dostałam polecenie Sądu Okręgowego do sporządzenia uzasadnienia co do drugiego z oskarżonych w trybie art 449a kpk (chodzi o pomocnictwo do oszustwa - pierwszy skazany za oszustwo) - no i nie wiem jak z tego wybrnąć - technicznie - czy powinnam napisać drugie uzasadnienie tylko co do tego drugiego z oskarżonych, czy tez powinnam uzupełnić poprzednie uzasadnienie o część dotyczącą drugiego z oskarżonych (czyli wkleić brakującą część do juz napisanego wcześniej uzasadnienia ) ??
przyznam, że nigdy tego wcześniej nie robiłam i czuję sie zagubiona

zastanawiam się ,czy tylko mi przytrafiają się takie rzeczy ??

"wodniczka" napisał:

dostałam polecenie Sądu Okręgowego do sporządzenia uzasadnienia co do drugiego z oskarżonych w trybie art 449a kpk (chodzi o pomocnictwo do oszustwa - pierwszy skazany za oszustwo) - no i nie wiem jak z tego wybrnąć - technicznie - czy powinnam napisać drugie uzasadnienie tylko co do tego drugiego z oskarżonych, czy tez powinnam uzupełnić poprzednie uzasadnienie o część dotyczącą drugiego z oskarżonych (czyli wkleić brakującą część do juz napisanego wcześniej uzasadnienia ) ??
przyznam, że nigdy tego wcześniej nie robiłam i czuję sie zagubiona

zastanawiam się ,czy tylko mi przytrafiają się takie rzeczy ??

Ta druga propozycja wydaje mi się właściwsza i chyba prostsza. Zakładam, że nie pisałaś uzasadnienia ręcznie.
Pozdrawiam

Art. 449a k.p.k. mówi o uzasadnieniu w niezbędnym zakresie (a więc wg mnie nie koniecznie w całości) i chyba tu szukałbym klucza do odpowiedzi na postawione pytanie.

Pamiętam, że kiedyś miałem taką sytuację że napisałem uzasadnienie do jednego oskarżonego, a sekretariat nie przedłożył mi wniosku który wpłynął w czasie pisania uzasadnienia od drugiego oskarżonego. Potem wszystko poszło do Okręgu (razem z tym dodatkowym wnioskiem, o którym nawet wtedy nie dano mi znać) i Sąd II instancji przekazał sprawę spowrotem w trybie art. 449a k.p.k. O ile mnie pamięć nie myli napisałem wtedy nowe uzasadnienie odnoszące się tylko do drugiej osoby. Dalszych uwag ze strony SO nie było.

Ale to zależy od sytuacji - czasem wystarczy napisanie uzupełnienia odnośnie tego drugiego. Ale jak działali wspólnie i w porozumieniu i w zasadzie całość materiału dowodowego na obu się powtarza - to łatwiej sporządzić uzupełnioną o drugiego oskarżonego wersję uzasadnienie pierwotnego.

"markosciel" napisał:

Ale to zależy od sytuacji - czasem wystarczy napisanie uzupełnienia odnośnie tego drugiego. Ale jak działali wspólnie i w porozumieniu i w zasadzie całość materiału dowodowego na obu się powtarza - to łatwiej sporządzić uzupełnioną o drugiego oskarżonego wersję uzasadnienie pierwotnego.

ja to przerabiałem.
Napisałem (dokleiłem do starego w Wordzie) pełne uzasadnienie. Prościej się czyta II instancji w jednym kawałku.
Przeszło przez okręg.

Tylko trzeba się pilnować, żeby nie poprawiać za bardzo uzasadnienia w części nie objetej poleceniem uzupełnienia.

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.