wtorek, 19 marca 2024
2008-08-12

Policjanci z Archiwum X potrzebują pomocy

Policjanci z komendy wojewódzkiej Policji w Krakowie są o krok od wyjaśnienia sprawy z Archiwum X i ustalenia tożsamości kobiety, której szczątki - korpus i głowę - znaleziono w Krakowie na przełomie 2005 i 2006 roku. Funkcjonariusze pracujący nad sprawą zwracają się do mieszkańców Krakowa z prośbą o pomoc w ustaleniu tożsamości kobiety, której zwłoki wówczas znaleziono.

Sprawą tą od początku zajmują się policjanci z krakowskiego Archiwum X. Wiosną 2008 roku w tej sprawie pojawił się nowy trop. Drobiazgowa analiza zebranego materiału oraz wykorzystanie najnowocześniejszych metod śledczych bardzo przybliżyły policjantów do odpowiedzi na pytanie kim była ofiara. Wiadomo już, że nie była Polką. Najprawdopodobniej kobieta była narodowości ukraińskiej lub rosyjskiej i nie miała w Polsce rodziny, ani krewnych.

Analizując materiały można przyjąć, że ofiara zabójstwa była osobą z tzw. marginesu społecznego. Wiemy, że spędzała dużo czasu w okolicy krakowskiego dworca PKP określanej w slangu bezdomnych jako „Berza”, oraz Nowego Kleparza i Plant Krakowskich.

Dlatego też, Policja zwraca się do mieszkańców okolic Kleparza, Plant oraz Dworca Głównego PKP w Krakowie, jak również do ludzi którzy tam pracują z prośbą o przekazywanie wszelkich informacji. Prosimy o kontakt z policjantami Archiwum X tel. /12 / 61 54 442 lub 997

Przypomnijmy:

8 grudnia 2005 roku w rejonie Parku Jerzmanowskich w Krakowie znaleziono okaleczony korpus zwłok kobiety. Zwłoki pozbawione były kończyn oraz głowy. Korpus posiadał znaki szczególne: -znamię pomiędzy piersiami -stare zabliźnione ślady na prawym ramieniu prawdopodobnie pochodzące od przypalania - pooperacyjną bliznę pionową, na wysokości pępka.

Kilka miesięcy później w lutym 2006 r. przypadkowe osoby w okolicach ulicy Bodzanowskiej w Krakowie znalazły głowę ludzką. Głowa leżała kilka metrów od drogi. Ten fragment ciała zabrano do zakładu medycyny sądowej gdzie została wykonana sekcja. Dzięki badaniom DNA ustalono ponad wszelką wątpliwość, że korpus i głowa należały do tej samej osoby. W marcu 2006 r. równolegle do badań DNA na podstawie znalezionej czaszki wykonywana została rekonstrukcja twarzy kobiety.

Na podstawie tych rekonstrukcji wiemy, że kobieta była w wieku około 50 lat, miała około 160 cm wzrostu, ciemne włosy oraz widoczne na twarzy uszkodzenia – m.in. złamany nos, a obrażenie to mogło powstać około dwóch lat wcześniej.