Załóżmy że jest umowa o dostarczenie internetu zawarta na czas nieokreślony na warunkach promocyjnych. W ramach promocji przez 12 miesięcy jest niższa opłata. W umowie przewidziano również karę umowną płatną X przez abonenta na wypadek rozwiązania umowy w okresie tych 12 miesięcy.
W umowie zastrzeżono ze operator może sobie zmienić opłatę za usługę (bez podania warunków podwyżki), a abonent może wypowiedzieć umowę. W przypadku skorzystania z tego prawa operatorowi nie przysługuje roszczenie o odszkodowanie, zastrzeżeniem kary umownej X.
I teraz:
1. jak rozumieć w sytuacji gdy abonent rozwiązał umowę z powodu podwyższenia opłat określenie "nie przysługuje roszczenie o odszkodowanie z zastrzeżeniem kary umownej X" - tzn. abonent płaci karę umowną czy też abonent nic nie płaci [mi narzuca się pierwsza interpretacja zwrotu "z zastrzeżeniem"];
2. zakładając że kara umowna się należy czy takie postanowienie umowne nie wydaje się wam niedozwolonym postanowieniem umownym naruszającym faktycznie choćby art. 385 [5] §20 kc - tzn. prawo do odstąpienia od umowy teoretycznie jest, ale z uwagi na kare umowną nie ekonomiczne jest skorzystanie z niego.
Jak myślicie?
"Johnson" napisał:
1. jak rozumieć w sytuacji gdy abonent rozwiązał umowę z powodu podwyższenia opłat określenie "nie przysługuje roszczenie o odszkodowanie z zastrzeżeniem kary umownej X" - tzn. abonent płaci karę umowną czy też abonent nic nie płaci [mi narzuca się pierwsza interpretacja zwrotu "z zastrzeżeniem"];
2. zakładając że kara umowna się należy czy takie postanowienie umowne nie wydaje się wam niedozwolonym postanowieniem umownym naruszającym faktycznie choćby art. 385 [5] §20 kc - tzn. prawo do odstąpienia od umowy teoretycznie jest, ale z uwagi na kare umowną nie ekonomiczne jest skorzystanie z niego.
kara umowna dotyczy zobowiązań o charakterze niepienieżnym, mam więc wątpliwości dotyczące tego czy "abonamenta" można w sposób skuteczny ukarać w taki sposób. Odbiorca usługi ma płacić za tą usługę, a na streży tego zobowiązania "stoją" odsetki np. ustawowe. Czy zobowiązanie pozostawania w danym stosunku prawnym przez określony czas to jakieś dodatkowe zobowiązanie o charakterze niepieniężnym ? Ponadto coś mi tu pachnie klauzulą niedozwoloną, a tu wystarczy zerknąc na stronę UOKIK
"chomik" napisał:
kara umowna dotyczy zobowiązań o charakterze niepienieżnym,
Poza tym jest jeszcze coś takiego, jak właściwość stosunku, a można wywodzić, że do właściwości umowy zawartej na stosunkowo krótki czas określony należy jej stabilność (także cenowa).
może sie przyda:
XVII Ama 90/05 wyrok s.okik 2006.09.22
Dz.Urz.UOKiK 2007/1/9
1. Art. 59 ust. 2 ustawy z dnia 16 lipca 2004 r. - Prawo telekomunikacyjne (Dz. U. Nr 171, poz. 1800 ze zm.) reguluje w sposób samodzielny szczególne sytuacje związane ze zmianą postanowień regulaminu świadczenia usług telekomunikacyjnych stanowiąc, że dostawca powiadamia abonenta o każdej zmianie w regulaminie z wyprzedzeniem co najmniej jednego okresu rozliczeniowego przed wprowadzeniem tych zmian w życie, a także informuje abonenta o prawie wypowiedzenia umowy w przypadku braku akceptacji zmian oraz że w razie skorzystania z tego prawa dostawcy nie przysługuje roszczenie odszkodowawcze.
2. W tym stanie prawnym żądanie przez dostawcę uiszczania przez abonentów kar umownych z tytułu rozwiązania umów zawartych na warunkach promocyjnych jest bezprawne.
też uważam, że to nie jest kara umowna, ale z zasady swobody umów dozwolone zastrzeżenie umowne co do zapłaty oznaczonej kwoty na wypadek rozwiązania umowy
Nie sposób zgodzić się z przedmówcami według których to nie jest kara umowna w rozumieniu 483. Przecież to dokładnie odpowiada definicji takiej kary. Abonent zobowiązuje się nie tylko do zapłaty wynagrodzenia za świadczone usługi ale także m.in. do utrzymania aktywnego numeru w okresie min. 1 roku, - na wypadek niewykonania tego właśnie zobowiązania zastrzeżono karę umowną.
W tym wypadku nie zabezpiecza ona zobowiązania pieniężnego lecz zobowiązanie niepieniężne (zobowiązanie do utrzymania aktywnego numeru) - więc co do zasady jej zastrzeżenie jest dopuszczalne.
Inną kwestią jest, czy kara ta należy się w tym konkretnym wypadku - moim zdaniem (prima facie) - nie. Taki zapis jest próbą obejścia stanowiska wklejonego przez Kzawiślak. Jakiś cwaniaczek z dużej kancelarii pisząc o.w.u. czy regulamin miał świadomość istnienia regulacji powołanej w orzeczeniu i wydumał, że wprawdzie odszkodowanie nie przysługuje ale kara umowna to co innego. Bullshit. - Kara umowna to rodzaj zryczałtowanego odszkodowania - niezależnie od tego jak ją nazwiemy - skoro zaś odszkodowanie nie przysługuje to nie przysługuje w żadnej formie.
Poza tym dla mnie oczywistym jest, że zobowiązanie do utrzymania aktywnego numeru może wiązać tylko przy niezmienionych warunkach umowy - i już tylko dlatego oddaliłbym powództwo - podstaw prawnych poglądu szukałbym dopiero pisząc uzasadnienie
"SSR" napisał:
usługi ale także m.in. do utrzymania aktywnego numeru w okresie min. 1 roku,
"Johnson" napisał:
usługi ale także m.in. do utrzymania aktywnego numeru w okresie min. 1 roku,