Forum sędziów
Czy w sprawie o wyjawienie majątku zarządzajac przymusowe doprowadzenie dłuznika na podstawie art. 916 k.p.c. można nakazać jego zatrzymanie stosując poprzez art. 163 par. 2 k.p.c. odpowiednio art. 247 par. 1 k.p.k.? W jednej sprawie juz trzy razy nakazywalem doprowadzenie dłuznika, a policja za kazdym razem twierdzi, ze przed ich przyjazdem dłużnik zdazyl wyjsc do pracy. Co z takim gagatkiem zrobic? Areszowac od razu, czy co...
Przepis art. 916 k.p.c. daje dwie możliwości: doprowadzenie i areszt. Nie ma natomiast opcji ,,doprowadzić po uprzednim zatrzymaniu na 24 h".
"ubilexibi" napisał:
Przepis art. 916 k.p.c. daje dwie możliwości: doprowadzenie i areszt. Nie ma natomiast opcji ,,doprowadzić po uprzednim zatrzymaniu na 24 h".
Potwierdzam, choć też niekiedy chciałbym skorzystac z takiej opcji.
No to klops Dzięki za odzew.
Ale areszt jest bardzo skuteczny Wtedy Policja już nie puka tylko do drzwi i się grzecznie oddala, tylko cały czas szuka kolesia żeby wykonac nakaz doprowadzenia do aresztu. Jak go w końcu złapią to nawet nie prowadzą go na do aresztu tylko dzwonią do Sądu żeby pilnie odebrac od niego wykaz bo koleś strasznie chce go złożyc. Wyznacza się szybko termin tego samego dnia (istnieje taka możliwośc na podstawie przepisów o wyjawieniu majątku) i kolesia doprowadzają, on składa wykaz i go się ładnie zwalnia )
Naprawdę skuteczne )
Ja też uważam, że brak jest podstaw do zatrzymania, aczkolwiek kierując się zasadą skoro można więcej (areszt), to dlaczego nie mniej (zatrzymanie).
Pzdr.
"kate" napisał:
Ja też uważam, że brak jest podstaw do zatrzymania, aczkolwiek kierując się zasadą skoro można więcej (areszt), to dlaczego nie mniej (zatrzymanie).też tak myślę, to logiczne bo z zatrzymaniem mniej problemów. Nie wiem tylko czy można taką argumentację przeprowadzić na gruncie środków z kpk (niegdy nie zapamiętam czy zapobiegawczych czy zabezpieczających ) Przydałby się nam jakiś karnista - czy jeżeli można zastosować bardziej dolegliwy środek to można też łagodniejszy?
Pzdr.
Tylko nie bardzo wiem o co nam karnista, jak art. 916 k.p.c. jest jednoznaczny? Poza tym, jest to regulacja zwarta w postępowaniu cywilnym, a nie karnym.
Argumentacja a maiori ad minus nie ma tutaj zastosowania. K.p.c. przewiduje dwa środki areszt i doprowadzenie. I już.
Bodio Joanna, Demendecki Tomasz, Jakubecki Andrzej, Marcewicz Olimpia, Telenga Przemysław, Wójcik Mariusz P.
komentarz
Oficyna 2008
Komentarz do art.163 kodeksu postępowania cywilnego, [w Bodio J., Demendecki T., Jakubecki A., Marcewicz O., Telenga P., Wójcik M.P., Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, Oficyna, 2008, wyd. III.
Stan prawny: 2008.03.01
3. Przymusowe sprowadzenie jest możliwe w stosunku do świadka ( art. 274), osoby, która ma być ubezwłasnowolniona (art. 556 § 2), oraz żołnierza w czynnej służbie wojskowej, funkcjonariusza Policji, BOR, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego lub Służby Granicznej ( art. 163 § 3). Aresztowanie może być zastosowane wobec świadka ( art. 276 § 2) lub dłużnika w razie niezapłacenia wymierzonej grzywny (art. 1053 § 1). Kwestie te regulują przepisy kodeksu postępowania karnego (art. 220-222 i 224 w zw. z art. 247 k.p.k. oraz 249-277, 285 § 2 i art. 287 § 2-4 k.p.k.).
Przepis art. 247 k.p.k. (jak również m.in. art. 219 par. 1 k.p.k.) odróżnia zatrzymanie od przymusowego doprowadzenia. Są to osobne czynności; jedna w drugiej się nie zawiera i nie pokrywają się ze sobą.
Przepis art. 163 par. 2 k.p.c. mówi wprawdzie o "rzymusowym sprowadzeniu", ale trzeba traktować to jako sformułowanie tożsame z przymusowym doprowadzeniem. Obecnie przepisy k.p.k jedynie w art. 451 przewidują możliwość "sprowadzenia" osoby na rozprawę (dot. to oskarżonego pozbawionego wolności, który złożył taki wniosek). Nie sądzę, by poprzez przepis art. 163 k.p.c. odsyłano właśnie do tego przepisu k.p.k. Skoro zatem są to pojęcia tożsame nie można twierdzić, by w wyrażeniu "sprowadzenie" zawierało się i zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie. Przepis art. 916 k.p.c. operuje przy tym pojęciem "rzymusowe doprowadzenie". Nie można zatem twierdzić i z tego względu, że w ramach postępowania o wyjawienie majątku dopuszczalne byłoby zatrzymanie dłużnika.
Co do możliwości analogii lub wnioskowania w oparciu o przepisy k.p.k. to - jeśli pamięć mnie nie myli - SN parokrotnie wyłączył co do zasady taką możliwość. Zresztą wnioskowanie a fortiori byłoby tu nie wskazane. Nie uważam, by zatrzymanie było mnie dolegliwe od aresztu. W obu przypadkach dochodzi do pozbawienia wolności danej osoby. Nie wolno nadto stosować analogii i wnioskowań prawniczych w taki sposób by doszło do większego ograniczenia swobód i wolności obywatelskich gwarantowanych przez Konstytucję RP (np. prawo do wolności), niż wynika to z samej treści przepisu wprowadzającego takie ograniczenia.
Pozdrawiam
"ubilexibi" napisał:
Tylko nie bardzo wiem o co nam karnista, jak art. 916 k.p.c. jest jednoznaczny? Poza tym, jest to regulacja zwarta w postępowaniu cywilnym, a nie karnym.karnista właśnie po to, że do przymusowego sprowadzenia czy aresztowania stosuje sie odpowiednio kpk - 163 par 2. Ale już chyba nie jest potrzebny bo kubalit się z tym rozprawił
Argumentacja a maiori ad minus nie ma tutaj zastosowania. K.p.c. przewiduje dwa środki areszt i doprowadzenie. I już.
Zgadzam się, że jedno i drugie to pozbawienie wolności, tyle że chyba przy samym zatrzymaniu nie prowadzą do aresztu śledzego z całym tym ceremoniałem, a tylko policja trzyma u siebie "na dołku" i prościej takiego delikwenta wypuścić. Ale pewności nie mam
A tak przy okazji tego wątku, zwracam uwagę, że obecnie nie ma podstawy prawnej do stosowania środków przymusu w ramach postępowania o wyjawienie majątku przeciwko osobie prawnej wobec osób wchodzących w skład organów tego podmiotu, np. członków zarządu. Piszę o tym, ponieważ widziałem już postanowienia o doprowadzaniu prezesów spólek....
Ja z wyjątkowo opornymi dłużnikami robię podobnie jak śnieżka 30. Razem z nakazem doprowadzenia do aresztu wysyłam policji pouczenie dla dłużnika, że może żądać aby zamiast do ZK dowieźli go do sądu żeby złożył wykaz majątku i przyrzeczenie, a wtedy areszt zostanie uchylony. Wtedy zawsze chcą do sądu.
Uważam jednak, że przepisy o wyjawieniu majątku powinny być uchylone. Na co komu taka fikcja
"sniezka30" napisał:
Ale areszt jest bardzo skuteczny Wtedy Policja już nie puka tylko do drzwi i się grzecznie oddala, tylko cały czas szuka kolesia żeby wykonac nakaz doprowadzenia do aresztu. Jak go w końcu złapią to nawet nie prowadzą go na do aresztu tylko dzwonią do Sądu żeby pilnie odebrac od niego wykaz bo koleś strasznie chce go złożyc. Wyznacza się szybko termin tego samego dnia (istnieje taka możliwośc na podstawie przepisów o wyjawieniu majątku) i kolesia doprowadzają, on składa wykaz i go się ładnie zwalnia )
Naprawdę skuteczne )
A czy to czasem nie jest tak, ze areszt wykonuje komornik? A wczesniej wierzyciel musi uiscic zaliczke na wydatki zwiazane z osadzeniem dłuznika. W przypadku alimenciarzy zaliczke musialby wylozyc chyba SP, bo przeciez nie komornik. Chyba nie robicie tak, ze wydajecie postanowienie o areszcie i od razu wysylacie policji nakaz zatrzymania i doppowadzenia do aresztu...?
No właśnie, bo u nas jest spór czy 1056 stosuje się tylko do egzekucji świadczeń stricte niepieniężnych (czyli np. wyroków nakazujących czynności niezastępowalne) nie stosuje się natomiast do wyjawień i innych aresztów - np. świadków. W praktyce tego nie rozważałam bo nie miałam potrzeby - a jak to u was wygląda? Dotyczy to też grzywny - czy orzekacie przy grzywnie jednoczesną zamianę na areszt (1053)?
Wydaje się, że po zmianie art. 916 k.p.c., który wcześniej wprost odsyłał do przepisów o egzekucji roszczeń niepieniężnych (a więc art. 1050 k.p.c. i n.), nie ma podstaw do stosowania w postępowaniu o wyjawieniu majątku zasad określonych w art. 1052 - 1056 k.p.c.
Grzywnę (bez zamiany na areszt) wymierza się więc w ogólnych granicach do 1.000 zł (art. 163 § 1 k.p.c. w zw. z art 13 § 2 k.p.c.), a nie do 100.000 zł (art. 1052 k.p.c.). A areszt wykonuje się tak jak to określa art 163 § 2 k.p.c. w zw. z art 13 § 2 k.p.c., czyli zgodnie z przepisami k.p.k. Zatem - Policja, a nie Komornik.
Taka też była intencja ustawodawcy, aby uprościć to postępowanie. Wynikało to z uzasadnienia do projektu zmian i prac w komisji sejmowej. Można przeczytać o tym na stronach Sejmu.
"vanilka" napisał:
No właśnie, bo u nas jest spór czy 1056 stosuje się tylko do egzekucji świadczeń stricte niepieniężnych (czyli np. wyroków nakazujących czynności niezastępowalne) nie stosuje się natomiast do wyjawień i innych aresztów - np. świadków. W praktyce tego nie rozważałam bo nie miałam potrzeby - a jak to u was wygląda? Dotyczy to też grzywny - czy orzekacie przy grzywnie jednoczesną zamianę na areszt (1053)?
Nie stosuje się obecnie ( po nowelizacji kpc ustawą z 2004 r. ) przy wyjawieniu majątku przepisów o środkach przymusu przy egzekucji świadczeń pieniężnych! Wynika to wprost z obecnego brzmienia art. 916 kpc, który odsyła w tym zakresie do do przepisów o świadkach. Skreślono przewidziane w poprzedniej wersji art 916 odesłanie do przepisów o egzekucji świadczeń niepieniężnych. Grzywny nie możemy więc zamienić na areszt, bo nie stosujemy art. 1053. Stosujemy grzywnę i areszt tak jak do świadka na zasadach ogólnych. Z tego względu nie możemy zastosować żadnego środka przymusu wobec prezesa zarządu spółki-dłużnika, bo nie stosujemy art. 1053 par 2 kpc. Poza tym zgadzam się że utrzymywanie tych bzdurnych przepisów o wyjawieniu majątku nikomu nie służy, a jet z tym od groma roboty
No proszę, jaka rzadka zgodność poglądów. Chociaż synchronizacja w czasie trochę szwankuje.
Ubi - na Ciebie to zawsze można liczyć!
"ubilexibi" napisał:
No proszę, jaka rzadka zgodność poglądów. Chociaż synchronizacja w czasie trochę szwankuje.
Faktycznie! Wychodzi na to, że razem ujednolicamy orzecznictwo, nie gorzej niż SN!
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.