Forum sędziów
Ciekaw jestem też praktyki co do rozpoznawania wniosków o nadanie klauzuli wykonalności i zasądzenie kosztów zastępstwa, które pełnomocnicy składają już po nadaniu nakazowi zapłaty klauzuli wykonalności z urzędu.
W szczególności:
1. Czy taki wniosek jest oddalany czy odrzucany?
2. Czy odrębnie rozstrzygacie o wniosku o koszty?
U nas ukształtowała się praktyka odrzucania takich wniosków, jako niedopuszczalnych. Skoro sąd już raz nadał klauzulę, to drugi raz tego zrobić nie może. Nie rozstrzygamy osobno o kosztach, uznając, że negatywne rozstrzygnięcie w tym zakresie mieści się już w odrzuceniu wniosku.
"ubilexibi" napisał:
Ciekaw jestem też praktyki co do rozpoznawania wniosków o nadanie klauzuli wykonalności i zasądzenie kosztów zastępstwa, które pełnomocnicy składają już po nadaniu nakazowi zapłaty klauzuli wykonalności z urzędu.
W szczególności:
1. Czy taki wniosek jest oddalany czy odrzucany?
2. Czy odrębnie rozstrzygacie o wniosku o koszty?
U nas ukształtowała się praktyka odrzucania takich wniosków, jako niedopuszczalnych. Skoro sąd już raz nadał klauzulę, to drugi raz tego zrobić nie może. Nie rozstrzygamy osobno o kosztach, uznając, że negatywne rozstrzygnięcie w tym zakresie mieści się już w odrzuceniu wniosku.
miałem różne kombinacje, ale nie miałem dokładnie takiej sytuacji ("ełnomocnicy składają już po nadaniu nakazowi zapłaty klauzuli", zgadzam się natomiast, że odrzucamy o klauzulę i robiłem to wielokrotnie
w zasadzie można przyjąć, że w odrzuceniu mieści się rozstrzygnięcie co do kosztów, ale może i można też osobno oddalić o koszty, z tym krótkim uzasadnieniem, że skoro nie nadaliśmy klauzuli wskutek jego wniosku, czy też klauzula już dawno nadana, a w czym wierzyciel nie brał udziału, to się koszty nie należą
nie miałem dokładnie takiej sytuacji ("ełnomocnicy składają już po nadaniu nakazowi zapłaty klauzuli"
My takie wnioski rozpoznajemy hurtowo. Może za szybko nadajemy te klauzule? :smile:
Wiem, że to nie jest lege artis, ale ja piszę na takim wniosku "zetkę: doręczyć tytuł wykonawczy". O wniosku o kosztach wydam orzeczenie wtedy, gdy wpłynie wniosek o uzupełnienie (jeszcze się to nie zdarzyło). Trzeba sobie ułatwiać życie i patrzyć na to wszystko z odrobiną dystansu, tak żeby wilk (wierzyciel) był syty i wilk (czyli sąd) syty.
przychyliłbym się do stanowiska o niedopuszczalności zgłoszenia wniosku o nadanie klauzuli po jej nadaniu z urzędu - sąd już orzekł o nadaniu klauzuli i drugi raz o tym samym orzekać nie może poza szczególnymi postępowaniami w rodzaju dalszego tw lub tw za utracony
piszę w trybie przypuszczającym, albowiem w mej jednostce do takiej sytuacji jeszcze nie doszło; może za wolno nadajemy te klauzule
co do kosztów, to uważam że rozstrzygnięcie negatywne o wniosku, czy to oddalenie czy odrzucenie, zawiera w sobie również rozstrzygnięcie negatywne co do kosztów; natomiast gdy wniosek o nadanie klauzuli z kosztami wpłynie przed wydaniem tytułu, co nagminne u nas, to w treści klauzuli kosztów nie wpisujemy (wpisujemy kreseczkę). Nie pamiętam, czy zdarzyło się, by ktoś zażądał uzupełnienia.
u nas w wydziale też jest praktyka, że piszemy: wydać tytuł wykonawczy.
U nas ukształtowała się praktyka, by wydawać tytuł wykonawczy i oddalać wniosek o zwrot kosztów postępowania klauzulowego. Intencją wnoszącego o nadanie klauzuli jest otrzymanie tytułu wykonawczego, dlatego też zarządzamy wydanie takiego tytułu. Co do braku zasadności uwzględniania wniosku o zwrot kosztów była o tym mowa w innym wątku. Poza tym, nawet jeśli potraktujemy to jako wniosek o nadanie klauzuli wykonalności (nie zaś o wydanie tytułu wykonawczego) nie można tego traktować jako kosztu niezbędnego do celowego dochodzenia praw. Ta czynność procesowa pełnomocnika jest przecież zbyteczna skoro klauzula została nadana przez Sąd z urzędu.
"kubalit" napisał:
U nas ukształtowała się praktyka, by wydawać tytuł wykonawczy i oddalać wniosek o zwrot kosztów postępowania klauzulowego. Intencją wnoszącego o nadanie klauzuli jest otrzymanie tytułu wykonawczego, dlatego też zarządzamy wydanie takiego tytułu. Co do braku zasadności uwzględniania wniosku o zwrot kosztów była o tym mowa w innym wątku. Poza tym, nawet jeśli potraktujemy to jako wniosek o nadanie klauzuli wykonalności (nie zaś o wydanie tytułu wykonawczego) nie można tego traktować jako kosztu niezbędnego do celowego dochodzenia praw. Ta czynność procesowa pełnomocnika jest przecież zbyteczna skoro klauzula została nadana przez Sąd z urzędu.
W moim amtsgerichcie jest tak samo
Dla mnie jest to wniosek o drugi tytuł wykonawczy (jeden już dostał) obarczony brakiem formalnym w postaci braku uzasadnienia.
Adela, a z czego - Twoim zdaniem - wynika jeśli chodzi o omawianą przez nas sytuację, że pełnomocnik wystąpił z wnioskiem już po otrzymaniu jednego tytułu wykonawczego? To, że sąd nadał klauzulę wykonalności nakazowi zapłaty z urzędu nie oznacza przecież tego, że z urzędu ten nakaz został pełnomocnikowi doręczony.
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.