Sąd Okręgowy w Krakowie
XII Wydział Gospodarczy Odwoławczy
Tytuł: Sąd Okręgowy w Krakowie z 2016-04-27
Data orzeczenia: 27 kwietnia 2016
Data publikacji: 29 listopada 2018
Data uprawomocnienia: 23 czerwca 2016
Sąd: Sąd Okręgowy w Krakowie
Wydział: XII Wydział Gospodarczy Odwoławczy
Przewodniczący: Sędzia Bożena Cincio-Podbiera
Sędziowie:
Protokolant: osobiście
Hasła tematyczne: Odszkodowanie
Podstawa prawna: art. 483 kc
Sygn. akt XII Ga 183/16
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 kwietnia 2016 r.
Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XII Gospodarczy – Odwoławczy w następującym składzie:
Przewodniczący-Sędzia: SO Bożena Cincio-Podbiera
Protokolant: osobiście
po rozpoznaniu w dniu 27 kwietnia 2016 r. w Krakowie
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa D. K.
przeciwko G. K.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanej od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie z dnia 16 października 2015 r. sygn. akt V GC 1060/15/S
I. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że powództwo oddala;
II. zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 197 zł (sto dziewięćdziesiąt siedem złotych) tytułem kosztów procesu;
III. zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 120 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.
Sygn. akt XII Ga 183/16
UZASADNIENIE
Powód D. K. domagał się zasądzenia od pozwanej G. K. kwoty 1000 zł z ustawowymi odsetkami i kosztami procesu. W uzasadnieniu pozwu wskazał, iż strony w dniu 3 czerwca 2014 roku zawarły umowę, mocą której powód zobowiązał się do wykonania analizy wymagań i potrzeb klienta oraz aplikacji internetowej. Pracy zostały podzielone na 2 etapy, przy czym pierwszy obejmował w ramach analizy potrzeb i wymagań klienta zebranie przez powoda wymagań pozwanej potrzebnych do realizacji umowy i przygotowanie dokumentu specyfikacja wymagań projektu. Etap drugi następował po zaakceptowaniu specyfikacji wymagań projektu i dostarczeniu przez zleceniodawcę materiałów określonych w tej specyfikacji i obejmował samo wykonanie aplikacji internetowej wraz z wdrożeniem. Pozwana zobowiązała się umową do dostarczenia niezbędnych materiałów- informacji wymaganych do poprawnego wykonania prac określonych w specyfikacji wymagań projektu w terminie do trzech dni od daty zaakceptowania specyfikacji. Strony ustaliły, iż etap pierwszy jest etapem bezpłatnym, natomiast etap drugi dzieli się na 2 fazy, za które należy się wynagrodzenie po 1000 zł za każdą . Ustalono nadto, iż zleceniodawca zobowiązuje się do dostarczenia materiałów i informacji w terminie określonym w etap II ust. 2, a w przypadku niezastosowania się zleceniodawcy do określonych terminów wykonawcy służy prawo rozwiązania umowy z winy pozwanej . Ustalono także, iż w braku akceptacji etapu lub fazy w terminie trzech dni roboczych od jej zakończenia i przekazania zleceniodawcy wykonawca może uznać je za zaakceptowane i przystąpić do realizacji kolejnego etapu lub fazy. W par. 7 ust. 2 i 3 umowy wprowadzono prawo naliczenia przez wykonawcę kary umownej, która to kara w przypadku rozwiązania umowy przez wykonawcę z winy zleceniodawcy wynosiła 100 % wartości danego etapu lub fazy, którego proces realizacji został przerwany. Powód wskazał, iż zakończył etap pierwszy umowy i sporządził specyfikację wymagań projektu, a w związku z wymogami pozwanej podał, że nieuwzględnione wcześniej dodatkowe elementy będą płatne odrębnie. Ich koszt wykonania został określony w wiadomości elektronicznej z dnia 5 czerwca 2014 roku. Specyfikacja została przekazana pozwanej w dniu 9 czerwca 2014 roku, jednakże pozwana nie zgłosiła do niej poprawek, ani jej nie zaakceptowała w związku z czym powód zgodnie z § 3 ust. 11 umowy uznał specyfikację za zaakceptowaną i przystąpił do etapu drugiego. Ponieważ pozwana nie udostępniła niezbędnych mu materiałów powód rozwiązał umowę z winy zleceniodawcy i naliczył karę umowną w kwocie 1000 zł, której pozwana nie uiściła, podnosząc iż nie wyrażała zgody na podwyższenie wynagrodzenia, a zatem wstrzymała się z realizacją zobowiązań określonych umową.
W sprzeciwie od wydanego w sprawie nakazu zapłaty pozwana wniosła o oddalenie powództwa. Podniosła, iż wypowiedziała umowę przed zakończeniem etapu pierwszego, który był bezpłatny. Zaprzeczyła nadto skuteczności wypowiedzenia powoda z uwagi na fakt, że wywiązywała się z umowy, a zaniechanie przesłania materiałów- informacji wymaganych do jej wykonania wynikało stąd, że pozwana kwestionowała proponowaną cenę za pracę jako przerastającą ustalone pierwotnie wynagrodzenie na poziomie 2000 zł. W tym zakresie pozwana powołała się na rozmowę telefoniczną stron, w której nie wyraziła zgody na dodatkowe koszty i podziękowała za usługę oraz na treść korespondencji mailowej z dnia 8 czerwca 2014 roku. Wywiodła ponadto, iż zgodnie z treścią maila zakres prac ustalony w toku analizy wymagań i potrzeb klienta nasuwał konieczność sporządzenia aneksu do umowy, który to aneks nie został podpisany. Ponieważ ostatecznie zakres prac pozostał nie ustalony i sporny, a w przesłanej pozwanej specyfikacji brak było wskazówek jakie materiały mają być przez nią przesyłane, to nie zachodziły podstawy do rozwiązania umowy z winy pozwanej i naliczenia kary umownej. Pozwana wskazała, iż nawet etap pierwszy analiza potrzeb i wymagań klienta nie został zakończony, a był to etap nieobjęty wynagrodzeniem zatem skoro kara umowna odnoszona była do wartości poszczególnych etapów to w tym przypadku została bezpodstawnie naliczona.
Wyrokiem z dnia 16 października 2015 roku Sąd Rejonowy uwzględnił powództwo.
Na podstawie dokumentów,/w tym korespondencji mailowej /oraz zeznań pozwanej i świadka S. Sąd Rejonowy ustalił, iż pozwana świadomie zawarła umowę z powodem, a po otrzymaniu formularzu doprecyzowującego szczegóły funkcjonowania strony internetowej takie jak wygląd, zawartość merytoryczna opisów, zdjęcia i kolorystyka wskazała w formularzu nowe funkcjonalności umową nie objęte. Należały do nich newsletter , zarządzanie szkoleniami i oferty pracy. W ponieważ do podpisania aneksu nie doszło powód przyjął, iż umowa łączy strony w dotychczasowym zakresie. Dalej Sąd Rejonowy ustalił, iż na poprzedniej stronie internetowej pozwana dysponowała newsleterem jednakże podczas ustnych negocjacji była informowana, iż takich funkcjonalności nie będzie zawierała nowa strona internetowa i nie zgłaszała w tym zakresie zastrzeżeń. Oferta powoda tej funkcjonalności nie posiadała, co zostało potwierdzone zakresem oferty przesłanej drogą mailową. W ocenie Sądu Rejonowego zeznania świadka wyjaśniły na czym polegały różnice pomiędzy zawartą umową, a zakresem wypełnionego przez pozwaną z formularza, uznając że skoro pozwana nie zajęła dalszego stanowiska to powód zasadnie uznał, iż wszystkie okoliczności zostały wyjaśnione i przystąpił do realizacji umowy to jest przygotował specyfikację, po czym rozpoczął prace drugiej fazy. Ustalił też Sąd, iż pozwana miała dostarczyć zawartość merytoryczną czyli treści celem zamieszczenia ich na stronie internetowej lecz pomimo przekazania jej specyfikacji czyli zakończenia pierwszego etapu nie przekazała niezbędnych powodowi informacji. Nie zachowała zatem umownego terminu do wykonania tego zobowiązania w związku z czym powód mógł rozwiązać umowę z jej winy i naliczyć przedmiotową karę umowną. Sąd Rejonowy podkreślił, iż pozwana zachowała się biernie nie ponieważ nie rozwiązała umowy, nie odstąpiła od umowy, nie powoływała się na wady oświadczenia woli, a jedynie wstrzymywała się z jej wykonaniem do czego nie była uprawniona. Wprawdzie w czasie późniejszym pozwana złożyła oświadczenie o odstąpienie od umowy jednakże nie odniosło ono skutku prawnego ponieważ skuteczne okazało się oświadczenie złożone przez powoda. W tych okolicznościach sąd uznał ,że kara umowna została naliczona zasadnie i zgodnie z normą art. 484 kc ponieważ pozwana nie wykonała swojego świadczenia niepieniężnego polegającego na obowiązku współpracy z powodem, co uniemożliwiło dalsze wykonanie umowy.
W apelacji od tego wyroku pozwana zarzuciła Sądowi Rejonowemu naruszenie art. 233 par. 1 kpc, przez przyjęcie, iż nie objęto zakresem umowy elementów wskazanych przez pozwaną w dokumencie formularz wymagań klienta, mimo iż zawarta umowa dotyczyła wszystkich tych elementów. Skarżąca zarzuciła nadto naruszenie art. 65 kc przez błędne dokonanie wykładni postanowień umowy stron, prowadzące do przyjęcia, iż powód miał podstawy by odnośnie wskazanych w formularzu wymagań klienta wymagań pozwanej dokonywać ich osobnej od umowy wyceny, a także poprzez uznanie, iż powodowi przypadała kara umowna w wysokości 1000 zł. Równocześnie wnosiła pozwana o dopuszczenie dowodu w postaci wydruku załącznika do przesłanego jej drogą elektroniczną formularza wymagań klienta, który to dowód nie był możliwy do powołania w czasie wcześniejszym. W uzasadnieniu apelacji pozwana wskazała, iż Sąd Rejonowy nie dokonał oceny zawartości oferty wykonania serwisu internetowego, w której przedstawiono schemat prac przy tworzeniu witryny. Z oferty tej natomiast wynika, iż etap pierwszy zawiera wszelkie prace przygotowawcze przed rozpoczęciem projektu, w tym zebranie materiałów, wymagań, założeń, sugestii, określenie wyglądu witryny, kolorystyki, mechanizmów, w przeprowadzenie analiz produktu, konkurencji i odbiorcy celowego. Analiza ta zakończyć się miała przygotowaniem specyfikacji wymagań projektu. Z kolei w ofercie zakres projektu zawarto jego elementy, a w pkt. 2 wskazano, iż zakres projektu obejmuje przygotowanie indywidualnego projektu graficznego serwisu z podstronami i ich elementami, z zaznaczeniem, iż zakres ten jest wstępny. Szczegółowy zakres miał być przedstawiony po wykonaniu etapu pierwszego i opisany w dokumencie specyfikacja wymagań projektu. Następnie po ofercie doszło do podpisania umowy, której jednak przedmiot był wskazany w sposób ogólnikowy w związku przy czym dla pozwanej formularz wymagań klienta stanowił realizację pierwszego etapu umowy, to znaczy uściślenie jej zakresu. Skarżąca wskazywała, iż Sąd Rejonowy błędnie ustalił, że w formularzu pozwana ujawniła nowe funkcjonalności skoro umowa obejmowała przygotowanie indywidualnego projektu graficznego serwisu wraz ze wszystkimi podstronami i ich elementami czyli w zakresie tym musiały zawierać się funkcjonalności jakich domagała się skarżąca. Formularz zatem nie mógł stanowić podstawy do ponownej wyceny pracy powoda, tym bardziej że pozwana posiadała stronę internetową wobec czego wątpliwy był cel zawarcia umowy na stworzenie strony internetowej zbliżonej do już posiadanej, lecz uboższej o pewne funkcjonalności. Podniosła także pozwana, iż świadek był zainteresowany w pozytywnym rozstrzygnięciu sprawy ponieważ sam wyszukał w internecie numer telefonu pozwanej, sam się z nią kontaktował, sam przygotował ofertę i umowę oraz umowę tą w imieniu powoda podpisał. Natomiast jego zeznania były niejasne, niespójne i wymagały powielania pytań przez pełnomocników stron, przy czym świadek nie udzielał jednoznacznych odpowiedzi, a przede wszystkim nie wyjaśnił określenia „zakres funkcjonalny”. Ustalenia Sądu Rejonowego miały pozostawać zatem w sprzeczności z dokumentacją przedstawioną przez strony, doświadczeniem życiowym i logiką.
Podkreślała także skarżąca iż świadek ostatecznie zeznał, że powód nie przystąpił do realizacji drugiego etapu umowy. Z taką argumentacją pozwana domagała się zmiany zaskarżonego wyroku i oddalenia powództwa w całości.
Sąd Okręgowy zważył co następuje.
Apelacja jest uzasadniona.
Powód dochodząc od pozwanej zapłaty kary umownej winien zgodnie z zasadą zawartą w art. 6 kc udowodnić, iż do wypowiedzenia umowy doszło z winy pozwanej, co uprawnia go do zastosowania sankcyjnego zapisu kontraktu. Powinien zatem wykazać w oparciu o konkretne dowody, iż pozwana świadomie zdecydowała się na wykonanie dzieła pozbawionego określonych funkcjonalności ,co doprowadziło do potrzeby podpisania aneksu a następnie, że zachodziły przesłanki do podjęcia pracy w etapie w 2 i praca to została podjęta. Inaczej mówiąc, powód winien wykazać, że jego oferta, która zaowocowała podpisaniem umowy, obejmowała wszystko to i tylko to czego domagała się pozwana oraz, że w zakresie formularza wymagań klienta pozwana istotnie wprowadziła nie założone przez nią funkcjonalności. Winien też dowieść, iż pozwana winna była zaakceptować przyjęte przez powoda za uzgodnione dane w formularzu lub, że zachodziłyby podstawy do uznania przez powoda, że etap pierwszy został zaakceptowany. Wynika wprost treści par. 3 pkt 11 umowy, która uprawnia powoda do przystąpienia do realizacji kolejnego etapu lub fazy w przypadku, gdy nie dochodzi do akceptacji danego etapu lub fazy przez zleceniodawcę. Zwrócić należy też uwagę na zapis, iż wykonawca może uznać etap lub frazę za zaakceptowaną co nie oznacza, że takie założenie można przyjąć w każdym przypadku, na podstawie każdych okoliczności faktycznych.
W ocenie Sądu Okręgowego, który nie podziela ustaleń faktycznych Sądu Rejonowego, powód nie dowiódł zasadności swojego roszczenia. Naliczenie kary umownej była bowiem związane z wysokością wynagrodzenia za dany etat lub fazę co wynika z treści par. 7 ustęp. 2 umowy. Ponieważ fakturowaniu podlegała tylko faza 1 i faza 2 w ramach etapu 2 należało wykazać że przystąpiono do etapu 2, faza pierwsza. Z kolei etap 2 jak wynika ze schematu pracy oraz harmonogramu prac polegał na przygotowaniu projektu graficznego, którego efektem miała być wizualizacja serwisu wraz z podstronami. Tymczasem z zeznań świadka S. wynika wprost, że nie przystąpiono do realizacji projektu graficznego- etap drugi. Skoro tak to działania powoda pozostały na etapie pierwszym, który to etap był nieodpłatny, a zatem kara umowna mu nie przypada, zgodnie z wyżej cytowanym zapisem kontraktu.
Sąd Okręgowy zauważa także, i z zalegającego w aktach formularza wymagań klienta, który był przesłany pozwanej po zawarciu umowy wynika, że formularz ten obejmuje wszystkie standardowe i niestandardowe elementy, także możliwość zapisania szkoleń, zgłoszenia na szkolenie, możliwość samodzielnego edytowania szkoleń otwartych / karta 53 i następne akt/. Okręgowy zauważa także, iż treść umowy przed jej podpisaniem była negocjowana przez pozwaną i świadka S., a ostateczne wynagrodzenie zostało ustalone na kwotę 2000 zł. Zwraca też Sąd Okręgowy na okoliczność, iż jak wynika z korespondencji mailowej kierowanej przez świadka S. do pozwanej po dacie zawarcia umowy, to świadek przed podpisaniem umowy dokonał określonych założeń i to założeń standardowych co do poszczególnych opcji strony. W szczególności świadek w korespondencji stwierdza / karta 19 i następne akt/, że „ tworząc oferty w oparciu o ustalenia i obecną witrynę założyłem że będzie to standardowa podstrona treściowa, a dostałem informację że widzi to pani następująco. .. Co wyceniamy dodatkowo. .. W zakresie sugerowanym /szkolenia- powiązanie kategorii/ świadek zajmuje podobne stanowisko, pisząc: „ tutaj jest podobna sytuacja … Przygotowałem w oparciu o funkcjonalność dla szkoleń otwartych, trzeba by dać możliwość dodatkowego filtrowania, wycenianą. ..”. Podaje też, że mechanizm newslettera nie był brany pod uwagę i wymaga dodatkowej wyceny”. Już z samej treści tej korespondencji mailowej wynika, iż to powód dokonał błędnych założeń przy ustalaniu wartości umowy, podchodząc do kwestii standardowo w sytuacji, gdy strona pozwana dysponowała stroną internetową z dostępem do neewslettera i innych opcji. Z kolei zeznania świadka dotyczące tej kwestii złożone przed Sądem na rozprawie nie były w ocenie Sądu Okręgowego dostatecznie klarowne, spójne i przekonujące do przyjęcia słuszności stanowiska powoda. Świadek bowiem nie potrafił ostatecznie wyjaśnić czy szkolenia były w zakładkach, czy też nie, czy strony objęły tą umową sporne opcje, czy też nie, na czym ostatecznie miało polegać doprecyzowanie funkcjonalności skoro już wcześniej ustalono wynagrodzenie za całość dzieła, co dla Sądu Okręgowego jest całkowicie zrozumiałe w kontekście treści korespondencji mailowej wyżej przytoczonej. Świadek bowiem, jak wskazano, sam dokonał błędnych założeń, a następnie próbował kosztem tych błędnych założeń obciążyć pozwaną za te funkcjonalności, które dotychczas na własnej stronie posiadała. Uznanie stanowiska powoda za słuszne prowadziłoby zatem do naruszenia zasad doświadczenia życiowego. Po co bowiem pozwana miałaby jako przedsiębiorca inwestować w nową stronę internetową o wiele gorszym w zakresie, skoro własną stronę internetową już posiadała i mogła ją zmodyfikować za niższą kwotę. W ocenie Sądu Okręgowego dla powoda oszacowanie dzieła na kwotę 2000 zł miało obejmować tylko o to co jest standardowym zakresem, czyli zakres zwykły, podstawowy strony internetowej, bez tego co tak naprawdę jest istotne dla klienta. Niejasno i niespójnie tłumaczy się zatem, że wszystko miał doprecyzować formularz skoro na etapie wypełniania formularza cena już była ustalona i trudno wymagać by klient wyrażał zgodę na dopłaty za to co uważał, że znajdzie się na stronie internetowej za cenę, którą już w umowie uzgodniono. Sąd Okręgowy zauważa, że świadek miał trudności w odpowiedzi na pytania, niektóre pytania należy uznać za zdecydowanie sugerujące odpowiedź/ na przykład: umową nie objęto newslettera, prawda? /Takie zeznania, zdaniem Sądu Okręgowego, nie zasługują na wiarę, przynajmniej w takim zakresie w jakim nie znajdują pokrycia w pozostałym materiale dowodowym, ani w zasadach doświadczenia życiowego. Okoliczności bowiem wskazują, iż w praktyce ustalano ceny usługi i zawierano umowy, a następnie formularz ustalał zakres potrzeb konkretnego klienta. Takie ustalenie wynika w samej treści formularza zalegającego w aktach. Skoro zatem formularz ostatecznie ustalał potrzeby klientów to brak było podstaw do domagania się dopłaty do ceny ustalonej w drodze sporządzenia aneksu. Powód bowiem decydując się na wykonywanie dzieła dla klienta z chwilą podpisania umowy przyjmował wynagrodzenie ryczałtowe, które nie powinno podlegać dopłatom. Należy też wskazać iż zgodnie z art. 630 kc jeżeli zestawienie planowanych prac sporządził przyjmujący zamówienie, może on żądać podwyższenia wynagrodzenia tylko wtedy, gdy mimo zachowania należytej staranności nie mógł przewidzieć konieczności prac dodatkowych. Biorąc pod uwagę to, iż rozmowy z pozwaną prowadził specjalista informatyk i posiadał on wiedzę na temat dysponowania przez pozwaną jej własną stronę internetową nie można w sposób logiczny i zgodny z doświadczeniem życiowym założyć, iż nie można było przewidzieć konieczności prac dodatkowych, jeśli uznać, że prace dodatkowe miały mieć miejsce.
Istotne znaczenie ma też analiza rozmowy telefonicznej przeprowadzonej przez świadka S. z pozwaną, o której zeznał w trakcie przesłuchania przed Sądem Rejonowym /nagranie w aktach/. Z treści tej rozmowy wynikało zdaniem Sądu Okręgowego w sposób bezsporny to, iż pozwana nie godzi się na żadne dopłaty i nie akceptuje w istocie zawężonego zakresu umowy, o którym to zawyżonym zakresie umowy powzięła wiadomość z maila świadka S. przesłanego jej już po podpisaniu kontraktu. Nie godziła się pozwana na kontynuowanie prac. Rozmowa przyjęła nerwowy przebieg, ostatecznie oddała słuchawkę osobie trzecie i doszło do rozłączenia się rozmówców. Strony zatem nie ustaliły zawartości formularza, a pozwana nie zaakceptowała specyfikacji wymagań projektu, choć specyfikacja ta stanowiła istotny element umowy i w zasadzie decydowała o jej zakresie. Z analizy treści umowy /karta 6 i następne/ wynika bowiem, że miała ona charakter ramowy, nie zawierała wszak żadnych konkretów dotyczących zakresu dzieła i wymagań projektu. Pomimo tego umowa w razie braku akceptacji danego etapu lub fazy uprawniała powoda do przystąpienia do realizacji kolejnego etapu lub fazy.
Jak wynika z zeznań świadka S. nie przystąpiono do realizacji drugiego etapu, co przeczy twierdzeniom powoda jakoby było przeciwnie. Twierdzenie powoda zatem należało uznać za nakierowane na uzyskanie kary umownej ponieważ tylko od etapu odpłatnego kara ta mogła być naliczana, a to zgodnie z par 7 punkt 3 umowy. Wbrew bowiem twierdzeniom powoda oferta wykonania serwisu /karta 9 i następne/ nie zawiera żadnych szczegółów, a jedynie podział na etapy, charakterystykę etapów, bez konkretów dotyczących potrzeb klienta. Potrzeby klienta były zatem uzgadniane przez strony ustnie, a następnie doprecyzowane w formularzu. Ponieważ jednak zeznania świadka S. z uwagi na sposób składania zeznań oraz ich niejednoznaczność i chwiejność, a także nieprecyzyjność nie mogą, zdaniem Sądu Okręgowego, stanowić podstawy ustaleń faktycznych to należy uznać za niewykazane by określone funkcjonalności, których potrzebę zainstalowania na nowej stronie internetowej widziała pozwana, zostały w ofercie wykluczone. Powód nie udowodnił zatem faktów przemawiających za zasadnością powództwa. Jeśli bowiem założyć, że posiadał prawo do uznania specyfikacji za zaakceptowaną w wyniku bierności pozwanej w tym zakresie i posiadał prawo do rozwiązania umowy z winy pozwanej, to nie nabył prawa do naliczenia kary umownej ponieważ nie przystąpił do etapu lub fazy, która była płatna. Nie powstała też, w rozumieniu par 7 ust. 3 umowy, przerwa w realizacji na etapie fakturowanym. Ponieważ wynagrodzenie za etap pierwszy wynosiła 0 zł, a do etapu drugiego nie przystąpiono, kara umowna wynosiłaby również 0 zł.
W ocenie Sądu Okręgowego pozwana zasadnie zarzuciła naruszenie art. 233 par. 1 kpc albowiem Sąd Rejonowy nie dokonał wszechstronnej oceny dowodów. Ocena dowodów, nie uwzględniająca wszystkich istotnych elementów stanu faktycznego nie jest bowiem oceną wszechstronną. Wyprowadzenie z takiej oceny wniosków co do okoliczności stanowiących podstawę rozstrzygnięcia jest uchybieniem procesowym mającym istotny wpływ na wynik sprawy, jak wskazał Sąd Najwyższy wyroku z dnia 17 września 2003 roku, II CK 19/02. Sąd Rejonowy nie dokonał bowiem dogłębnej analizy tak umowy jak i oferty , a przede wszystkim oparł się na zeznaniu świadka S., to słusznie podnosiła skarżąca. Dokonując odrębnych od Sądu Rejonowego ustaleń tut. Sąd nie oparł się na wnioskowanym w apelacji dowodzie, jako że ten był spóźniony, lecz na zebranym materiale dowodowym, który okazał się dostateczny dla ustaleń faktycznych/ art. 380 kpc/. Przede wszystkim Sąd Okręgowy miał na uwadze treść umowy i korespondencji mailowej, zawartość oferty oraz znaczenie formularza wymagań klienta, które to dowody ocenił w kontekście zeznań świadka, wyżej omówionych/ nagranie w aktach/.
W tym stanie rzeczy należało na podstawie art. 386 par. 1 kpc zmienić zaskarżony wyrok poprzez oddalenie powództwa w całości jako nie udowodnionego. O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 kpc oraz art. 108 par.1 kpc w związku z par. 6 i par. 12 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych.
Ref. I inst. SSR A. Węglowska