Czy można wydać wyrok skazujący wobec oskarżonego, który zmarł w toku procesu? Czy jednak śmierć oskarżonego powinna skutkować umorzeniem postępowania? Co jednak jeśli sąd — nie wiedząc o tym, że sprawca już nie żyje — wyda wyrok, który się uprawomocni? (wyrok Sądu Najwyższego z 21 czerwca 2018 r., IV KK 277/18).
Kierujący samochodem został oskarżony o prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości (art. 178a par. 1 kk), za co sąd prawomocnie wymierzył mu karę pół roku ograniczenia wolności, orzekł 5 tys. na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej (art. 43a par. 2 kk) oraz wydał zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów przez 4 lata (art. 42 par. 2 kk).
art.17 par. 1 pkt 5 kpk
Nie wszczyna się postępowania, a wszczęte umarza, gdy:
5) oskarżony zmarł;
Kasację od wyroku na korzyść oskarżonego wniósł Minister Sprawiedliwości–Prokurator Generalny, którego zdaniem śmierć oskarżonego powinna skutkować umorzeniem postępowania, przeto sąd nie miał podstaw do skazania oskarżonego.
Sąd Najwyższy uwzględnił kasację: fakt w postaci śmierci oskarżonego co do zasady skutkuje umorzeniem postępowania karnego w każdej fazie, okoliczność tę sąd powinien wziąć pod uwagę z urzędu (art. 17 par. 1 pkt 5 kpk).
Tymczasem rozprawa, na której wydano wyrok, odbyła się 12 grudnia 2017 r. między 10:00 a 10:10, zaś z aktu zgonu oskarżonego wynika, że zmarł on już 12 grudnia 2017 r. o godz. 6:35.
Oznacza to, że sąd powinien był uwzględnić ujemną przesłankę procesową w postaci śmierci oskarżonego obligującą go do umorzenia postępowania - zaniechanie takie stanowi uchybienie będące bezwzględną przyczyną odwoławczą (art. 439 par. 1 pkt 9 kpk).
Stąd też SN w wydanym wyroku uchylił zaskarżone orzeczenie, a postępowanie wobec oskarżonego umorzył.
Olgierd Rudak – Czasopismo Lege Artis
„Bezpieczna inwestycja”, „stabilna sytuacja finansowa firmy”, „ekskluzywna oferta” – przedstawiciele spółki GetBack wprowadzali konsumentów w błąd. Prezes UOKiK Tomasz Chróstny uznał, że spółka dopuszczała się nieuczciwych praktyk rynkowych przy...
Mechanizm jest taki. Klient kupuje od Praebeo lub Auto Rentier samochód za ok. 70 tys. zł. Przeważnie na kredyt, którego koszty sięgają dodatkowych 30-40 tys. zł. Spółka zobowiązuje się, że przez maksimum 8 lat będzie to auto wynajmować. Czynsz...