Rozpoznaje skargę na czynność Komornika polegającą na wniosku o ponowny opis i oszacowanie nieruchomości - art 951 kpc. W związku z tym nie jestem pewny czy takie postanowienie jest zaskarżalne czy też nie. Z jednej strony w art 951 kpc nie ma mowy o zażaleniu, natomiast z treści art 950 kpc zdaje się wynikać, iż zaskarżeniu podlega postanowienie wydane po rozpoznaniu skargi na opis i oszacowanie po jego sporządzeniu a nie w razie odmowy jego sporządzenie. Nie uzyto tu formy np. na postanowienie w przedmiocie opisu i oszacowania. Z drugiej strony zastanawiam się jak dłużnik mógłby podnosić zarzuty co do nieprawidłowości oddalenia wniosku o ponowny opis i oszacowanie. Pomijam powództwo przeciwko Skarbowi Państwa
"galerius" napisał:
Rozpoznaje skargę na czynność Komornika polegającą na wniosku o ponowny opis i oszacowanie nieruchomości - art 951 kpc. W związku z tym nie jestem pewny czy takie postanowienie jest zaskarżalne czy też nie. Z jednej strony w art 951 kpc nie ma mowy o zażaleniu, natomiast z treści art 950 kpc zdaje się wynikać, iż zaskarżeniu podlega postanowienie wydane po rozpoznaniu skargi na opis i oszacowanie po jego sporządzeniu a nie w razie odmowy jego sporządzenie. Nie uzyto tu formy np. na postanowienie w przedmiocie opisu i oszacowania. Z drugiej strony zastanawiam się jak dłużnik mógłby podnosić zarzuty co do nieprawidłowości oddalenia wniosku o ponowny opis i oszacowanie. Pomijam powództwo przeciwko Skarbowi Państwa
Dziękuje za szybką odpowiedź. Przyznam, iż wątpliwości co do zaskarżalności pojawiły się po tym jak dowiedziałem się, że w moim okręgu dotychczas uznawano, iż postanowienie o rozpoznaniu opisywanej przezemnie skargi jest zaskarżalne.
"galerius" napisał:
Dziękuje za szybką odpowiedź. Przyznam, iż wątpliwości co do zaskarżalności pojawiły się po tym jak dowiedziałem się, że w moim okręgu dotychczas uznawano, iż postanowienie o rozpoznaniu opisywanej przezemnie skargi jest zaskarżalne.
"Pawnik" napisał:
Dziękuje za szybką odpowiedź. Przyznam, iż wątpliwości co do zaskarżalności pojawiły się po tym jak dowiedziałem się, że w moim okręgu dotychczas uznawano, iż postanowienie o rozpoznaniu opisywanej przezemnie skargi jest zaskarżalne.
No to w takim razie gratulacje za odwagę!
"czynność Komornika polegająca na wniosku o ponowny opis i oszacowanie nieruchomości "
co to znaczy? Jeżeli chodzi o decyzję komornika dotyczącą wniosku o ponowny opis i oszacowanie, to służy zażalenie, bo na wszelkie czynności dotyczące opisu i oszacowania przysługuje zażalenie. Poza tym ekonomika i sprawność postępowania tego wymaga.
"cin" napisał:
"czynność Komornika polegająca na wniosku o ponowny opis i oszacowanie nieruchomości "
co to znaczy? Jeżeli chodzi o decyzję komornika dotyczącą wniosku o ponowny opis i oszacowanie, to służy zażalenie, bo na wszelkie czynności dotyczące opisu i oszacowania przysługuje zażalenie. Poza tym ekonomika i sprawność postępowania tego wymaga.
Art. 950 zd. 2 k.p.c.
"cin" napisał:
Art. 950 zd. 2 k.p.c.
Zaskarżeniu podlega wyłącznie sam opis i oszacowanie, jest to specyficzny ze specyficznie liczonym terminem wniesienia rodzaj skargi, a odmowa ponownego opisu i oszacowania nigdzie jako zaskarżalna określona nie jest. Przepisy o dopuszczalności zażalenia w postępowaniu skargowym mają charakter wyjątku od ogólnej reguły niezaskarżalności postanowień sądu w tym postępowaniu.
A ekonomika i sprawność postępowania to przemawia za tym, aby żadne postanowienie sądu nie było nigdy zaskarżalne
Szanowni Przedmówcy ... trochę wyobraźni
co do ekonomiki: przyjmując Wasze stanowisko: dłużnik może podnosić zarzuty co do decyzji o oddaleniu wniosku o opis i oszacowanie dopiero w zażaleniu na postanowienie o udzieleniu przybicia i okazuje się, że zażalenie takie chwyci - trzeba przeprowadzić ten dodatkowy opis i oszacowanie, wyznaczyć licytację (tu dochodzą kolejne koszty obwieszczeń o licytacji) itd. W rezultacie, wierzyciele o jakieś (przeciętnie) 10 miesięcy dłużej czekają na plan podziału, a dłużnikowi rosną odsetki.
po co brnąć w niepewność narażając ludzi na koszty i siebie na bezsensowną robotę, skoro można "oczyścić przedpole" i mieć jasną sytuację.
co do dopuszczalności zażalenia: art. 950 zd. 2 k.p.c. odnosi się do zaskarżalności postanowień sądu nie tylko w przedmiocie skargi na dokonany opis i oszacowanie (czyli protokół opisu i operat szacunkowy). Obejmuje on również postanowienia wydane w wyniku skargi na odmowę opisu i oszacowania. I tu i tu ochronie podlegają te same interesy dłużnika i wierzyciela. A przepis ten nie zawiera żadnych ograniczeń. Art. 950 zd 1 określa zasady liczenia terminu do wniesienia skargi, a drugi dopuszczalności zażalenia i nie można tych dwóch zdań ze sobą wiązać, bo odnoszą się one do zupełnie innych kwestii. Zdanie pierwsze nie wyznacza więc zakresu postanowień podlegających zaskarżeniu zażaleniem.
Poza tym, opis i oszacowanie to cały etap postępowania (tytuł rozdziału 3), obejmujący różne czynności. Według art. 950 k.p.c. każda z tych czynności może być zaskarżona w terminie tygodniowym od podpisania protokołu zakończenia opisu i oszacowania. I postanowienie co do każdej z nich podlega zaskarżeniu. Nie spotkałem się z tym, żeby mój okręg odrzucił zażalenie na takie postanowienie.
Oczywiście, że możliwa jest wykładnia odmienna i jest ona dla nas bardzo korzystna (post. bez uzasadnienia), jednakowoż - "mając powyższe na uwadze" pozostanę przy swoim, wcześniej wyrażonym, stanowisku
[ Dodano: Pią Lip 25, 2008 12:05 pm ]
"Pawnik" napisał:
Art. 950 zd. 2 k.p.c.
Szanowny Przedmówco! Jednakowoż zsady ekonomiki procesowej nijak się tu mają do dopuszczalności zaskarżenia postan sądu o roztrzygnięciu odmowy komornika dokonania opisu i oszacowania. O jakim oczysczeniu przedpola mówisz? Zakładamy, że zażalenie przysługuje - Sąd II inst sprawę rozstrzyga. Cacy. Po tym roztrzygnięciu przed licytacją dłużnik składa ponowny wniosek o opis i oszacowanie. Kołowrót rusza na nowo. Komornik oddala, Sąd oddala skargę, zazalenie do II instancji, a licytacja jak stała tak stoi. Postępowanie egzekucyjne z założenia ma mieć ograniczoną możliwość zaskarżania czynności co do których ustawodawca wyraźnie takiej możliwości nie przewidział. Dłużnik jest i tak wystarczająco chroniony, aby mu przyznawac extra śtrodki.
Argument, że zd. 2 art. 950 odnosi się do 951 mnie nie przekonuje. gdyby ustawodawca przewidział zaskarżalność postan z 951 użyłby w sformułowania: " termin zaskarżenia w przedmiocie opisu i oszacowania" , tak jak jak użył sformułowania " co do zawieszenia lub umorzenia postępowania" w art. 828 k.p.c. Zresztą ten ostatni przepis odnosi sie do wszytskich przypadków zawiesz i umorzenia w całej egzekucji, więc Twój przykład z zaskarzaniem 946 par 3 jest nietrafny. Argument z zakresu wykładni systematycznej miał zresztą wzmocnić moje rozumowanie, zas decydująca jest wykładnia językowa i celowościowa. Gdyby zresztą przyjąć Twoją koncepcję, to równie dobrze zdanie 2 art. 950 kpc możnaby zastosować do całego postępowania egzekucyjnego, a wiec zaskarżalne jest wszystko!
Pozdro.
Aha u mnie Okręg odrzuca takie zażalenia
Mój Drogi Przedmówco
A gdzie w art. 950 zd. 2 k.p.c. jest napisane, że zażalenie przysługuje na postanowienie sądu w przedmiocie dokonanego opisu i oszacowania? Dlatego uważam, że (podobnie jak art. 828 k.p.c. odnosi się do wszystkich przypadków zawieszenia) tak samo i art. 950 zd. 2 k.p.c. odnosi się do wszelkich decyzji w przedmiocie opisu i oszacowania.
Twój argument, który pozwiliłem sobie zacytować, opierał się na "kolejności" przepisów w ustawie (a nie na wykładni gramatycznej) i był nietrafny.
Poza tym, musisz pamiętać, że nie tylko dłużnik ma tu zapewnioną ochronę, ale i wierzyciel, a nawet - rzekłbym - przede wszystkim wierzyciel, bo im wyższe oszacowanie, tym więcej kasy dostanie. Faktem jest, że rzadko wierzyciele krzystają z art. 951, ale korzystają.
Twój przykład z nierzetelnym zachowaniem dłużnika blokującym egzekucję, ma charakter generalny. Jeżeli o ekonomice postępowania dyskutujemy posługując się takimi przykładami, to dojdziemy zawsze do tego samego wniosku: Całe postępowanie cywilne jest nieekonomiczne i - co za tym idzie - trzeba je zlikwidować" Każdy wniosek incydentalny przewidziany w prawie procesowym prowadzi do odwleczenia wyniku postępowania i nic na to nie poradzimy.
Poza tym, wyraźnie wskazałem, że - m. zd. - art. 950 zdanie drugie nie ma nic wspólnego z art. 950 zd. 1 k.p.c.
A zastosowanie tego przepisu do całego postępowania egzekucyjnego z mojej koncepcji nie wynika, mimo że usiłujesz mi to przypisać. Jeżeli dyskutujemy, to dyskutujmy na argumenty, a nie stosujmy metod politycznej walki. pozdrawiam
Ja uważam ten spór za spór na argumenty, a nie polityczny ( może się mylę ). Mówiąc o ekonomice procesowej pisalem, że ten argument tu odpada, bo zaskarżalność post z 951 do niczego nas nie przybliża. Przecież skarga na czynnośc komornika jest rozstrzygnięta, a czy przez sąd I czy II instancji to bez znaczenia. Nie przekonuje mnie teza jakoby zd 2 950 było oderwane od zdania 1 i nie miało z tym nic wspólnego. Dotyczy ono wlaśnie zdania pierwszego i do niego się wprost odnosi. Z czego mam wnosić, że nalezy zdanie 2 stosować do wszystkich przypadków orzekania okołoopisoszacunkowego, w tym 951? A może do wszystkich przypadków zaskarżonych czynności w toku egzekucji z nieruchomości?
Spór jak widze pozostanie nierozstrzygnięty, byc może kiedyś zapadnie jakaś uchwała SN w tym względzie.
Pozdrawiam pracujących, bo właśnie ide na urlop
Ja również pozdrawiam