Piątek, 19 kwietnia 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5898
Piątek, 19 kwietnia 2024

Forum sędziów

Odsetki bankowe od ceny nabycia

vanilka
22.08.2008 18:53:31

Bardzo drogo sprzedałam nieruchomość w egzekucji. Na depozytach uzbierała mi się spora sumka odsetek bankowych zanim mi się plan podziału uprawomocnił. Księgowość odmówiła mi teraz wypłacenia planu podziału, bo nie napisałam co z odsetkami . Nie mam pojęcia co mam z nimi zrobić. Z planu podziału dla wszystkich wierzycieli nie starczyło. To co ja mam teraz dla tych odsetek zrobić kolejny plan podziału? Zwrócić dłużnikowi? Przelać na dochody SP? ... Przepić ? .... Więcej pomysłów nie mam.

Johnson
22.08.2008 18:58:03

"vanilka" napisał:


Więcej pomysłów nie mam.


Poszukaj, to już tu było.
A swoją drogą księgowa jest "mocniejsza" od orzeczenia sądu? Powinna wykonać to co zostało podzielone. Łaski chyba nie robi

aitra
22.08.2008 23:20:10

To chyba nie znasz naszej głównej księgowej. Potrafi pójść do PW żeby jej tłumaczył czemu akurat takie koszty od Skarbu Państwa, a nawet odmówić wypłaty stwierdzając, że niesłusznie przyznane. Jak ją widzę to od razu mi się podnosi ciśnienie, a jak się zbliża do mojej protokolantki to mam ochotę wygonić ją z sekretariatu (ze mną już nie rozmawia, bo jak mi nie chce czegoś wypłacić to piszę od razu do kierownika finansowego żeby z nią nie dyskutować).

vanilka
23.08.2008 15:56:57

Przeszukałam forum w tym temacie i dyskusja była tylko o nadwyżce, natomiast ja mam zupełnie inną sytuację - narosły odsetki bankowe ponad kwotę uzyskaną z egzekucji. Co do nadwyżki kwoty uzyskanej z licytacji po zaspokojeniu wierzycieli to nie mam wątpliwości, że ją trzeba zwrócić dłużnikowi, natomiast co do odsetek mam b. duże wątpliwości.

Natomiast co do naszej księgowej to mam wrażenie, że pracuję w jednym sądzie z Aitra, albo co najmniej nasze księgowe się wymieniają doświadczeniami "jak wyprowadzić z równowagi sędziego".

kate
24.08.2008 13:06:17

Rozwiązania są dwa - albo doliczysz do kwoty podlegającej podziałowi, albo zwrócisz nabywcy licytacyjnemu...

[ Dodano: Nie Sie 24, 2008 1:09 pm ]
A tak w ogóle to ten temat już był i też chodziło o odsetki bankowe

Tomasz Zawiślak
26.08.2008 23:34:45

Problem był poruszany :
TUTAJ
Kwestia odsetek od sumy złozonej w depozycie w sytuacji gdy suma z egzekucji nie wystarczyła do zaspokojenia była tam także dośc dokładnie wyjaśniania. Problemów jest niestety kilka. Kolega / koleżanka Pawnik wskazał / a, iż płanu podziału nie nalezy sporządzać dla samych odsetek, tylko wydać zarządzenie, aby kwoty wskazane w planie wypłacic poszczególnym wierzycielom wraz proporcjonalnie obliczonymi odsetkami. W okregu wrocławskim raczej dominuje opinia, że nalezy sporzadzać plan. Podobno taki jest pogląd wizytatora ds. egzekucyjnych w SO. Mozna jednak wpaść w spirale kolejnych planów...

vanilka
28.08.2008 17:32:28

Dziękuję za odnośnik do dyskusji. Ja jakaś niegramotna jestem co do sprzętu komputerowego. On mnie nie lubi.

Koncepcja Pawnik - z podziałem co do okresów narastania odsetek jest bardzo skomplikowana, ale mnie przekonuje. Nie zdecydowałam jeszcze ci zrobić z tymi nieszczęsnymi odsetkami, na razie ponownie uprzejmie poprosiłam moją księgową, żeby może jednak wykonała moje zarządzenie i wypłaciła kwoty z planu podziału. Dzięki temu chociaż przestaną narastać te odsetki.

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.

ubilexibi
30.08.2008 10:59:11

Koncepcja Pawnik przekonuje mnie z jednym zastrzeżeniem. Zgadzam się, że do chwili uprawomocnienia się przysądzenia własności kasa na rachunku należy do nabywcy i jemu należą się odsetki. Zgoda również na to, że po uprawomocnieniu planu podziału odsetki przypadają wierzycielom proporcjonalnie do przyznanych im kwot. Nie bardzo jednak widzę podstawę, aby w międzyczasie (między przysądzeniem a planem podziału) odsetki miały przypadać dłużnikowi. To tak jakby przyjąć, że cena nabycia przypada dłużnikowi. Słabo jednak tutaj z podstawą prawną.

Wydaje mi się, że skoro z § 18 ust. 4 tego nieszczęsnego rozporządzenia wynika, że ,,oprocentowanie sum depozytowych oraz sum na zlecenie stanowiących własność osób fizycznych, prawnych i innych jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej - po potrąceniu kosztów związanych z prowadzeniem rachunku bankowego - powiększa ich wartość", to przyjąłbym, że cena nabycia rośnie o te odsetki i przypadają one wierzycielom. Innymi słowy, w wyniku sprzedaży uzyskuje się kwotę większą niż wpłacił nabywca.

Takie rozwiązanie ma następujące zalety:
1. jest zgodne z celem postępowania - prowadzi do lepszego zaspokojenia wierzycieli,
2. jest prostsze - dzielimy odsetki na dwie części (dla nabywcy i wierzycieli), a nie na trzy (dla nabywcy, wierzycieli i dłużnika),
3. unikamy kolejnej egzekucji - zajęcia wierzytelności przypadającej dłużnikowi, kolejnego planu podziału itp.

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.