Sąd Okręgowy w Gliwicach
V Zamiejscowy Wydział Karny
Tytuł: Sąd Okręgowy w Gliwicach z 2015-05-29
Data orzeczenia: 29 maja 2015
Data publikacji: 16 września 2016
Data uprawomocnienia: 4 listopada 2015
Sąd: Sąd Okręgowy w Gliwicach
Wydział: V Zamiejscowy Wydział Karny
Przewodniczący: Ryszard Furman
Sędziowie: Andrzej Kłosok
Sylwia Czech-Pietraszkiewicz
Protokolant: Dorota Guzy
Hasła tematyczne: Recydywa , Rozbój
Podstawa prawna: art. 280 § 2 kk, art. 64 § 1 kk
Sygn. akt V K 99/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 29 maja 2015r.
Sąd Okręgowy w Gliwicach Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku w V Wydziale Karnym
w składzie:
Przewodniczący: SSO Ryszard Furman
Ławnicy: Andrzej Kłosok, Sylwia Czech-Pietraszkiewicz
Protokolant: Dorota Guzy
w obecności Prokuratora Prokuratury Rejonowej: Kariny Kakala
po rozpoznaniu w dniach: 20.10.2014r., 31.10.2014r. oraz 29.05.2015r.sprawy karnej oskarżonego:
A. B. (B.)
s. R. i J. z domu K.
ur. (...) w J.
o to, że:
I. w dniu 2 lipca 2014r. w R., używając niebezpiecznego narzędzia w postaci noża poprzez trzymanie go w ręku i grożąc pokrzywdzonej Ż. R. natychmiastowym jego użyciem oraz chwytając pokrzywdzoną za torebkę jaką posiadała przewieszoną przez ramię doprowadził pokrzywdzoną Ż. R. do stanu bezbronności, po czym szarpiąc i wyrywając pokrzywdzonej torebkę dokonał kradzieży mienia na szkodę Ż. R. w postaci torebki koloru czarnego skóropodobnego wartości 60 zł wraz z zawartością w postaci gotówki w kwocie 15 zł, ładowarki do telefonu (...) wartości 20 zł, portfela koloru jasnobrązowego z wizerunkiem K. P. wartości 40 zł, kosmetyczki koloru czerwonego wraz z kosmetykami o łącznej wartości 50 zł, dowodu osobistego, karty NFZ, karty bankomatowej banku (...) oraz legitymacji szkolnej wydanej przez (...) na nazwisko Ż. R. oraz kluczy do domu i miejsca pracy pokrzywdzonej tj. mienia w łącznej kwocie 185 zł na szkodę Ż. R., przy czym czynu tego dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa opisanego w art. 64 § 1 kk będąc uprzednio skazanym prawomocnym wyrokiem skazującym przez Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział V Karny Zamiejscowy w Wodzisławiu Śl., sygn. VK 71/09 z dnia 28 października 2009r. na karę łączną 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności za czyn z art. 280 § 2 kk i inne, którą odbywał w okresie od 14 czerwca 2013r. do dnia 4 stycznia 2014r., od 10 czerwca 2009r. do 17 maja 2010r., od 27 maja 2010r. do 26 października 2010r. i od 6 października 2011r. do 9 maja 2013r. a w chwili czynu miał zniesioną zdolność rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem jednak mógł przewidzieć skutki wprowadzenia się w stan odurzenia powodujący wyłączenie poczytalności
tj. o przestępstwo z art. 280 § 2 kk, art. 278 § 5 kk, art. 275 § 1 kk i art. 276 kk przy zast. art. 11 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk przy zast. art. 31 § 3 kk,
II. w dniu 2 lipca 2014r. w R., poprzez szarpanie i wyrywanie pokrzywdzonej K. K. (2) trzymanej przez nią w ręku torebki wartości 60 zł zabrał ją w celu przywłaszczenia wraz z zawartością w postaci portfela z materiału wartości 50 zł, karty NFZ na nazwisko K. K. (2), K. K. (3), K. K. (4), G. K., karty bankomatowej banku (...) Bank (...) na nazwisko K. K. (2) oraz karty (...), prawo jazdy i dowód osobisty i dowód rejestracyjny na nazwisko K. K. (2) tj. mienia w łącznej kwocie 110 zł na szkodę K. K. (2), K. K. (3), K. K. (4) i G. K., przy czym czynu tego dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa opisanego w art. 64 § 1 kk będąc uprzednio skazanym prawomocnym wyrokiem skazującym przez Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział V Karny Zamiejscowy w Wodzisławiu Śl., sygn. VK 71/09 z dnia 28 października 2009r. na karę łączną 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności za czyn z art. 280 § 2 kk i inne, którą odbywał w okresie od 14 czerwca 2013r. do dnia 4 stycznia 2014r., od 10 czerwca 2009r. do 17 maja 2010r., od 27 maja 2010r. do 26 października 2010r. i od 6 października 2011r. do 9 maja 2013r. a w chwili czynu miał zniesioną zdolność rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem jednak mógł przewidzieć skutki wprowadzenia się w stan odurzenia powodujący wyłączenie poczytalności
tj. o przestępstwo z art. 278 § 1 i 5 kk i art. 275 § 1 kk i art. 276 kk przy zast. art. 11 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk przy zast. 31 § 3 kk
********************************
1. oskarżonego A. B. uznaje za winnego tego, że w dniu 2 lipca 2014r. w R. działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej posługując się niebezpiecznym narzędziem w postaci noża, grożąc pokrzywdzonej Ż. R. natychmiastowym jego użyciem, szarpiąc i wyrywając jej torebkę dokonał kradzieży mienia na szkodę Ż. R. w postaci torebki koloru czarnego skóropodobnego wartości 60 zł wraz z zawartością w postaci gotówki w kwocie 15 zł, ładowarki do telefonu (...) wartości 20 zł, portfela koloru jasnobrązowego z wizerunkiem K. P. wartości 40 zł, kosmetyczki koloru czerwonego wraz z kosmetykami o łącznej wartości 50 zł, dowodu osobistego, karty NFZ, karty bankomatowej banku (...) oraz legitymacji szkolnej wydanej przez (...) na nazwisko Ż. R. oraz kluczy do domu i miejsca pracy pokrzywdzonej tj. mienia w łącznej kwocie 185 zł na szkodę Ż. R., którego dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa opisanego w art. 64 § 1 kk będąc uprzednio skazanym prawomocnym wyrokiem skazującym przez Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział V Karny Zamiejscowy w Wodzisławiu Śl., sygn. VK 71/09 z dnia 28 października 2009r. na karę łączną 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności za czyn z art. 280 § 2 kk i inne, którą odbywał w okresie od 10 czerwca 2009r. do 17 maja 2010r., od 27 maja 2010r. do 26 października 2010r., od 6 października 2011r. do 9 maja 2013r. i od 14 czerwca 2013r. do dnia 4 stycznia 2014r., – tj. popełnienia zbrodni z art. 280 § 2 kk, art. 278 § 5 kk, art. 275 §1 kk i art. 276 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, w zw. z art. 64 § 1 kk i za to z mocy art. 280 § 2 kk w zw. z art. 11 § 3 kk skazuje na karę 3 /trzech/ lat i 6 /sześciu/ miesięcy pozbawienia wolności;
2. oskarżonego A. B. uznaje za winnego tego, że w dniu 2 lipca 2014r. w R., poprzez szarpanie i wyrywanie pokrzywdzonej K. K. (2) trzymanej przez nią w ręku torebki wartości 60 zł zabrał ją w celu przywłaszczenia wraz z zawartością w postaci portfela z materiału wartości 50 zł, karty NFZ na nazwisko K. K. (2), K. K. (3), K. K. (4), G. K., karty bankomatowej banku (...) Bank (...) na nazwisko K. K. (2) oraz karty (...), prawo jazdy i dowód osobisty i dowód rejestracyjny na nazwisko K. K. (2) tj. mienia w łącznej kwocie 110 zł na szkodę K. K. (2), K. K. (3), K. K. (4) i G. K., przy którego dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa opisanego w art. 64 § 1 kk będąc uprzednio skazanym prawomocnym wyrokiem skazującym przez Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział V Karny Zamiejscowy w Wodzisławiu Śl., sygn. VK 71/09 z dnia 28 października 2009r. na karę łączną 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności za czyn z art. 280 § 2 kk i inne, którą odbywał w okresie od 10 czerwca 2009r. do 17 maja 2010r., od 27 maja 2010r. do 26 października 2010r. i od 6 października 2011r. do 9 maja 2013r. i od 14 czerwca 2013r. do dnia 4 stycznia 2014r – tj. popełnienia występku
z art. 278 § 1 i 5 kk, art. 275 § 1 kk i art. 276 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk i za to z mocy art. 278 § 1 i 5 kk w zw. z art. 11 § 3 kk skazuje na karę 6 /sześciu/ miesięcy pozbawienia wolności;
3. na zasadzie art. 85 kk i art. 86 § 1 kk łączy skazanemu orzeczone wyżej kary jednostkowe pozbawienia wolności i orzeka karę łączną 3 /trzech/ lat i 6 /sześciu/ miesięcy pozbawienia wolności;
4. na zasadzie art. 63 § 1 kk zalicza oskarżonemu na poczet orzeczonej wyżej kary /łącznej/ pozbawienia wolności okres jego rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie – od dnia 2 lipca 2014r. do dnia 29 maja 2015r.;
5. na zasadzie art. 44 § 2 kk orzeka środek karny w postaci przepadku dowodu rzeczowego w postaci noża z plastikową rękojeścią koloru czarnego zapisanego w wykazie dowodów rzeczowych pod pozycją (...) 33/14;
6. na zasadzie art. 230 § 2 kpk nakazuje zwrócić oskarżonemu bluzę z kapturem koloru niebieskiego zapisaną w wykazie dowodów rzeczowych pod pozycją (...) 33/14;
7. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokat S. K. kwotę 960 zł powiększoną o kwotę 220,80 zł podatku VAT, łącznie kwotę 1180,80 (tysiąc sto osiemdziesiąt złotych 80/100) zł tytułem kosztów nieopłaconej obrony świadczonej z urzędu w niniejszy postępowaniu;
8. na zasadzie art. 17 pkt 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych oraz art. 624 § 1 kpk zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów postępowania sądowego w całości obciążając nimi Skarb Państwa.
Sędzia:
Ławnik: Ławnik:
V K 99/14
I.Uzasadnienie
Oskarżony A. B. /rocznik 1988, kawaler, wykształcenie gimnazjalne, bezdzietny, bez majątku, karany/ w dniu 02.06.2014 r. zgłosił się na leczenie do P. (...) w R.. Przy przyjęciu na I. (...) deklarował myśli samobójcze, omamy słuchowe, spadek apetytu, nadużywanie alkoholu oraz narkotyków a także dopalaczy i mefedronu bezpośrednio przed przyjęciem do szpitala. W początkowej fazie pobytu na oddziale wypowiadał nadto urojenia prześladowcze zaś w dalszej fazie pobytu myśli i tendencje samobójcze negował. W czasie badań przeprowadzonych w dniu 02.07.2014 r. ujawnił, że okłamał celowo lekarza dyżurnego odnośnie myśli samobójczych, których nigdy nie miał. Przyznał w końcu, że zmyślał wiele objawów, żeby zwrócić na siebie uwagę oraz dlatego, że nie miał się gdzie podziać więc wymyślił, by zgłosić się do szpitala. Tego samego dnia deklarował chęć opuszczenia szpitala. Wobec braku wskazań do dalszej hospitalizacji, w dniu 02.07.2014 r. został ze szpitala wypisany. Przy wypisie otrzymał recepty na leki, których jednak nie wykupił.
/dowód : Karta informacyjna leczenia szpitalnego, historia choroby [k. 452-452a],
wyjaśnienia oskarżonego [k.49] /.
Po opuszczeniu szpitala około godz. 14.00 pieszo udał się do hipermarketu C. w R. przy ul. (...), gdzie zakupił plecak, po czym udał się w kierunku ulicy (...) kierując się w stronę (...) u zbiegu ulic (...). Nie wykluczone, że po drodze zażył środki odurzające oraz wstąpił do baru na piwo. Kiedy doszedł do stacji benzynowej zauważył młodą kobietę /Ż. R./, idącą pieszo ulicą (...) w kierunku ulicy (...). Tego dnia około godziny 15.30 Ż. R. wyszła z D. T. w R. przy ul. (...), gdzie pracowała jako sprzedawca. Przechodząc koło stacji (...) ulicą (...) i kierując się w stronę ulicy (...), zauważyła oskarżonego, który także przeszedł ulicę (...) i idąc przed nią w niewielkiej odległości również kierował się w stronę ulicy (...). Szedł prosto, nie zataczał się i bynajmniej nie sprawiał wrażenia kogoś będącego pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Gdy doszedł do pierwszych zabudowań ulicy (...), zatrzymał się na środku chodnika sprawiając wrażenia ... jakby na kogoś czekał. Kiedy Ż. R. chciała go ominąć, oskarżony wyjął nóż i kierując ostrze noża w jej stronę złapał za torebkę którą miała przewieszoną na ramieniu mówiąc cichym głosem, by oddała torebkę , bo może ją spotkać coś złego. Mówiąc to oskarżony energicznie szarpiąc zerwał jej torebkę z ramienia. Zrobił to tak szybko, że Ż. R. nawet nie zdążyła zareagować, po czym uciekł w boczną uliczkę, gdzie po chwili zniknął jej z oczu. Mimo, że po tym co się stało Ż. R. była w szoku, telefonicznie powiadomiła o zajściu Policję a po przybyciu policjantów na miejsce zdarzenia, opisała dokładnie co się stało oraz wskazała kierunek ucieczki sprawcy. W wyniku rozboju Ż. R. utraciła torebkę koloru czarnego wartości 60 zł wraz z zawartością w postaci gotówki w kwocie 15 zł, ładowarki do telefonu (...) wartości 20 zł, portfela koloru jasnobrązowego z wizerunkiem K. P. o wartości 40 zł, kosmetyczki koloru czerwonego wraz z kosmetykami o łącznej wartości 50 zł, dowodu osobistego, karty NFZ, kart bankomatowych banków (...) oraz legitymacji szkolnej wydanej przez (...) na jej nazwisko a także kluczy z domu i miejsca pracy – tj. mienie łącznej wartości 185 zł. Jakiś czas później za sprawa Policji odzyskała kartę bankomatową (...) [k. 36].
Po dokonaniu rozboju na osobie Ż. R., oskarżony udał się w kierunku pobliskich torów kolejowych, gdzie po przejrzeniu zawartości torebki, pozbył się rzeczy oraz samej torebki, zatrzymując jedynie kartę bankomatową banku (...) /znalezioną przy nim w trakcie przeszukania [k. 36]/. Około godziny 16.30 oskarżony udał się w kierunku sklepu (...) mieszczącego się przy ulicy (...) – w odległości kilkuset metrów od miejsca dokonania rozboju na osobie Ż. R.. Dochodząc do budynku (...) zauważył trzy kobiety stojące na rogu sklepu. Jedną z tych kobiet była K. K. (2), zatrudniona w sklepie (...). K. K. (2) zauważyła idącego w jej kierunku oskarżonego ale nie zwracała na niego uwagi, gdyż w jego zachowaniu nie było nic niepokojącego. Oskarżony szedł normalnie, nie wyglądał na osobę będącą pod wpływem alkoholu lub działania środków odurzających. Sprawiał wrażenie, jakby chciał przejść obok. Była odwrócona plecami do oskarżonego w momencie, gdy poczuła, że ktoś niespodziewanie zerwał jej torebkę przewieszoną przez ramię. Kiedy się odwróciła, zauważyła oskarżonego sprawnie uciekającego z jej torebka. Nie namyślając się długo, wraz z jedną z koleżanek pobiegła w pościg za oskarżonym. Zdołała go dogonić dlatego, że w pewnym momencie oskarżony potknął się i upadł. Zauważyła, że oskarżony uciekając z jej torebką miał w ręce nóż z czarna rękojeścią, którego wcześniej u niego nie widziała i gdy go dogoniła, nóż ten odrzucił. Przypadkowy mężczyzna, najprawdopodobniej klient sklepu (...) pomógł jej w zatrzymaniu oskarżonego aż do przybycia Policji. K. K. (2) odzyskała torebkę wraz z zawartością. W torebce o wartości 60 zł znajdował się portfel z materiału wartości 50 zł, kart NFZ na nazwisko K. K. (2), K. K. (3), K. K. (4), G. K., karty bankomatowe banku (...) Bank (...) na nazwisko K. K. (2), prawo jazdy, dowód rejestracyjny oraz dowód osobisty na nazwisko K. K. (2).
/Dowód: Zeznania świadków: Ż. R. [k.270-271] ,K. K. (2) [k. 270] , M. K. (1) [k. 32-34, 271], P. P. [k. 271 verte], protokół zatrzymania [k. 2], oględzin [k. 3-6], dokumentacja fotograficzna [k.7-9]. wywiad środowiskowy [k.126-129], wykaz dowodów rzeczowych [k.143], wyjaśnienia oskarżonego [k. 48-49, 269-270] , dane o karalności [k.541-543],
A. B. zarówno w toku śledztwa jak i przed sądem przyznał się do popełnienia obu zarzuconych mu czynów. Wyjaśniając w śledztwie ujawnił, że w dniu 02.07. 2014 r. o godz. 14.00 wyszedł na własne życzenie z szpitala psychiatrycznego w R., gdzie miesiąc wcześniej zgłosił się … bo miałem próbę samobójczą, chciałem się powiesić i słyszałem głosy i miałem wrażenie, że ktoś mnie cały czas śledzi. Po wyjściu ze szpitala otrzymał receptę na leki ale jej nie wykupił, choć miał pieniądze. Udał się natomiast do hipermarketu C. przy ul. (...) w R., gdzie zakupił plecak, do którego przełożył swoje rzeczy. Twierdził, że miał ochotę wypalić jakiegoś dopalacza. W tym celu wypatrzył pod C. jakiegoś gościa, który …wyglądał tak, jakby miał takie rzeczy. Podszedł i zapytał go, czy ma co zapalić i okazało się, że trafił na właściwą osobę. Dalej twierdził, że razem z tym gościem poszli do pobliskiego lasku, gdzie coś wypalili. Nie wie co to było …wyglądało jak skręt koloru zielonego. Po wypaleniu pierwszego skręta poczuł się dobrze więc zapalili jeszcze po jednym. Twierdził, że … potem wszystko działo się jak w filmie. że był w jakimś barze, gdzie sam pił piwo, że chciał się wieszać na jakimś drzewie na pasku od spodni. Twierdził dalej, że miał ze sobą jakąś torebkę, że nie wiedział skąd ją miał, że szedł koło torów kolejowych i wyjmował rzeczy z tej torebki. Nie pamięta, by miał nóż. Dalej twierdził, że stały tam jakieś kobiety i miały torebki i pamięta, że te torebki im zabrał, że potem ktoś go gonił i spadł z jakiejś górki. Twierdził, że tyle tylko zapamiętał i zapewne … było tak, jak jest opisane w zarzucie, skoro świadkowie tak zeznają. Twierdził nadto … tak się stało, bo słyszę głosy i mnie się wydaje, że coś jest moje… i gdyby brał leki, do tych zdarzeń by nie doszło [k.48-50].
Na rozprawie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów i z początku odmówił składania wyjaśnień, podtrzymał odczytane /w trybie art. 289 §1 k.p.k./ wyjaśnienia złożone w toku śledztwa, po czym jednak wyjaśnienia złożył. I tak wyjaśnił, że miał ochotę zapalić marihuanę ale przy zapaleniu pierwszego skręta zorientował się, że to nie marihuana. Wcześniej już sięgał po dopalacze, więc od razu się zorientował, co zażył a ponieważ poczuł się dobrze, wypalił kolejnego dopalacza. Na temat posiadanego noża wyjaśnił, że do szpitala udał się prosto z pracy, gdzie nosił nóż służący mu do obierania warzyw i stąd go miał. Wyjaśnił, że nie pamięta, by przed zatrzymaniem odrzucił nóż ale pamięta, ze przechodząc obok torów kolejowych wyrzucił zawartość jednej torebki natomiast drugiej nawet nie zdążył otworzyć, gdyż został zatrzymany. Twierdził, że nie miał zamiaru nic ukraść gdyż myślał, że w tych torebkach są jego rzeczy choć przyznał …nie wiem, skąd one mogłyby się tam znaleźć. Wyjaśnił, że przed udaniem się do szpitala psychiatrycznego pracował przy układaniu kostki brukowej i w trakcie pracy złamał sobie palec ale nie został przyjęty do szpitala, bo nie był ubezpieczony, gdyż pracował na czarno. Dalej twierdził, że po alkoholu w przeszłości bywał agresywny, po dopalaczach nigdy. Wyjaśnił, czasem słyszę głosy a te próby samobójcze podejmowałem, bo coś mnie do tego nakłaniało [k. 269-270].
Wyjaśnienia oskarżonego, w których przyznał się on do popełnienia obu zarzuconych mu czynów uznał sąd za wiarygodne jako, że w tym zakresie znalazły one potwierdzenie w zeznaniach pokrzywdzonych oraz innych osób uczestniczących w ujęciu oskarżonego bezpośrednio po dokonaniu kradzieży torebki należącej do K. K. (2). Za nieprawdziwe – zdaniem sądu – są te fragmenty wyjaśnień oskarżonego, złożone w toku śledztwa, w których twierdził, że zgłosił się do szpitala psychiatrycznego po próbie samobójczej, że po opuszczeniu szpitala po wypaleniu dopalaczy był odurzony do tego stopnia, że mało co zapamiętał z tego, co działo się potem. Za wątpliwe uznał sąd te fragmenty wyjaśnień oskarżonego, złożonych na rozprawie, gdzie twierdził, że nie chciał nikomu nic ukraść gdyż myślał, że w torebkach, które zabrał pokrzywdzonym, są jego rzeczy. Za mało wiarygodny uznał sąd także ten fragment wyjaśnień oskarżonego, gdzie twierdził, że w dniu zdarzenia, po zażyciu dopalaczy próbował się powiesić na pasku od spodni. O tym, że oskarżony dopuszcza się kłamstw, by osiągnąć określone z tego korzyści świadczyć mogą zapisy z przeprowadzonego w dniu 02.07.2014 r. badania lekarskiego przeprowadzonego przez lekarza psychiatrę M. Ł., w trakcie którego oskarżony ujawnił, że w trakcie badania poprzedzającego przyjęcie go do szpitala celowo okłamał lekarza dyżurnego z Izby Przyjęć odnośnie rzekomych myśli samobójczych, których nigdy nie miał a także zmyślał odnośnie innych objawów mogących sugerować chorobę psychiczna. Z rozbrajającą szczerością przyznał w trakcie tego badania, że nie miał się gdzie podziać więc wymyślił,, by zgłosić się do szpitala psychiatrycznego. To ostatnie stwierdzenie koresponduje z tym, co oskarżony ujawnił na rozprawie a mianowicie, że w trakcie pracy przy układaniu kostki brukowej złamał sobie palec i udał się do szpitala, gdzie jednak nie został przyjęty, bo nie był ubezpieczony. W K. w rozpoznaniu znajduje się adnotacja: złamanie paliczka środkowego palca drugiego prawej reki [k. 452a], co dodatkowo wskazuje na prawdziwy, ujawniony podczas tego badania powód zgłoszenia się oskarżonego do szpitala psychiatrycznego w R.. Wyjaśniając na rozprawie oskarżony zapewnie nie przypuszczał, że w toku rozprawy ujawniona zostanie dokumentacja medyczna z jego leczenia w P. w R. w okresie od 02.06 do 02.07.2014 r. a zwłaszcza badania przeprowadzonego w dniu wypisu ze szpitala.
Za wiarygodne uznał sąd zeznania zarówno pokrzywdzonych : Ż. R. i K. K. (2) jak i uczestniczących w ujęciu oskarżonego policjantów M. K. (1) oraz P. P.. I tak Ż. R. zeznała, że nic w zachowaniu oskarżonego nie wskazywało na to, że w momencie dokonanego na jej szkodę rozboju był pod wpływem alkoholu lub działaniem środków odurzających. Nie ma podstaw kwestionować wiarygodności zeznań Ż. R. w tym fragmencie, w którym opisuje ona sam przebieg zdarzenia, to że oskarżony groził jej nożem oraz to, jak zerwał jej torebkę z ramienia a następnie uciekł w boczną uliczkę. Pokrzywdzona zeznała, że zrywając jej torebkę z ramienia uczynił to tak szybko, że nie zdążyła nawet zareagować, co dobitnie świadczy o tym, że nie mógł być pod silnym działaniem środków odurzających. Za wiarygodne uznać należy także zeznania Ż. R. w tym fragmencie, gdzie twierdziła, że oskarżony w trakcie zajścia, domagając się od niej wydania torebki, posłużył się nożem, którego ostrze z bliskiej odległości kierował w stronę jej ciała. Jakkolwiek oskarżony wyjaśniając w śledztwie twierdził, że tego momentu nie pamięta ale nie wykluczył, że tak mogło być, skoro pokrzywdzona tak zeznała. Na rozprawie przyznał, że udając się do szpitala miał przy sobie nóż, który w pracy używał do obierania warzyw. Jest też poza sporem, że oskarżony po dokonaniu kradzieży torebki należącej do K. K. (2), uciekając przed ścigającymi go osobami odrzucił nóż z czarną rękojeścią, co zauważyła pokrzywdzona [k.270]. Taki właśnie nóż długości 17 cm z czarną rękojeścią z tworzywa sztucznego policjanci odnaleźli w trawie w pobliżu miejsca ujęcia oskarżonego [k. 5]. Oskarżony w toku rozprawy przyznał, że nóż stanowiący dowód rzeczowy w sprawie należał do niego [k. 270/2]. Również K. K. (2) zeznała, że gdy widziała idącego w jej kierunku oskarżonego, szedł on normalnie i bynajmniej nie sprawiał wrażenia kogoś, kto jest pod wpływem jakichś środków odurzających lub alkoholu. Także po tym, jak zerwał jej torebkę z ramienia, uciekał dość sprawnie. Został dogoniony tylko dlatego, że uciekając potknął się i upadł. Jakkolwiek przesłuchany w charakterze świadka policjant M. K. (1) zeznał w toku śledztwa, że oskarżony po zatrzymaniu …zachowywał się w sposób wskazujący na użycie alkoholu lub innego środka odurzającego [k.31] nie mniej zeznając na rozprawie twierdził, że oskarżony po zatrzymaniu stawiał opór, a potem szedł o własnych silach [k. 271]. Jedynie inny policjant P. P. twierdził … myśmy go wywlekli z tego miejsca, gdzie spadł, bo nie był w stanie iść o własnych siłach [k. 271 verte] co wszakże nie może dowodzić tego, że oskarżony w momencie popełniania obu przestępstw był pod działaniem środków odurzających. Nie można wykluczyć, że najzwyczajniej symulował stan odurzenia. Znamienne, że bezpośrednio po /rzekomym/ zażyciu dopalaczy zachowywał się normalnie, dlatego trudno uwierzyć, że działanie środków odurzających zaczął odczuwać kilka godzin później a mianowicie dopiero po zatrzymania przez funkcjonariuszy policji. Z protokołu zatrzymania wynika, że oskarżony był badany przez lekarza [k. 2] i gdyby faktycznie był on pod znacznym wpływem alkoholu lub działaniem środków odurzających, stosowna adnotacja /bądź wydruk z alkotestu/ znalazły by się w aktach sprawy.
W toku śledztwa oskarżony poddany został badaniom przez biegłych lekarzy psychiatrów M. K. (2) i E. K. oraz psychologa B. B.. Po przeprowadzonych badaniach w pisemnej opinii biegli psychiatrzy rozpoznali u oskarżonego wielopostaciowe zaburzenia psychotyczne spowodowane używaniem środków psychoaktywnych. Dalej biegli psychiatrzy stwierdzili, że z powodu tych właśnie zaburzeń psychotycznych oskarżony był przez miesiąc czasu /do 02.07. 2014 r/ hospitalizowany w szpitalu psychiatrycznym w R.. Zdaniem psychiatrów, oskarżony tempore criminis ujawniał zaburzenia psychotyczne, zaś fakt zażycia krótko po opuszczeniu szpitala środków psychoaktywnych /dopalaczy/ spowodował wystąpienie ostrej dekompresji stanu zdrowia psychicznego kiedy to oskarżony ujawniał urojenia ksobno-prześladowcze, dysforię, napięcie afektywne, omamy słuchowe, miał zniekształcony psychotycznie odbiór otoczenia. Z tych powodów – zdaniem biegłych psychiatrów, oskarżony w chwili popełnienia czynów /jak i w chwili opiniowania/ miał całkowicie zniesioną poczytalność w rozumieniu art. 31 §1 kk. Jednocześnie biegli psychiatrzy stwierdzili, że nie są w stanie się wypowiedzieć, czy w aktualnym stanie zdrowia oskarżony stwarza realne zagrożenie dla porządku prawnego i tym samym konieczności stosowania leczniczego środka zabezpieczającego [k. 113-119]. Ustalenia i wnioski końcowe zawarte w opinii biegłych psychiatrów z R. najwyraźniej nie przekonały prokuratora, skoro przeprowadzenie stosownych badań i wydanie opinii w kwestii poczytalności oskarżonego tempore criminis zlecił biegłym psychiatrom ze szpitala psychiatrycznego w T.. Biegli lekarze psychiatrzy A. R. i J. W. w pisemnej opinii z dnia 18 sierpnia 2014 r. orzekły, że u oskarżonego nie stwierdzono niedorozwoju umysłowego, rozpoznano natomiast ostre i przemijające zaburzenia psychotyczne związane z użyciem substancji psychoaktywnych, osobowość nieprawidłową, zespół zależności alkoholowej, szkodliwe użycie substancji psychoaktywnych. Zdaniem biegłych A. B. w czasie badań poprzedzających wydanie opinii nie przejawiał żadnych zaburzeń psychotycznych pod postacią zaburzeń postrzegania czy toku i treści myślenia, zaś zarzuconych mu czynów dopuścił się pod wpływem alkoholu i dopalaczy. Użycie tych substancji wywołało u niego ostre, przemijające zaburzenia psychotyczne. Jednak skutki działania alkoholu i substancji psychoaktywnych mógł, wykorzystując wcześniejsze doświadczenia życiowe i przebytą terapię odwykową przewidzieć. Zdaniem biegłych …oskarżony w chwili popełnienia czynów miał zniesioną zdolność rozpoznania ich znaczenia jak i pokierowania swoim postępowaniem jednak mógł przewidzieć skutki wprowadzenia się w stan odurzenia powodujący wyłączenie poczytalności co powoduje, że w niniejszym przypadku zachodzą warunki z art. 31 §3 k.k [k. 156-162].
Bazując na ustaleniach powyższej opinii sądowo-psychiatrycznej prokurator oskarżył A. B. o popełnienie w dniu 02.07.2014 r. dwóch przestępstw a mianowicie : przestępstwa z art. 280 § 2 k.k., 278 §5 k.k. 275 § 1 k.k. i art. 276 k.k. przy zastosowaniu art. 11 §2 k.k. – na szkodę Ż. R. oraz przestępstwa z art. 278 §1 i 5 k.k. art. 275 §1 k.k. i art. 276 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k. na szkodę K. K. (2) i innych osób – obu w warunkach art. 31§3 kk oraz art. 64 §1 k.k. – jako, że dopuścił się ich w okresie niespełna 7 miesięcy po odbyciu kary łącznej 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, orzeczonej prawomocnym wyrokiem tut. Sądu z dnia 28.10.2009 r. sygn. akt V K 71/09 za przestępstwa z art. 280 §2 kk i inne, którą odbywał w okresie od 10.06.2009 do 17.05.2010 r., od 27.05.2010 do 26.10.2010 r., od 06.10.2011 do 09.05.2013 r. i od 14.06.2013 do 04.01.2014 r.
W toku rozprawy sadowej zarówno biegli lekarze-psychiatrzy z R. /M. K. (2) i E. K./ jak i lekarze-psychiatrzy z T. /A. R. i J. W./ podtrzymali ustalenia i wnioski końcowe zawarte w swoich opiniach sądowo-psychiatrycznych w kwestii poczytalności oskarżonego tempore criminis i wobec zasadniczych rozbieżności tych opinii sąd dopuścił dowód z opinii sądowo-psychiatrycznej biegłych ze szpitala psychiatrycznego przy Areszcie Śledczym we W.. Biegli psychiatrzy M. H. i N. B. po przeprowadzonych badaniach połączonych z obserwacją psychiatryczną wskazali, iż badanie neurologiczne oskarżonego nie ujawniło objawów ogniskowego uszkodzenia centralnego układu nerwowego bez objawów oponowych. Również badanie TK wskazało obraz mózgowia i przestrzeni płynnych wewnątrzczaszkowych w granicach normy. Struktury kostne objęte badaniem bez cech patologii. Wyniki badań laboratoryjnych w granicach normy, W efekcie na podstawie akt sprawy, w oparciu o obserwację stanu psychicznego przeprowadzoną w warunkach szpitalnych oraz wykonane badania dodatkowe ( w tym psychologiczne) biegli stwierdzili, iż oskarżony A. B. nie jest chory psychicznie obecnie jak również nie był chory psychicznie w chwili popełnienia zarzuconych mu przestępstw. Nie jest tez upośledzony umysłowo. Biegli wykluczyli także inne zakłócenia czynności psychicznych mogące mieć wpływ na poczytalność oskarżonego, w tym atypowy bądź patologiczny charakter upicia tempore criminis biorąc również pod uwagę łączne zastosowanie alkoholu i dopalaczy czy innych narkotyków. Wskazali natomiast na zaburzenia osobowości z przewagą cech osobowości dyssocjalnej, zespół uzależnienia od alkoholu oraz symulację zaburzeń psychicznych. Odnośnie tego ostatniego, biegli obszernie wyjaśnili, jakie fakty i okoliczności uzasadniały taką konstatację. W efekcie biegli-psychiatrzy orzekli… całokształt danych zawartych w aktach sprawy w tym opisy świadków jak i samego badanego pozwalają wykluczyć zaistnienie u opiniowanego w okresie objętym zarzutem zaburzeń psychotycznych, zarówno ostrych (również po środkach psychoaktywnych stosowanych łącznie z alkoholem) jak i przewlekłych. Podkreślili, że …opiniowany w tym samym dniu, przed zdarzeniem był badany przez lekarzy psychiatrów, którzy wykluczyli u niego istnienie ostrych lub przewlekłych objawów psychotycznych. Wskazywali, iż oskarżony … podczas obu czynów zachowywał się w sposób zorganizowany, logiczny, zborny, jego motywacja nie była z całą pewnością chorobowa (psychotyczna). W efekcie biegli-psychiatrzy wykluczyli, by w chwili czynu oskarżony z jakichkolwiek względów miał zniesioną lub ograniczoną w stopniu znacznym zdolność rozpoznania znaczenia czynów jak i pokierowania swoim postępowaniem. Tak więc w przypadku oskarżonego A. B. warunki z art. 31 §1 lub §2 kk nie zachodzą. Mimo, że nie stwierdzili tego wprost, wykluczyli również, by zarzuconych mu czynów oskarżony dopuścił się w warunkach określonych w art. 31 §3 kk. Uczynili to na rozprawie w dniu 29 maja 2015 r. , stwierdzając, że dla wydania miarodajnej opinii bardzo istotne znaczenie miało zapoznanie się z dokumentacją medyczną oskarżonego z przebiegu leczenia w szpitalu psychiatrycznym w R.. W szczególności informacje o oskarżonym uzyskane w czasie jego badania w dniu 2 lipca 2014 r. okazały się ważne z punktu widzenia analizy ewentualnej endogennej choroby psychicznej. Co się tyczy ustaleń odnośnie ewentualnego zaistnienia okoliczności z art. 31 §3 kk to zauważyły, że poza słowną deklaracja oskarżonego nie ma żadnych dowodów na to, ze w chwili czynów był on pod działaniem środków odurzających ( narkotyków lub dopalaczy) bądź alkoholu. Zdaniem biegłych, nawet jeśli oskarżony takie substancje przyjął, to nie wystąpiły u niego żadne zaburzenia psychiczne, które uzasadniałyby przyjęcie warunków z art. 31 §3 kk. Biegli wskazywali, że zachowanie oskarżonego w chwili popełnienia czynów było zborne, racjonalne, brak było jakichkolwiek elementów dziwaczności czy dezorganizacji. Opis przebiegu zdarzenia dokonany przez pokrzywdzone jednoznacznie wskazywał, ze oskarżony działał w celu zaboru mienia, nie zaś z powodu motywacji chorobowej.
W ocenie sądu opinia sadowo-psychiatryczna wydana przez biegłych N. B. i M. H. jest najbardziej miarodajna i rzetelna. Biegli ci mieli okazję poznać zachowanie oskarżonego w trakcie prowadzonej obserwacji sądowo-psychiatrycznej, dokonać wszechstronnych i wielorakich badać zarówno laboratoryjnych jak i z wykorzystaniem tomografii komputerowej. Biegli mieli okazję zapoznać się z całokształtem zebranego w sprawie materiału dowodowego, zapoznać się z wcześniejszymi opiniami sądowo-psychiatrycznymi i psychologicznymi sporządzonymi na etapie śledztwa oraz uzupełniającymi złożonymi w toku rozprawy. Dysponując takimi możliwościami jak również dokumentacją medyczną z przebiegu leczenia oskarżonego w szpitalu psychiatrycznym w R. w okresie od 02.06. do 02.07.2014 r. mogli krytycznie odnieść się do tego, co na temat przebiegu zdarzeń oraz swojego stanu psychicznego podawał oskarżony w swoich wyjaśnieniach z dnia 03.07.2014 r. Twierdził wówczas, że do szpitala zgłosił się po próbie samobójczej, bo słyszał głosy zaś zaraz po opuszczeniu szpitala wypalił dwa skręty dopalaczy …i wszystko działo się jak w filmie. Twierdził, ze potem był w jakimś barze, że pił piwo. W ocenie sądu, oskarżony w swoich wyjaśnieniach na temat powodów zgłoszenia się w dniu 02.07.2014r. na leczenie do szpitala psychiatrycznego w R. powtórzył kłamliwe informacje, jakie wcześniej udzielił lekarzowi dyżurującemu na Izbie Przyjęć po to, by być przyjętym do lekarza. O tym, że informacje o wcześniejszych głosach i próbach samobójczych były kłamliwe oskarżony sam przyznał w trakcie badania lekarskiego przeprowadzonego w dniu 02.07.2014 r. krótko przed opuszczeniem szpitala. Równie mało wiarygodne są jego twierdzenia, że po opuszczeniu szpitala i zażyciu dopalaczy stracił kontakt z rzeczywistością, próbował się wieszać na pasku od spodni… Te wszystkie nie do zweryfikowania informacje – jak się okazało – były istotne dla biegłych lekarzy psychiatrów z R. przy rozpoznaniu u oskarżonego ostrego i przemijającego zaburzenia psychotycznego po zażyciu substancji psychoaktywnych, w czasie którego /zdaniem biegłych/ miał on całkowicie zniesioną poczytalność. Tezy tej biegli bronili także na rozprawie w dniu 31.10.2014 r. Co ciekawe biegła M. K. (2) wyraziła pogląd, iż …nawet, gdyby ewentualnie wykluczyć zażycie dopalaczy i alkoholu, to nasza opinia co do pełnej niepoczytalności oskarżonego tempore criminis byłaby identyczna (…) ponieważ uznaliśmy, że czyny, których dopuścił się oskarżony wynikały z jego motywacji chorobowej, uznaliśmy za zbędne wypowiadanie się w kwestii okoliczności z art. 31 §3 kk [k. 275/2] co stwierdziła także biegła psychiatra E. K. [k. 276/2]. Mimo, że biegli ci mieli dostęp do dokumentacji medycznej oskarżonego, najwyraźniej zignorowali te informacje, które znalazły się w historii choroby po badaniu oskarżonego przeprowadzonym w dniu 02.07.2014 r. Biegli psychiatrzy z T. nie mieli dostępu do dokumentacji medycznej z leczenia oskarżonego w szpitalu psychiatrycznym w R. w okresie od dnia 02.06. do 02.07.2014 r. tym samym nie mieli możliwości dokonania krytycznej weryfikacji tych wszystkich informacji, które oskarżony udzielił im w trakcie wywiadu poprzedzającego badanie psychiatryczne jak i podał w trakcie wyjaśnień złożonych w dniu 03.07.2014r.
Biegli psychiatrzy z T. na rozprawie w dniu 31.10.2014 r. podtrzymali ustalenia i wnioski końcowe zawarte w sporządzonej na etapie śledztwa opinii pisemnej, konstatując …w czasie badania nie stwierdziliśmy u oskarżonego żadnych objawów psychotycznych (…) nie rozpoznaliśmy i nie stwierdziliśmy u oskarżonego choroby psychicznej w znaczeniu psychozy, że w dacie czynu oskarżony nie cierpiał na żadną chorobę psychiczną a jedynie zaburzenia osobowości. W tym aspekcie konsekwentnie prezentowali odmienny pogląd niż biegli psychiatrzy z R.. Podtrzymali jednocześnie opinię, że u oskarżonego tempore criminis wystąpiły ostre zaburzenia psychotyczne związane z użyciem substancji psychotycznych w dniu 02.07.2014 r. a nie na przestrzeni ostatnich lat. Jednocześnie podtrzymali zdanie, że oskarżony z racji wcześniejszego używania środków odurzających – w tym także dopalaczy – a także mieszania ich z alkoholem miał świadomość możliwości wystąpienia skutku w postaci wyłączenia lub ograniczenie poczytalności. Nie sposób nie zauważyć, iż w tych ustaleniach co do faktu /rzekomego/ wprawienia się w stan odurzenia powodujący wyłączenie poczytalności biegli z T. bazowali przede wszystkim na informacjach ujawnionych przez oskarżonego w jego wyjaśnieniach, których wiarygodność – jak wskazano wyżej – budzi uzasadnione wątpliwości.
W ocenie sądu jedynie biegli psychiatrzy ze szpitala psychiatrycznego przy Areszcie Śledczym we W. wywiązali się należycie z obowiązku rzetelnej oceny stanu zdrowia psychicznego oskarżonego tempore criminis. W ramach obserwacji psychiatrycznej mieli możliwość obserwowania zachowania oskarżonego w dłuższym niż wymagany jedynie do przeprowadzenia badania w warunkach ambulatoryjnych okresie czasu. Dokonali wnikliwej analizy dokumentacji medycznej z okresu pobytu oskarżonego na leczeniu w szpitalu psychiatrycznym w R. bezpośrednio przed zdarzeniem. To zaś jak również własne przeprowadzone badania psychiatryczne oraz psychologiczne pozwoliły tym biegłym krytycznie ocenić podawane przez oskarżonego informacje na temat występujących u niego objawów chorobowych, stanu psychicznego po rzekomym zażyciu środków odurzających /dopalaczy/ rzekomych prób samobójczych itp. Biegli z W. w sposób przekonywujący wykazali, że w opisanym przez pokrzywdzonych zachowaniach oskarżonego nie pojawiły się żadne informacje wskazujące na to, że oskarżony popełnionych na ich szkodę czynów dopuścił się w stanie odurzenia środkami psychoaktywnymi lub/i alkoholem. Pokrzywdzone wskazywały, że oskarżony nie wyglądał na kogoś będącego pod wpływem narkotyków lub alkoholu, szedł normalnie, nie zataczał się. Ż. R. zeznała, że mówił logicznie, zrozumiale, cicho adekwatnie do sytuacji, nie bełkotał po czym błyskawicznie zerwał jej torebkę z ramienia i uciekł w boczną uliczkę. Pokrzywdzona R. obserwowała oskarżonego przez dłuższa chwilę, kiedy szedł od strony (...), przechodził przez ulicę (...) a następnie szedł przed nią w kierunku pierwszych zabudowań ulicy (...) i w zachowaniu oskarżonego nie zauważyła nic dziwnego ani niepokojącego. Podobnie zachowanie oskarżonego oceniła K. K. (2). Widok oskarżonego nie wywołał u niej żadnego niepokoju, skoro przestała zwracać na niego uwagę / w momencie kradzieży jej torebki była do oskarżonego odwrócona plecami/. Zeznała nadto, iż dogoniła uciekającego z jej torebką oskarżonego nie dlatego, że oskarżony nie był w stanie biec lecz dlatego, że biegnąc potknął się i upadł na ziemię. Należy zgodzić się z opinią biegłych z W., że w zachowaniu oskarżonego opisanym przez pokrzywdzone nie było nic dziwacznego, co dowodzi, że nawet jeśliby przyjąć, że oskarżony /jak twierdził/ wypalił dwa dopalacze oraz wypił piwo, to jednak nie był ani odurzony ani pijany w stopniu prowadzącym do zerwania kontaktu z rzeczywistością. W efekcie sąd opierając się na ustaleniach biegłych psychiatrów z W. nie podzielił przekonania autora aktu oskarżenia, jakoby oskarżony zarzuconych mu czynów dopuścił się w okolicznościach określonych w art. 31 §3 kk.
Sąd miał na uwadze także treść opinii sądowo-psychiatrycznej biegłych-psychiatrów M. P. oraz S. Ż. którzy co prawda nie wypowiedzieli się w kwestii poczytalności oskarżonego tempore criminis wskazując na brak takiej możliwości bez przeprowadzenia obserwacji sądowo-psychiatrycznej tym nie mniej po przeprowadzonym badaniu ambulatoryjnym stwierdzili …obraz psychopatologiczny uzyskany w trakcie tego badania, analiza akt sprawy i uprzednio podejmowanego leczenia sugeruje występowanie u opiniowanego zaburzeń osobowości u osoby używającej środków odurzających i występujących okresowo pod wpływem tych środków ostrych reakcji psychotycznych. Z uwagi na relację opiniowanego z przebiegu zdarzenia, zważywszy na opis zdarzeń przez świadków, nie można jednak wykluczyć przyjęcia przez opiniowanego postawy celowo obronnej w postaci symulacji zaburzeń psychotycznych, reakcji sytuacyjnej lub wystąpienia innych zakłóceń czynności psychicznych [k.345-350].
Jak wskazano wcześniej, sąd bazując na treści opinii biegłych lekarzy-psychiatrów z W. wykluczył u oskarżonego istnienie choroby psychicznej w znaczeniu psychozy jak i wystąpienie u oskarżonego w chwili czynu ostrych reakcji psychotycznych powodujących zniesienie poczytalności na skutek zażycia krótko przed zdarzeniem dopalaczy oraz piwa. Wystąpieniu rzekomych ostrych objawów psychotycznych wywołanych użyciem dopalaczy i alkoholu przeczą zeznania pokrzywdzonych i ich relacje opisujące sposób zachowania się oskarżonego w czasie dokonywanych na ich szkodę przestępstw. W kontekście tych relacji za uprawnione jawi przekonanie, iż relacjonowanie przez oskarżonego rzekomych objawów silnego odurzenia wywołanego jakoby zażyciem dopalaczy w połączeniu z piwem podyktowane było przyjęta linią obrony. Oskarżony dowiódł tego, że dla osiągnięcia zamierzonych celów jest w stanie skutecznie symulować objawy choroby psychicznej, zmyślać próby samobójcze…
Bezspornie, czyn przypisany oskarżonemu w pkt 1 wyroku, popełniony na szkodę Ż. R. wyczerpał znamiona zbrodni z art. 280 §2 kk, 278 §5 kk, 275 §1 kk i 276 kk w zw. z art. 11 §2 kk w zw. z art. 64 §1 kk. Samo posłużenie się w trakcie dokonywanej kradzieży nożem, służącym do wywołania obawy jego użycia w przypadku oporu przesądza o kwalifikacji czynu jako zbrodni rozboju z art. 280 §2 kk. Fakt, że wśród skradzionych przedmiotów znalazły się takie dokumenty jak karty bankomatowe banków (...), dowód osobisty oraz legitymacja szkolna i karta NFZ uzasadniały powołanie w kwalifikacji prawnej czynu przepisów z art. 278 §5 kk, 275 §1 kk oraz 276 kk. Z opisu czynu sąd usunął stwierdzenie … doprowadził pokrzywdzoną Ż. R. do stanu bezbronności uznając że to groźba natychmiastowego użycia przemocy – w tym wypadku ataku z użyciem noża – a nie doprowadzenie do stanu bezbronności spowodowało, iż pokrzywdzona zaniechała stawiania oporu napastnikowi. Bez wątpienia społeczna szkodliwość tego czynu stanowiącego zbrodnię jest wysoka. Na taką ocenę wpływa fakt, iż oskarżony dopuścił się go w biały dzień, w centrum miasta jak również i to, że pokrzywdzona Ż. R. – po za kartą bankową (...) [k. 36] – nie odzyskała pozostałych skradzionych rzeczy, zaś oskarżony wyrządzonej jej szkody nie naprawił.
Z kolei czyn popełniony na szkodę K. K. (2) wypełnił znamiona przestępstwa z art. 278 § 1 i 5 kk, 275 §1 kk i art. 276 kk w zw. z art. 11 §2 kk i art. 64 §1 kk przy czym na taką ocenę karno-prawną miało wpływ to, że wśród skradzionych przedmiotów były karty bankomatowe, dowód osobisty oraz inne dokumenty /prawo jazdy, dowód rejestracyjny, karta (...)/, którymi oskarżony nie miał prawa wyłącznie rozporządzać.
Ponieważ obu przypisanych przestępstw oskarżony dopuścił się w niespełna 7 miesięcy po odbyciu kary (łącznej) 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem tut. Sądu z dnia 28.10.2009 r. sygn. akt V K 71/09 min. za przestępstwo podobne z art. 13 §1 kk w zw. z art. 280 §2 kk i in. [k. 98-100, 368-370] zasadnym było powołanie w kwalifikacji prawnej obu tych przestępstw – art. 64 §1 kk. Do istoty przestępstwa a zatem i oceny jego społecznej szkodliwości należy także fakt jego popełnienia w warunkach recydywy z art. 64 §1 kk. Okoliczność, iż obu przypisanych przestępstw oskarżony dopuścił się w niespełna 7 miesięcy po odbyciu kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej za przestępstwo podobne determinuje wyższą ocenę społecznej ich szkodliwości, co musiało znaleźć odbicie w wysokości orzeczonych kar. W ocenie sądu – orzeczone za przypisane przestępstwa kary odpowiednio : 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz 6 miesięcy pozbawienia wolności – w należytym stopniu odzwierciedlają wagę czynów jak i stopień zawinienia sprawcy jak również uwzględniają pozostałe wymienione w przepisie art. 53 kk dyrektywy wymiaru kary. Niewątpliwie oskarżony jest osobnikiem zdemoralizowanym, skoro proces resocjalizacji, jakiemu był poddany w trakcie poprzednio odbywanej kary przyniósł mierne rezultaty, w szczególności nie wdrożył go do przestrzegania porządku prawnego. Na to, że oskarżony jest osobą niedojrzałą psychicznie i zdemoralizowaną wskazuje kurator w kwestionariuszu wywiadu środowiskowego [k.126-129]. Wymierzając karę łączna pozbawienia wolności z zastosowaniem zasady pełnej absorpcji miał sąd na uwadze fakt, iż obu czynów oskarżony dopuścił się w krótkich odstępach czasu, z powodu tożsamej motywacji jaką w obu przypadkach była chęć osiągnięcia korzyści majątkowej. Oba przestępstwa godziły w tożsame dobra chronione (mienie, wiarygodność dokumentów).
Na poczet orzeczonej kary (łącznej) pozbawienia wolności sąd na mocy art. 63 §1 kk zaliczył oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w niniejszej sprawie. Nadto w oparciu o przepis art. 44 §2 kk orzekł środek karny w postaci przepadku noża, który posłużył oskarżonemu do popełnienia pierwszego z przypisanych mu przestępstw. Tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej oskarżonemu z urzędu zasądzono na rzecz adwokat Sabiny Kałka należne wynagrodzenie. Jednocześnie na mocy art. 17 pkt 1 ustawy z dnia 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych i art. 624 §1 kpk, sąd zwolnił oskarżonego w całości od obowiązku ponoszenia kosztów postępowania sądowego uznając, iż w jego przypadku zaistniały ku temu przewidziane w powołanych przepisach okoliczności.
Sędzia