Forum sędziów
Witam. Jak wiecie, w dniach 25 i 26.10.2008r. odbędzie się Zebranie Delegatów SSP Iustitia, które jako najwyższa władza Stowarzyszenia ma m.in. podjąć decyzję o kolejnym terminie akcji DBW.
Na naszym forum we wrześniu 2008r. został opublikowany kolejny harmonogram działań protestacyjnych, w którym wskazano termin 24 - 28.11.2008r. jako Tydzień Bez Orzecznictwa.
Wielu z nas, forumowiczów, propaguje ten termin u siebie w Sądach.
Część Oddziałow terenowych Stowarzyszenia rekomenduje również Zebraniu Delegatów przeprowadzenie akcji DBW w tym terminie.
Jednocześnie niewątpliwie na samym Zebraniu będa się pojawiały argumenty, iz mamy zbyt mało czasu na przeprowadzenie akcji w listopadzie.
Ponieważ od samego poczatku interesuje mnie masowość przeporwadzanych akcji mam pytania.
Czy jesteśmy w stanie szacunkowo ustalić, jaka część Sądów jest przygotowana do akcji listopadowej? Czy rzeczywiście w miarę masowo zarezerwowaliśmy sobie termin listopadowy, a także grudniowy, jako terminy protestów? Czy też przekonanie częsci z nas o rfaktycznej możliwości przeprowadzenia akcji w tym terminie wynika tylko z naszego przekonania wyniesionego z forum?
Okręg zamojski faktycznie czeka na Zegrze.....Duuużo osób rezerwowało termin listopadowy.....Co do grudnia to jeszcze ho ho ho.....
Generalnie to cywilny, gospodarczy i wykonywania orzeczeń są z nami, nad karnym trwają prace, co do grodzkiego, rodzinnego i ksiąg trudno powiedzieć.
Pisałem ogólnie.... Pozostałe rejony też czuwają, trzymając oko i ucho na pulsie spraw.
A SO w Zamościu to całkowita niewiadoma.
Nie mam złudzeń, że nie pobijemy wyniku dni bez wokandy z września. Świadoma jestem tego, że może nas być nawet o połowę mniej. Uważam jednak że jest to sprawa drugorzędna, bo nie o bicie rekordów tu chodzi - tylko o skuteczność i osiągnięcie określonego celu.
Celem protestu listopadowego jest zwrócenie uwagi Europejskiej Unii Sędziów na desperację środowiska. Co innego uzyskać suche informacje na papierze, że wtedy i wtedy odbyły się dni bez wokandy, a co innego przyjechać i doświadczyć atmosfery protestu. Żaden papier tego nie odda.
Podnoszą się głosy, że w tej sytuacji delegacja z zagranicy może nie zostać przyjęta. Powiem szczerze - nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, bo domyślam się jakie ukazałyby się na ten temat komentarze w zagranicznej prasie. To raz.
Po drugie teraz ważą się losy podwyżki od 2009r. Wiele osób na to liczy, a niektórzy - omamieni pustymi obietnicami o podwyższeniu kwoty bazowej o 25 % - poczynili nawet konkretne plany i pozaciągali zobowiązania. Na dzień dzisiejszy jedyną inicjatywę ze strony naszych pozostałych dwóch władz jaką mamy - to kolejną próbę przepchania kolanem (bo ponownie z naruszeniem procedury) ustawy odbierającej jedyne "odwyżki" jakie w tym roku mają szansę uzyskać niektorzy sędziowie -w postaci awansów poziomych. Projekt podwyżek o 1000zł leży sobie spokojnie w szufladzie i pozostaje w sferze obietnic. Z nim nikt się nie spieszy.
Tak więc spodziewana, mniejsza frekwencja listopadowa nie spędza mi snu z powiek. W moim sądzie wiem, że częśc sędziów wstrzymuje się z wyznaczaniem wokand czekając na decyzję najwyższej władzy stowarzyszenia - zebrania delegatów. Oczywiście są i tacy, którzy po oświadczeniu zarządu postanowili rozprawy wyznaczyć. Liczbowo trudno określić mi proporcje. Na zebraniu delegatów będzie jednak podjęta uchwała programowa przewidująca precyzyjnie dalsze akcje protestacyjne - i protest listopadowy będzie jedynie częścią pewnego planu. Nawet jeśli będzie w swym wymiarze symboliczny - nie tylko warto ale trzeba go przeprowadzić - ze względów o jakich wspomniałam wyżej.
SR BP na razie w 3 wydziałach na bank nie ma wokand, znaczy w karnym jest jedna ale ma zostać przeniesiona, w jednym wydziale rozprawy zostały wyznaczone po wyczynach zarządu Is z 4.10, w innych wydziałach trwają prace.
Też uważam, że nie mozemy liczyć w listopadzie na podobny wynik, jak we wrześniu. Jednak bedąc na przedzjazdowym zebraniu delegatów mojego oddziału głównym argumentem, który był podawany przeciwko terminowi listopadowemu, to nieprzygotowanie sędziów do tej akcji. W pełni popieram argumenty, że warto chociaz w okrojonym zakresie protestować podczas misji. Nie mam zamiaru przejmowac się tym, że mój Sąd Okregowy i część Sądów Rejonowych ma powyznaczane terminy na listopad. Wystarczy mi świadomość, że mój Sąd, podobnie jak wiele Sądów w Polsce, jest przygotowanych do tej akcji. We wrześniu okręg łódzki (a więc należący do oddziału, do którego nalezy Pani Sędzia Kamińska) nie protestował, nic się więc nie stanie, jezeli tym razem okręg gdański będzie miał gorszy wynik. Dlatego proponuję zrobić projekt mapy, w jakich częścich Polski protest wypali. Będzie to argument przeciwko twierdzeniom niektórych, że jest już zapóźno na przeprowadzenie akcji w listopadzie
Terminy są w większości zarezerwowane - wyjątek to sprawy aresztanckie, ale to chyba nie dziwi.
Ponadto zwróćcie uwagę, że nie chodzi tylko o rozprawy, ale także posiedzenia, a na to jest mnóstwo czasu. No i agitujcie księgi wieczystwe i rejestry, też zdążą!
co wy naprawdę jest taki problem..??/u mnie zarówno XI jak i XII/I czeka w rezerwie..naprawde nie rozumiem..czy tylko my tu n a kresach jesteśmy tacy ..tacy.. zwarci i gotowi..gdzie indziej sie rozmięka czy co..???
Nie ma się co oszukiwać. Listopadowy wynik będzie znacznie gorszy niż wrześniowy. Mój sąd zawsze był na pierwszej linii protestów. Jednak w mijającym tygodniu ze zdziwieniem stwierdziłem, że oświadczenie zarządu z 4.10.08r. , tak szybko i sprawnie rozpropagowane w mediach, namieszało ludziom w głowach. U mnie da to się odkręcić. Obawiam się jednak czy sędziom w innych sądach wystarczy determinacji, a czasami i odwagi. A nawet czy właściwa informacja o aktualności listopadowego protestu dotrze do nich na czas. Narobiło to oświadczenie zarządu wiele szkody naszej sprawie. Oj narobiło.
Te księgi wieczyste, które śledzą tematy na forum są na bieżąco poinformowane i też mają listopad oraz grudzień - styczeń wpisane do kalendarzy
Niestety, o ile we wrześniu w dniach protestu w Wydziale Karnym Odwołwczym w SO w Kielcach nie było żadnych rozpraw i posiedzeń, to wokandy do połowy grudnia zostały wyznaczone juz z początkiem października ( Przewodniczacy znał niestety uchwałę zarządu :sad: . Z uwagi na specyfikę składów ( 3 sedziów zawodowych ) w praktyce nie mamy możliwości wzięcia udziału w ewentualnym proteście listopadowym. Myślę, że sytuacja ta będzie dotyczyła większości SO, a jednak troche sedziów tam orzeka.
W przypadku przyjęcia harmonogramu protestu ogłaszanego OD DAWNA na forum, wystarczy determinacja nowego Zarządu w rozpropagowaniu go. Na podstawie niechlubnej uchwały z dnia 4.10.2008 r. wiadomo jak to zrobić.
"duralex" napisał:
gdzie indziej, okapi, nie zawsze znalazł się funkcyjny z SO, który dementowałby info zawarte w oświadczenu zarządu z 4.10. ...
a czasami wręcz przeciwnie ... info o styczniowym terminie rozprzestrzeniło się lotem błyskawicy z wiosennej burzy
dura..to nie o to chodzi ze jestem funkcyjny..nigdy nie wykorzystywałem swojej pozycji..zawsze występowałem jako kolega,czasem starszy kolega..
ale przekonywałem a nie że szef każe..
co najwyzej młodsi koledzy mogli poczuć.. sie.. ..pewnie..jak sso sam sie włącza do tego,to byc może ..ale mój prezes też do Iustycji należał i jak inni nie sądził..choć rozumiem ze mu nie wypada co najmniej popierać protestu ale tez sie nie wyłamał..i chwała mu za to..nie w tym była moja rola..
moja rola polegała tylko na podaniu informacji z 4.10 oraz informacji dreeda..że nadal dobrze by było gdyby "tymczasowo" nie wyznaczac w XI i XII/I i dlaczego..jak inni zaspali i olali powiadomienie jakie przyszło do sądów o uchwale z 4.10 to..nasza wspólna wina/zaniedbanie...
ja na nikogo nie wpływałem..bo nie było nawet takiej potrzeby..zdecydowana wiekszość koleżanek i kolegów poparła to bez słowa protestu..
dlatego dziwi mnie ze gdzie indziej nie można było podobnie zrobić..czy my jesteśmy jacyś inni..?? czy co??wyjdziemy co najmniej na żyrondystów..
Po nieszczęsnym oświadczeniu Zarządu Głównego z dnia 04.10.2008r. niewątpliwie znajdą się sądy w Polsce, które nie wezmą udziału w akcji listopadowej.
Ale nie załamujmy rąk - Harmonogram obowiązuje i z danych jakie posiadam odzew będzie duzy.
Oczywiście, chyba każdy zdaje sobie sprawę, że wynik wrześniowy będzie bardzo ciężko pobić w przyszłości i dla mnie osobiście to żaden argument, że nie możemy protestować, żeby nie uzyskac czasami niższego wyniku...
Zwróćcie uwagę, że planowane dalsze nasze posunięcia, przy decyzji Najwyższej władzy Stowarzyszenia w dniach 25-25.10 bedą ewoluowały...!!!
Przypomnijmy sobie pierwsza próbę - 31.03. Akcja całkowicie oddolna i chociaż uznana za porażkę, to wzięło w niej udział 10% sędziów.
Każda następna akcja cieszy sie większą frekwencją, ale też świadomość naszych kolegów i koleżanek sie zmienia.
Jeszcze niedawno wielu z nich użyłoby znamiennych słów "niegodne".
Zaczynamy zauważać, że niegodnie to jesteśmy traktowani. My Sędziowie RP - III władza w państwie (teoretycznie).
Nie jesteśmy urzędnikami - parafrazując sędziego Ignaczewskiego urzędnikami w kancelarii prezesa.
Tymczasem władza wykonawcza kpi sobie z nas, z podnoszonych argumentów, z przepisów Konstytucji, pomimo nawet dezyderatów sejmowej komisji, apeli KRS-u, Stowarzyszenia, artykułów i opinii autorytetów...
Dlatego nie oglądajmy się na jakies wyniki, prognozy, bo i tak od nas samych, a właściwie naszej determinacji zależy powodzenia działań.
Będzie udział nie 70-ciu, a 40 procent sędziów - to będzie to sygnał zarówno dla rządu, że nic nie zmieniają już apele i nie można tak tkwić w zakłamaniu i obłudzie, jak również dla nas samych...
Słyszałem ostatnio o wypowiedzi jednego z sedziów, który jeszcze miesiąc temu nie przyłączyłby się do żadnej akcji.
A wystarczy kolejne "kpienie" MS-u z nas, w postaci niby poselskiego projektu likwidacji awansów poziomych, chociaż jeszcze nie zdążono odrzucić poprzedniego weta.
Sędzia ten, sam stwierdził, że prośbami nie osiągniemy w tym kraju niczego i zmiany zależą od nas...
Harmonogram obowiązuje, jest rozwijany i nad nim podyskutujemy w Zegrzu. Jeszcze tylko kilka dni.. Musimy współdziałać i niezależnie od różnic w poglądach zachować się jak każda grupa zawodowa, którą łączy wspólny cel. MASOWO UCZESTNICZYĆ ....
Ja jestem spokojny o wynik listopadowy....
"okapi" napisał:
...wyjdziemy co najmniej na żyrondystów..
Tylko żeby jacyś szuani się nie znaleźli......
Płn wschód i płd wschód opoką rewolucji.....
"Dreed" napisał:
Ja jestem spokojny o wynik listopadowy....
We Wrocławiu czekamy tylko na uchwałę z Zegrza ....i mając już potrzebny papierek w ręku od sędziego do sędziego będziemy chodzić i informować o tym, że stanowisko z 4.10 było...hmmm....wprowadzające w błąd!
Możemy listopadowe TBW medialnie przedstawić tak, jak to już parę dni temu proponowałem, tzn. że zarząd zrobił ukłon wobec 1. i 2. władzy wydając oświadczenie "4.10", ale władze te nas zlekceważyły odbierając awanse poziome i kombinując przy "1039", wobec czego TBW jest konieczny.
W SR Łomża harmonogram obowiązuje i zobowiązuje.
W Pile prawdopodobnie 100% za harmonogramem "forumowym".
W Jarocinie już dawno wszyscy pokolorowali w kalendarzu ostatni tydzień listopada i tam już nie da się nic wpisać.
"macgru01" napisał:
W Jarocinie już dawno wszyscy pokolorowali w kalendarzu ostatni tydzień listopada i tam już nie da się nic wpisać.
cytat miesiąca
Zrobiłem rozeznanie u siebie, czyli Sądzie Rejonowym w Gryfinie, termin jest zarezerwowany, wyznaczona jest jedna wokanda na 10 sędziów zaś pozostali obiecali nic nie wyznaczać, jednym słowem oświadczenie zarządu nie zrobiło nam wody z mózgu, ten wynik byłby bardzo dobry (taki sam jak we wrześniu) a nad tą wyznaczoną wokandą jeszcze popracujemy wykorzystując wrodzony urok i takt . I sądze, że mając za sobą uchwałę zjazdu popracujemy skutecznie Chciałem też powiedzieć, że zapowiedziano mi, że nawet jeśli ten termin nie wypali to po pierwsze niektórzy i tak nie będą wtedy dla zasady orzekać po drugie wystąpią z Iustitii (naprawdę!). Toteż oceniając zasadność podtrzymania tego terminu miejmy na uwadze nie tylko frekwencje procentową (no bo chyba będzie niższa z uwagi na krecią robotę zarządu z 4.10 i bo dbw 2,5 raza dłuższy) ale także skutki odwoływania tego terminu dla tych, którzy zdecydowanie chcą protestować, trzeba rozważyć czy troska o frekwencje jest ważniejsza niż konsekwentność naszych działań.
Rejon Tarnobrzeg prawie cały bierze udział w DBW od 24.11. do 28.11.. Co więcej nasz Okręg coraz szerzej się przyłącza. Wiem, że kilku Sędziów z SO weźmie udział w tygodniu bez wokandy. Resztę odwiedzę i postaram się przekonać po Zegrzu. U nas też pytano o oświadczenie Zarządu z 4.10.2008r. Dementowałem i tłumaczyłem. Większość nas jest za dalszą eskalacją protestu. Dość mamy takiego lekceważenia i traktowania. Pozdrawiam. Zdenek.
Słuchajcie, pod Warszawą jakiś szum informacyjny. Kiedy, do cięzkiego groma, kolejne dni bez wokandy, w listopadzie, czy w styczniu. Błagam o rychłą odpowiedź, bo czas nagli, a i jakiś argument dla zwierzchników by się przydał odnośnie niewyznaczenia sesji.
Rezerwujemy listopad, czekamy na decyzje w weekend, a styczeń swoja drogą
"krzysieks1975" napisał:
Słuchajcie, pod Warszawą jakiś szum informacyjny. Kiedy, do cięzkiego groma, kolejne dni bez wokandy, w listopadzie, czy w styczniu. Błagam o rychłą odpowiedź, bo czas nagli, a i jakiś argument dla zwierzchników by się przydał odnośnie niewyznaczenia sesji.
Krzyśku pełną informację masz dwa bodajże posty wyżej:
tymczasowy termin kolejnych dni bez wokandy to 24 - 28 listopad 2008r. - wiążącą decyzję podejmie zebranie delegatów Iustitii w dniu 25 października 2008r. - wstrzymujmy się do tego czasu z wyznaczaniem wokand w tym terminie.
Legnica protestuje w listopadzie !!!
Legnica nie przejęła się "dziwacznym" oświadczeniem Zarządu ISSP !!!
Legnica czeka na decyzję Zebrania DELEGATÓW !!!!
"bladyswit" napisał:
Legnica protestuje w listopadzie !!!
Legnica nie przejęła się "dziwacznym" oświadczeniem Zarządu ISSP !!!
Legnica czeka na decyzję Zebrania DELEGATÓW !!!!
Święta prawda.
Ja przez 4.10 muszę brać urlop na żądanie, ale trudno, biorę i już.
W tym miejscu jeszcze raz bardzo dziękuję za to przepiękne oświadczenia, czy cokolwiek to było.
ja jestem gotowy, na listopad (24-28) sesje nie wyznaczone
"Darkside" napisał:
Ja przez 4.10 muszę brać urlop na żądanie, ale trudno, biorę i już.
W tym miejscu jeszcze raz bardzo dziękuję za to przepiękne oświadczenia, czy cokolwiek to było.
To ja jeszcze w ramach deklaracji o przygotowaniach:
SR Zamość prawdopodobnie w TBW zero wokand....
Rejony w okręgu zamojskim podobnie.....
W samym SO w części też, ale w jakiej jeszcze nie wiem......
Czekam tylko na Zegrze (terminy zabezpieczone - tj. nic nie wyznaczone) i rozsyłam wici!
ja nie Sądze ale moi koledzy mówią ze nie wiedzieli ale jak bedzie uchwał to moze odwołają
U mnie także niektórzy wyznaczyli posiedzenia, ale zgodnie deklarują , nawet PW, że jak będzie uchwała po zjeździe o TBW - będą odwoływać.
U nas zdecydowana większość czeka na wyniki zjazdu w Zegrzu. Wokandy niewyznaczone, ale ... akta jakby co przygotowane do rozpisania. Niektórzy wyłamali się po niesławnym pisemku okręgowym, ale deklarują, że jeżeli w Zegrzu przyklepią protest, to wokandy odwołają. Zobaczymy jak to się skończy
Myślę, iż wobec podjętych właśnie uchwał w Zegrzu liczniej odpowiemy twierdząco na pytanie zawarte w tytule wątku :-) Baaaardzo mnie to cieszy
Wszystko pięknie, tylko, że ja już dawno temu wyznaczyłam sobie sprawy na 26 listopada, niedawno odraczałam rozprawę do stycznia (z uwagi na nieobecność biegłego) i również trafiłam na dzień bez wokandy.
Zastanawiam się również co dalej, bo nawet jak nie będę wyznaczać w tych dniach, - (poczynając od stycznia to praktycznie cały tydzień w każdym miesiącu), to będzie się wiązało z dodatkowymi wokandami w innych tygodniach każdego miesiąca, a już i tak mam cztery wokandy w tygodniu. A jako biedny żuczek - asesor króko przed nominacją (mam nadzieję ;-) po prostu muszę opanować wpływ...
asesor04 : Ja nie wyznaczyłem i nie wyznaczę dodatkowych wokand w pozostałych tygodniach miesiąca, ponieważ inny jest cel tej formy protestu. Pozdrawiam....również asesor krótko przed nominacją
No to opanowujcie biedne żuczki wpływ, życzę powodzenia, ale nie mówcie, że protestujecie, bo to schizofrenią trąci.
Jak ktoś woli, to może ten wpływ nawet pokryć
Dni bez wokandy oznaczają brak wokand a nie doznaczanie dodatkowych wokand w inne dni ??:
Ktoś mi to kiedyś tak po ludzku wytłumaczył i ja to tak rozumiem
Ale wiesz Dark, niektórzy tak protestują, żeby wilk był syty i owca cała, tylko co to za protest
Zebranie Delegatów podjęło uchwałę, w której wyznaczyło m.in. terminy kolejnych dni bez wokandy, w tym w okresie od 26 – 28 listopada 2008r. Rzeczywiście w samej treści uchwały znalazł się również apel do sędziów, którzy mają już wyznaczone wokandy w tym terminie, aby rozważyli ich przeniesienie na inne dni. W pełni zgadzam się z tymi osobami, które twierdzą, że nie możemy dać się zastraszyć sugestiami o wszczęciu postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów, którzy przeniosą w ramach protestu terminy swoich wokand wyznaczonych na listopad. Większość z nas ma jednak świadomość tego, iż akcja listopadowa będzie miała zdecydowanie słabszy skutek niż akcja przeprowadzona we wrześniu. Sama namawiałam koleżanki i kolegów z mojego Sądu do rezerwowania terminu listopadowego, jednakże nie mam odwagi namawiać osób, które wyznaczyły już sprawy na listopad, aby przeniosły je na inny termin, zwłaszcza jeżeli dotyczy to asesorów. Każdy sam musi podjąć decyzję.
Jednocześnie w kwestii kolejnych terminów tygodni bez wokand, są one wyznaczone z takim wyprzedzeniem, że każdy sędzia, który chce wziąć udział w proteście, może sobie te terminy zarezerwować w kalendarzu i nie wyznaczać w tych dniach wokand. Wydaje mi się, że o ile samo przeniesienie rozpraw tylko i wyłącznie z powodu protestu być może jest podstawą do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego, o tyle nie wyznaczanie ich w określonym terminie, z uwagi na konieczność wykonania innych ciążących na nas obowiązków, w tym z uwagi na konieczność przygotowania się do rozpraw oraz napisania uzasadnień, już takiej podstawy nie daje.
Odnosząc się do postu asesor04 – mylisz się, wcale nie musisz opanować wpływu, jeżeli jest to możliwe tylko poprzez sądzenie przez Ciebie 4 razy w tygodniu. Moim zdaniem oznacza to, że wpływ na sędziego w Twoim Wydziale jest zwyczajnie zbyt duży. Poza tym jeżeli nie wyznaczysz w dniach protestu wokand, mając w pozostałe tygodnie danego miesiąca wyznaczone po 4 wokandy tygodniowo, to moim zdaniem w tych pozostałych tygodniach masz już wyznaczone dodatkowe wokandy. Nie wierzę, że w Twoim zakresie czynności masz obowiązek wyznaczania 16 lub więcej wokand miesięcznie.
Po ogłoszeniu przez Iustitię akcji comiesięcznych dni bez wokand pojawiały się głosy, że taka forma protestu zwyczajnie „rzeje się” zarówno w mediach, jak i w naszym środowisku. Ja jednak widzę inny pozytyw masowego trzymania się tych terminów – wielu z nas pozwoli to uświadomić sobie, że nie musimy opanować wpływu sądząc po 4 razy w tygodniu oraz, że jesteśmy w stanie wykonać w pracy te obowiązki, na które do tej pory przeznaczaliśmy swój czas wolny.
Jednocześnie zgadzam się, że celem akcji TBW jest wyznaczenie mniejszej ilości wokand w danym miesiącu, a tym samym załatwienie mniejszej ilości spraw. Jednak wydaje mi się, że głównym celem jest uzyskanie masowości przeprowadzenia tej akcji. Nie zniechęcajmy osób, które wezmą udział w proteście tylko pod warunkiem, że w pozostałe tygodnie wyznaczą kolejne wokandy. Mam przy tym nadzieję, że osób takich z każdym miesiącem akcji będzie coraz mniej. Nazywając jednak takie osoby żuczkami czy zarzucając im schizofrenię nie działamy na rzecz konsolidacji środowiska, tylko wręcz przeciwnie. Musimy pamiętać, że w różnych sądach i w różnych realiach wykonujemy swój zawód. Inna jest też sytuacja sedziego, a inna asesora.
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.