Spotkałem się z sytuacją, w której organ procesowy wydał postanowienie o dopuszczeniu opinii ZOZ-u w przedmiocie oceny poczytalności oskarżonego. Postanowienie nie powoływało konkretnych biegłych. Dyrektor ZOZ-u zapałał ochotą własnoręcznego wyznaczenia osób do przeprowadzenia badania i wydania opinii, a następnie na te osoby zadekretował sprawę traktując to jako polecenie służbowe.
Takie postępowanie budzi jednak moje wątpliwości: przecież zgodnie z art. 202 § 1 kpk to organ procesowy powołuje w takim przypadku konkretnych biegłych, w związku z czym wymogi art. 194 kpk muszą być w postanowieniu spełnione. W przeciwnym wypadku postanowienie jest wadliwe. Co należy zrobić w tej sytuacji?
W moim sądzie praktykuje się wydawanie postanowienia wskazującego biegłych imiennie. Takie postanowienie zapada, jako dodatkowe, jeśli wcześniej, z jakichś powodów sąd nie wiedział, kto będzie opiniował. W opisanym przypadku uważam, że wydane postanowienie nie jest wadliwe, wymaga wydania postanowienia, jak wskazane wyżej. Gdyby biegli sporządzili opinię, nie będąc powołanymi imiennie, to jako Sąd uznałabym, że doszło do konwalidacji braku. Jednocześnie, gdyby biegli chcieli uniknąć sporządzania opinii, to mieliby podstawę do przyjęcia takiej postawy.
Pisząc to na gorąco zastanawiam się, co robić w wypadku konieczności dyscyplinowania biegłych I muszę pomyśleć z kodeksem przed oczami.
Dziękuję za odpowiedź :smile:. Rozumiem, że konwalidować można postanowienie powołujące biegłych w sposób nieskonkretyzowany, bez podania ich danych, ale czy można tak samo uczynić z postanowieniem, które w swojej treści wyraźnie, tak jak w tym przypadku, zmierza do powołania instytucji celem oceny poczytalności?
Czym innym jest powołanie dwóch biegłych psychiatrów do oceny poczytalności (202 par 1), a czym innym dowód z opinii instytucji (193 par2).
W przypadku opinii z instytucji NIE POWOŁUJE SIĘ IMIENNIE BIEGŁYCH lecz instytucję czyli jej kierownik może wskazać imiennie osoby. Można jedynie wskazać specjalność i kwalifikacje (194 ust 1).
Jednak w razie opinii dotyczącej poczytalnosci przepis mówi wprost o powołaniu dwóch biegłych psychiatrów, więc jezeli nie jest to obserwacja, to nie ma podstaw do powoływania instytucji (tym bardziej iż muszą to być biegli o specjalizacji psychiatria, a więc konkretnej). Ponadto jeszcze jest 202 par 3 czyli np. kwestia podległości służbowej.
Dzięki, to mi daje pogląd na sprawę