Sobota, 02 listopada 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 6095
Sobota, 02 listopada 2024
2012-06-27

Prokurator Generalny o tymczasowym aresztowaniu

- Żadne z działań organów procesowych postępowania karnego nie wkracza równie głęboko w sferę wolności człowieka jak tymczasowe aresztowanie. Dlatego środek ten powinien być stosowany wyjątkowo rozważnie, wówczas gdy nie istnieje inna alternatywna możliwość zapewnienia prawidłowego toku postępowania - powiedział Prokurator Generalny Andrzej Seremet w dniu wczorajszym (26 czerwca 2012 r.) na posiedzeniu Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka poświęconemu „Rozpatrzeniu informacji Prokuratora Generalnego na temat przedłużających się terminów tymczasowego aresztowania”.

Jak podkreślił Prokurator Generalny - Uwadze uczestników debaty publicznej na temat długotrwałości tymczasowego aresztowania umyka fakt, iż tymczasowe aresztowanie stosuje wyłącznie sąd. Prokurator jest jedynie wnioskodawcą stosowania tego środka. Nie zdejmuje to w żadnym razie z prokuratora odpowiedzialności za prawidłowość wniosku. Podnosi się niekiedy, że tymczasowe aresztowanie stosują w postępowaniu przygotowawczym sędziowie sądów rejonowych, czasem o krótkim stażu orzeczniczym. Warto więc wspomnieć, że spośród rozpoznanych w 2011 r. 5 315 zażaleń na zastosowanie lub przedłużenie tymczasowego aresztowania, rozpoznawanych przez sądy okręgowe, uwzględniono 759 z nich, a więc 14,3 %.

Tymczasowe aresztowanie stosowane jest również w czasie postępowania sądowego. Jeżeli zaś tymczasowe aresztowanie rozpoczęło się na etapie śledztwa, to właśnie w toku postępowania jurysdykcyjnego trwa ono najdłużej.

- Od czasu zmian ustrojowych, których efektem było rozdzielenie stanowisk Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości po środek ten sięga się zdecydowanie rzadziej, zaś okres jego trwania skrócił się. Gdy przywoływane są przykłady spraw zakończonych uniewinnieniem, w których przez długi czas oskarżony pozostawał aresztowany, często są to postępowania, w których o stosowaniu tego środka orzeczono przed wielu laty, przed wspomnianymi przemianami organizacyjnymi prokuratury, wprowadzonymi 31 marca 2010 r. Odsetek uwzględnianych przez sąd wniosków prokuratora o zastosowanie tymczasowego aresztowania pozostaje stabilny. W ostatnich trzech latach wynosił on odpowiednio 89,4 %, 89,8 % i znów 89,4 %. Zmniejsza się natomiast liczba osób, wobec których orzekane jest tymczasowe aresztowanie w postępowaniu przygotowawczym. W latach 2009-11 było to odpowiednio: 24 967, 23 060 i 22 748 podejrzanych. Zauważalna jest zatem stała tendencja spadkowa, a prokuratorzy coraz częściej stosują wolnościowe środki zapobiegawcze- dodał Prokurator Generalny.

W trakcie swojego wystąpienia Prokurator Generalny przedstawił szczegółowe statystyki dotyczące stosowania w postępowaniach przygotowawczych tymczasowego aresztowania i wolnościowych środków zapobiegawczych. Podkreślił, że zasadność stosowania tymczasowego aresztowania jest badana w indywidualnych sprawach pozostających w zwierzchnim nadzorze służbowym, ale także analizowana w toku każdej wizytacji. Problem ten jest też omawiany podczas spotkań i narad służbowych, a 16 czerwca 2011 r. Prokurator Generalny skierował do podległych prokuratorów zalecenia dotyczące prawidłowego konstruowania wniosków o przedłużenie stosowania tymczasowego aresztowania. Prokurator Generalny podjął także decyzję o zorganizowaniu seminarium na temat „Przewlekłość tymczasowego aresztowania w Polsce w świetle europejskich standardów ochrony praw człowieka”. Odbędzie się ono w dniu 7 listopada 2012 r. w budynku Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie.

Pełny tekst informacji Prokuratora Generalnego

Panie Przewodniczący, Panie Posłanki, Panowie Posłowie!

Temat posiedzenia Wysokiej Komisji uważam za szczególnie istotny. Żadne z działań organów procesowych postępowania karnego nie wkracza równie głęboko w sferę wolności człowieka jak tymczasowe aresztowanie. Dlatego środek ten powinien być stosowany wyjątkowo rozważnie, wówczas gdy nie istnieje inna alternatywna możliwość zapewnienia prawidłowego toku postępowania.

Na wstępie chciałbym przypomnieć o kwestiach, które – choć oczywiste – umykają czasem uwadze uczestników debaty publicznej na temat długotrwałości tymczasowego aresztowania. Tymczasowe aresztowanie stosuje wyłącznie sąd. Prokurator jest jedynie wnioskodawcą stosowania tego środka. Nie zdejmuje to w żadnym razie z prokuratora odpowiedzialności za prawidłowość wniosku. Podnosi się niekiedy, że tymczasowe aresztowanie stosują w postępowaniu przygotowawczym sędziowie sądów rejonowych, czasem o krótkim stażu orzeczniczym. Warto więc wspomnieć, że spośród rozpoznanych w 2011 r. 5 315 zażaleń na zastosowanie lub przedłużenie tymczasowego aresztowania, rozpoznawanych przez sądy okręgowe, uwzględniono 759 z nich, a więc 14,3 %.

Tymczasowe aresztowanie stosowane jest również w czasie postępowania sądowego. Jeżeli tymczasowe aresztowanie rozpoczęło się na etapie śledztwa, to właśnie w toku postępowania jurysdykcyjnego trwa ono najdłużej.

Porządek dzienny posiedzenia Wysokiej Komisji obejmuje „Rozpatrzenie informacji na temat przedłużających się terminów tymczasowego aresztowania”. Może on sugerować, że środek ten stosowany jest ostatnio przez dłuższy okres czasu niż niegdyś. W rzeczywistości sytuacja jest całkowicie odmienna. Od czasu zmian ustrojowych, których efektem było rozdzielenie stanowisk Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości po środek ten sięga się zdecydowanie rzadziej, zaś okres jego trwania skrócił się. Gdy przywoływane są przykłady spraw zakończonych uniewinnieniem, w których przez długi czas oskarżony pozostawał aresztowany, często są to postępowania, w których o stosowaniu tego środka orzeczono przed wielu laty, przed wspomnianymi przemianami organizacyjnymi prokuratury, wprowadzonymi 31 marca 2010 r. By przedstawić Wysokiej Komisji rzetelne informacje, przytoczę szereg danych statystycznych.

Odsetek uwzględnianych przez sąd wniosków prokuratora o zastosowanie tymczasowego aresztowania pozostaje stabilny. W ostatnich trzech latach wynosił on odpowiednio 89,4 %, 89,8 % i znów 89,4 %. Zmniejsza się natomiast liczba osób, wobec których orzekane jest tymczasowe aresztowanie w postępowaniu przygotowawczym. W latach 2009-11 było to odpowiednio: 24 967, 23 060 i 22 748 podejrzanych. W tym roku do 20 czerwca zastosowano tymczasowe aresztowanie wobec 9 024 osób. Zauważalna jest zatem stała tendencja spadkowa.
Zamiast tymczasowego aresztowania częściej stosowane są wolnościowe środki zapobiegawcze. W 2010 r. prokuratorzy wydali łącznie 56 388 postanowień o zastosowaniu innych niż tymczasowe aresztowanie środków zapobiegawczych, w 2011 r. takich decyzji było natomiast 59 307. Porównanie liczby decyzji w przedmiocie poszczególnych środków zapobiegawczych wydanych w latach 2010 i 2011 wygląda następująco: poręczenia majątkowe rok 2010 - 13 940, rok 2011 - 14 358 podejrzanych, dozór Policji rok 2010 - 33 028, rok 2011 - 34 918 podejrzanych, zakaz opuszczania kraju rok 2010 - 8 362, rok 2011 - 8 508 podejrzanych. Można więc zauważyć zjawisko sięgania przez prokuratorów alternatywnie po środki zapobiegawcze inne niż tymczasowe aresztowanie, w tym również po bardzo skuteczne poręczenie majątkowe. Zapewne tego rodzaju decyzji byłoby więcej, gdyby wyeliminowano wady obecnych rozwiązań ustawowych, a w szczególności brak możliwości zabezpieczenia na mieniu podejrzanego tego rodzaju postanowienia w przypadku niezłożenia przez niego przedmiotu poręczenia w terminie określonym w postanowieniu. Propozycję wystąpienia z inicjatywą ustawodawczą w tym zakresie skierowałem do Ministra Sprawiedliwości w dniu 8 czerwca tego roku.

Jednak problemem wymagającym większej uwagi niż samo stosowanie tymczasowego aresztowania jest czas jego trwania. O ile Europejski Trybunał Praw Człowieka nie kieruje pod adresem Polski krytycznych uwag kwestionujących zasadność tymczasowego aresztowania, inaczej jest już w przypadku terminów jego stosowania.
Jak zatem wygląda problem czasu trwania tymczasowego aresztowania w postępowaniu przygotowawczym.
Na statystyki należy spojrzeć uwzględniając szerszą perspektywę czasową. W statystycznych okresach kwestia ta przedstawiała się następująco.
• Tymczasowe aresztowanie w czasie do 3 miesięcy: rok 2007 – 22 109, rok 2009 – 18 386, rok 2011 – 17 008.
• Przez okres powyżej 3 do 6 miesięcy stosowano go odpowiednio w następującej liczbie spraw: rok 2007 - 6 872, rok 2009- 4 936 i rok 2010 - 4 587.
• W okresie powyżej 6 do 12 miesięcy rok 2007 - 3 475, rok 2009 - 2 427 i rok 2011 - 2 105 decyzji,
• powyżej 12 miesięcy do 2 lat: rok 2007 - 624, rok 2009 - 357 i rok 2011 - 283 sprawy,
• powyżej 2 lat rok 2007 - 29, rok 2009 - 9 i rok 2011 - 8 spraw.
Trudno mieć zatem wątpliwości co do tendencji sięgania po tymczasowe aresztowania, a zwłaszcza czasu jego trwania w postępowaniu przygotowawczym.

Na koniec ubiegłego roku było ogółem 3 764 tymczasowo aresztowanych; z czego powyżej 3 do 6 miesięcy – 640; powyżej 6 do 12 miesięcy – 404; powyżej 12 miesięcy do 2 lat – 30; powyżej 2 lat – 0.
Przytoczę też najświeższe dane statystyczne. W okresie od 1 stycznia 2012 roku do 20 czerwca 2012 roku ogółem stosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania w 9 024 sprawach, z czego na okres: powyżej 3 do 6 miesięcy w 1 602 sprawach; powyżej 6 do 12 miesięcy w 566 sprawach; powyżej 12 miesięcy do 2 lat w 56 sprawach. Nie było żądnego przypadku stosowania tymczasowego aresztowania przez czas powyżej 2 lat.
Tym samym strukturę tymczasowego aresztowania uznać należy za prawidłową. Ma ona kształt odwróconej piramidy. Z ostrożną satysfakcją można zauważyć zmniejszenie się liczby spraw, w których tymczasowe aresztowanie stosowane jest najdłużej.

Średnio tymczasowe aresztowanie stosowane jest wobec 4,1 % podejrzanych. Zauważane są jednak różnice w praktyce stosowania tego środka w różnych częściach kraju. Odsetek ten wynosi od 2,52 % w Apelacji Rzeszowskiej do 5,4 % w Apelacji Białostockiej.

Tymczasowe aresztowanie było stosowane przede wszystkim w stosunku do sprawców najpoważniejszych przestępstw. Wśród wiodących kwalifikacji prawnych czynów zarzucanych tymczasowo aresztowanym należy wskazać : art. 148 § 1 k.k. (zabójstwo), art. 280 § 1 i 2 k.k. (rozbój), art. 197 § 1 – 3 k.k. (zgwałcenie), art.. 228 i 229 k.k. (przekupstwo), art. 263 § 2 k.k. (nielegalne posiadanie broni palnej lub amunicji), 163 § 1 i 3 k.k. (sprowadzenie zdarzenia powszechnie niebezpiecznego), art. 156 § 1 i 3 k.k. (spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu), art. 200 § 1 k.k. (seksualne wykorzystanie małoletniego), art. 258 § 1 - 3 k.k. (udział w zorganizowanej grupie przestępczej), art. 252 § 1 k.k. (wzięcie lub przetrzymywanie zakładnika), art. 279 k.k. (kradzież z włamaniem) i art. 286 § 1 k.k. (oszustwo) w zw. z art. 294 § 1 k.k. (a więc w odniesieniu do mienia znacznej wartości) art. 299 k.k. (pranie brudnych pieniędzy), art. 310 k.k. (fałszowanie środków płatniczych), i przestępstwa z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii art. 55 ust. 1 i 3 (przemyt narkotyków), art. 56 ust. 1 i 3 (wprowadzenie ich do obrotu), art. 59 ust. 1 (udzielenie środka odurzającego) i art. 62 ust. 1 i 2 (posiadanie środków odurzających w znacznej ilości).

Do najczęstszych przesłanek szczególnych powoływanych we wnioskach o długotrwałe stosowanie tymczasowego aresztowania należą:
- uzasadniona obawa, że podejrzany przebywając na wolności będzie utrudniał postępowanie karne, w szczególności poprzez nakłanianie do składania fałszywych zeznań lub wyjaśnień lub w inny bezprawny sposób będzie utrudniał to postępowanie,
- realna groźba wymierzenia surowej kary.

Wśród przyczyn długotrwałości postępowania, we wnioskach prokuratora, a następnie orzeczeniach sądów, wykazywano najczęściej:

- konieczność zgromadzenia obszernego materiału dowodowego i jego uzupełniania o przesłuchania kolejnych osób, bądź zabezpieczania znacznej ilości dowodów rzeczowych (na przykład dokumentacji finansowo - ekonomicznej, itp.) w sprawach o szerokim zakresie przedmiotowym i podmiotowym oraz o skomplikowanym charakterze, często wielowątkowych (obejmujących kilkadziesiąt lub nawet kilkaset czynów), w których sprawcy działali w różnych konfiguracjach osobowych,
- konieczność uzyskania opinii biegłych różnych specjalności (często wielu w jednym postępowaniu) oraz analiz kryminalnych i długotrwałość oczekiwania na te opinie,
- konieczność poddania podejrzanych badaniom sądowo - psychiatrycznym połączonym z obserwacją w zamkniętym zakładzie leczniczym,
- potrzebę zabezpieczenia obszernej dokumentacji finansowej i bankowej (co wiąże się z koniecznością uzyskania decyzji sądu),
- oczekiwanie na decyzje o zniesieniu klauzuli tajności materiałów niejawnych, wytworzonych w związku z czynnościami operacyjnymi, sporządzanie stenogramów z zapisów rozmów oraz wykonywanie innych czynności z wykorzystaniem materiałów niejawnych,
- oczekiwanie na realizację wniosków o wykonanie czynności w drodze krajowej i zagranicznej pomocy prawnej,
- oczekiwanie na wyniki kontroli skarbowych, konieczność uzyskania danych objętych tajemnicą skarbową,
- konieczność uzyskania znacznej ilości bilingów od operatorów telekomunikacyjnych oraz obszernych analiz połączeń telefonicznych i elektronicznych.

Tak więc na problem przedłużania się czasu trwania tymczasowego aresztowania należy patrzeć jako na element ogólnego zjawiska istnienia przeszkód w sprawnym biegu postępowania. Choć w ostatnich latach udało się znacząco ograniczyć liczbę śledztw prowadzonych najdłużej, musimy dokładać wszelkich starań, by powody tego zjawiska eliminować. Z tego powodu wystąpiłem do Ministra Sprawiedliwości z inicjatywą powołania państwowej placówki, która na wzór krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych zajmowałaby się wydawaniem opinii, ale w zakresie ekonomii i rachunkowości. Idea ta nie spotkała się z akceptacją.
Warto dodać, że w minionych roku decyzję o uchyleniu tymczasowego aresztowania podjęto wobec 7 441 osób, w tym wobec 6 682 osób postanowienia wydali prokuratorzy prowadzący śledztwo, czyniąc to w 6 159 przypadkach z urzędu, na podstawie art. 253 k.p.k. , zaś w 523 przypadkach na wniosek podejrzanego.

Długotrwałość tymczasowego aresztowania powinna być przedmiotem troski nie tylko prokuratorów prowadzących konkretne śledztwa, lecz również ich przełożonych, a także innych prokuratorów nadzorujących pracę swoich kolegów. Zasadność stosowania tymczasowego aresztowania jest badana w indywidualnych sprawach pozostających w zwierzchnim nadzorze służbowym, ale także analizowana w toku każdej wizytacji. Problem ten jest też omawiany podczas spotkań i narad służbowych.

Podjąłem przy tym działania o szerszym charakterze. Ponieważ zbyt często występują w praktyce sytuacje kierowania do sądów wadliwych wniosków o przedłużenie tymczasowego aresztowania, a z takimi nieprawidłowymi wnioskami stykałem się jeszcze jako sędzia, poleciłem opracowanie wytycznych Prokuratora Generalnego dotyczących tej kwestii. W dniu 30 grudnia 2010 r. projekt wytycznych, zgodnie z uregulowaniami ustawy o prokuraturze, został skierowany do Krajowej Rady Prokuratury. Rada negatywnie zaopiniowała ten projekt, choć nie przedstawiła uzasadnienia dla swej opinii. W tej sytuacji zalecenia dotyczące prawidłowego konstruowania wniosków o przedłużenie stosowania tymczasowego aresztowania skierowałem w dniu 16 czerwca 2011 r. do podległych mi prokuratorów powszechnych jednostek organizacyjnych w formie polecenia. Dyrektywy zawarte w tym poleceniu dalece wykraczały poza kwestie prawidłowego argumentowania wniosków. Odnosiły się one również do potrzeby stosowania najsurowszego środka zapobiegawczego, a zwłaszcza czasu jego trwania.

Pamiętać należy, że do chwili obecnej Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał ponad 170 wyroków stwierdzających naruszenie przez Polskę art. 5 § 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka z uwagi na nadmierną długość tymczasowego aresztowania. Z całą pewnością obok obiektywnych przyczyn długotrwałego stosowania tymczasowego aresztowania, mają więc też miejsce przypadki, gdy środek ten jest przedłużany z powodu błędów organów procesowych.
Podjąłem decyzję o zorganizowaniu seminarium na temat „Przewlekłość tymczasowego aresztowania w Polsce w świetle europejskich standardów ochrony praw człowieka”. Odbędzie się ono w dniu 7 listopada 2012 r. w budynku Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie. Obok prokuratorów udział w seminarium wezmą reprezentanci sądownictwa i adwokatury, a także przedstawiciele głównych podmiotów odpowiedzialnych za identyfikację naruszeń art. 5 § 3 EKPCz i za zapobieganie takim naruszeniom, tj. Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, MSZ, MS i Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego, jak również przedstawiciel Rzecznika Praw Obywatelskich.

Przedstawione informacje dają podstawy do stwierdzenia, że praktyka stosowania tymczasowego aresztowania ulega poprawie. Nie oznacza to, że można uznać ten problem za rozwiązany. W tych, na szczęście wyjątkowych, przypadkach, gdy dochodzi do błędu lub uchybienia prokuratora, powstaje kwestia jego odpowiedzialności. Korzystając z faktu, że przemawiam do Pań i Panów Posłów, chciałbym ponownie wystąpić z wnioskiem o rozważenia podjęcia zmian w obowiązujących przepisach, które mogłyby przyczynić się do usprawnienia postępowania dyscyplinarnego wobec prokuratorów. Odpowiednie wnioski skierowałem do Ministra Sprawiedliwości i wszystkich klubów parlamentarnych i poselskich w czerwcu 2011 r. Niedawno apel ten ponowiłem. Do Ministra Sprawiedliwości wystąpiłem w ubiegłym roku z propozycją zmiany redakcji art. 557 kpk przewidującego roszczenie regresowe Skarbu Państwa wobec osób, które swoim bezprawnym działaniem spowodowały w szczególności niewątpliwie niesłuszne tymczasowe aresztowanie. Oba problemy zasługują na rozwiązanie w postaci odpowiednich zmian ustawy.

Konkludując, należy stwierdzić, że odpowiednie stosowanie tymczasowego aresztowania, a zwłaszcza wyeliminowanie przypadków jego nadmiernego trwania, wymaga działań nie tylko prokuratorów, lecz również innych organów państwa. Wykracza też poza sferę działań procesowych w poszczególnych postępowaniach. Choć sytuacja ulega stopniowej poprawie, problem ten powinien być nadal przedmiotem naszego zainteresowania i troski.
Dziękuję Państwu za uwagę.