wszystko zależy od tego jak mocny jest materiał dowodowy; jeśli nie ma żadnych wątpliwości co do winy i jestem w pełni o tym przekonany to kończę taką sprawę
"Adek" napisał:
wszystko zależy od tego jak mocny jest materiał dowodowy; jeśli nie ma żadnych wątpliwości co do winy i jestem w pełni o tym przekonany to kończę taką sprawę
Robię dokładnie tak samo, łącznie z BZ. Kiedyś pewien profesor na jednym ze szkoleń powiedział, że to "nieludzkie" wysyłać kogoś do więzienia nie patrząc mu w oczy..
Orzekam tak dalej, tyle że teraz ze świadomością, iż według niektórych uczonych w piśmie nie jestem człowiekiem. Pocieszam się myślą, że ów profesor - mimo, że był specjalistą od procedury karnej, a nie etyki - pominął, że takie właśnie procedowanie ma oparcie w KK i KPK. Mnie to wystarcza.
"Adek" napisał:
wszystko zależy od tego jak mocny jest materiał dowodowy; jeśli nie ma żadnych wątpliwości co do winy i jestem w pełni o tym przekonany to kończę taką sprawę