Sobota, 20 kwietnia 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5899
Sobota, 20 kwietnia 2024

Forum sędziów

LIST OTWARTY DO DONALDA TUSKA

Darkside
11.08.2008 11:24:50

Donald Tusk znany jest z tego, że ceni lans ponad wszystki i stara się unikać sytuacji które mogą w odebrać mu trochę głosów.


Proponuję wysłanie do niego maili z listem który jest poniżej, a gdyby Dodek nie zareagował opublikowanie go w głównych dziennikach w kraju.


Jeżeli macie jakieś uwagi piszcie, tekst się dopracuje i pośle mailem do Donaldu.




List otwarty do Donalda Tuska Premiera Rządu RP

Szanowny Panie Premierze

Niniejszy list jest wyrazem „odziękowania” ze strony środowiska sędziowskiego za Pańskie „zaangażowanie i trud” włożony w działania zmierzające do zapobieżenia zapaści sądownictwa w Polsce oraz takiego ukształtowania systemu wynagradzania sędziów by respektował on wymogi stawiane przez konstytucję oraz odpowiadał godności i powadze urzędu sędziego.

Sądownictwo w Polsce stoi w obliczu najpoważniejszego od lat kryzysu. Zgodnie z Wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia z dnia 2007-10-24, sygn. SK 7/06, w dniu 6 maja 2009 roku z sądów w Polsce zniknął asesorzy. Obecnie asesorów jest jeszcze około 1000, z czego ponad 600 w dniu wejścia w życie w/w Wyroku TK nie będzie spełniało wymogów określonych przez USP.
Do chwili wejścia w życie powyższego orzeczenia pozostało już niespełna 9 miesięcy. Obecnie wobec braku racjonalnych i konstruktywnych działań obecnego Rządu w szczególności Ministra Sprawiedliwości prawdopodobieństwo wystąpienia tegoż kryzysu jest bardzo wysokie..

Asesorzy stanowią zatem ponad 10% wszystkich sędziów sadów powszechnych, ponad 20 % kadry wszystkich sędziów Sądów Rejonowych. Asesorzy zazwyczaj nie pełnią funkcji administracyjnych, do ich obowiązków których należy wyłącznie orzekanie. Ich odejście z całą pewnością spowoduje znaczne wydłużenie okresu rozpoznawania spraw, a w sprawach karnych, powtórzenie całego procesu niezależnie od jego stadium.

Na dzień dzisiejszy jest mało prawdopodobne, wbrew zapowiedziom ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości, aby wszyscy asesorzy do dnia 8 maja 2009 roku zostali powołani do pełnienia urzędu sędziego.
Informujemy Pana, że procedura związana z powołaniem na stanowisko jest długotrwała i zawiera określone przepisami prawa stadia. Na wniosek Prezesa Sądu Okręgowego musi nastąpić obwieszczenie w Monitorze Polskim o zwolnionym stanowisku sędziego, następnie kandydaci mają miesięczny termin na zgłoszenie wniosku, opinię o kandydacie powinien sporządzić Sędzia Wizytator, następnie opinie muszą wydać Kolegium Sądu Okręgowego i Zgromadzenie Ogólne Sędziów. Dalsze etapy to opinie Komendanta Głównego Policji, Ministra Sprawiedliwości, Uchwała Krajowej Rady Sądownictwa i wreszcie postanowienie Prezydenta RP o powołaniu na stanowisko sędziego. Procedura ta trwa najkrócej 7 miesięcy.

Wprawdzie istnieje projekt Ustawy o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury jednakże nie został on jeszcze uchwalony (z informacji zamieszczonych na internetowej stronie Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że projekt został dopiero w dniu 5.08.2008 r. przyjęty przez Rząd i ma być uchwalony na przełomie listopada i grudnia) i do tego czasu ponad 600 asesorów nie będzie miało możliwości ubiegania się o powołanie na stanowisko sędziego.

Być może Pan i Pana współpracownicy łudzą się, że lukę o asesorach zapełnią przedstawiciele innych zawodów prawniczych w ramach popularnej obecnie idei „korony zawodów”.
Pragniemy wyprowadzić Pana z błędu, tak się nie stanie ponieważ nie będzie chętnych spośród adwokatów radców prawnych i notariuszy do objęcia stanowisk sędziów w sądach rejonowych.
Sędzia Sądu Rejonowego tygodniowo na 2 do 5 sesji i w zależności od wydziału ma w referacie ponad 100 spraw, a są Sady w których ta liczba jest zdecydowanie większa. Poza orzekaniem na rozprawach do obowiązków sędziego należą liczne zadania administracyjne i pisanie uzasadnień. Z uwagi na zakres tych obowiązków częstokroć sędziowie są zmuszeni pracować w domach kosztem rodziny i życia osobistego.
Obecnie wynagrodzenie Sędziego Sądu Rejonowego bez dodatków to niewiele ponad 4.000.
Z drugiej strony prawie każdy średnio radzący sobie adwokat czy radca prawny i każdy notariusz znacznie mniejszym nakładem pracy jest w stanie uzyskać znacznie wyższe dochody aniżeli wspomniane 4000 złotych.
Jest bardzo mało prawdopodobne aby którykolwiek z w/w przedstawicieli innych zawodów prawniczych zdecydował się na przywdzianie togi sędziego i orzekanie w sądzie rejonowych mając w perspektywie wynagrodzenie 4.000 złotych, oraz ograniczenia jakie wiążą się z tym zawodem.

Jednocześnie skoro zawód sędziego ma się stać wspomnianą „koroną zawodów prawniczych” togi sędziowskie powinny zarezerwowane być dla najlepszych z przedstawicieli pozostałych zawodów. Stanowisko sędziego nie może stać się przystanią dla prawników bliskich wieku emerytalnego zainteresowanych jedynie nabyciem uprawnienia do stanu spoczynku oraz dla tych którzy nie radzą sobie jako adwokaci, radcowie prawni czy notariusze.
Z przykrością stwierdzić należy, że idea „korony zawodów prawniczych” która sama w sobie jest ciekawą propozycją docelowego ukształtowania sądownictwa w Polsce, obecnie stała się wyłącznie pustym sloganem, popularnym słowem wytrychem.
Aby zawód sędziego mógł stać się „ukoronowaniem” kariery prawnika, musi być istotnie zawodem prestiżowym, co obecnie nie ma miejsca i w bliskiej przyszłości raczej nie nastąpi.. Dopóki uposażenia sędziów nie będą korespondowały z godnością tego urzędu, najlepsi przedstawiciele innych zawodów prawniczych nie będą zainteresowani objęciem tego urzędu. Ponadto poza odpowiednim ukształtowaniem uposażeń sędzia winien być odciążony od części czynności czysto administracyjnych które z powodzeniem mógłby w przyszłości wykonać asystent sędziego.

Wspomniany projekt Ustawy o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury przewiduje nową drogę dochodzenia do zawodu sędziego.
Trzeba jednak być człowiekiem z natury bardzo optymistycznie nastawionym do życia, mającym luźny kontakt z rzeczywistością aby wierzyć, że to rozwiązanie będzie prawidłowo funkcjonowało w praktyce.
Jest mało prawdopodobne to, że najlepsi z absolwentów wydziałów prawa będą chcieli przez 54 miesiące (4.5 roku) kształcić się w w/w Szkole tylko po to aby mieć w perspektywie objęcie funkcji asystenta sędziego czy referendarza sądowego i w perspektywie mgliste nadzieje na powołanie po kolejnych 6 latach do pełnienia urzędu sędziego. Nikt rozsądny nie poświęci 10 lat i 6 miesięcy życia bez gwarancji na końcowy sukces. Wybiorą oni zatem inne aplikacje, które już po 4 latach pozwolą im się stać adwokatami, radcami prawnymi czy asesorami notarialnymi a w przyszłości notariuszami.
O miejsce w szkole ubiegać się będą zatem najczęściej ci z absolwentów wydziałów prawa którzy nie dostaną się na inne aplikacje.

Kolejną zasługą Pana są zintensyfikowane starania mające na celu podwyższenie uposażeń sędziowskich.
Dziękujemy Panu za nie podpisanie Rozporządzenia Prezydenta RP zwiększającego przeliczniki kwoty bazowej, działania zmierzające do pozbawienia sędziów tzw. „awansu poziomego” oraz mgliste obietnice dotyczące podwyższenia wynagrodzeń od stycznia 2009 roku.
Te działania spowodują dalszy i poważniejszy odpływ sędziów do innych zawodów prawniczych.
Miejsc po tych sędziach jak powyżej wspomniano nie zapełnią ani asesorzy ani przedstawiciele pozostałych zawodów prawniczych. Z ich odejściem będzie się wiązała konieczność powtórzenia wszystkich karnych procesów które prowadzili a w których nie wydali orzeczenia.
Powyższych działań nie rekompensuje projekt rozporządzenia w sprawie tzw. „kredytów sędziowskich”. Przypominamy Panu, że w większych miastach kwota 10% wartości mieszkania będzie kwotą rzędu 25.000-40.000 złotych. Przy obecnym wynagrodzeniu sędziego jest to kwota niedostępna, bowiem przy zarobkach niewiele ponad 4.000 netto, kwota 25.000 stanowi blisko 50% całego rocznego dochodu sędziego, a jak to pogodzić z utrzymaniem siebie i rodziny na „godziwym” tj. odpowiadającym godności urzędu poziomie.
W związku z taką sytuacją sędzia będzie zmuszony zadłużyć się w banku celem uiszczenia wkładu bądź zrezygnuje z kredytu.

Być może przyczyną Pańskiego zachowania jest to, że sędziowie nie są zbyt liczną grupą wyborców o których, w przeciwieństwie do innych grup zawodowych, nie należy się starać.
Jest to w istocie jedynie pół prawdy, bowiem sędziowie mają małżonków, rodziców, rodzeństwo i znajomych. Przez te osoby, w przeciwieństwie do Pana i przedstawicieli pozostałych dwóch władz, jesteśmy szanowani, liczą się one z naszym stanowiskiem w wielu kwestiach.
Zapewniamy, że przy najbliższej możliwej sposobności, jaką zapewniają obowiązujące procedury demokratyczne, zarówno my, członkowie naszych rodzin jak i nasi znajomi, damy wyraz swemu zadowoleniu z opisanych powyżej działań Pana i Pana Rządu.
Podobne powody do zadowolenia mają Prokuratorzy których wynagrodzenia są powiązane z sędziowskimi.

Na zakończenie chcemy zwrócić Pańską uwagę na tzw. „oczywistą oczywistość”.
Bez prawidłowo funkcjonującego sądownictwa nie jest możliwe zapewnienie obywatelom „oczucia bezpieczeństwa” co przekłada się na zadowolenie lub brak z sytuacji w kraju i w dalszej perspektywie na decyzje wyborcze.
Nadto, co z punktu widzenia interesu kraju jest ważniejsze, bez sprawnego sądownictwa nie jest możliwe prawidłowe funkcjonowanie osób prowadzących działalność gospodarczą, a więc i wzrost gospodarczy.

Na chwilę obecną ten list przesyłamy do Pana w formie elektronicznej i oczekujemy przedstawienia do 15 września 2008 roku racjonalnych i przemyślanych rozwiązań w kwestiach wyżej opisanych. Jeżeli do tego dnia nie będzie Pan łaskaw pochylić się nad naszymi postulatami, list ten opublikujemy we wszystkich liczących się dziennikach w kraju.

Z wyrazami szacunku Sędziowie skupieni wokół Forum dyskusyjnego Sędziów RP.



scorpio1122
11.08.2008 11:42:03

Uważam, że ten list to świetny pomysł.

AQUA
11.08.2008 11:49:57

Popieram- dopracujmy i wysyłajmy maile

tomekrz
11.08.2008 12:08:49

Swietny pomysł. Może warto podobny list wysłac do Cwiąkalskiego i podziekować za deklarowane podwyżki. Przy czym do ministra wysłałbym od razu za pośrednictwem prasy, on z nami tez nie rozmawia. Chetnie dopłace do ogłoszenia.

sebus
11.08.2008 12:57:00

Kapitalna treść, jeżeli nikt nie będzie chciał wprowadzać poprawek - ja konieczności ich wprowadzania nie widzę- to wysyłam jak padnie takie hasło na forum

elew
11.08.2008 13:25:17

dla mnie ten pomysł jest już powrotem do poprzedniej rzeki -pamiętacie jeszcze list otwarty do mini sprawi i jego żadne skutki. jeśli miałyby go wydrukować jakiekolwiek redakcje -bo jak rozumiem taki jest cel, to należy go skrócić.
jednak okres listów otwartych przemija w świetle zbliżającej sie manifestacji NSZZ Solidarność w WArszawie pod koniec sierpnia, więc i na to bym nie liczył.

ech te słońce peru

http://www.youtube.com/watch?v=G_sDfDV461s&eurl=http://spartakus.salon24.pl/66083,index.html

Mira
11.08.2008 14:09:40

kiedy rozgrywała się kwestia ironicznego ogłoszenia w prasie skierowanego do Min.Spr., ktoś zasugerował, że kwestię listów otwartych mamy juz za soba i czas na inne, radykalniejsze formy protestu.
Uważam, że tamta (jeszcze aktualna?) inicjatywa miała większy sens niż ten list, który jest juz zgranym tematem.
Nadal popieram inicjatywę ollaa, a tan list choc niewątpliwie trafny w swojej treści jest wyrazem pewnej wtórności

wb02
11.08.2008 15:08:37

O celowości pisania do Tusku się nie będę wypowiadał. Jeśli już to ja dodałbym tylko fragment brzmiący mniej więcej:

„Nie ma co się zresztą dziwić, że wynagrodzenie w innych zawodach prawniczych jest daleko większe, skoro członkowie Krajowej Izby Odwoławczej przy Prezesie Urzędu Zamówień Publicznych, która (działając na podstawie przepisów o zamówieniach publicznych) jest organem orzekającym I stopnia w sprawach zamówień publicznych zarabiają 4,6 kwoty bazowej (na podstawie rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z 9 lipca 2007 r. w sprawie wielokrotności kwoty bazowej stanowiącej podstawę ustalenia wynagrodzenia zasadniczego Prezesa, wiceprezesa oraz pozostałych członków Krajowej Izby Odwoławczej), a więc więcej niż sędziowie, którzy w II instancji oceniają ich orzeczenia i zarabiają w Sądzie Okręgowym 3,9 kwoty bazowej.”

Moim zdaniem fragment jest istotny bo pokazuje, że w gestii Prezesa Rady Ministrów (a więc adresata) jest zwiększenie wynagrodzeń ludzi których działania jako organu I instancji oceniają Sądy ponad pensje sędziów orzekających w II instancji.

Patrycja
11.08.2008 15:26:56

Tekst jest przepiękny. Zaczynałam czytać z nastawieniem, że chyba dość przydługi, ale czyta się bardzo dobrze, jest spójny, zgrabny i odpowiednio dosadny.
Widzę problem jedynie w tym, czy takie wystąpienie powinno sie kierować równolegle z "nekrologiem".
Odruchowo odpowiadam, że tak, bo oznaczałoby to, że jesteśmy zdeterminowani i jasno podkreslilibyśmy, że środowisko sie konsoliduje. Ale jednocześnie to samo mogłoby zostać potraktowane, jako rozdrobnienie działań. Myślę, że obie formy - i list do Tuska, i "nekrolog"- trzeba opatrzeć jakimś wspólnym mianownikiem, tzn. albo w jednym nawiązać do drugiego, albo w obu jednakowo określić nadawcę. Chodzi mi o przeciwstawienie się ewentualnemu wrażeniu chaosu.

RogerMortimer
11.08.2008 15:57:53

dla mnie bomba. poprawić kilka literówek i się podpisuję pod tym. ale czy tam ktoś zrozumie ironię- że tak się zatroskam...

walenty
11.08.2008 22:48:39

"RogerMortimer" napisał:

dla mnie bomba. poprawić kilka literówek i się podpisuję pod tym. ale czy tam ktoś zrozumie ironię- że tak się zatroskam...



Ja bym tę ironię właśnie odpuścił. Tylko się wścieknie, a tu chodzi o skuteczność.

Jac
12.08.2008 08:01:35

Ja uważam, że na obecnym etapie potrzebne są znacznie bardziej radykalne kroki.
Taki list, nawet opublikowany w prasie, nie wpłynie w żaden sposób na wynik sondaży, a Premier głównie nimi się kieruje w swoich decyzjach.
Jednak jeśli zdecydujemy się na takie działanie, to oczywiście wezmę udział w tej akcji tak samo, jak we wszystkich pozostałych.

Dred
12.08.2008 10:20:58

http://www.rp.pl/artykul/2,175503_Ministrowie_tansi_od_Tuska.html

Donald Tusk wydał z funduszu dyspozycyjnego premiera cztery razy więcej niż poprzednik. Ale ten rząd ma o połowę mniej służbowych kart kredytowych

zulus
12.08.2008 10:58:04

Myślę, że w liście można nawiązać do tego, że mieliśmy mieć drugą Irlandię. Tam sądziowie najniższego szczebla zarabiają jedenastokrotność naszych poborów, a mając sztab ludzi do obsługi załatwiają mniej spraw w przeliczeniu "na głowe". Jest faktem powszechnie znanym, że Nasz Premier to prawdziwy ekspert i znawca prawa tego kraju, aczkolwiek, trzeba przyznać, specjalizuje się w prawie podatkowym.
http://maxima.webd.pl/phpBB2/images/smiles/icon_cool.gif
http://maxima.webd.pl/phpBB2/images/smiles/icon_cool.gif

[ Dodano: Wto Sie 12, 2008 11:00 am ]
Czy ktoś mógłby mi napisać jak wstawia się ikony emocji?

zgredmen
12.08.2008 11:14:20

w treści wiadomości klikasz na ikonkę (po lewej stronie) i voila!

zulus
12.08.2008 11:49:10

Dzięki.

Darkside
12.08.2008 12:18:24

List jest rzeczywiście długi, ale inaczej nie dało rady, i tak skracałem.

Dalej uważam, że powinien pójść nekrolog.

Ten list przerobiony mógłby pójść jako ogłoszenie.

zziajany
12.08.2008 21:37:12

Z zasady popieram wszystkie formy protestu ( nie przemogłem sie jedynie żeby wysłac maila do Pani Beaty Kempa). Uważam, że list powinien pójść. Forumowicze zdecyduję jaki będzi ejego ostateczny kształt, osobiście skoncentrowałbym się na tych elementach pokazujących, że Premier psuje Państwo.

rbk
13.08.2008 10:03:24

"zziajany" napisał:

Z zasady popieram wszystkie formy protestu ( nie przemogłem sie jedynie żeby wysłac maila do Pani Beaty Kempa). Uważam, że list powinien pójść. Forumowicze zdecyduję jaki będzi ejego ostateczny kształt, osobiście skoncentrowałbym się na tych elementach pokazujących, że Premier psuje Państwo.


Uważam, że to nie ma sensu, gdyż list przechwyci Nowak i Arabski, a Donald o niczym nie będzie wiedział. W mojej ocenie oni ryją pod nim, gdyż chyba, aż tak kiepscy nie mogą być, ze nierozumieją jakie konsekwencje mogą go czekać.

elew
13.08.2008 10:12:01

polecam analizę postaci D. Tuska zaprezentowany w dziesiejszej Gazecie Polskiej przez K. Wyszkowskiego
tak na marginesie to ciekawe za co bedą ciągać po sądach b. wice ministra spraw zagranicznych -za pomówienie czy zdradę tajemnicy państowej

jak w tym dowcipie o Masztalskim, który powiedział, że generałowie to cymbały -został skazany nie za zniewagę, ale zdradę tajemnicy wojskowej wrogowi

rbk
13.08.2008 12:54:39

polecam analizę postaci D. Tuska zaprezentowany w dziesiejszej Gazecie Polskiej przez K. Wyszkowskiego.

Donald jest OK. Oczywiście Kaczor Donald ten od Myszki Miki.

Darkside
13.08.2008 15:31:12

"rbk" napisał:

Z zasady popieram wszystkie formy protestu ( nie przemogłem sie jedynie żeby wysłac maila do Pani Beaty Kempa). Uważam, że list powinien pójść. Forumowicze zdecyduję jaki będzi ejego ostateczny kształt, osobiście skoncentrowałbym się na tych elementach pokazujących, że Premier psuje Państwo.


Uważam, że to nie ma sensu, gdyż list przechwyci Nowak i Arabski, a Donald o niczym nie będzie wiedział. W mojej ocenie oni ryją pod nim, gdyż chyba, aż tak kiepscy nie mogą być, ze nierozumieją jakie konsekwencje mogą go czekać.

Po jego publikacji w prasie nawet ci dwaj nic nie poradzą i Donek się dowie

hittiti
13.08.2008 21:26:13

piękny list... i piękny dowód naszej bezsilności...

monikissima
13.08.2008 21:45:13

Nie doczytałam do końca

Po pierwsze - za długi.

Po drugie - bezwględnie musi zostać skorygowany pod względem interpunkcji, wielkich i małych liter, literówek, stylistyki.

Po trzecie - uważam, że nie zrobi na D. ŻADNEGO wrażenia, o ile w ogóle do niego dotrze.

Po czwarte - to jest właśnie przejaw "wrzenia wewnątrz", o którym pisałam w Harmonogramie.

Po piąte - przepraszam Darkside za tę opinię. Nie chcę gasić niczyjego entuzjazmu, ale napisałam to, co myślę :neutral:

Jak znowu będzie miał być masowo wysyłany, to oczywiście go wyślę, ale błagam - wówczas niech pierwszy egzemplarz pójdzie bezbłędnie.

Darkside
15.08.2008 05:46:41

"monikissima" napisał:



Jak znowu będzie miał być masowo wysyłany, to oczywiście go wyślę, ale błagam - wówczas niech pierwszy egzemplarz pójdzie bezbłędnie.


To była tylko propozycja.
Co do entuzjazmu to niczego nie gasisz, nie można zgasić tego czego nie ma.

AQUA
15.08.2008 14:42:55

Proponuję taki tekst, ale moim zdaniem trzeba to jeszcze skrócić.

Co wyrzucić w takim razie???

( bo chyba nie spodziewamy się, że taki długi zostanie przeczytany? )


Szanowny Panie Premierze,

my, sędziowie Rzeczypospolitej Polskiej, wyrażamy szczere ubolewanie, iż nie zechciał Pan dotychczas wykazać żadnego zainteresowania ani zaangażowania w działania zmierzające do zapobieżenia zapaści sądownictwa w Polsce oraz takiego ukształtowania systemu wynagradzania sędziów, który respektowałby wymogi stawiane przez Konstytucję oraz odpowiadał godności i powadze urzędu sędziego.

Sądownictwo w Polsce stoi w obliczu najpoważniejszego od lat kryzysu, porównywalnego jedynie do tego, który zaistniał na początku lat 90-tych. Zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia z dnia 2007-10-24, sygn. SK 7/06, w dniu 6 maja 2009 roku z sądów w Polsce zniknie instytucja asesorów sądowych. Obecnie asesorów jest jeszcze około 1000, z czego ponad 600 w dniu wejścia w życie w/w wyroku TK nie będzie spełniało wymogów, określonych przez ustawę o ustroju sądów powszechnych.
Do chwili wejścia w życie niniejszego orzeczenia pozostało już tylko niespełna 9 miesięcy. Obecnie wobec braku racjonalnych i konstruktywnych działań obecnego Rządu, a w szczególności Ministra Sprawiedliwości, prawdopodobieństwo wystąpienia tegoż kryzysu jest bardzo wysokie..

Asesorzy stanowią znaczną grupę kadry orzeczniczej Sądów Rejonowych. Nie pełnią zazwyczaj funkcji administracyjnych, do ich obowiązków najczęściej należy wyłącznie orzekanie. Ich odejście z całą pewnością spowoduje znaczne wydłużenie okresu rozpoznawania spraw, a w sprawach karnych, powtórzenie całego procesu - niezależnie od jego stadium.

Jest mało prawdopodobne, wbrew zapowiedziom ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości, aby wszyscy asesorzy do dnia 8 maja 2009 roku zostali powołani do pełnienia urzędu sędziego.
Przypominamy Panu, że procedura związana z powołaniem na stanowisko sędziego jest długotrwała i trwa najkrócej 7 miesięcy.
Wprawdzie istnieje projekt Ustawy o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury, jednakże nie został on jeszcze uchwalony (z informacji zamieszczonych na internetowej stronie Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że został dopiero w dniu 5.08.2008 r. przyjęty przez Rząd i ma być uchwalony na przełomie listopada i grudnia) i do tego czasu ponad 600 asesorów nie będzie miało możliwości ubiegania się o powołanie na stanowisko sędziego.

Luki orzeczniczej z całą pewnością nie zapełnią przedstawiciele innych zawodów prawniczych w ramach popularnej obecnie idei tzw. „korony zawodów”.
Sędzia Sądu Rejonowego tygodniowo na 2 do 5 sesji i w zależności od wydziału ma w referacie średni ponad 100 spraw, a są Sady w których ta liczba jest zdecydowanie wyższa. Poza orzekaniem na rozprawach do obowiązków sędziego należą liczne zadania administracyjne i pisanie uzasadnień. Z uwagi na zakres tych obowiązków częstokroć sędziowie są zmuszeni pracować - z ewidentnym przekroczeniem norm czasu pracy - w domach, kosztem życia rodzinnego, osobistego i prawa do wypoczynku.
Obecne wynagrodzenie Sędziego Sądu Rejonowego bez dodatków - to niewiele ponad 4.000 złotych netto.
Jest więc wysoce mało prawdopodobne, aby – przy tak żenująco niskim wynagrodzeniu i jednoczesnych ograniczeniach wiążących się z zawodem sędziego - którykolwiek z przedstawicieli innych zawodów prawniczych zdecydował się na przywdzianie togi sędziego i orzekanie w sądzie rejonowym.
Nie ma co się zresztą dziwić, że wynagrodzenie w innych zawodach prawniczych jest znacząco wyższe, skoro członkowie Krajowej Izby Odwoławczej przy Prezesie Urzędu Zamówień Publicznych, która (działając na podstawie przepisów o zamówieniach publicznych) jest organem orzekającym I stopnia w sprawach zamówień publicznych zarabiają 4,6 kwoty bazowej (na podstawie rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z 9 lipca 2007 r. w sprawie wielokrotności kwoty bazowej stanowiącej podstawę ustalenia wynagrodzenia zasadniczego Prezesa, wiceprezesa oraz pozostałych członków Krajowej Izby Odwoławczej), a więc więcej niż sędziowie, którzy w II instancji oceniają ich orzeczenia i zarabiają w Sądzie Okręgowym 3,9 kwoty bazowej.


Jednocześnie, skoro zawód sędziego ma się stać wspomnianą „koroną zawodów prawniczych”, togi sędziowskie powinny być zarezerwowane dla najlepszych z przedstawicieli pozostałych zawodów. Stanowisko sędziego nie może stać się przystanią dla prawników bliskich wieku emerytalnego, zainteresowanych jedynie nabyciem uprawnienia do stanu spoczynku oraz dla tych, którzy nie radzą sobie merytorycznie jako adwokaci, radcowie prawni czy notariusze.
Z przykrością stwierdzamy, że idea „korony zawodów prawniczych”, która sama w sobie jest ciekawą propozycją docelowego ukształtowania systemu sądownictwa w Polsce, obecnie stała się wyłącznie pustym sloganem.
Aby zawód sędziego mógł stać się „ukoronowaniem” kariery prawnika, musi być istotnie zawodem prestiżowym. Dopóki jednak uposażenia sędziów nie będą korespondowały z godnością urzędu, najlepsi przedstawiciele innych zawodów prawniczych nie będą zainteresowani objęciem tego urzędu. Ponadto, poza odpowiednim ukształtowaniem uposażeń, sędzia winien być odciążony od wielu czynności czysto administracyjnych, które z powodzeniem mógłby w przyszłości wykonać asystent sędziego.

Wspomniany projekt Ustawy o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury przewiduje nową drogę dochodzenia do zawodu sędziego.
Trzeba jednak być człowiekiem z natury bardzo optymistycznie nastawionym do życia, mającym luźny kontakt z rzeczywistością, aby wierzyć, że to rozwiązanie będzie prawidłowo funkcjonowało w praktyce.
Jest mało prawdopodobne to, że najlepsi z absolwentów wydziałów prawa będą chcieli przez 54 miesiące (4.5 roku) kształcić się w Szkole tylko po to, aby mieć w perspektywie objęcie funkcji asystenta sędziego czy referendarza sądowego i mgliste nadzieje na powołanie po kolejnych 6 latach do pełnienia urzędu sędziego. Nikt rozsądny nie poświęci 10 lat i 6 miesięcy życia bez gwarancji na końcowy sukces. O miejsce w szkole ubiegać się będą zatem najczęściej ci z absolwentów wydziałów prawa, którzy nie zostaną przyjęci się na inne aplikacje.

Wyrażamy także ubolewanie z powodu niepodpisania przez Pana Rozporządzenia Prezydenta RP zwiększającego przeliczniki kwoty bazowej, działań zmierzających do pozbawienia sędziów tzw. „awansu poziomego” oraz niejasnych i mglistych obietnic dotyczących podwyższenia wynagrodzeń od stycznia 2009 roku.
Te działania spowodują z pewnością dalszy i poważniejszy odpływ sędziów do innych zawodów prawniczych.
Być może przyczyną Pańskiego lekceważenia środowiska sędziowskiego jest to, że sędziowie nie są zbyt liczną grupą wyborców, o których głosy, w przeciwieństwie do innych grup zawodowych, nie należy zabiegać.
przypominamy jednak, że sędziowie mają także rodziny i znajomych. Przez te osoby, w przeciwieństwie do Pana i przedstawicieli pozostałych dwóch władz, jesteśmy szanowani, liczą się one z naszym stanowiskiem w wielu kwestiach.
Zapewniamy, że przy najbliższej możliwej sposobności, jaką zapewniają obowiązujące procedury demokratyczne, zarówno my, członkowie naszych rodzin jak i nasi znajomi, damy wyraz swemu zadowoleniu z opisanych powyżej działań Pana i Pana Rządu.
Podobne powody do zadowolenia mają Prokuratorzy, których wynagrodzenia są powiązane z sędziowskimi, chociaż aktualnie po raz pierwszy oficjalnie przekroczyły poziom wynagrodzeń sędziowskich.

Bez prawidłowo funkcjonującego sądownictwa nie jest możliwe zapewnienie obywatelom „oczucia bezpieczeństwa” co przekłada się na zadowolenie lub brak z sytuacji w kraju i w dalszej perspektywie na decyzje wyborcze.
Nadto, co z punktu widzenia interesu kraju jest ważniejsze, bez sprawnego sądownictwa nie jest możliwe prawidłowe funkcjonowanie osób prowadzących działalność gospodarczą, a więc i wzrost gospodarczy.

Niniejszy apel do Pana skierowany przesyłamy w formie elektronicznej i oczekujemy publicznego przedstawienia do dnia 15 września 2008 roku racjonalnych systemowych rozwiązań w kwestiach przez nas opisanych.Nie oczekujemy kolejnych obietnic bez pokrycia, lecz konkretnych działań Rządu.




rbk
15.08.2008 17:32:11

Proponuję wyrzuć słowa "z wyrazami szacunku". Skoro nie ma szacunku dla Nas to nie trzeba tego dodawać.

AQUA
15.08.2008 17:39:54

ok, zrobione

co jeszcze wyrzucić???

ludzka
16.08.2008 12:32:20

Podoba mi się to, że forumowicze występują z nowymi propozycjami co do form protestu. Jedną z nich jest ten list, jednakże ja tej akcji nie popieram. Jest to bowiem krok w tył. Listy to przeszłość. Był list sędziów skupionych wokół forum, był list opracowany przez Iustitię, wreszcie były wystąpienia zgromadzeń ogólnych poszczególnych sądów. Część z nich była kierowana nie tylko do Ministra Sprawiedliwości, ale także do wiadomości Premiera. Nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Nie ma też jak dotąd odpowiedzi rządu na dezyderat Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Nadchodzi więc czas na zaostrzenie form protestu, a więc w pierwszej kolejności na dni bez wokand (co ma być jednoznaczne z mniejszą ilość sesji w danym miesiącu) oraz na bojkot komisji wyborczych. I na propagowaniu tych form wśród sędziów powinniśmy się skupić.

Darkside
16.08.2008 13:29:18

Opublikowanie takiego listu jakąś reakcję musi spowodować.

Jeżeli rząd dopuści do przedawniania się spraw ktoś kiedyś taki list wyciągnie i powie przecież was ostrzegali.

Obok tego nie będą mogli przejść bez reakcji.

arczi
16.08.2008 13:46:00

dla mnie ten list nic nowego do sprawy nie wnosi, wszysko co w nim zawarte umieścił Jacek w swoim artykule, który przez PR-owców rządowych pewnie zostł przeczytany. Szkoda naszego czasu. Co innego ironiczna propozycja przedstawiona w innym miejscu - to nowość pokazująca naszą, moim zdanie na dobrym poziomie ironię, oraz stanowiąca jednocześnie akt desperacji!

K.Ierownik
16.08.2008 15:13:32

"Darkside" napisał:

Opublikowanie takiego listu jakąś reakcję musi spowodować.

.


Na tym polega problem, że nie musi, i jak wskazuje doświadczenie, żadnej reakcji nie spowoduje. Niestety. Tusk nawet tego listu nie przeczyta.

iga
16.08.2008 15:20:50

Czemu się tak przed tym bronicie? A co nam szkodzi to wysłać i opublikować? Pomiędzy jednymi a drugimi dniami bez wokandy też trzeba coś robić, bo to konsoliduje środowisko i podtrzymuje atmosferę protestu. Ja też uważałam, że listy nic nie dają. Taki był mój pierwszy post gdy weszłam na forum - od razu pisłam, że to wyląduje w koszu - możecie sprawdzić. Ale zmieniłam zdanie. Nieistotne jest czy adresat to przeczyta - nie musi bo jest doskonale zorientowany w sytuacji. Takie akcje mają na uwadze inny cel. Niech TK wie, że środowisko dalej się burzy. Niech kongres sędziow odbywa się w odpowiednim klimacie - to wszystko go buduje. Im tego więcej tym lepiej.

AQUA
16.08.2008 15:38:46

.... A ja się bardzo dziwię, że przestajemy się nawzajem na tym forum szanować. :sad:

Może Darkside napisze, ile czasu poświęcił na sporządzenie swojego projektu?

Przykre, bardzo przykre.... :sad:

ludzka
16.08.2008 15:44:25

To w żadnym razie nie jest brak szacunku. Na forum ścierają sie różne poglądy. Ja wyraziłam swój, tak jak to było na przykład wtedy, gdy rozważana była propozycja manifestacji w Warszawie.

K.Ierownik
16.08.2008 15:44:44

"iga" napisał:

Czemu się tak przed tym bronicie? A co nam szkodzi to wysłać i opublikować? Pomiędzy jednymi a drugimi dniami bez wokandy też trzeba coś robić, bo to konsoliduje środowisko i podtrzymuje atmosferę protestu. Ja też uważałam, że listy nic nie dają. Taki był mój pierwszy post gdy weszłam na forum - od razu pisłam, że to wyląduje w koszu - możecie sprawdzić. Ale zmieniłam zdanie. Nieistotne jest czy adresat to przeczyta - nie musi bo jest doskonale zorientowany w sytuacji. Takie akcje mają na uwadze inny cel. Niech TK wie, że środowisko dalej się burzy. Niech kongres sędziow odbywa się w odpowiednim klimacie - to wszystko go buduje. Im tego więcej tym lepiej.


Ja się iga przed niczym nie bronię. Wyraziłem jedynie swój pogląd w dyskusji. Nie oczekuję, że inni muszą się z nim zgodzic. A mnie wolno miec także inne zdanie.

iga
16.08.2008 15:47:20

dobrze Kero.

ludzka
16.08.2008 16:30:17

W moim poście co do propozycji wysłania listu do Donalda Tuska napisałam:

"Podoba mi się to, że forumowicze występują z nowymi propozycjami co do form protestu. Jedną z nich jest ten list, jednakże ja tej akcji nie popieram. Jest to bowiem krok w tył. Listy to przeszłość."


Czy z tego postu można wysnuć wniosek, że nie mam szacunku dla pracy, którą wykonał Darkside? Jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości - jest wręcz przeciwnie.
Nie oznacza to jednak, że z szacunku dla pracy Darksida nie wolno mi napisać, jak oceniam jego propozycję. Zdania nie zmieniam i podpisuję się też pod tym, co napisał arczi oraz K.Ierownik (wyjątkowo ).

Pisałam już o tym, że nadchodzi czas na zaostrzenie form protestu. Nie przyniosły efektu poprzednie listy, nie przyniosła go także akcja "dzień bez wokandy" i co do tego nie ma wątpliwości. Czas więc pójść dalej i to własnie robimy. Akcja wrześniowa to "dwa dni bez wokandy", a dalsze nasze propozycje to powstrzymanie sie od orzekania przez tydzień w każdym miesiącu. Nie zmieniam także zdania co do tego, że akcję protestacyjną - by miała szanse powodzenia - winna firmować Iustitia, dotychczas jedyne stowarzyszenie reprezentujące sędziów. Wnioskuję to z obserwacji sędziów z sądów należących do mojego okręgu.

P.S. Brawo Darkside.
P.S. 2 Ponieważ wyczerpująco przedstawiłam swój pogląd na temat listu otwartego do Premiera, jest to mój ostatni post w tym temacie.

Darkside
17.08.2008 05:05:27

1. To co napisałem i co wyszło po naniesieniu poprawek przez AQUĘ to nie jest w żaden sposób to samo co wcześniejszy list otwarty czy artykuł tujsa.
Wcześniejszy list otwarty był w stylu „dajcie nam bo nam się należy i wam to wykazujemy” artykuł tujsa mówił „jesteśmy zdeterminowani i nie odpuścimy” a ja napisałem, że „jeżeli się nie weźmiecie do roboty i nie uregulujecie tych kwestii będzie nieciekawie”.
Wszystko to jest w jednym nurcie ale nie jest to „to samo”.
2. Nie wiem o co biega z tym „krokiem w tył”. Aby się cofnąć najpierw należy trochę ruszyć do przodu. Akcja trwa już blisko roku i nie zrobiliśmy żadnego kroku do przodu, można nawet rzec, że pozycje jakie zajmujemy jako grupa zawodowa są gorsze aniżeli rok temu. Pomimo listu otwartego i 2 dni bez wokandy, uchwał Zgromadzeń Ogólnych, nie przeszło rozporządzenie Prezydenta zwiększające przeliczniki, prowadzone są prace w zakresie „zabrania awansów poziomych” i nie jest pewne czy coś będzie od 1.01.2009 r.
3. Mój projekt zakładał najpierw list w formie elektronicznej a potem opublikowanie go w poczytnych na terenie całego kraju dziennikach. Zbliżają się wybory samorządowe, prezydencki i założyłem, że reakcja jakaś powinna być. Czy to Donald czy pozostali będą się liczyć z każdym głosem i uważać na każde (… w które mogą wdepnąć. Kryzys w sądownictwie to niezłe (… dla rządzących, nikt nie będzie słuchał ich tłumaczeń i zaniedbaniach.
4. Nie ma znaczenia ile pracy w to włożyłem. Ja już pisałem, że mi osobiście źle nie jest, mniejszy ośrodek, mniejsze koszty utrzymania się, żona sędzia – dajemy radę. Szlag mnie jednak trafia na to, że koleżanki i koledzy w większych ośrodkach wiążą koniec z końcem, banki uznają że nie mają zdolności kredytowej czy inne takie. A przy tym obciążenie mają takie, o jakim ludziom u mnie się nie śniło. Ja wiem, że wolna wola, sami wybrali, ale na miły Bóg to przecież sędziowie i tak należy ich traktować. HOWGH.
5. Nie biorę tego projektu za punkt honoru, przejdzie dobrze, nie przejdzie też dobrze, ale robić coś należy.

iskaw
17.08.2008 09:53:46

propozycja listu jest dobra, nie jest przecież kierowany tylko do adresata a do ogółu, którzy zechcą go przeczytać , skróciłabym go tylko o te fragmenty, w których podpowiadamy jakie tematy skończą się awanturą - list się skróci, omawianie pomysłów jeszcze nie uchwalonych nic nie daje.

diakomo
20.08.2008 22:08:26

Wysłałem ten list premierowi na maila parę dni temu . Do dziś nie uzyskałem żadnej odpowiedzi . A może komuś z was odpisał ?

picu
22.08.2008 13:42:52

Witam po urlopie

jestem za listem
Brawo Darkside za inicjatywę i projekt

jeśli będziemy używać argumentów, że to i tak nic nie da, nic nie zmieni, to może od razu dajmy sobie spokój z całym protestem. Bo dzień bez wokandy nic nie zmienił i kolejne dwa dni we wrześniu - też nic nie zmienią, więc po co to robić ...

Widzimy wszyscy, że cały ten protest ucichł, przerwy w kolejnych dniach bez wokandy są tak długie, że praktycznie nic się nie dzieje.

Uważam więc, że lepiej coś robić (w tym ten list), choć szanse na sukces nie są wielkie, niż czekać z założonymi rękami na niewiadomo co, gdy tymczasem czas ucieka, albo prowadzić jałowe dyskusje o radykalnym proteście, do którego nikt prócz garstki forumowiczów nie przystąpi.

Zastanawiam się tylko, czy warto tak szeroko rozwodzić przed Donaldem wizję tego co będzie, jak znikną asesorzy. Nie jestem fanem spiskowej teorii dziejów, ale mam wrażenie, że jest to po prostu fragment polityki rządu obliczonej na zmniejszenie liczby sędziów, o takim trendzie świadczą też: brak asesorów, podwyżek, aplikantów (http://www.rp.pl/artykul/55769,179346_Sadowo_prokuratorska_aplikacja_zagrozona.html)

AQUA
22.08.2008 16:12:36

"diakomo" napisał:

Wysłałem ten list premierowi na maila parę dni temu . Do dziś nie uzyskałem żadnej odpowiedzi . A może komuś z was odpisał ?


Nie wiem, czy ktoś jeszcze wysyłał?

Chwilowo przecież zaplanowaliśmy go skrócić jeszcze, bo stwierdziliśmy, że jest nadal za długi i pozostaje wersją roboczą...

Markiel1
22.08.2008 18:45:22

Stanowisko Rządu wobec dezyderatu nr 2 Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, uchwalonego na posiedzeniu w dniu 23 lipca 2008 r., w sprawie wynagrodzeń sędziowskich.



Projekt



Stanowisko Rządu
wobec dezyderatu nr 2 Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, uchwalonego na posiedzeniu w dniu 23 lipca 2008 r., w sprawie wynagrodzeń sędziowskich.


Rząd Rzeczypospolitej Polskiej, doceniając wagę problemów przedstawionych w dezyderacie nr 2 Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, uchwalonym na posiedzeniu w dniu 23 lipca 2008 r., stwierdza, że prawidłowe ukształtowanie uposażeń sędziowskich wymaga zmian systemowych.

Rząd prowadzi w tym zakresie prace legislacyjne, które powinny zakończyć się w terminie umożliwiającym dokonanie stosownych zmian już w roku 2009. Prace te nie wykluczają incydentalnej interwencji normatywnej, zmierzającej do podniesienia aktualnego poziomu wynagrodzeń sędziowskich.

Zmiany systemowe muszą zagwarantować zapewnienie sędziom poziomu wynagrodzeń odpowiadającego zarówno godności urzędu, jak i zakresowi ich obowiązków. Tylko wówczas norma konstytucyjna, zawarta w art. 178 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, zostanie prawidłowo wykonana.

W ramach proponowanych zmian systemowych, Minister Sprawiedliwości przygotował projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw. Projekt przewiduje dokonanie zmiany systemu wynagrodzeń w dwóch etapach – uwzględniając zarówno pilną potrzebę podniesienia uposażeń sędziów, jak i możliwości budżetowe Państwa.
W pierwszym etapie, proponuje się podwyższenie od dnia 1 stycznia 2009 r. wynagrodzeń ustalanych na dotychczasowych zasadach, o kwotę 1039,50 zł brutto, jednakową dla każdego stanowiska sędziowskiego.
W drugim etapie, proponuje się wprowadzenie docelowych zmian systemowych, które spełnią przesłankę uregulowania poziomu wynagrodzeń sędziowskich w odniesieniu do zakresu obowiązków sędziów. Jednym z założeń proponowanych zmian jest odejście od nadmiernego, nieuzasadnionego z punktu widzenia zakresu obowiązków sędziów, zróżnicowania poziomu wynagrodzeń sędziowskich jedynie z uwagi na zajmowanie stanowisk w sądach różnych szczebli.
Rząd stwierdza, że właściwe rozwiązanie systemowe w zakresie uposażeń sędziów, to jeden z warunków koniecznych wdrożenie nowego modelu kariery prawniczej, w którym najwyższą pozycję zajmuje sędzia.
Wolą Rządu jest, aby w tym modelu kariery prawniczej, funkcje sędziowskie wykonywali prawnicy o najwyższych kwalifikacjach etycznych i zawodowych.



na stronie

http://www.ms.gov.pl/projekty/projekty.php#sec4

iga
22.08.2008 18:52:43

"Markiel1" napisał:

możliwości budżetowe Państwa.


Dla tych co jeszcze nie przeczytali - istotne są tylko te trzy słowa. Resztę lektury można sobie darować.

elew
22.08.2008 19:04:15

W pierwszym etapie, proponuje się podwyższenie od dnia 1 stycznia 2009 r. wynagrodzeń ustalanych na dotychczasowych zasadach, o kwotę 1039,50 zł brutto, jednakową dla każdego stanowiska sędziowskiego.
W drugim etapie, proponuje się wprowadzenie docelowych zmian systemowych


bla bla bla

gilgamesz
22.08.2008 19:34:38

"Markiel1" napisał:



Zmiany systemowe muszą zagwarantować zapewnienie sędziom poziomu wynagrodzeń odpowiadającego zarówno godności urzędu, jak i zakresowi ich obowiązków. Tylko wówczas norma konstytucyjna, zawarta w art. 178 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, zostanie prawidłowo wykonana.



czyli kolejny raz przyznają, że obcny system nie spełnia wymogów 178 K. Mam nadzieję, że TK weźmie pod uwagę to stanowisko.... no i tyle pozytywów

AQUA
25.08.2008 14:53:35

Czy taka wersja byłaby lepsza i do zaakceptowania przez Was?




Szanowny Panie Premierze,

My, sędziowie Rzeczypospolitej Polskiej, wyrażamy szczere ubolewanie, iż nie wykazał Pan dotychczas żadnego zaangażowania w działania zmierzające do zapobieżenia zapaści sądownictwa w Polsce oraz takiego ukształtowania systemu wynagradzania sędziów, który respektowałby wymogi stawiane przez Konstytucję oraz odpowiadał godności i powadze urzędu sędziego.

Wobec braku konstruktywnych działań Rządu, sądownictwo w Polsce stoi w obliczu najpoważniejszego od lat kryzysu, porównywalnego jedynie do tego, który zaistniał na początku lat 90-tych. Zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, w dniu 6 maja 2009 roku z sądów w Polsce zniknie instytucja asesorów sądowych, stanowiących znaczną grupę kadry orzeczniczej Sądów Rejonowych. Spowoduje to znaczne wydłużenie okresu rozpoznawania spraw, a w sprawach karnych, powtórzenie całego procesu - niezależnie od jego stadium.
Obecne wynagrodzenie Sędziego Sądu Rejonowego bez dodatków - to niewiele ponad 4.000 złotych netto, wobec czego luki orzeczniczej z całą pewnością nie zapełnią przedstawiciele innych zawodów prawniczych w ramach propagowanej obecnie idei tzw. „korony zawodów”.
Poza orzekaniem na rozprawach, do obowiązków sędziego należą liczne zadania administracyjne i pisanie uzasadnień. Z uwagi na zakres tych obowiązków częstokroć sędziowie są zmuszeni pracować - z ewidentnym przekroczeniem norm czasu pracy - w domach, kosztem życia rodzinnego, osobistego i prawa do wypoczynku.

Przy tak żenująco niskim poziomie wynagrodzeń i jednoczesnych ograniczeniach dotyczących życia osobistego, wiążących się z zawodem sędziego – fikcją jest, aby którykolwiek z przedstawicieli innych zawodów prawniczych zdecydował się na przywdzianie togi sędziego i orzekanie w sądzie rejonowym.
Nie ma co się zresztą dziwić, że wynagrodzenie w innych zawodach prawniczych jest znacząco wyższe, skoro członkowie Krajowej Izby Odwoławczej przy Prezesie Urzędu Zamówień Publicznych, która (działając na podstawie przepisów o zamówieniach publicznych) jest organem orzekającym I stopnia w sprawach zamówień publicznych, wskutek niedawno podjętych przez Prezesa Rady Ministrów decyzji, zarabiają 4,6 kwoty bazowej, a więc więcej niż sędziowie, którzy w II instancji oceniają ich orzeczenia i zarabiają w Sądzie Okręgowym 3,9 kwoty bazowej.
Zauważamy jednocześnie, że stanowisko sędziego nie może stać się przystanią dla prawników bliskich wieku emerytalnego, zainteresowanych jedynie nabyciem uprawnienia do stanu spoczynku oraz dla tych, którzy nie radzą sobie merytorycznie jako adwokaci, radcowie prawni czy notariusze.
Z przykrością stwierdzamy, że idea „korony zawodów prawniczych”, stała się wyłącznie pustym sloganem.

Wyrażamy także ubolewanie z powodu niepodpisania przez Pana Rozporządzenia Prezydenta RP zwiększającego przeliczniki kwoty bazowej, działań zmierzających do pozbawienia sędziów tzw. „awansu poziomego” oraz niejasnych i mglistych obietnic dotyczących podwyższenia wynagrodzeń od stycznia 2009 roku.
Te działania spowodują z pewnością dalszy i poważniejszy odpływ sędziów do innych zawodów prawniczych.
Być może przyczyną Pańskiego lekceważenia środowiska sędziowskiego jest uznanie, że o głosy wyborcze sędziów, jako, że są nieliczną grupą zawodową, nie należy zabiegać.

Przypominamy jednak, że sędziowie mają także rodziny i znajomych. Przez te osoby, w przeciwieństwie do Pana i przedstawicieli pozostałych dwóch władz, jesteśmy szanowani, liczą się one z naszym stanowiskiem w wielu kwestiach.

Zapewniamy, że przy najbliższej możliwej sposobności, jaką zapewniają obowiązujące procedury demokratyczne, zarówno my, członkowie naszych rodzin, jak i nasi znajomi, dokonamy oceny wyżej opisanych działań Pana i Pana Rządu. Podobnej oceny dokonają też zapewne Prokuratorzy, których wynagrodzenia są powiązane z sędziowskimi.

Niniejszy apel do Pana skierowany przesyłamy w formie elektronicznej i oczekujemy publicznego przedstawienia do dnia 30 września 2008 roku racjonalnych systemowych rozwiązań w kwestiach przez nas opisanych. Nie oczekujemy kolejnych obietnic bez pokrycia, lecz konkretnych działań Rządu.


Darkside
25.08.2008 15:01:08

To już całkowicie twój projekt AQUA :sad:

AQUA
25.08.2008 15:02:36

Nie, Dark, nadal Twój, ale dużo wyrzuciłam

bladyswit
25.08.2008 15:02:41

"Darkside" napisał:

To już całkowicie twój projekt AQUA :sad:


... to może nich każdy wyśle do Donaldu Tusku tki list, jaki uważa za stosowny ? efektów i tak bym się nie spodziewał ....

Darkside
25.08.2008 15:04:46

"bladyswit" napisał:

To już całkowicie twój projekt AQUA :sad:


... to może nich każdy wyśle do Donaldu Tusku tki list, jaki uważa za stosowny ? efektów i tak bym się nie spodziewał ....

... jak to dotychczas było z efektami wszystkich akcji :sad:

bladyswit
25.08.2008 15:15:12

Dark - chodziło mi efekt ze strony Donaldu.

Efektów naszych wszystkich , wcześniejszych akcji jest sporo. Rezolucja z Turku, dezyderat Komisji Sprawiedliwości, masa artykułów prasowych na temat, wnioski do TK (nawet od KRS-u!).
Zauważ że rok temu temat podwyżki naszych wynagrodzeń i zmiany statusu istniał tylko w gabinetowych, szeptanych rozmowach. Teraz jest to sprawa publiczna.

Darkside
25.08.2008 15:18:43

"bladyswit" napisał:

Dark - chodziło mi efekt ze strony Donaldu.

Efektów naszych wszystkich , wcześniejszych akcji jest sporo. Rezolucja z Turku, dezyderat Komisji Sprawiedliwości, masa artykułów prasowych na temat, wnioski do TK (nawet od KRS-u!).
Zauważ że rok temu temat podwyżki naszych wynagrodzeń i zmiany statusu istniał tylko w gabinetowych, szeptanych rozmowach. Teraz jest to sprawa publiczna.


Zgoda, ale dyskutują o niej głównie sędziowie, nie politycy.
Wymiernych korzyści poza mglistymi obietnicami ZĆ nie ma.
Nie kontestuję działań ze strony forum, przeciwnie popieram je.
Czuje się tak jakbyśmy rozmawiali z głuchymi i pokazywali ślepym.
Mi nie chodzi już tylko kasę, pisząc ten list miałem na uwadze głownie to co grozi samemu sądownictwu.

witoldw1
25.08.2008 18:35:19

"bladyswit" napisał:

To już całkowicie twój projekt AQUA :sad:


... to może nich każdy wyśle do Donaldu Tusku tki list, jaki uważa za stosowny ? efektów i tak bym się nie spodziewał ....
Jak ja bym wysłał list taki jaki uważam za stosowny ,to byś sie potem musiał wyłączać od rozpoznania mojej sprawy

bladyswit
25.08.2008 21:52:13

no to wysyłajmy - a potem się pobawimy w wyłączenia ~

marmozett
02.09.2008 16:36:34

Dostałam dziś odpowiedź z kancelarii premiera o treści następującej:"Szanowna Pani, nawiązując do korespondencji skierowanej do prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska w trybie wniosku o udzielenie informacji publicznej dotyczącej zmiany zasad wynagradzania sędziów, uprzejmie informujemy, że zgodnie z otrzymaną informacją 1 września 2008 minister sprawiedliwości podpisał projekt autopoprawki do projektu ustawy o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury. Projektowane przepisy regulują sprawę wynagrodzeń sędziów. Projekt wspomnianej autopoprawki został skierowany do uzgodnień międzyresortowych, których termin upływa 5 września br. Następnie projekt zostanie skierowany na posiedzenie Komitetu Rady Ministrów i pod obrady Rady Ministrów. Jednocześnie informujemy, że tekst projektu autopoprawki jest od dziś dostępny na stronie internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości (BIP, projekty aktów prawnych; Prawo Pracy i Administracji). Z poważaniem Elżbieta Lastra gł. specjalista w Centrum Informacyjnym Rządu."

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.