Wtorek, 14 maja 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5923
Wtorek, 14 maja 2024

Forum sędziów

Art. 23 KN

Johnson
20.10.2008 12:32:03

Mamy coś takiego:
"w razie czasowej niezdolności nauczyciela do pracy spowodowanej chorobą, jeżeli okres tej niezdolności przekracza 182 dni, przy czym do okresu niezdolności do pracy wlicza się również przypadające w tym okresie przerwy obejmujące dni, w których w szkole, zgodnie z odrębnymi przepisami, nie odbywają się zajęcia"

Załóżmy że nauczyciel ma zaświadczenia o niezdolności do pracy od 24 XI 2007 do 24 XII 2007 roku a następnie od 2 I 2008 do 30 VI 2008 roku. Okres 25 XII 2007 - 1 I 2008 nie był objęty zaświadczeniem lekarskim, lecz jest to okres "obejmujący dni, w których w szkole, zgodnie z odrębnymi przepisami, nie odbywają się zajęcia".

I teraz chodzi mi o interpretację zwrotu "rzypadające w tym okresie" z przepisu przytoczonego na początku, bo troszkę się zamotałem

1. interpretacja: do okresu niezdolności do pracy zalicza się okres 25 XII 2007 - 1 I 2008 roku mimo że nie było w tym okresie zaświadczenia o niezdolności do pracy i to zawsze - tylko co by było gdyby akurat zwolnienie np 170 dniowe kończyło się przed takim okresem [kiedy szkoła nie pracuje], nauczyciel byłby zdolny do pracy, ale automagicznie okres wolnego w szkole przedłużyłby mu "niezdolność do pracy" ponad 180 dni;
2. interpretacja: do okresu niezdolności do pracy zalicza się okres 25 XII 2007 - 1 I 2008 roku mimo że nie było w tym okresie zaświadczenia o niezdolności do pracy, ale tylko tylko dlatego że niezdolność do pracy trwała po tym okresie, natomiast nie wlicza się okresów w których szkoła była nieczynna, które następują na zakończenie niezdolności do pracy - tylko z czego to wyinterpretować ??;
3 interpretacja: zwrot "rzypadające w tym okresie" oznacza że wlicza się okresy w których szkoła nie pracuje przypadające w okresie niezdolności do pracy tj. objętym zaświadczeniem lekarskim - tylko że wtedy ten zwrot przestaje mieć jakikolwiek sens,

Ja jestem za opcją nr 2, a wam jak się wydaje ?

benykuba
20.10.2008 21:48:44

tak zupełnie na gorąco uważam że do okresu niezdolności do pracy w sposób naturalny wlicza się jedynie czasokres objęty zaświadczeniem lekarskim. nieznana jest mi sytuacja wliczania do okresu zasiłkowego czasu w którym pracownik jest zdolny do pracy. Kn tej reguły nie zmienia. Powołany przez Ciebie przepis w sposób wyraźny stanowi, że chodzi tutaj o okresy przypadające w czasie niezdolności do pracy. nie doszukiwałbym się żadnych podtekstów, chociaż rozumiem twoje wątpliwości. Oczywiście zakładam ze belfer był w tym czasie faktycznie zdolny do pracy, a nie np. placówka medyczna była w tym okresie nieczynna co czasem zdarza się na gruncie spraw ubezpieczeniowych.
wydaje mi się, że celem powołanej regulacji jest wyjaśnienie wątpliwości dotyczących niezdolności do pracy w specyficznym i nieznanym kodeksowi pracy okresie świątecznym, który nie jest okresem ferii a zatem nie jest okresem korzystania z urlopu, ale nie jest również czasem pracy.

Johnson
20.10.2008 22:09:15

"benykuba" napisał:


tak zupełnie na gorąco uważam że do okresu niezdolności do pracy w sposób naturalny wlicza się jedynie czasokres objęty zaświadczeniem lekarskim.


Tylko, że przy takim rozumieniu, art. 23 KN, w części w której mówi o tych dniach wolnych w szkołach, jest całkowicie zbędny, gdyż byłoby tak jak napisałeś [że patrzymy tylko na treść zaświadczenia lekarskiego] bez tego zwrotu. A podobno jakiś sens wszystko mieć musi

chaoos
20.10.2008 23:27:14

@Jonson
powołany przepis stanowi "do okresu niezdolności do pracy wlicza się również przypadające w tym okresie przerwy obejmujące dni, w których w szkole, zgodnie z odrębnymi przepisami, nie odbywają się zajęcia"

Zgadzam się z Twoją interpretacją, że przepis art.23 KN nakazuje zaliczać do okresu niezdolnosci do pracy (niejako dodatkowo) okresy obejmujące dni, w których w szkole nie odbywają się zajęcia. Ma to sens, gdyż nie chodzi tutaj o ustalenie prawa do zasiłku chorbowego (jak w art.8 ustawy chorobowej), ale o ustalenie okresu do rozwiązania stosunku pracy nauczyciela mianowanego

z tego względów nie zgadzam się z benykubą, że chodzi tylko o okresy potwierdzone zwolnieniem lekarskim

w Twoim przykładzie Johnson zaliczyłbym okres 25.XII - 01.I do okresu niezdolności do pracy, chociaż nauczyciel nie mial w tym okresie zwolnienia lekarskiego

benykuba
21.10.2008 09:51:53

"chaoos" napisał:

@Jonson
powołany przepis stanowi "do okresu niezdolności do pracy wlicza się również przypadające w tym okresie przerwy obejmujące dni, w których w szkole, zgodnie z odrębnymi przepisami, nie odbywają się zajęcia"

Zgadzam się z Twoją interpretacją, że przepis art.23 KN nakazuje zaliczać do okresu niezdolnosci do pracy (niejako dodatkowo) okresy obejmujące dni, w których w szkole nie odbywają się zajęcia. Ma to sens, gdyż nie chodzi tutaj o ustalenie prawa do zasiłku chorbowego (jak w art.8 ustawy chorobowej), ale o ustalenie okresu do rozwiązania stosunku pracy nauczyciela mianowanego

z tego względów nie zgadzam się z benykubą, że chodzi tylko o okresy potwierdzone zwolnieniem lekarskim

w Twoim przykładzie Johnson zaliczyłbym okres 25.XII - 01.I do okresu niezdolności do pracy, chociaż nauczyciel nie mial w tym okresie zwolnienia lekarskiego



chyba macie rację, po przemyśleniu i zpaoznaniu się z literaturą podzielam Wasze stanowisko
dla przykładu

Komentarz do art.23 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela (Dz.U.06.97.674), [w A. Barański, M. Szymańska, J. Rozwadowska-Skrzeczyńska, Ustawa Karta Nauczyciela. Komentarz, ABC, 2007, wyd. V.
Stan prawny: 2007.09.01

Stosunek pracy nauczyciela ulega rozwiązaniu, jeżeli nauczyciel jest niezdolny do pracy z powodu choroby przez okres dłuższy niż 182 dni. Nowela Karty Nauczyciela z dnia 18 lutego 2000 r. (Dz. U. Nr 19, poz. 239 z późn. zm.) doprecyzowała, iż do rocznego okresu nieobecności w pracy wlicza się te dni, w które w szkole nie odbywają się zajęcia, a na które nauczyciel nie otrzymał zwolnienia lekarskiego. Chodzi tu o okresy ferii szkolnych, przerw świątecznych, świąt oraz dni wolnych od pracy w szkole, takich jak soboty i niedziele.

chaoos
22.10.2008 20:16:51

no to kwestia chyba rozstrzygnięta

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.