Forum sędziów
Witam Szanowne Koleżanki i Kolegów!!!
W moim wydziale ostatnio powstał problem co do tego czy można wystąpić z roszczeniem o ustalenie miejsca pobytu dziecka przy jednym z rodziców. NIe musze chyba mówić, że są dwie opcje choć tylko opcja negatywna jest bardziej przekonana o swojej słuszności i przedtawia jakieś argumenty za swoim tokiem rozumowania.
Ja jestem jej zwolennikiem i uważam, że nie gdyż:
- brak jest w krio stosownego przepisu zezwalającego na takie rozstrzygnięcie,
- rozstrzygnięcie tego rodzaju stanowiłoby w istocie ograniczenie władzy rodzicielskiej rodzica, dla którego padłoby niekorzystne rozstrzygnięcie, co stanowi obejście przepisów o ograniczeniu władzy rodzicielskieja, co więcej
- sprawa taka musiałaby się toczyć w składzie jednoosobowym, a ograniczamy władzę rodzicielską w składzie ławniczym,
- zgodnie z art. 26. § 1 kc miejscem zamieszkania dziecka pozostającego pod władzą rodzicielską jest miejsce zamieszkania rodziców albo tego z rodziców, któremu wyłącznie przysługuje władza rodzicielska lub któremu zostało powierzone wykonywanie władzy rodzicielskiej, zatem jeśli np. w wyroku rozwodowym powierzono wykonywanie władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców to miejsce pobytu jest ustalone. Zatem zgodnie z krio można zmienić je w drodze wniosku o powierzenie władzy rodzicielskiej więc czy istnieje takie roszczenie jak "ustalenie miejsca pobytu"
Jakie jest wasze zdanie w tej sprawie
"Haze" napisał:
- brak jest w krio stosownego przepisu zezwalającego na takie rozstrzygnięcie,
art. 97 §2 krio ?
"Haze" napisał:
zatem jeśli np. w wyroku rozwodowym powierzono wykonywanie władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców to miejsce pobytu jest ustalone. Zatem zgodnie z krio można zmienić je w drodze wniosku o powierzenie władzy rodzicielskiej więc czy istnieje takie roszczenie jak "ustalenie miejsca pobytu"
Jakie jest wasze zdanie w tej sprawie
Zgadzam się z Johnson. Moim zdaniem istnieje i dotyczy wyłącznie sytuacji, w której władza rodzicielska przysługuje na równi obojgu rodzicom. Bo jeśli jej wykonywanie powierzono jednemu z nich - to zmienić miejsce zamieszkania tego dziecka mozna tylko w drodze o zmianę postanowienia o powierzeniu wykonywania władzy rodzicielskiej (wtedy miejscem zamieszkania dziecka będzie miejsce zmieszkania tego z rodzicow, któremu powierzono wykonywanie władzy rodzicielskiej - cytowany oprzez Ciebie art. 26 par1 kc).
Natomiast w sytuacji gdy władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom na równi, to w grę wchodzi art. 26 par.2 kc. Podstawą do zmiany miejsca zamieszkania dziecka w sytuacji gdy władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom, a którzy mieszkają oddzielnie będzie art. 26 par 2 kc, art. 97 par.2 kro oraz art. 577 kpc.
bardzo częste rozstrzygnięcie w wyrokach rozwodowych
"kazanna" napisał:
bardzo częste rozstrzygnięcie w wyrokach rozwodowych
u nas ostatnio bardzo częste jest rozstrzygnięcie o powierzeniu obojgu rodzicom władzy rodzicielskiej ( w rozwodzie) z jednoczesnym ustaleniem miejsca pobytu dziecka przy jednym z rodziców. A potem do rejonu wpływa wniosek o zmianę w kwestii ustalenia miejsca pobytu u drugiego z rodziców....
pozdr.
:sad:
U nas staje się to nagminne. SO opierają swe rozstrzygnięcie na jednym z orzeczeń SN, w którego tezie wskazano, że można w wyroku rozwodowym powierzyc władzę rodzicielską obojgu rodzicom, niestety dopiero w uzasadnieniu ( kto by je czytał ) wskazano, że jest to możliwe w sytuacjach wyjątkowych, gdy rodzice mimo rozwodu mieszkają nadal razem ze względu na dzieci, sprawują nad nimi władzę rodzicielską w równym zakresie.
U nas w Wydziale, po rozpoznaniu apelacji, koleżance zmieniono orzeczenie powierzające władzę obojgu rodzicom, gdy ci mieszkali osobno i ustalenie miejsca pobytu ( zamieszkania ? ) przy jednym z nich. Na marginesie moim zdaniem zmiana jak najbardziej słuszna. Jak widać SO jako sąd rozwodowy może nie zauważać uzasadnienia orzeczenia SN ale rejon już nie
bea, Zółwik
Chodzi Wam prawdopodobnie o powierzenie wykonywania władzy rodzicielskiej, a nie powierzenie władzy rodzicielskiej.
"vincent" napisał:
bea, Zółwik Chodzi Wam prawdopodobnie o powierzenie wykonywania władzy rodzicielskiej, a nie powierzenie władzy rodzicielskiej.
jasne, dzięki za rewolucyjną czujność, to wszystko przez te skróty myślowe i pośpiech w pisaniu
dzięki Żółwiku za wyjaśnienie, skąd te pomysły sądu rozwodowego, niemniej przysparzają sporo kłopotów zwłaszcza ludziom zaraz po faktycznym rozstaniu
a w ogóle to ja widziałam takie orzeczenia tylko przy byłych małżonkach mieszkających oddzielnie, bo przecież z tego powodu ustalono miejsce zamieszkania dziecka przy jednym z rodziców, ale po co zostawiono wykonywanie władzy obojgu???
niezbadane są pomysły so.....
pozdr.
Ciekawie to się sądzi w sprawach o ustalenie miejsca pobytu dziecka w byłym konkubinacie, gdy oboje rodzice składają wnioski o ustalenie miejsca pobytu.
A co w tym ciekawszego, niż sądzenie innego rodzaju ustaleń miejsca pobytu?
Odczuwam (brak statystyk i innych naukowych poparć dla tezy) inny poziom zacietrzewienia.
Czy w przypadku gdy ojciec wystepuje z wnioskiem o ustalenie miejsca pobytu dziecka przy nim a następnie żona skałda pozew o rozwód to dalej prowadzilibyście sprawę o ustalenie miejsca pobytu. Wg mnie należy dalej prowadzić , choć pełnom ojca w nosi o zwieszenie postęp na podst art.445 &2 kpc do czasu zakończenia sprawy rozwodowej. co wy na to?
"paprotkav" napisał:
Czy w przypadku gdy ojciec wystepuje z wnioskiem o ustalenie miejsca pobytu dziecka przy nim a następnie żona skałda pozew o rozwód to dalej prowadzilibyście sprawę o ustalenie miejsca pobytu. Wg mnie należy dalej prowadzić , choć pełnom ojca w nosi o zwieszenie postęp na podst art.445 &2 kpc do czasu zakończenia sprawy rozwodowej. co wy na to?
Ja w takiej sytuacji zawieszałam na podstawie art. 177 par 1 ust. 1 kpc, co jest może "ciut" naciągane, ale prowadzenie w zależności od stanu sprawy nie bardzo ma sens.
Niemniej nie widze podstawy do zawieszenia na 445 1 par. 2 kpc
"Katie" napisał:
Czy w przypadku gdy ojciec wystepuje z wnioskiem o ustalenie miejsca pobytu dziecka przy nim a następnie żona skałda pozew o rozwód to dalej prowadzilibyście sprawę o ustalenie miejsca pobytu. Wg mnie należy dalej prowadzić , choć pełnom ojca w nosi o zwieszenie postęp na podst art.445 &2 kpc do czasu zakończenia sprawy rozwodowej. co wy na to?
Ja w takiej sytuacji zawieszałam na podstawie art. 177 par 1 ust. 1 kpc, co jest może "ciut" naciągane, ale prowadzenie w zależności od stanu sprawy nie bardzo ma sens.
Niemniej nie widze podstawy do zawieszenia na 445 1 par. 2 kpc
Ale przecież w wyroku orzekającym rozwód orzekną o władzy rodzicielskiej , w tym także będą orzekać o miejscu pobytu dziecka. Tutaj znowu kłania się problem czy ustalenie miejsca pobytu wchodzi w zakres szeroko pojętej władzy rodzicielskiej. Skoro rodzice nie moga się dogadać co do miejsca pobytu dziecka , to myślę, że sąd rozwodowy w ramach orzekania o władzy rodzicielskiej jest obowiązany rozstrzygnąć także w tym zakresie jako o sprawie dotyczącej władzy rodzicielskiej i chyba jednak zawieszenie na podstawie art.445 &2 kpc
"kry_mi" napisał:
Ale przecież w wyroku orzekającym rozwód orzekną o władzy rodzicielskiej , w tym także będą orzekać o miejscu pobytu dziecka. Tutaj znowu kłania się problem czy ustalenie miejsca pobytu wchodzi w zakres szeroko pojętej władzy rodzicielskiej. Skoro rodzice nie moga się dogadać co do miejsca pobytu dziecka , to myślę, że sąd rozwodowy w ramach orzekania o władzy rodzicielskiej jest obowiązany rozstrzygnąć także w tym zakresie jako o sprawie dotyczącej władzy rodzicielskiej i chyba jednak zawieszenie na podstawie art.445 &2 kpc
Ja wychodze z założenia, że miejsce pobytu nie wchodzi w zakres władzy rodzicielskiej, a zatem uznaje, że art. 445 in 1 par. 2 kpc nie może mieć zastosowania.
Kry_mi ma racje, kłania się problem czy ustalenie miejsca pobytu wchodzi w zakres władzy rodzicielskiej.
"Katie" napisał:
Kry_mi ma racje, kłania się problem czy ustalenie miejsca pobytu wchodzi w zakres władzy rodzicielskiej.
wydaje mi się, że nie wchodzi:
Art. 26.
§ 2. Jeżeli władza rodzicielska przysługuje na równi obojgu rodzicom mającym osobne miejsce zamieszkania, miejsce zamieszkania dziecka jest u tego z rodziców, u którego dziecko stale przebywa. Jeżeli dziecko nie przebywa stale u żadnego z rodziców, jego miejsce zamieszkania określa sąd opiekuńczy.
i jeszcze jedno - w orzeczeniu nie powinno się używać słów "miejsce pobytu" tylko "miejsce zamieszkania" - bo to są dwie różne rzeczy
"iga" napisał:
i jeszcze jedno - w orzeczeniu nie powinno się używać słów "miejsce pobytu" tylko "miejsce zamieszkania" - bo to są dwie różne rzeczy
Jednak KRO posługuje się miejscem stałego pobytu dziecka vide art. 113 § 2, art. 113 2. § 2.
A zatem mimo pewnych wątpliwości ja orzekając ustalam miejsce pobytu dziecka, a nie zamieszkania.
piszę to dlatego bo trafiają do mnie orzeczenia, w których nie ma zwrotu "stałego pobytu" (które jest tożsame z miejscem zamieszkania) - tylko samo słowo "obytu"(tj. bez przymiotnika "stałego"
Niemniej jednak przepisy które wskazałaś nie stanowią podstawy prawnej do ustalania przez sąd miejsca pobytu. Z treści art. 26 kc wynika, że sąd ustala "miejsce zamieszkania" dziecka a nie miejsce pobytu. Ostatecznie można użyć słów "stałego pobytu", ale trzymałabym się jednak terminologii użytej w art. 26.
Zawieszam jak kry-mi.
Ale czy ustalanie miejsca pobytu/zamieszkania dziecka w przypadku sporu między rodzicami aby na pewno odbywa się na podstawie art.26 kc? Przecież w przepisie przesłanką ingerencji sądu opiekuńczego nie jest spór między rodzicami.
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.