Sąd Apelacyjny w Katowicach
I Wydział Cywilny
Tytuł: Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2015-12-21
Data orzeczenia: 21 grudnia 2015
Data publikacji: 29 listopada 2018
Data uprawomocnienia: 21 grudnia 2015
Sąd: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Wydział: I Wydział Cywilny
Przewodniczący: Piotr Wójtowicz
Sędziowie: Ewa Jastrzębska
Tomasz Tatarczyk
Protokolant: Małgorzata Korszun
Hasła tematyczne: Odszkodowanie
Podstawa prawna: art. 471 k.c.
Sygn. akt I ACa 759/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 21 grudnia 2015 r.
Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący : | SSA Piotr Wójtowicz (spr.) |
Sędziowie : | SA Ewa Jastrzębska SO del. Tomasz Tatarczyk |
Protokolant : | Małgorzata Korszun |
po rozpoznaniu w dniu 15 grudnia 2015 r. w Katowicach
na rozprawie
sprawy z powództwa J. P.
przeciwko J. S.
przy udziale interwenientki ubocznej Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego i interwenientki ubocznej
od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach
z dnia 2 marca 2015r., sygn. akt II C 279/14,
1) zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:
a) zasądza od pozwanego na rzecz powoda 38 328 (trzydzieści osiem tysięcy trzysta dwadzieścia osiem) złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 5 lutego 2014 roku,
b) w pozostałej części powództwo oddala,
c) nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Katowicach) od pozwanego 1 841 (tysiąc osiemset czterdzieści jeden) złotych, od powoda z zasądzonego roszczenia zaś – 1 840 (tysiąc osiemset czterdzieści) złotych z tytułu nieuiszczonej opłaty od pozwu,
d) przyznaje od Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Katowicach) radcy prawnemu S. T. 4 621,53 (cztery tysiące sześćset dwadzieścia jeden i 53/100) złotych, w tym 828 (osiemset dwadzieścia osiem) złotych podatku od towarów i usług, z tytułu wynagrodzenia za udzieloną powodowi z urzędu pomoc prawną i z tytułu zwrotu wydatków,
e) oddala wniosek interwenientki ubocznej o zasądzenie na jej rzecz od powoda kosztów procesu,
f) koszty pozasądowe znosi wzajemnie;
2) w pozostałej części apelację pozwanego i apelację interwenientki ubocznej oddala;
3) zasądza od powoda na rzecz pozwanego 1 659 (tysiąc sześćset pięćdziesiąt dziewięć) złotych z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego;
4) oddala wniosek interwenientki ubocznej o zasądzenie na jej rzecz od powoda kosztów postępowania apelacyjnego;
5) przyznaje od Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Katowicach) radcy prawnemu S. T. 3 387 (trzy tysiące trzysta osiemdziesiąt siedem) złotych, w tym 621 (sześćset dwadzieścia jeden) złotych podatku od towarów i usług, z tytułu wynagrodzenia za udzieloną powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym pomoc prawną i z tytułu zwrotu wydatków.
SSO del. Tomasz Tatarczyk | SSA Piotr Wójtowicz | SSA Ewa Jastrzębska |
Sygn. akt I ACa 759/15
UZASADNIENIE
Powód wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego 75142,10 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 5 lutego 2014 r. i z kosztami procesu z tym uzasadnieniem, że na skutek wadliwego prowadzenia przez pozwanego postępowania o podział majątku jego i jego byłej żony poniósł szkodę w tej właśnie wysokości.
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i o zasądzenie na jego rzecz od powoda kosztów procesu wg norm przepisanych. Podniósł, że swoje obowiązki zawodowe wykonywał sumiennie i starannie, a jego działanie nie naraziło powoda na szkodę, a nadto zakwestionował tak wysokość określonej przez powoda szkody i sposób jej obliczenia, jak i związek przyczynowy między jego działaniem a hipotetyczną szkodą.
Działające w charakterze interwenienta ubocznego Towarzystwo (...) SA w W. także wniosło o oddalenie powództwa i o zasądzenie na jego rzecz pod powoda kosztów procesu.
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda 73612,21 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 5 lutego 2014 r., w pozostałej części powództwo oddalił oraz orzekł o kosztach (w tym zasądzając od pozwanego bezpośrednio na rzecz przyznanego powodowi pełnomocnika z urzędu koszty udzielonej pomocy prawnej) i przytoczył następujące motywy swego rozstrzygnięcia:
Powód w dniu 1 lutego 1989 r. uzyskał przydział położonego w B. w budynku przy ul. (...) mieszkania nr (...). Jego zgromadzony na książeczce mieszkaniowej wkład wynosił 220551,-zł, rzeczywisty wkład mieszkaniowy zaś wyniósł 293300,-zł (w obu przypadkach przed denominacją).
W dniu 20 lutego 1995 r. powód, w drodze dokonanej na jego wniosek zamiany, otrzymał przydział lokalu mieszkalnego nr (...) przy ul. (...) w B.. Jako osoby uprawnione do zamieszkania w tym lokalu poza nim wskazano jego żonę B. P. i jego syna T. P.. W dniu 22 lutego 1996 r., w wyniku połączenia mieszkań nr (...) przy ul. (...), powód otrzymał przydział połączonego lokalu mieszkalnego.
Małżeństwo powoda i B. P. zostało rozwiązane przez rozwód wyrokiem Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 6 grudnia 2010 r.
Powód, reprezentowany przez pozwanego, złożył do Sądu Rejonowego w B. nazwany pozwem wniosek o podział majątku wspólnego jego i jego byłej żony. Pozwany w imieniu wniosek sformułował w taki sposób, że domagał się ustalenia, że w skład majątku wspólnego wchodzi trzecia część położonej w B. przy ul. (...) nieruchomości mieszkalnej o wartości 50000,-zł, oraz dokonania podziału tego majątku w ten sposób, by owa nieruchomość lokalowa przypadła na wyłączną własność wnioskodawcy, nie złożył natomiast wniosku o rozliczenie pochodzących z majątku osobistego wnioskodawcy nakładów na majątek wspólny.
Postanowieniem z dnia 7 maja 2013 r. Sąd Rejonowy w B. dokonał podziału majątku wspólnego uczestników w ten sposób, że przyznał powodowi składniki majątkowe o łącznej wartości 201543,57 zł, w tym związane ze spółdzielczym lokatorskim prawem do lokalu mieszkalnego przy ul. (...) prawo do wkładu o wartości 159700,-zł, samochód osobowy o wartości 32200,-zł oraz garaż o wartości 1000,-zł, a byłej jego żonie przyznał składniki o łącznej wartości 4300,-zł i zasądził od niego na jej rzecz 98621,53 zł. W uzasadnieniu orzeczenia Sąd ten wskazał, że dokonanie rozliczeń nakładów z majątku osobistego na majątek wspólny odbywa się jedynie na wyraźny wniosek zainteresowanego, wniosek zaś sformułowany był błędnie i nie można było uznać, że w skład majątku wchodzi trzecia część lokalu. Wniesiona od tego postanowienia apelacja powoda została oddalona, a Sąd Okręgowy w Katowicach podzielił stanowisko Sądu Rejonowego, że wniosek o rozliczenie nakładów winien był zostać przez profesjonalnego pełnomocnika zgłoszony w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji.
Od stycznia 2011 r. do maja 2013 r. powód na utrzymanie mieszkania wydatkował łącznie 64392,44 zł oraz poniósł koszty ubezpieczenia samochodu i utrzymania garażu w łącznej kwocie 6176,-zł.
Pismem z dnia 15 stycznia 2014 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty w terminie 14 dni odszkodowania w wysokości 75142,10 zł za nienależyte wykonanie zobowiązania przy reprezentowaniu go w sprawie o podział majątku wspólnego, wraz z ustawowymi odsetkami.
Niewiarygodne były zeznania pozwanego, w których pozwany wskazywał on, że powód nie żądał rozliczenia nakładu z majątku odrębnego na majątek wspólny.
Oddaleniu podlegał wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność wartości jego nakładu na majątek wspólny, dla rozstrzygnięcia sprawy był on bowiem zbędny.
Sporne w sprawie było to, czy powód poniósł szkodę i czy szkoda ta jest wynikiem działania lub zaniechania pozwanego.
Podstawę roszczeń powoda stanowią normy art. 471 k.c., 470 k.c., 472 k.c. i art. 355 k.c. Nie ulega wątpliwości, że do obowiązków adwokata należy, między innymi, złożenie wszelkich korzystnych dla strony wniosków, zaniechanie zgłoszenia przez pozwanego wniosku w sprawie o podział majątku wspólnego rozliczenia nakładów, jakie powód poniósł na majątek wspólny, stanowiło zatem nienależyte ciążącego na pełnomocniku strony obowiązku.
Świadczenie usług prawnych nie jest umową rezultatu, jest umową starannego działania. Na pozwanym, jako profesjonalnym pełnomocniku, spoczywał obowiązek świadczenia pomocy prawnej w celu ochrony interesów powoda, przy zachowaniu należytej, wynikającej z wiedzy prawniczej i zasad etyki staranności.
Powód miał prawo oczekiwać, że będący jego pełnomocnikiem adwokat będzie podejmował czynności procesowe z należytą starannością; nie miał on obowiązku osiągnięcia konkretnego celu, to jest uzyskania orzeczenia korzystnego dla powoda, miał jednak podejmować takie czynności, które do celu tego by prowadziły. Pozwany jako pełnomocnik powoda miał wiedzę o poczynionych przezeń nakładach, tak w zakresie wkładu mieszkaniowego, jak i w zakresie uiszczanych opłat. Jako profesjonalny pełnomocnik winien był poczynić ustalenia, które dałyby mu podstawy do oceny ewentualnych roszczeń powoda. Okoliczności, na jakie się powołuje, odnoszące się do niewielkich szans powodzenia takiego wniosku z uwagi na wartość nakładów, nie pozwalały na uznanie, że brak było podstaw do jego zgłoszenia, ocena jego zasadności i ewentualnej wysokości nakładów winna była bowiem być pozostawiona sądowi orzekającemu w sprawie o podział majątku. Musiał on wszak zdawać sobie sprawę z tego, że brak wniosku o rozliczenie w sprawie o podział majątku nakładów z majątku odrębnego na majątek wspólny pozbawi powoda dochodzenia tych nakładów w innym postępowaniu, a tym samym narazi go na szkodę.
Powód musiał wykazać związek przyczynowy między nienależytym wykonaniem przez pozwanego zobowiązania a poniesioną szkodą. Zbadania wymagało zatem, jakie mogłoby zapaść rozstrzygnięcie, gdyby w sprawie o podział majątku pozwany zgłosił wniosek o rozliczenie nakładów, jakie powód poczynił na majątek wspólny, konkretnie zaś, czy wynik sprawy byłby wtedy dla powoda korzystny.
Powodowi przed zawarciem związku małżeńskiego przysługiwało prawo do lokalu mieszkalnego wraz z wkładem w dacie zamiany na lokal przy ul. (...) wartym 1564,-zł. Lokal przy ul. (...) w dniu jego przydziału miał wartość 1920,-zł. Tym samym udział nakładu powoda z majątku odrębnego na prawo do lokalu przy ul. (...) wynosił 81% wartości tego prawa.
Związany z lokalem mieszkalnym powstałym wskutek połączenia lokali nr (...) przy ul. (...) wynosił 17396,69 zł. Powód i jego ówczesna żona poczynił dopłatę w wysokości 7023,51 zł, a zatem wartość samego lokalu nr (...) w dniu połączenia go z lokalem nr (...) wynosiła 10373,18 zł. Z kolei wartość nakładu powoda, przy przyjęciu, że wynosił on 81% wartości lokalu nr (...), wyniosła 8402,28 zł, co stanowi 48% wartości całego powstałego z połączenia lokali, lokalu. Wynika stąd, że nakład powoda z majątku odrębnego na majątek wspólny wyniósł 48% ustalonej na 159700,-zł wartości lokalu, czyli 76656,-zł.
Po pomniejszeniu wartość całego lokalu nr (...) o wartość nakładu powoda otrzymuje się 83044,-zł, co przy ustaleniu równego udziału małżonków w majątku wspólnym daje 41522,-zł dla każdego z nich. Z tytułu wartości lokalu powód miałby zatem obowiązek dopłaty w wysokości 23.479,43zł (wartość lokalu: 159700,-zł pomniejszona o nakład powoda na majątek wspólny, to jest o 76656,-zł, oraz o dalsze 41522,-zł jego udziału w majątku wspólnym).
Pozwany nie wykazał, aby powód odstąpił od dochodzenia rozliczenia nakładów z majątku odrębnego na majątek wspólny.
Również w zakresie rozliczenia kosztów związanych z utrzymaniem mieszkania i garażu pozwany nie wykazał, aby powód nie domagał się rozliczenia tych nakładów w drodze postępowania o podział majątku wspólnego; nie przesądza o tym w szczególności to, że powód z roszczeniami takimi występował z odrębnymi powództwami. Gdyby wszak miał wiedzę, którą przekazać winien był mu pozwany, że dochodzenie tych należności może nastąpić jedynie w postępowaniu o podział majątku, zapewne roszczenia takiego zechciałby dochodzić w tym właśnie postępowaniu.
Pozwany w toku procesu nie zanegował wysokości należności wynikających z poniesienia przezeń opłat za mieszkanie i za media w łącznej kwocie 32196,22 zł i opłat za garaż oraz kosztów utrzymania samochodu w łącznej kwocie 3088,-zł.
Z powyższych rozważań wynika, że powód w postępowaniu o podział majątku wspólnego mógł skutecznie domagać się rozliczenia jego nakładów majątek wspólny.
Jak wynika z postanowienia Sądu Rejonowego w B. z 7 maja 2013 r., wartość majątku wspólnego powoda i jego byłej żony wynosiła 205843,07 zł. W wartości tej zawarty jest wynoszący w sumie 76656,-zł nakład powoda. Po ich odliczeniu wartość majątku wspólnego zamyka się w 129187,07 zł.
Przy przyjęciu równych udziałów w majątku wspólnym każdy z byłych małżonków otrzymać majątek winien o wartości 64593,53 zł. Skoro była żona powoda otrzymała majątek o wartości 4300,-zł, należna jej z tytułu wyrównania udziałów dopłata winna wynieść 60293,53 zł.
W wyniku rozliczenia dalszych nakładów z tytułu opłat za lokal, media i garaż i z tytułu utrzymania samochodu (łącznie 35284,22 zł) dopłata ta wyniosłaby 25009,32 zł. (60293,53 zł o 35284,22 zł).
Skoro w myśl wydanego w sprawie o podział majątku wspólnego powoda i jego byłej żony postanowienia powód ma obowiązek dopłaty w wysokości 98621,53 zł, a przy zgłoszeniu wniosku o rozliczenie nakładów dopłata wynosiłaby 25009,32 zł, powstała po stronie powoda wskutek niezgłoszenia wniosku o rozliczenie nakładów szkoda wynosi 73612,21 zł.
Jako podstawę prawną rozstrzygnięcia przywołał Sąd normy art. 471 k.c. oraz art. 481 k.c., a w zakresie kosztów postępowania – art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz §6 pkt 6, §2 ust. 3, § 15 i § 17 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.
Wyrok zaskarżyli apelacjami pozwany oraz interwenientka uboczna, wnosząc w nich o zmianę wyroku przez oddalenie powództwa i o zasądzenie na ich rzecz od powoda kosztów postępowania.
Oboje pozwani w apelacjach swych zarzucili obrazę art. 233§1 k.p.c., pozwana Spółka zarzuciła nadto obrazę art. 299 k.p.c. oraz art. 471 k.c. i art. 6 k.c.
Powód wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie na jego rzecz od pozwanego i od interwenienta ubocznego kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacje częściowo odnieść muszą skutek, acz nie do końca z przyczyn w nich podniesionych. Dotyczy to tej części dochodzonego przez powoda roszczenia, które wywodzone jest z zaniechania rozliczenia wydatków na mieszkanie i na garaż.
W pierwszym rzędzie podkreślić należy to, że oparte na normie art. 471 k.c. roszczenie powoda, wywodzone z nienależytego wykonania przez pozwanego obowiązków pełnomocnika procesowego, wymaga nie tylko wykazania nienależytego wykonania zobowiązania, ale i szkody oraz jej wysokości, przy czym dla oceny, czy szkoda w ogóle zaistniała, a jeśli tak – to jaka była jej wysokość konieczne jest zbadanie, jakie w sprawie o podział majątku wspólnego powoda i jego byłej żony zapadłoby rozstrzygnięcie, gdyby pozwany w postępowaniu działowym zgłosił do rozliczenia mające powodowi przysługiwać roszczenia o zwrot nakładów i wydatków (bo ponoszenie kosztów utrzymania składnika wspólnego majątku nie jest na ten majątek nakładem – patrz art. 567§1 k.p.c.) na majątek wspólny.
Co do zasady słusznie Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że działania (a właściwie zaniechania) pozwanego w toku postępowania działowego w prowadzonej przez Sąd Rejonowy w B. między powodem a jego byłą żoną sprawie nie odpowiadały wymogowi należytej staranności w rozumieniu art. 355§2 k.c., przy czym dotyczy to obu rodzajów możliwych do zgłoszenia w tym postępowaniu roszczeń niezależnie od ich potencjalnej zasadności. Tej tezy Sądu pierwszej instancji nie neguje już na obecnym etapie postępowania interwenientka uboczna, która uchybienia normie art. 471 k.c. upatruje jedynie w przyjęciu, że powód doznał wskutek niewłaściwych działań pozwanego szkody. Za próbę podważenia tej konstatacji w przypadku interwenientki uznać można jedynie skonstruowanie przez nią zarzutu obrazy art. 233§1 k.p.c. przez błędne jakoby uznanie, że w dniu sporządzania kierowanego w dniu 5 lipca 2011 r. do byłej żony powoda pisma pozwany dysponował wiedzą o poczynionych na majątek wspólny byłych małżonków nakładach (w przypadku ponoszenia kosztów utrzymania mieszkania, garażu lub samochodu – wydatkach). Zarzut ten jest chybiony, i to nie dlatego, że wadliwość ustaleń (gdyby do tego doszło) w żaden sposób nie mieści się w dyspozycji art. 233§1 k.p.c., ale z tej przede wszystkim przyczyny, że mógł i powinien był tę wiedzę w szczegółach od powoda uzyskać. Podobnie ocenić przyjdzie dotyczący tej samej kwestii zarzut pozwanego. I on upatruje obrazy art. 233§1 k.p.c. w błędnych jakoby ustaleniach lub w błędnym wnioskowaniu, czyli w rzekomych uchybieniach w dyspozycji tej normy się mieszczących.
Wobec bezzasadności lub wręcz braku zarzutów, które zmierzałyby do podważenia samej zasady odpowiedzialności pozwanego, z punktu widzenia art. 471 k.c. rozważenia wymagało jedynie, czy powód na skutek nienależytego wykonania przez pozwanego jego zobowiązania poniósł szkodę, a jeśli tak – to jaka była szkody tej wysokość. Okoliczności te – stosownie do art. 6 k.c. – obowiązany był udowodnić powód przez wykazanie, że złożenie w postępowaniu działowym wniosków o rozliczenie nakładów i wydatków na majątek wspólny przyniosłoby efekt i spowodowałoby obciążenie go na rzecz uczestniczki tamtego postępowania niższą dopłatą.
Spośród wykazywanych przez powoda poniesionych przez niego wydatków dość oczywiście w postępowaniu działowym nie mogłyby zostać uwzględnione te, które przeznaczone były na utrzymanie samochodu i na opłaty za grunt pod garażem, z samochodu i garażu bowiem korzystał wyłącznie on. Inaczej przedstawia się sytuacja, jeśli idzie o opłaty związane z mieszkaniem, z mieszkania tego bowiem korzystała także, obok powoda i jego aktualnej żony, także jego była żona i pochodzący z ich związku syn.
Sąd Okręgowy, opierając się na niespornej okoliczności ponoszenia wydatków z tym związanych właśnie przez powoda, bez głębszej analizy przyjął, że wydatki te w postępowaniu działowym zostałyby uwzględnione. Wbrew temu jednak, co Sąd ów uznał za oczywiste, okoliczność ta nie została przez powoda udowodniona. Nie sposób wszak przy dokonywaniu w tym zakresie ocen pominąć tego, że i była żona powoda, i ich syn są osobami uprawnionymi do alimentacji z jego strony, ponoszenie przezeń kosztów utrzymania mieszkania jawić się zatem mogło jako element jego obowiązku alimentacyjnego. Okoliczność przeciwną powód winien był wykazać, obowiązkowi temu tymczasem nie uczynił zadość. W dążeniu do ostatecznego i pełnego wyjaśnienia tej kwestii uznał Sąd Apelacyjny za konieczne dopuszczenie i przeprowadzenie z urzędu dowodu z wyroków wydanych przez Sąd Rejonowy w B., przed którym toczyły się wywołane skierowanymi przeciwko byłej żonie powoda jego powództwami postępowania o zapłatę kwot mających odpowiadać połowie poniesionych przez niego kosztów utrzymania mieszkania (IC 101/12) i o zobowiązanie jej do bieżącego partycypowania w tych kosztach (I C 339/12), oraz z akt sprawy rozwodowej powoda i jego byłej żony (XVIII RC 1306/10 Sądu Okręgowego w Katowicach). Ani treść zapadłych przed Sądem Rejonowym B., ani zawartość akt Sądu Okręgowego w Katowicach nie dały podstaw do przyjęcia za pewne, że była żona powoda obowiązana była w czasie wspólnego z nim po rozwodzie zamieszkiwania do partycypowania w kosztach utrzymania mieszkania.
Sąd Rejonowy w B. w obu sprawach kierowane przez powoda przeciwko jego byłej żonie powództwa oddalił, co prima facie mogłoby prowadzić do wniosku, że roszczenia jego nie były merytorycznie uzasadnione. Rzecz w tym jednak, że w jednej z tych spraw (I C 101/12) przyczyną oddalenia powództwa było to, że wyrok w niej zapadał już po prawomocnym zakończeniu postępowania działowego, w drugiej z nich zaś (I C 339/12) to, że powód nie był w niej biernie legitymowany. Nie sposób z wyroków tych zatem wywieść braku obowiązku byłej żony powoda do ponoszenia związanych z mieszkaniem wydatków, nie dają one też jednak podstaw do jednoznacznego przyjęcia, że obowiązek taki na niej ciążył.
Podobnie jednoznacznej w tej kwestii odpowiedzi nie daje zawartość akt sprawy rozwodowej byłych małżonków P., jednak ze składanych w niej przez jej strony oświadczeń oraz z treści wyroku i z danych o ówczesnych dochodach powoda i jego byłej żony zdaje się raczej wynikać, że ponoszenie przez powoda pełnych kosztów utrzymania mieszkania nr (...) przy ul. (...) w B. uznawane było za fragment jego względem byłej żony obowiązku alimentacyjnego. Nawet jednak jeśli tak nie było, nie sposób z akt tych wywieść wniosku przeciwnego, to zaś każe uznać, że owa podstawowa okoliczność nie została przez powoda wykazana, nie zostało zatem przezeń także udowodnione, że wydatki z tego tytułu byłyby przez dokonujący podziału majątku wspólnego Sąd Rejonowy w B. uwzględnione przy dokonywaniu rozliczeń i przy określaniu wysokości dopłaty dla wyrównania udziału. Konsekwencją tego jest brak przeciwko pozwanemu roszczenia o zapłatę sumy odpowiadającej połowie wydatków poniesionych przez powoda na wspólne mieszkanie jego i jego byłej żony, to zaś prowadzić musiało do zmiany w tym zakresie wyroku przez oddalenie powództwa.
W tym kontekście dotyczące tej kwestii szczegółowe zarzuty, podniesione w apelacji i pozwanego, i interwenientki ubocznej, stają się bezprzedmiotowe.
Odmiennie ocenić należy obie apelacje w tej części, w jakiej skierowane zostały przeciwko uwzględnieniu roszczenia wywodzonego z niezgłoszenia przez pozwanego w postępowaniu działowym wniosku o rozliczenie w tym postępowaniu nakładu z majątku odrębnego powoda na majątek wspólny byłych małżonków P..
Powtórzyć w tym miejscu należy, że oboje skarżący błędnie naruszenia normy art. 233§1 k.p.c. upatrują we wskazywanej przez nich rzekomej wadliwości ustaleń, a nawet w subsumcji ustalonego stanu faktycznego do norm prawa materialnego, to zaś zarzut obrazy art. 233§1 k.p.c. czyni chybionym. W tej sytuacji podniesione w tym zakresie przez pozwanego i interwenientkę uboczną zarzuty traktować należy raczej jako skierowane przeciwko poczynionym ustaleniom lub przeciwko zastosowaniu prawa materialnego; nawet jednak w ten sposób rozumiane są bezzasadne.
Zgodzić się można ze skarżącymi w jednym: że ustalenia dotyczące wartości wkładu mieszkaniowego związanego i z lokalem nr (...) przy ul. (...), i z lokalem nr (...), później zaś nr (...) i (...) przy ul. (...) w B. oparte zostały w dużej mierze na nie wiadomo przez kogo sporządzonych notatkach i zapiskach, nie mają zatem waloru dokumentów. Dają one jednak pewne wyobrażenie o postępującym wzroście wartości obu lokali, zwłaszcza tego przy ul. (...), konkretnie zaś –związanego z tym lokalem wkładu mieszkaniowego. Notoryjne jest wszak, że po 1989 r. panowała w Polsce inflacja, a do roku 1994 wręcz hiperinflacja, wskutek której wartość nominalnego wszystkich towarów nie pozostawała w żadnym związku z ich realną wartością rynkową. Z tej przyczyna forsowana przez pozwanego i przez interwenientkę uboczną teza, jakoby wartość wkładu mieszkaniowego związanego z lokalem przy ul. (...) wynosiła w dacie zamiany na lokal nr (...) przy ulicy (...) (to jest w roku 1995) zaledwie 293000,-zł, czyli po denominacji 29,30 zł, nie wytrzymuje krytyki. Notoryjne jest również, że – do czasu, gdy wartość wkładu mieszkaniowego rozpoczęto ustalać nie według zapisów księgowych, a w zgodzie z cenami rynkowymi, spółdzielnie miały obowiązek dokonywać waloryzacji wkładów w oparciu o wskaźniki inflacyjne. W tej sytuacji kwoty wskazywane w pozbawionych waloru dokumentu roboczych notatkach, przy braku innych dokumentów (za co powód winy ponosić nie może) jawią się jako uprawniony materiał pomocniczy do dokonywania dalszych operacji rachunkowych, pozwalających na ustalenie proporcji między wartościami wkładów na lokal przy ul. (...) i przy ul .(...). W celu skontrolowania, czy uzyskany przez Sąd Okręgowy wynik (48%) nie odbiega w sposób rażący od rzeczywistości, Sąd Apelacyjny przeprowadził prostą operację rachunkową, polegającą na podzieleniu powierzchni lokalu przy ul (...) przez powierzchnię lokalu powstałego z połączenia lokali nr (...) przy ul. (...), otrzymując w jej wyniku 48,59%, czyli wartość bliską wyliczonej przez Sąd Okręgowy. Wynosząca 0,59% różnica jest praktycznie pomijalna, może być ona bowiem efektem wielu czynników, w tym położenia lub wyposażenia lokali. W konsekwencji ustalenie przez Sąd Okręgowy, że nakład z majątku odrębnego powoda na majątek wspólny jego i jego byłej żony odpowiadał 48% wartości lokalu nr (...) przy ul. (...) w B., jest prawidłowe i Sąd Apelacyjny uznaje je za własne.
Skoro w dacie działu wartość wkładu na połączone lokale nr (...) w budynku przy ul. (...) wynosiła 159700,-zł, to wartość nakładu powoda na ten lokal wyniosła 76656,-zł (48% ze 159700,-zł), taką kwotę zatem przy rozliczaniu w sprawie o podział majątku byłych małżonków P. uwzględniłby Sąd Rejonowy w B., gdyby pełnomocnik powoda złożył w tej kwestii stosowny wniosek.
Wartość całego podlegającego podziałowi majątku wspólnego ustalona została na 205843,07 zł, po pomniejszeniu tej kwoty o wartość nakładu powoda pozostaje więc 129187,07 zł, a po podzieleniu tej różnicy przez 2 uzyskuje się 64593,53 zł, które oddają wartość udziału każdego z byłych małżonków w majątku wspólnym. W wyniku podziału B. K. (poprzednio P.) otrzymała składniki o łącznej wartości 4300,-zł, dla wyrównania udziałów winna była zatem od powoda otrzymać 60293,53 zł, tymczasem wskutek niezłożenia przez pozwanego wniosku o rozliczenie nakładów Sąd Rejonowy w B. zasądził od powoda na rzecz B. K. 98621,53 zł. Wynosząca 38328,-zł różnica między tymi kwotami stanowi szkodę, za powstanie której na podstawie art. 471 k.c. odpowiada pozwany. Winien on zatem sumę tę powodowi zapłacić, wraz z ustawowymi odsetkami od dnia następnego po upływie terminu, w jakim zgodnie z wezwaniem winien był to uczynić, to jest od 5 lutego 2014 r. (art. 481§1 i §2 k.c.).
Zaistnienie podstaw do częściowej zmiany wyroku pociągało za sobą konieczność stosownej korekty rozstrzygnięć o kosztach procesu. Powód, z dokładnością do 1%, utrzymał się ze swoim żądaniem w połowie, w takim zatem stosunku strony (z wyłączeniem interwenientki – art. 107 k.p.c.) winny ponieść koszty procesu. Należało zatem na podstawie art. 113 ust. 1 i ust. 2 pkt 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nakazać pobranie na rzecz Skarbu Państwa kwot, których powód nie miał obowiązku uiścić, pozostałe koszty zaś, przy zaliczeniu sfinansowanego przez Skarb Państwa wynagrodzenia pełnomocnika z urzędu na dobro powoda, na podstawie zdania pierwszego in principio art. 100 k.p.c. znieść wzajemnie.
Z powyższych względów na podstawie art. 386§1 k.p.c. i art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.
Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego podstawę swą znajduje w normach art. 107 k.p.c., zdania pierwszego in fine art. 100 k.p.c. oraz §2 ust. 3, §12 ust. 1 pkt 2 i §6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.
SSO Tomasz Tatarczyk SSA Piotr Wójtowicz SSA Ewa Jastrzębska