Piątek, 22 listopada 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 6115
Piątek, 22 listopada 2024
Sygnatura akt: V ACa 339/14

Tytuł: Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2014-06-27
Data orzeczenia: 27 czerwca 2014
Data publikacji: 20 września 2016
Data uprawomocnienia: 27 czerwca 2014
Sąd: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Wydział: V Wydział Cywilny
Przewodniczący: Renata Artska
Sędziowie: Elżbieta Milewska-Czaja
Artur Lesiak

Protokolant: sekretarz sądowy Joanna Makarewicz
Hasła tematyczne: Zadośćuczynienie
Podstawa prawna: art. 448 k.c.

Sygn. akt V ACa 339/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 czerwca 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – Wydział V Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Renata Artska

Sędziowie:

SA Artur Lesiak (spr.)

SO del. Elżbieta Milewska - Czaja

Protokolant:

sekretarz sądowy Joanna Makarewicz

po rozpoznaniu w dniu 27 czerwca 2014 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa M. U.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w T.

z dnia 10 marca 2014 r., sygn. akt I C 763/13

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda M. U. kwotę 1800 zł (tysiąc osiemset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy.

Sygn. akt V ACa 339/14

UZASADNIENIE

Powód M. U. wniósł pozew o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) SA w W. kwoty 150000zł wraz z odsetkami ustawowymi od 7 marca 2013r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu. W uzasadnieniu żądania powód wskazał, iż jest synem zmarłej tragicznie (...) E. U. (1). Powód wskazał, że podstawę prawną dochodzenia roszczenia stanowi art. 448 kc w zw. z art. 24 § 1 kc

W odpowiedzi na pozew pozwany - Towarzystwo (...) SA w W. wniosło o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 10 marca 2014 r. Sąd Okręgowy w T. zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda M. U. kwotę 70000,00 zł z ustawowymi odsetkami od 7 marca 2013r. z uwzględnieniem ich zmiennej stopy procentowej do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałej części i orzekł o kosztach procesu.

Podstawą tego rozstrzygnięcia były następujące ustalenia faktyczne i rozważania Sądu pierwszej instancji.

Matka powoda E. U. (1) zginęła w wypadku komunikacyjnym w dniu (...), gdy wraz z córka E. U. (2) i matką H. U. jechały rowerami drogą. Na jadące rowerzystki najechał samochód osobowy marki F. (...) kierowany przez M. W.. H. U. i E. U. (1) poniosły śmierć na miejscu, zaś E. U. (2) doznała obrażeń ciała. W chwili zdarzenia M. W. (...)

Na podstawie ugody zawartej pomiędzy K. U., jako opiekunką małoletniego powoda, a pozwanym Towarzystwem w dniu 23 sierpnia 2007r. pozwany wypłacił powodowi kwotę 30000zł z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej.

Orzeczeniem (...)w W. z 16 grudnia 2005r. ustalono (...)

Wyrokiem Sądu Rejonowego w W.z 27 października 2006r. wydanym w sprawie (...) M. W. została uznana za winną popełnienia przestępstwa z art. 177§1 i 2 kk w zw. z art. 178§1 kk i 178a§1 kk i skazana (...)

W chwili wypadku powód miał (...). Był wychowywany przez matkę,(...). Razem z siostrą tego dnia jechał na rowerach jako pierwszy, za nimi jechały E. U. (1) i H. U.. Zanim doszło do zdarzenia powód zdążył razem z siostrą skręcić w boczną drogę wiodącą do domu, widział przebieg wypadku. (...)

M. U. po wypadku bardzo zamknął się w sobie, nie wychodził z pokoju, z nikim nie chciał rozmawiać, wypadek mu się śnił i dużo o nim myślał. Śmierć matki wywołała u powoda (...).

(...)

(...)

Powód miał dobre relacje z matką, mógł nią pytać o wszystko, zawsze z nią jeździł. Uważano, że jest „mamy synkiem”. M. U. często wspomina matkę, odwiedza jej grób prawie codziennie, życie rodzinne jest obecnie bardziej smutne. W chwili wypadku E. U. (1) miała (...), utrzymywała się z renty przyznanej (...), w utrzymaniu pomagali im dziadkowie.

Stan faktyczny ustalony przez Sąd w sprawie był - w zasadzie - bezsporny, a poczynione ustalenia znalazły oparcie w przedłożonych przez strony dowodach z dokumentów oraz w przesłuchaniu strony powodowej i opinii biegłej.

Sąd zauważył, że istota sporu sprowadzała się do wyjaśnienia, po pierwsze – czy roszczenie zgłoszone w pozwie jest zasadne w ogólności, w razie zaś pozytywnej odpowiedzi na to pytanie – czy jest ono zasadne w zgłoszonej wysokości.

Sąd Okręgowy przywołał pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z 20 grudnia 2012 r., III CZP 93/12: „Obecnie w orzecznictwie Sądu Najwyższego jest ugruntowane jednolite stanowisko, że spowodowanie śmierci osoby bliskiej może stanowić naruszenie dobra osobistego członków rodziny zmarłego w postaci szczególnej więzi rodzinnej i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 kc, jeżeli śmierć nastąpiła na skutek deliktu przed dniem 3 sierpnia 2008 r. ( por. uchwały Sądu Najwyższego: z 22 października 2010 r., III CZP 76/10 i 13 lipca 2011 r., III CZP 32/11 oraz wyroki Sądu Najwyższego z : 25 maja 2011, II CSK 537/10, 11 maja 2011 r., I CSK 621/10 i 15 marca 2012 r., I CSK 314/11). Sąd pokreślił, że wszystkie przytoczone orzeczenia zostały wydane w sprawach, w których roszczenia z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej były bezpośrednio dochodzone od ubezpieczycieli. Sąd Najwyższy w żadnym z nich nie dopatrzył się podstaw do zakwestionowania zasady, że zakres odpowiedzialności ubezpieczycieli odpowiada zakresowi odpowiedzialności ubezpieczonych.

Biorąc więc pod uwagę treść art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. oraz art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych… oraz ugruntowaną już linię orzeczniczą, Sąd Okręgowy uznał roszczenie pozwu za usprawiedliwione co do zasady.

W dalszej części Sąd rozważył czy żądana przez M. U. wysokość odszkodowania pozostaje adekwatna do wysokości doznanej przez niego szkody niemajątkowej.

W pierwszej kolejności Sąd stwierdził, iż przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego ma na celu zrekompensowanie krzywdy za naruszenie prawa do życia w rodzinie i bólu spowodowanego utratą najbliższej osoby, a więc złagodzić cierpienia psychiczne wywołane śmiercią osoby najbliższej i pomóc pokrzywdzonemu w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym sytuacji ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 7 lipca 2009 r., II AKa 44/09).

Zadośćuczynienie takie nie jest zależne od pogorszenia sytuacji materialnej osoby uprawnionej i poniesienia szkody majątkowej. Na rozmiar krzywdy, mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej (np. depresji, lęku), stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania, wiek pokrzywdzonego ( tak też Sąd Najwyższy w wyroku z 3 czerwca 2011r., III CSK 279/10, niepubl. oraz podobnie SA w Lublinie w wyroku z 16 października 2012r. I ACa 435/12 – LEX nr 1237230).

Niewątpliwie krzywdę doznaną w wyniku śmierci osoby bliskiej jest bardzo trudno ocenić i wyrazić w formie pieniężnej. Każdy przypadek powinien być traktowany indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy, przy czym ocena ta powinna opierać się na kryteriach obiektywnych, a nie na wyłącznie subiektywnych odczuciach pokrzywdzonego. Należy przy tym zaznaczyć, że zasądzane zadośćuczynienie jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, która (jak słusznie wskazuje się w literaturze i orzecznictwie), nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego. Rozmiar zadośćuczynienia może być co najwyżej odnoszony do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na jego umiarkowany wymiar i to w zasadzie bez względu na status społeczny i materialny pokrzywdzonego. Przesłanka "przeciętnej stopy życiowej" społeczeństwa ma więc charakter uzupełniający i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników kształtujących jego rozmiar np. ciężaru gatunkowego naruszonego dobra (wyroki Sądu Najwyższego: z 12 września 2002 r. IV CKN 1266/00 i 3 czerwca 2011 r. III CSK 279/10 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 14 kwietnia 2010 r., I ACa 178/10, niepubl.).

Sąd Okręgowy nie miał wątpliwości, że między powodem i matką istniała szczególna więź, która była bardzo silna i wytworzyła się dzięki wspólnemu zamieszkiwaniu pod jednym dachem, wspólnym spędzaniu czasu. Krzywda powoda jako syna, wynikająca z utraty matki - jednej z najbliższych i najważniejszych osób w życiu każdego człowieka- jest niewątpliwie wyjątkowo dotkliwa i będzie zapewne trwać do końca życia.

Powód często odwiedza grób matki, wspomina ją. W rozpoznawanej sprawie krzywda jest tym bardziej dotkliwa, gdyż śmierć E. U. (1) nastąpiła nagle i nieoczekiwanie. Doszło do niej w wypadku komunikacyjnym, bez jakiegokolwiek przyczynienia się ofiary. Nie budzi wątpliwości, iż jeżeli śmierć następuje w wyniku długiej i ciężkiej choroby, człowiek w jakimś stopniu liczy się z odejściem drugiej osoby, psychicznie zaczyna się na nie przygotowywać. W tym wypadku tak nie było. Poczucie krzywdy powoda wynikające z osobistego żalu, bólu, osamotnienia, cierpienia i bezradności po niespodziewanej śmierci matki, (...)Zgodnie z podzielaną przez Sąd opinią biegłego - obecnie M. U. nie wymaga (...). Jednocześnie powód nie doznał uszczerbku na zdrowiu w rozumieniu szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu.

Sąd zważył, iż od wypadku minęło już kilka lat. Powszechnie wiadomym jest i nie wymaga to szerszego uzasadnienia, czy potwierdzenia biegłego, że „czas leczy rany”. Poza tym powód ma siostry, z którymi na co dzień mieszka, a to z pewnością, choć w pewnym stopniu, niweluje doskwierającą po śmierci matki pustkę i poczucie osamotnienia.

Mając na uwadze powyższe okoliczności faktyczne oraz rozważania prawne, a także kompensacyjny charakter zadośćuczynienia, Sąd odszedł do przekonania, że kwota zadośćuczynienia, która będzie odpowiednia dla powoda, to kwota 70000 zł. Wartość ta jawi się w opinii Sądu Okręgowego jako adekwatna do poniesionej przez M. U. krzywdy odczuwanej w wyniku bezpowrotnie zerwanej bliskiej więzi ze zmarłą nagle matką, a jednocześnie nie jest symboliczna. W konsekwencji - Sąd oddalił żądanie zadośćuczynienia w pozostałej części, tj. co do kwoty 80000 zł.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 kc w zw. z art. 455 kc.

O poniesionych kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 kpc w zw. z art. 108§ 1 kpc. Powód wygrał proces w 47% , a więc przegrał w 53%.

Powyższy wyrok zaskarżył apelacją pozwany w części dotyczącej kwoty 30.000 zł zarzucając:

1/ naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 24 § 1 k.c. i art. 448 k.c. polegające na przyjęciu, że zadośćuczynienie na rzecz powoda na poziomie kwoty 70.000,00 zł jest w okolicznościach faktycznych sprawy adekwatne do krzywdy jaką wywołała u powoda śmierć matki,

2/ naruszenie przepisów postępowania - art. 227 k.p.c. i art. 233 § 1 k.p.c. przez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów i nie rozważenie wszystkich okoliczności faktycznych sprawy, w efekcie prowadzące do niezgodności ustaleń faktycznych z materiałem dowodowym zebranym w sprawie i w efekcie ustalenie, że odpowiednią sumą zadośćuczynienia za doznaną krzywdę należną powodowi będzie kwota 70.000,00 zł. - co w przekonaniu pozwanego stanowi kwotę rażąco wygórowaną.

Wskazując na te zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie 1 poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zadośćuczynienia w kwocie 40.000,00 zł. z ustawowymi odsetkami od dnia 7 marca 2013r. do dnia zapłaty i oddalenie roszczenia w pozostałej części oraz w punkcie 3 sentencji - poprzez pobranie od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w T. kwoty 1.917,00 zł. tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych, w punkcie 4 sentencji - poprzez ściągnięcie od powoda z zasądzonego wyroku na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w T. kwoty 5.172,00 zł. tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych, w punkcie 5 - poprzez zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego za I instancję, zgodnie z wynikiem sprawy, a nadto o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za II instancję.

Powód w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny podziela dokonane przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne i rozważania w zakresie oceny materiału dowodowego oraz podstawy prawnej rozstrzygnięcia, przyjmując je za podstawę także własnego rozstrzygnięcia i odwołuje się do nich bez potrzeby ich powtarzania.

W apelacji postawione zostały zarówno zarzuty naruszenia prawa materialnego, jak i procesowego. Zauważyć trzeba, że prawidłowość zastosowania lub wykładni prawa materialnego może być właściwie oceniona jedynie na kanwie niewadliwie ustalonej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Skuteczne zatem zgłoszenie zarzutu dotyczącego naruszenia prawa materialnego wchodzi zasadniczo w rachubę tylko wtedy, gdy ustalony przez sąd pierwszej instancji stan faktyczny, będący podstawą zaskarżonego wyroku, nie budzi zastrzeżeń (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 1997 r., II CKN 60/97).

Odnosząc się zatem w pierwszej kolejności do zarzutów naruszenia przepisów postępowania należy stwierdzić, że są one chybione. Skarżący w apelacji nie podaje żadnych argumentów, które miałyby wskazywać na to, że ocena dowodów Sądu pierwszej instancji została dokonana z naruszeniem art. 233 §1 k.p.c. Z treści uzasadnienia apelacji wynika, że skarżący naruszenia przepisów postępowania upatruje w pominięciu – jego zdaniem – tego, że u powoda nie nastąpiły żadne trwałe negatywne skutki w stanie zdrowia psychicznego, które byłoby konsekwencja zgonu matki. Stanowisko pozwanego jest jednak błędne, gdyż z treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, iż w ramach poczynionych ustaleń faktycznych Sąd przyjął, że obecnie powód nie ujawnia zaburzeń o charakterze depresyjno – lękowym, a jego funkcjonowanie społeczne nie jest zaburzone. W swoich rozważaniach prawnych dotyczących wysokości należnego powodowi zadośćuczynienia Sąd także wziął pod uwagę to, że obecnie powód (...). W konsekwencji należy więc stwierdzić, że Sąd w oparciu o przeprowadzone postępowanie dowodowe dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, nie pominął żadnych okoliczności, które miały wpływ na wysokość zadośćuczynienia.

Przechodząc do zawartych w obu apelacjach zarzutów naruszenia prawa materialnego trzeba stwierdzić, że także i te zarzuty są chybione.

Na wstępie przywołać należy utrwalone w orzecznictwie zapatrywanie, że korygowanie przez sąd odwoławczy wysokości zasądzonej kwoty zadośćuczynienia możliwe jest wówczas, gdy stwierdza się oczywiste i rażące naruszenia ogólnych kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia (por. przykładowo wyroki Sądu Najwyższego z dnia z dnia 5 grudnia 2006 r., II PK 102/06, z dnia 18 listopada 2004 r., I CK 219/04 z dnia 30 października 2003 r., IV CK 151/02, z dnia 7 listopada 2003 r., V CK 110/03, z dnia 9 lipca 1970 r., III PRN 39/70). W ramach kontroli instancyjnej nie jest natomiast możliwe wkraczanie w sferę swobodnego uznania sędziowskiego. O oczywistym i rażącym naruszeniu zasad ustalania „odpowiedniego" zadośćuczynienia mogłoby świadczyć przyznanie zadośćuczynienia wręcz symbolicznego zamiast stanowiącego rekompensatę doznanej krzywdy, bądź też kwoty wygórowanej, prowadzącej do niestosownego wzbogacenia się tą drogą.

Sąd Apelacyjny podziela pogląd wyrażony w orzecznictwie, że na rozmiar krzywdy wywołanej śmiercią bliskiej osoby mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia (np. nerwicy, depresji), roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego (por wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 16 października 2012 r., I ACa 435/12).

Z ustaleń Sądu pierwszej instancji wynika, że relacje między powodem a matką były typowe, jak również typowy był przebieg reakcji wywołanej jej nagłą śmiercią. Nie uzasadnia to jednak formułowania tezy, że powrót przez powoda do normalnego życia po okresie żałoby przemawia za miarkowaniem należnego mu zadośćuczynienia. Natomiast gdyby u powoda wskutek śmierci matki nastąpił trwały uszczerbek na zdrowiu, byłaby to okoliczność przemawiająca za przyznaniem powodowi wyższego zadośćuczynienia. Podstawy do redukowania zadośćuczynienia nie stanowi także wysokość przyznanego powodowi odszkodowania z tytułu pogorszenia się jego sytuacji życiowej. Jakkolwiek nie można okoliczności tej całkowicie pomijać przy ocenie wysokości doznanej krzywdy, to jednak jest to świadczenie z innego tytułu, nie ma więc podstaw do matematycznego odejmowania jego wysokości od należnego powodowi zadośćuczynienia.

Zawsze ze śmiercią człowieka łączy się ból i cierpnie osób bliskich. Trzeba mieć na względzie, że gdy śmierć ma charakter nagły, wywołany przyczyną zewnętrzną, a nie chorobą samoistną, u osób bliskich w pełni uzasadnione jest przekonanie, że gdyby nie doszło do tego zdarzenia, osoba ta mogłaby żyć przez jeszcze wiele lat, w ciągu których rodzina spędziłaby ze sobą jeszcze wiele szczęśliwych chwil. W przypadku takiego nagłego odejścia nie ma możliwości pożegnania się z osobą bliską i pogodzenia się z jej odejściem.

Oczywistym jest, że żadna kwota nie będzie właściwa i nie wyrazi cierpienia wywołanego utratą bliskiej osoby. Dla osoby uprawnionej każda kwota będzie zbyt mała, zaś dla osoby zobowiązanej każda kwota może wydawać się nadmiernie wygórowana. Nie mniej jednak praktyka orzecznicza wypracowała zasady określania wysokości zadośćuczynienia przez odniesienie jego wysokości w rozsądnych, uwzględniających polskie realia granicach, do rozmiaru przeżywanej krzywdy. Zmierzenie rozmiaru doznanej krzywdy nie jest możliwe, gdyż krzywda stanowi subiektywne przeżycie danej osoby. Niezbędne jest wszakże odniesienie wysokości żądanej kwoty do konkretnych, obiektywnych okoliczności faktycznych w danej sprawie. Sąd Okręgowy uzasadniając zasądzoną kwotę, przedstawił wszystkie okoliczności faktyczne, które miały wpływ na jej wysokość. Zdaniem Sądu Apelacyjnego ocena ta spełnia te kryteria, a stanowisko skarżącego sprowadza się do polemiką z tą oceną. Zasądzona przez Sąd pierwszej instancji kwota pieniężna z tytułu zadośćuczynienia nie może być traktowana jako wygórowana. Tylko zaś rażące naruszenie zasad ustalania „odpowiedniego" zadośćuczynienia przez przyznanie kwoty wygórowanej, prowadzącej do niestosownego wzbogacenia się tą drogą, mogłoby stanowić podstawę do zmiany rozstrzygnięcia przez sąd drugiej instancji.

W tym stanie rzeczy nie podzielając wskazanych wyżej zarzutów apelacji ani argumentacji zgłoszonej na jej poparcie, na podstawie art. 385 k.p.c. oddalono apelację.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 5 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

Najczęściej czytane
ogłoszenia

Udostępnij