Forum sędziów
Czy ktoś ma już informacje, jak poszło na spotkaniu naszych kolegów z sędziami ze Światowej Unii Sędziów?
tyle tylko co z GP
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/97502,z_powodu_protestu_nie_bylo_polowy_posiedzen_sadow.html
Środowa konferencja była także poświęcona spotkaniu ekspertów Europejskiego Oddziału Światowej Unii Sędziów z przedstawicielami polskiego resortu sprawiedliwości, finansów oraz parlamentarzystami z komisji sprawiedliwości i praw człowieka.
Prezes Europejskiego Stowarzyszenia Sędziów (ESS) Bjorn Solbakken powiedział dziennikarzom, że spotkał się z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ćwiąkalskim oraz ministrem finansów Jackiem Rostowskim. Jak dodał, rozmowa m.in. na temat sytuacji sędziów, przebiegła "w przyjaznej atmosferze". "Nie będę mówił o szczegółach, ale ogólne wrażenie było bardzo przyjazne" - powiedział prezes ESS.
"Europejskie Stowarzyszenie Sędziów nie ma na celu ingerować w sprawy wewnętrzne w Polsce" - zapewnił. Solbakken poinformował, że następne posiedzenie ESS planowane jest w maju 2009 roku w Krakowie.
Ma być komunikat IS przygotowany ze spotkania i rozesłany mailem
"Maltazar" napisał:
...moderacja
Hmm... mimo wszystko porównanie za daleko idące.
Daleko, ostro, ale jeśli chodzi o sens, to obawiam się, że kolega Maltazar będzie miał rację: wyjdzie na to, że pełna kurtuazja i po wszystkim, po całej wizycie. Ten Szwed (chyba, tam dają na imię Bjoern) miał ponoć jeszcze powiedzieć (ktoś to tu wklejał), że oni się nie będą wtrącać do wewnętrznych spraw Polski. Co to oznacza, wiadomo...
"amelius" napisał:
... moderacja
Hmm... mimo wszystko porównanie za daleko idące.
Moim zdaniem to Maltazar posunął się stanowczo za daleko. Tak nie wolno, są granice...
"Michał44" napisał:
... moderacja
Hmm... mimo wszystko porównanie za daleko idące.
Moim zdaniem to Maltazar posunął się stanowczo za daleko. Tak nie wolno, są granice...
To miałem na myśli.
[ Dodano: Czw Lis 27, 2008 4:06 pm ]
"censor" napisał:
Daleko, ostro, ale jeśli chodzi o sens, to obawiam się, że kolega Maltazar będzie miał rację: wyjdzie na to, że pełna kurtuazja i po wszystkim, po całej wizycie. Ten Szwed (chyba, tam dają na imię Bjoern) miał ponoć jeszcze powiedzieć (ktoś to tu wklejał), że oni się nie będą wtrącać do wewnętrznych spraw Polski. Co to oznacza, wiadomo...
Trudno mi sobie wyobrazić, żeby oficjalnie wypowiedział się inaczej. Niezależnie od krytyki, na którą może sobie pozwolić pod adresem władzy politycznej, niezależnie od wspracia, które może zostanie udzielone polskiemu sądownictwu i polskim sędziom, podkreślić musi suwerenność władzy państwowej. To jednak nie Białoruś.
Nie wiem, jakie Unia ma realne instrumenty oddziaływania.
Niczego nie porównywałem. Posłużyłem się przykładem. Wiele obiecywaliśmy sobie po tej wizycie a okazuje się , że będzie kurtuazyjna wymiana zdań.
Spotkali się tylko ze stroną rządową? :sad: ??:
Dyskusja jest o tyle utrudniona ,że nie wiem co napisał Maltazar .O ile nie używał słów na k i ch to usunięcie postu ( bo rozumię ,że tak było ) pachnie mi cenzurą.
Nic takiego. Nieważne. Nie chcę odwracać uwagi od istoty tematu.
"Maltazar" napisał:
Nic takiego. Nieważne. Nie chcę odwracać uwagi od istoty tematu.
Problem polega na tym ,że bez twojego postu nie wiem jaka jest istota tematu ,a w zasadzie tematu nie ma. To w tej chwili jest wirtualna dyskusja o czymś ,co zostało usunięte.
"Maltazar" napisał:
Niczego nie porównywałem. Posłużyłem się przykładem. Wiele obiecywaliśmy sobie po tej wizycie a okazuje się , że będzie kurtuazyjna wymiana zdań.
Jeżeli na tym tylko miałoby się skończyć, to wycofuję swoją krytykę pod adresem Twojego postu, który został wymoderowany.
Obawiam się, że wizyta sędziów z Unii może skończyć się tym, że stwierdzą, że nie jest dobrze, ale żont robi dużo żeby sytację zmienić na lepszą i w związku z tym nie ma zagrożenia dla funkcjonowania wymiaru sprawiedlwiości w Polsce. Obym się mylił.
Tak więc wracając dotematu pozwalam sobie wkleic link i zasadniczą treśc artykułu
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/19692,iustitia_europejskie_stowarzyszenie_sedziow_popiera_dzialania_polskich_sedziow.html
"W przyjętej 24 maja w Turku rezolucji ESS wyraża swoje zaniepokojenie przyjętym w Polsce systemem wynagradzania sędziów i nieprzestrzeganiem w tym zakresie fundamentalnych zasad ujętych w międzynarodowych aktach" - powiedział sędzia Waldemar Żurek.
Jak wynika z rezolucji, ESS "onagla władze polskie, aby stosowały międzynarodowe standardy niezależności sądów" i apeluje, by organy władzy wykonawczej i ustawodawczej "owstrzymały się od jakichkolwiek działań, które mogłyby zagrozić niezawisłości sędziów".
"Europejskie Stowarzyszenie Sędziów ponagla także władze polskie, aby upewniały się, że powszechnie uznane standardy niezawisłości są przestrzegane przez cały czas i nie są podejmowane żadne działania, które mogłyby zostać uznane za ich osłabianie" - stwierdzono w rezolucji.
"Cieszymy się, że udało nam się uzyskać poparcie ESS. Jednocześnie martwi nas to, że takie problemy dostrzegane są w Europie czy na świecie, a u nas nie podejmuje się żadnych działań, by zapobiec zapaści wymiaru sprawiedliwości" - powiedział sędzia Żurek.
tym samym nie wiem, czy możemy od nich czegokolwiek oczekiwać.
Też myślę Maltazar, że co do meritum miałeś rację, ale na nic innego ze strony ESS nie można było liczyć. To jest w końcu stowarzyszenie, którego siłą może być jedynie możliwość zwrócenie uwagi na zaistniały problem.
Nie przypominam sobie jednak, aby po uchwale podjętej w Turku rząd przyznał się do błędu, wyraził skruchę i obiecał poprawę. Opinia publiczna też po tej uchwale jakoś nie zawrzała. Może warto poczekać na oficjalne stanowisko ESS.
Czasami lepiej być Angolą albo Zairem
Tam przynajmniej ciepło.
To po jakiego grzyba tu przyjechali ?
Mam nadzieję, że mnie modi nie zbanuje za grzyba
wybaczcie, to wszystko wina metaxy ******* w nadmiarze
Dobrze że przyjechali. Władza powinna wiedzieć, że aspirując do społeczności europejskiej powinna spełniać pewne normy. ESS jest po to, aby przyjechać i przypomnieć. Nie wiem, czy wcześniej były takie przypadki w Europie, aby po zawaleniu różnych instytucji mailami, a w konsekwencji po uchwale przedstawiciel ESS pofatygował się na miejsce. Problem polega na tym, że kontekst tej wizyty w mediach praktycznie nie istnieje. Ot, przyjechał Szwed. Może więc rzeczywiście w Polsce cieplej
"Maltazar" napisał:
To po jakiego grzyba tu przyjechali ?
Mam nadzieję, że mnie modi nie zbanuje za grzyba
wybaczcie, to wszystko wina metaxy ******* w nadmiarze
Tak liczę te gwiazdki i wychodzi mi - amfora Szlachetne trunki spożywasz, obok jarzębiaka mój ulubiony
O godz. 8.00 wczoraj odbyło się spotkanie sędziów z członkami Iustitii. Na forum są osoby, które w tym spotkaniu uczestniczyły. Dobrze by było, gdyby się wypowiedziały.
Pzdr.
Co do misji EAJ
pierwszego dnia misja spotkała się z Ministrem Finansów, Sprawiedliwości oraz Komisją Sprawiedliwości i praw człowieka. Dzisiaj z przedstawicielami Prezydenta oraz I Prezesem SN.
Spotkanie z MF odbyło się w chłodnej atmosferze. Dał do zrozumienia, że 1000 zł od stycznia to bardzo dużo i więcej mamy się nie spodziewać. Co do kolejnego roku, to zasugerował, byśmy sobie nie robili za dużych nadziei na podwyżki.
Stwierdził także, że jeżeli sędziowie zaproponują rozwiązania, które pozwolą na obniżenie kosztó funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, temet kolejnych podwyżek może wrócić.
W związku z tym, w naszej uchwale zapisaliśmy stosowne stanowisko.
Co do atmosfery tego spotkania, to najlepszym komentarzem będzie stwierdzenie (przy kolacji z zarządem Iustitii) przewodniczacego tej misji, że zapamięta je do końca życia
Minister Sprawiedliwości oczywiście był bardzo miły, zaprosił zarząd na spotkanie... i do współpracy co do nowego usp
Sprawozdanie Misji będzie przedstawione na Zjeździe Światowej Unii Sędziów w Krakowie w maju 2009 r. i wtedy będzie nad nim przeprowadzona debata.
MOgę dodać, że była to trójka bardzo miłych panów, bardz zainteresowana problemami naszego wymiaru sprawiedliwości i statusu sędziego. Wypytywali się podczas kolacji o wszystko, zwłaszcza interesowali się nadzorem MS nad sędziami
To tyle, stosowny komunikat ISI relacjonujący przenieg Misji wkrótce będzie rozesłany
Dzięki arcz za informację! Zwłaszcza za relację w kwestii spotkania z MF. Powinno to jeszcze bardziej uświadomić tych, którzy czekają na mannę z nieba, spowodowaną naszymi staraniami do tego, aby przyłączyć się do protestów.
"arczi" napisał:
Co do misji EAJCały czas proponuje to co poniżej , sądzę że dałoby to możliwość podwojenia naszych zarobków i poprawienie załatwialności kosztem oślej statystyki.
Stwierdził także, że jeżeli sędziowie zaproponują rozwiązania, które pozwolą na obniżenie kosztó funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, temet kolejnych podwyżek może wrócić.
W związku z tym, w naszej uchwale zapisaliśmy stosowne stanowisko.
"balrog" napisał:
Co do misji EAJCały czas proponuje to co poniżej , sądzę że dałoby to możliwość podwojenia naszych zarobków i poprawienie załatwialności kosztem oślej statystyki.
Stwierdził także, że jeżeli sędziowie zaproponują rozwiązania, które pozwolą na obniżenie kosztó funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, temet kolejnych podwyżek może wrócić.
W związku z tym, w naszej uchwale zapisaliśmy stosowne stanowisko.
podpisuję się pod tym OBIEMA RĘCAMI
I jak to ma w podpisie nasz kolega : "ani kroku w tył"
"brzdąc" napisał:
Czy ktokolwiek może mieć jeszcze złudzenia, że według władzy 2,05 dla SSR to szczyt marzeń, tak w 2009r., jak i w następnych dziesięcioleciach. Przykro to stwierdzić, ale czy jest inna alternatywa dla dalszych, bardziej masowych i niestety bardziej radykalnych form protestu (TBW), według mnie nie ma innej alternatywy. Trzeba zadbać (wszyscy razem i każdy z osobna) o to, żeby TBW w styczniu były jeszcze bardziej masowe niż DBW we wrześniu. Dotychczasową postawą spowodwaliśmy, że rząd w projekcie (na razie tylko i wyłacznie projekcie) powiązał wynagrodzenia ze średnią w gospodarce (co jeszcze kilka miesiecy temu było nierealne), tylko i wyłacznie w ten sam sposób możemy "wymusić" znaczne podwyższenie mnożników. Od początku było wiadome, że "walka" o normalne wnagrodzenia potrwa długo, bo sędziowie jak sędziowie, tylko tacy sobie urzędnicy, dlatego nie wolno zrażać się, że jeszcze nie jest tak, jak powinno być. Absurdom trzeba mówić stanowcze NIE !!!
........ Czyżby aktualny projekt na 2009r. miałbyć docelowy i tu chyba sie nie mylę ??? Cóż ... Dla SR 2,05 x średnia w gospodarce, to brzmi godnie i adekwatnie do zawodu, nawet bardzo !!!
P!
Pełna zgoda !!!!!!! To od nas samych zależy czy dojdzie do większych zmian... ja z wielkim smutkiem musze stwierdzić, że to samo środowisko działa na nasza szkodę... Oczywiście jestem w stanie zrozumieć, że udział ok. 55-60% (nie mamy jeszcze wszystkich danych) w aktualnym proteście wiązał się z krótkim terminem, ale JEŚLI KTOKOLWIEK MI POWIE, że nie wiedział o styczniu itd i wyznaczył, albo miał bardzo ważną sprawę, którą musiał wyznaczyć, to (samocenzura słów)..
odnośnie misji EAJ - nie zapominajcie, że w "dyplomacji" używa sie innego języka - poczekajmy na raport, a jaki będzie to dla mnie jest jasne
Od nas samych zalezą zmiany - jak wyżej słusznie podano, jeszcze pół roku temu oficjalnym stanowiskiem było, że nie ma możliwości powiązania z średnim wynagrodzeniem. Teraz trzeba pracować o mnożniki....
"brzdąc" napisał:
[ Dodano: Pią Lis 28, 2008 1:45 am ]
Z tego co pamiętam, chyba, że się mylę, a mogę się mylić, bo obietnic to już troszkę było, no i pamięć jest ulotna, to tysiak w 2009r. w takiej czy innej formie (Matysiak, czy według obecnego projektu), miałbyć rozwiązaniem przejściowym, a od 2010r. miała być docelowa zmiana wysokości wynagrodzeń sędziów, chociażby projekt z 30.10.2008r, abstrahując od jego oceny. Czyżby aktualny projekt na 2009r. miałbyć docelowy i tu chyba sie nie mylę ??? Cóż ... Dla SR 2,05 x średnia w gospodarce, to brzmi godnie i adekwatnie do zawodu, nawet bardzo !!!
Przepraszam za styl mojej wypowiedzi, trochę może ironiczny, ale chyba adekwatny do sytuacji.
Dobrej nocy !!!
Pierwsza proponowana wiosną podwyżka, która miała też być rozwiązaniem przejściowym miała polegać na podniesieniu kwoty bazowej do 1850 zł czy nawet trochę więcej jak wyliczałem dałaby mi więcej o około 400 złotych więcej samego wynagrodzenia zasadniczego niż ta obecna. A też była mowa o tym, iż nie jest to rozwiązanie docelowe. Każda z kolejnych dwóch propozycji gwarantowała co najmniej 1000 zł plus wzrost z tytułu 2 % podniesienia kwoty bazowej z obietnicą prowadzenia alszych prac nad rozwiązaniem docelowym.
Jednak zauważcie, że nawet MS nie uważa, że gwarantuje nam ten projekt płace zgodne z konstytucją o czym świadczy uzasadnienie projektu, gdzie sami przyznają w pierwszym zdaniu, iż
Projektowana regulacja zmierza do ukształtowania systemu wynagradzania sędziów w sposób, który pełniej niż dotychczas będzie realizował wzorzec określony w art. 178 ust. 2 Konstytucji RP.
Należy też walczyć o to, żeby podsatwę ustalania wynagrodzeń stanowiło średnie wynagrodzenie z I kwartału roku poprzedzającego, bo jest zawsze wyższe od wynagrodzenia za II kwartał. Takie żądanie można uzasadniać tym, iż założenia do budżetu przedstawia się do 30 czerwca, kiedy to wynagrodzenie za II kwartał nie jest znane. Gdyby udało sie to przeforsować w tym roku w Parlamencie, w przyszłym roku możnaby skupić sie na mnożnikach na 2010 i następne.
"Dreed" napisał:
Pełna zgoda !!!!!!! To od nas samych zależy czy dojdzie do większych zmian... ja z wielkim smutkiem musze stwierdzić, że to samo środowisko działa na nasza szkodę... Oczywiście jestem w stanie zrozumieć, że udział ok. 55-60% (nie mamy jeszcze wszystkich danych) w aktualnym proteście wiązał się z krótkim terminem, ale JEŚLI KTOKOLWIEK MI POWIE, że nie wiedział o styczniu itd i wyznaczył, albo miał bardzo ważną sprawę, którą musiał wyznaczyć, to (samocenzura słów)..
odnośnie misji EAJ - nie zapominajcie, że w "dyplomacji" używa sie innego języka - poczekajmy na raport, a jaki będzie to dla mnie jest jasne
Od nas samych zalezą zmiany - jak wyżej słusznie podano, jeszcze pół roku temu oficjalnym stanowiskiem było, że nie ma możliwości powiązania z średnim wynagrodzeniem. Teraz trzeba pracować o mnożniki....
popieram Dreeda
ja już pisałem nie przeceniajmy wizyty gości z EAJ-bardzo mili i sympatyczni i z pewnością ich wizyta nam nie zaszkodzi a pomoże ale dodatkowo
nikt za nas naszych spraw nie załatwi..i jak sami nie będziemy "wywierać wpływu"
choćby przez DBW,komisje wyborcze etc to nic nie osiągniemy..pokazały to rozmowy gości z MS i MF..ich język jest tez językiem dyplomacji i nie mogą oni postępować tak jak my w kraju
styczeń jest myślę teraz najważniejszy.. nikt ju z nie powinien sie tłumaczyć ..zbyt małym czasem..albo uczestniczy albo nie i niech to powie wprost
To prawda, styczeń będzie prawdziwym testem.
Ja już powiedziałem u siebie ,że w styczniu listę " zapominalskich" przybiję gwoździem na drzwiach sądu jak Luter swoje tezy
Dziękuje Wam za te informacje o wizycie Sędziów z EAJ. Zgadzam się całkowicie z uwagami Dreeda i Okapiego oraz Was wszystkich. I wiecie co, wiecie co ja już biegam z karteczką w której jak wół dużymi literami napisałem z Uchwały Protestacyjnej następne terminy DBW. Idę do Sędziów daję do łapki kartkę i czasem nawet osobiście przypilnuję by w kalendarzu zapisali sobie , styczeń, luty, marzec... dni bez wokandy. Ja nie odpuszczę Wy też Prawda. Do dzieła Koledzy.
A i jeszcze raz dziękuje Arcziemu za przekaz ze spotkania Delegacji z Min. Finansów. Ton wypowiedzi ministerstwa lub Ministra oświeci nie oświeconych do protestu. Żadnych złudzeń Panowie, Panie żadnych złudzeń. Mamy ostry spór, protest to już za mało, ja szykuję się na walkę bo na zrozumienie ze strony I i II władzy już nie liczę. Pozdrawiam w bojowym nastroju. Zdenek.
Wklejam otrzymany mailem komunikat IS
Szanowni Państwo,
W zastępstwie Maćka Strączyńskiego przedstawiam przebieg wizyty delegacji Europejskiego Oddziału Światowej Unii Sędziów (EAJ), która miała miejsce w dniach 26-27 listopada 2008r. w Warszawie.
Na podstawie Rezolucji EAJ z Turku podjętej w maju 2008r oraz decyzji EAJ zapadłej na zebraniu w Erewaniu we wrześniu 2008r. do Polski wysłana został grupa trzech osób celem spotkania z przedstawicielami władz, samorządem sędziowskim i Prezydentem RP i sporządzenia raportu z tej wizyty. Osobami wchodzącymi w skład grupy byli:
Bjórn Solbakken – Przewodniczący EAJ i szef zespołu ds. wynagrodzeń sędziów w Europie. Sędzia Sadu Apelacyjnego w Kurslund w Norwegii,
Lothar Junemann - członek zespołu ds. wynagrodzeń sędziów w Europie. Sędzia z Berlina,
Maarteen Steenbeek - członek zespołu ds. wynagrodzeń sędziów w Europie. Sędzia z Bredy (Holandia).
Goście spotkali się kolejno w Ministrem Finansów Vincentem Rostowskim, Przewodniczącym Parlamentarnej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka Ryszardem Kaliszem, Ministrem Sprawiedliwości Zbigniewem Ćwiąkalskim, Pierwszym Prezesem Sądu Najwyższego Lechem Gardockim, Krajową Radą Sądownictwa w osobach Stanisława Dąbrowskiego, Marka Celeja i Ireny Piotrowskiej oraz Ministrem Andrzejem Dudą z Kancelarii Prezydenta. W pierwszym dniu odbyło się także spotkanie z Panią Prezes Iustitii Ireną Kamińską i zaproszonymi kolegami z Oddziału warszawskiego IS, a po południu konferencja prasowa z udziałem gości oraz kolacja z zarządem Iustitii.
Celem spotkania poprzedzającego oficjalne wizyty było omówienie programu oraz przejrzenie dokumentów, które zostały przesłane wcześniej drogą mailową. Skupiono się głównie na nowelizacji usp z 30.10.2008r. Goście chcieli zapoznać się z propozycją nowego systemu kształtowania wynagrodzeń sędziowskich i konkretnymi wyliczeniami w złotówkach i euro miesięcznego wynagrodzenia SSR rozpoczynającego karierę w porównaniu z miesięcznym wynagrodzeniem SSN oraz parlamentarzystów. Poruszano także problem zwierzchnictwa Ministra Sprawiedliwości, dojścia do zawodu sędziego, projektu ustawy o Krajowej Szkole Sędziów i Prokuratorów oraz opinii KRS o projektach usp i o szkole. Wytłumaczyliśmy, że projekt usp, choć zawiera pożądane rozwiązania w zakresie powiązania wynagrodzeń ze wskaźnikiem ekonomicznym, to jednak skonstruowany został tak , że poprzez zaniżenie mnożników nie przyniesie w istocie znaczącej poprawy sytuacji ekonomicznej sędziów i że nadal pozostanie to w sferze dodatkowego 1.000 zł miesięcznie, co nie rozwiązuje kwestii związanych z gwarancjami godnego wynagradzania zawartymi w Konstytucji RP.
Pierwszym spotkaniem z oficjelami była wizyta w Ministerstwie Finansów, gdzie przyjęci zostaliśmy przez Pana Ministra Vincentego Rostowskiego oraz dwóch innych panów, których imion i nazwisk nie było mi dane poznać. Wizyta rozpoczęła się, tak jak wszystkie następne, od przedstawienia przez Prezesa EAJ Bjórna Solbakkena celów wizyty. Wskazywał on na treść rezolucji z Turku podjętej w maju 2008r. oraz decyzji EAJ dotyczącej wysłania grupy ekspertów do Polski, która zapadła we wrześniu 2008r. w Erewaniu. Odniósł się do treści ustępu 6.1 Karty Statusu Sędziego w Europie, który stanowi, że „Sędziowie zawodowi maja w czasie wykonywania obowiązków, prawo do wynagrodzenia, w wysokości, gwarantującej nie uleganie jakimkolwiek naciskom mającym na celu wpływ na ich decyzje (… a poprzez to na ich niezawisłość i bezstronność”. Reakcja Pana Ministra Rostowskiego była bardzo stanowcza. Stwierdził on, że wskazane w rezolucji z Turku spadek wynagrodzeń sędziów nie jest prawdą, albowiem wynagrodzenia sędziów nie spadały od 1997r. a nadto, że wskaźnik relacji do średniego miesięcznego wynagrodzenia nie jest niski, bo wynosi aż 1,9 podczas gdy w Niemczech 0,9. Spowodowało to reakcję zarówno gościa z Niemiec – Lothara Junemanna jak i Pani Prezes Ireny Kamińskiej. Pani Prezes wskazała, że poprzez obniżenie składki na ubezpieczenie społeczne, wynagrodzenie sędziów jednak spadało, co Pan Minister w efekcie przyznał, jednak powiedział, że spadek ten był bardzo nieznaczny. Na reakcję gościa z Niemiec, że porównanie wskaźników 1,9 i 0,9 nie może odnosić się do liczb absolutnych a do konkretnych warunków życia, Pan Minister odpowiedział, ze nie będzie prowadził z nim dyskusji na ten temat. Minister dodał również, że ustęp 6.1 nie odnosi się do sędziów jako całości a do indywidualnych przypadków każdego sędziego. Wskazał także, że Polska zajmuje 5 miejsce w Europie pod względem ilości sędziów na 100.000 mieszkańców, a także, że niemożliwe jest, aby tylko jedna grupa zawodowa otrzymywała stale zwiększające się wynagrodzenia (to odnośnie projektu na 2010 rok). Pan Minister dodał, że i te podwyżki na 2009r. nie były po jego myśli, bo jak wynika z raportu Banku Światowego na dochodzenie roszczenia w Polsce potrzeba 840 dni w sprawach gospodarczych. Istnieje zatem problem z wydajnością sądów. Podstawą poprawy wydajności są zaś jedynie reformy, których, zdaniem Pana Ministra Rostowskiego, nie można przeprowadzić nie naruszając zasady niezawisłości sądów i niezależności sędziów. Jako przykład został wskazany przepis mówiący o niemożności przenoszenia sędziego do pracy w sądzie na terenie innego okręgu, bez jego zgody. Zróżnicowanie obciążenia i kosztów życia jest na terenie całego kraju znaczne, jednak próby zdywersyfikowania wynagrodzenia napotykają na opór środowiska i nie dają się pogodzić z niezależnością sędziów. Sytuacja jest zatem patowa. Ponownie powtórzył, że to nieprawda, że wynagrodzenie sędziów uległo zmniejszeniu nawet w stosunku do innych grup zawodowych i wskazał na opóźnienia w rozpoznawaniu spraw. Na koniec wskazał, że Polska jest biednym krajem i dlatego sędziowie mogą zarabiać najwyżej odpowiednik około 1.800 Euro miesięcznie.
W tym miejscu Pani Prezes Irena Kamińska wskazała, że zaległości są efektem powiększenia kognicji sądów w latach 90-tych a długość dochodzenia roszczenia jako 840 dni liczy się z postępowaniem egzekucyjnym i jedynie 50 dni z tego przypada na postępowanie przed sądem. Nakłady na sądownictwo nie przekładają się na sytuację ekonomiczną sędziów. Pan Minister Rostowski przerwał wypowiedź Pani prezes i przyznał, że długość postępowania liczona jest wraz z postępowaniem egzekucyjnym. Reformy wymiaru sprawiedliwości mogłyby zatem polegać na zmniejszeniu kognicji sądów, ale to rola Ministerstwa Sprawiedliwości. Na koniec udzielono jeszcze głosu Pani Prezes Irenie Kamińskiej, która wskazała na następujące kwestie:
- poczucie odpowiedzialności sędziów za państwo i docenianie dyscypliny budżetowej, ale
- brak naboru na urząd sędziego przez następnych 6 lat, nieatrakcyjność ekonomiczna tej profesji dla innych zawodów prawniczych oraz odejścia najlepszych z sądów spowodują zapaść a nie poprawę efektywności wymiaru sprawiedliwości,
- rozwiązanie na rok 2010 dawało jeszcze jakąś nadzieję na realną poprawę uposażeń sędziów, szczególnie rejonowych i jeśli to zbyt obciążające dla budżetu to można by rozważać rozłożenie w czasie tej regulacji np. do 2011 roku
- pożądany byłby sygnał woli politycznej zmiany sytuacji ekonomicznej sędziów tak byśmy nie byli najgorzej opłacanym zawodem prawniczym
- wejście w życie przepisów upadłości konsumenckiej zwiększy obciążenie sądów
Riposta Ministra Rostowskiego była nastepująca:
- zasada stosowaną do wszystkich grup zawodowych jest to że pieniądze idą za reformą. Brak reform = brak pieniędzy i tu podwyżka na 2009 wyprzedza reformę więc Minister nie jest z niej zadowolony
- odejścia z sądów są szacowane na około 1% więc nie wygląda to na masowe opuszczanie zawodu sędziego
- porównanie z innymi zawodami prawniczymi np. adwokatami wskazuje że adwokatów jest mniej w przeliczeniu na 100.000 niż sędziów
Goście po wizycie wyrazili pogląd, że Pan Minister od pierwszej minuty atakował, zaś mottem jego wypowiedzi było „nie dam ani grosza bez reform poprawiających efektywność działania sądów”
Kolejnym miejscem, które odwiedziła delegacja EAJ była Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka, gdzie przyjął nas jej przewodniczący Ryszard Kalisz i zastępca Jerzy Kozdroń oraz Iwona Arendt. Ryszard Kalisz opowiedział jak doszło do przyjęcia przez Komisję dezyderatu w lipcu 2008r. i jaka była odpowiedź rządu. Wyraził poparcie dla dążeń sędziów o należyte uregulowanie ich statusu ekonomicznego. Przypomniał także historie kształtowania się wynagrodzeń sędziów od 1989r. Przewodniczący poinformował także, iż komisja przyjęła dezyderat dotyczący trudności egzaminów na aplikacje adwokacką i radcowską w tym roku. Poseł Jerzy Kozdroń przypomniał, że jest byłym sędzią z Kwidzynia i wskazał, że z perspektywy małego miasta do urzędu sędziego nie przyjmowano wcale tych najgorszych i takiego zagrożenia nie ma i teraz, albowiem z posiadanych przez niego informacji w ostatnim roku na urząd sędziego pretendowało 50 adwokatów lecz żaden nie został przyjęty. Zatem wygląda na to, że KRS nie chce pozytywnie opiniować adwokatów. Takie postępowanie, zdaniem posła Kozdronia, jest niewłaściwe i nie będzie można mówić o urzędzie sędziego jako koronie zawodów prawniczych.
Następnie złożyliśmy wizytę Ministrowi Sprawiedliwości Zbigniewowi Ćwiąkalskiemu, który powitał nas razem z Ministrem Jackiem Czają, Cezarym Wałłejką i Elżbietą Rosłoń. Na pytanie jakie SA prognozy na 2010 rok pan Minister odpowiedział, że powinna być zachowana równowaga we wszystkich grupach finansowanych z budżetu a sędziowie nie mogą korzystać w większym stopniu niż pozostałe grupy. Przytoczył także list Niemiecko – Polskiego Stowarzyszenia prawników skierowany do władz polskich w dniu 25 sierpnia 2008r., w którym wskazuje się, ze sędzia na początku kariery otrzymuje wynagrodzenie 3.000 zł miesięcznie, co nie jest prawdą. Pan Minister stwierdził, że wynagrodzenie to wynosi 5.000 zł brutto i wymienił przywileje sędziów, które mają rekompensować niedostateczne wynagrodzenie, a są to: 13 pensja, brak składki na ubezpieczenie społeczne, stan spoczynku, dodatki funkcyjne, stażowe, dodatkowy urlop, preferencyjne pożyczki mieszkaniowe. Te same prawa mają tez prokuratorzy. Wynagrodzenie sędziego jest nadto porównywalne z wynagrodzeniem profesora na początku kariery. Pan Minister przyznał, że wynagrodzenia sędziów mogłyby być wyższe, ale należy brać pod uwagę kondycje całego kraju. Podkreślił też, że doprowadził do podwyżek uposażeń, tak jak obiecywał na początku obejmowania urzędu oraz że będą to największe podwyżki od 1995r. dla sędziów sądów rejonowych – 23%. Pan Minister nawiązał do niedawnej wizyty w Białymstoku, gdzie dowiedział się, że sędziowie planują akcje odmowy udziału w komisjach wyborczych oraz dalsze dni bez wokand mimo zapowiedzianej podwyżki. Pan Minister nie rozumie i nie akceptuje tych form protestu. Jest jednak otwarty na współpracę ze środowiskiem sędziowskim i wspólne wypracowanie potrzebnych reform. W kwestii nadzoru administracyjnego nad sądami Pan Minister podkreślił, ze nie jest to nadzór judykacyjny a jedynie administracyjny, zaś model sądów administracyjnych ze zwierzchnictwem prezesa NSA jest niemożliwy do wprowadzenia, bo dotyczy znacznie mniejszej grupy podmiotów.
Przewodniczący EAJ oświadczył, że Międzynarodowe Stowarzyszenie Sędziów nie ma prawa ingerować w nieporozumienia wewnątrz kraju stowarzyszenia członkowskiego i nie odniesie się zatem do akcji protestacyjnych podejmowanych przez sędziów.
Pani Prezes Irena Kamińska wskazała, że przywileje posiada wiele grup (budżetówka, służby mundurowe itp.) lecz żadna z nich nie posiada gwarancji konstytucyjnych. Kredyty preferencyjne oferowane są zaś głównie dlatego, iż sędziowie maja kłopoty z uzyskaniem zdolności kredytowej na warunkach komercyjnych.
Minister Czaja wskazał nadto, że mnożnik średniego miesięcznego wynagrodzenia nie jest niski, bo zdarza się w Europie nawet poniżej 1 (0,9 Niemcy). W Polsce potrzebne są reformy wymiaru sprawiedliwości – przykładowo jest 319 sądów w których jest od 4-19 sędziów, a są też i takie w których miesięcznie nie wpływa nawet jedna sprawa do rozpoznania.
Rozmowa z Ministrem Sprawiedliwości miała uprzejmy przebieg a Pan Minister wykazywał dużo zaangażowania i deklarował wolę współpracy w zakresie opacowywania reform zmierzających do poprawy efektywności sądów.
Po spotkaniu z Ministrem Sprawiedliwości przewidziana była konferencja prasowa w siedzibie Iustitii na Płockiej, gdzie goście zostali przetransportowani. Zainteresowanie dziennikarzy nie było duże – pojawiły się trzy osoby z gazet, jedna z radia oraz fotograf. Dzień zakończył się kolacją wspólną z zarządem, podczas której Bjórn Solbakken dziękując za miłe przyjęcie stwierdził, że wizytę u Ministra Finansów zapamięta do końca życia.
Czwartek rozpoczął się od spotkania z panem Pierwszym Prezesem Sądu Najwyższego Lechem Gardockim i Panem Sędzią Tadeuszem Erecińskim. Pan Prezes wyraził nadzieję, że wizyta zagranicznych gości wywrze wpływ na władze polskie. Ocenił pozytywnie propozycje nowej regulacji wynagrodzeń sędziów i ich powiązania ze średnim wynagrodzeniem w kraju jako obiektywnym miernikiem niezależnymi od woli politycznej. Nie będzie to jednak stanowiło przełomu kwotowego i potrzebne są bardziej radykalne kroki, które uczyniłyby wynagrodzenia sędziów odpowiednie do zakresu obowiązków i godności urzędu. Wyraził też obawę co do lat następnych po 2009r. Władze bowiem niechętnie odnoszą się do obiektywnych mierników ekonomicznych albowiem ogranicza to ich decyzyjność i wpływ na te wynagrodzenia. Kryzys ekonomiczny powoduje, że obecnie jest trudny moment do wprowadzenia takiej reformy, szczególnie, gdy rząd prognozuje ograniczenia wszystkich wydatków. Podwyżka to słuszna decyzja, ale nie wychodzi ona naprzeciw oczekiwaniom sędziów. Pan profesor Ereciński dodał, że w konstytucji zapewniona jest godność wynagrodzenia sędziego. Problem wysokości takiego wynagrodzenia był już przedmiotem orzekania w Trybunale Konstytucyjnym w 2000r. Trybunał wprawdzie uchylił się od sposobu ustalania wynagrodzenia sędziów, jednak ustanowił pewne kryteria. Obecnie do Trybunału Konstytucyjnego skierowana została skarga, która dotyczy podstawy wynagradzania sędziów i mamy nadzieję, że Trybunał rozstrzygnie ją zgodnie z oczekiwaniami sędziów. W kwestii nadzoru MS nad sądami powszechnymi profesor Ereciński wyraził pogląd, że w sądach administracyjnych nadzór sprawowany przez Prezesa NSA funkcjonuje dobrze zaś w sądach powszechnych Minister ma prawo przenoszenia sędziów oraz sprawuje nadzór nad finansami sądów poprzez kierowników finansowych. Sędziowie nie mogą być członkami związków zawodowych a żadna władza nie jest w pełni zainteresowana w zagwarantowaniu sędziom godziwych warunków finansowych. Nawet jeśli efektywność sądów nie jest zadawalająca to lekarstwem na taka sytuację nie może być odmowa godziwego wynagrodzenia, bo wówczas nie zatrzyma się w zawodzie najzdolniejszych, ale powinno się zwrócić raczej uwagę na ograniczenie kognicji sadów i właściwe rozlokowanie sędziów. Pan profesor docenił także rangę wizyty EAJ w Polsce.
W samo południe delegacja EAJ spotkała się z przedstawicielami Krajowej Rady Sądownictwa w osobach jej przewodniczącego Stanisława Dąbrowskiego, Ireny Piotrowskiej i Marka Celeja. Pan sędzia Stanisław Dąbrowski przedstawił cele, sposób działania i skład KRS. Przechodząc do aktualnej sytuacji w wymiarze sprawiedliwości pan sędzia Dąbrowski wskazał na realny spadek o 1/3 wynagrodzeń sędziowskich na przestrzeni ostatnich 10 lat. Zaznaczył też, że znaczna ilość sędziów odchodzi z zawodu (w roku 2008 jest to już 50 osób) a niskie uposażenia nie zachęcają do skorzystania z wolnych etatów prawników z innych, lepiej opłacanych profesji, chyba, że są to osoby, które nie radzą sobie w warunkach rynkowych. Niskie wynagrodzenia uniemożliwiają uczynienie z profesji sędziego ukoronowanie zawodów prawniczych. Wspomniał także o skardze KRS do Trybunału Konstytucyjnego w zakresie zbadania ustalania za pomocą kwoty bazowej wynagrodzeń sędziów i dodał, że jeżeli nowelizacja usp przewidująca odejście od tej kwoty bazowej wejdzie w życie KRS cofnie tę skargę i wystąpi o umorzenie postępowania w tym przedmiocie. Pan sędzia Dąbrowski wskazał, że zapowiadana podwyżka nie może satysfakcjonować sędziów co do wysokości kwoty, która będzie wystarczyła najwyżej na skromne utrzymanie.
Pani Prezes Irena Kamińska zabrała głos mówiąc, że Ministerstwo Sprawiedliwości bagatelizuje kwestię odejść z zawodu sędziego w ilości występującej obecnie i dopiero odejścia na poziomie 1.000 osób w skali roku stanowiłyby problem dla Ministerstwa. Jednakże każde odejście oznacza przejęcie spraw do rozpoznania będących w dotychczasowym referacie sędziego, często w ilości 200-300 spraw. Wyraziła także ubolewanie planowanym cofnięciem wniosku do TK przez KRS z uwagi na pozbawienie możliwości wypowiedzenia się przez Trybunał Konstytucyjny co do zarobków sędziów, nie kwotowo ale w relacji do innych wynagrodzeń. Na koniec Pan sędzia Dąbrowski wskazał na wyjątkową ostrożność w kwestii powoływania na stanowisko sędziego osób wątpliwych oraz fakt wielokrotnych na przestrzeni roku projektów usp dotyczących wynagrodzeń sędziów, które nie zostały zrealizowane, co doprowadziło do nierozważnych zachowań sędziów.
Ostatnim miejscem spotkania przedstawicieli EAJ była Kancelaria Prezydenta, gdzie w imieniu Prezydenta rozmawiał z gośćmi Minister Andrzej Duda. Deklarował on poparcie dla słusznych żądań środowiska sędziowskiego zmierzających do zwiększenia uposażeń. Wyrażał wolę współpracy i rozmów z przedstawicielami sędziów choćby w formie zwołania „okrągłego stołu”. Zaznaczył, że poprzedni rząd przewidział w budżecie 300.000.000 zł na podwyższenie wynagrodzeń sędziów i Prezydent dwukrotnie w tym roku występował z inicjatywą podwyższenia mnożników, powołania sędziego grodzkiego i powiązania wynagrodzeń ze średnią w gospodarce narodowej, jednak nie uzyskał kontrasygnaty premiera. Zaznaczył, że podwyżka 1.000 zł nie jest rozwiązaniem systemowym. Pani Prezes wskazała, że przyjęte w projekcie mnożniki są zbyt niskie i że Iustitia będzie rozważała zwrócenie się do Prezydenta aby wystąpił z inicjatywą ustawodawczą w zakresie ich zwiększenia. Goście spytali przedstawiciela Prezydenta o podstawę odmowy nominacji sędziów, na co uzyskali odpowiedź, że powoływanie sędziów jest prerogatywą Prezydenta, z której nie skorzystał w stosunku do kilku osób i że była to decyzja głęboko przemyślana.
Na tym zakończyła się wizyta gości z EAJ w Polsce.
Na koniec przypomnę jeszcze, że celem tej wizyty jest sporządzenie raportu o stanie sądownictwa w Polsce, pozycji sędziego i jego wynagrodzenia. Raport ten zostanie przesłany do instytucji europejskich, do Rady Europy oraz opublikowany w mediach. Stanowił będzie ważny element w negocjacjach z rządem i wskazywał na wsparcie udzielone Iustitii przez Światową Unię Sędziów. Z natury swojej rzeczy międzynarodowe organizacje pozarządowe dysponują ograniczonymi możliwościami oddziaływania na decyzje podejmowane przez rządy suwerennych państw, jednak wsparcie niezależnych organizacji może stanowić element legitymizacji naszych żądań. Moje osobiste odczucia podczas tej wizyty są takie, że zarówno Minister Finansów jak i Minister Sprawiedliwości, choć odmienni w swoim zachowaniu, to zdumieni byli osobistym pofatygowaniem się przedstawicieli organizacji międzynarodowej na rozmowy z przedstawicielami rządu. Kolejne spotkanie EAJ będzie miało miejsce w Krakowie w dniach 14-17 maja 2009r. i tam będzie ten raport prezentowany. Goście wyrazili także zainteresowanie obecnością Ministra Sprawiedliwości na tym spotkaniu.
W dniu 26 listopada 2008r. odbyło się także posiedzenie Zarządu IS, które trwało po zakończeniu konferencji prasowej ok. godz. 17.00 do 19.30, albowiem na 20.00 zaplanowana został kolacja z gośćmi EAJ. Na posiedzeniu pojawił się pomysł pana sędziego Rafała Cebuli dotyczący próby poszukania oszczędności w wymiarze sprawiedliwości, aby dać argument rządowi do rozważenia dalszych podwyżek wynagrodzeń. Przyjęto także treść uchwały dotyczącej proponowanych zmian w usp, której treść wklejam w załączniku. Dokonano także wyboru rzecznika prasowego Iustitii, którym został członek Zarządu IS Bartłomiej Przymusiński. Zakreślono przy tym okres 6 miesięcy dla nowego rzecznika, który to czas przeznaczony jest na wdrożenie się do nowej roli i możliwość oceny działań.
W dniach 26-28 listopada 2008r. odbyły się dni bez wokand. Skala poparcia tej akcji szacowana jest na 50% jednak szczegółowe dane nadal są gromadzone.
Do powyższego komunikatu ISI dołączam na prośbę Pani Prezes Ireny Kamińskiej zaproszenie dotyczące poszerzonego zebrania zarządu Iustitii w dniu 13 grudnia 2008r.
Członek Zarządu
SSP Iustitia
Dorota Marszałkowska
Gratulacje dla nowego rzecznika!
Co do wizyty: cieszy fakt, iż słowa prawdy padły w obliczy gości i odwiedzanych oficjeli....
Minister Vincent to jednak naprawdę twardy gracz....i trzeba wymyślić jakiś plan na niego....
Najbardziej liczę na raport EAJ....jeśli umieszczone zostaną w nim wszystkie palące nas problemy powinno to skłonić organy UE do interwencji....
Na każdego kij się znajdzie i na Rostowskiego też. Chociaż z drugiej strony ma rację, że należy system zracjonalizować, tak, aby ograniczyć koszty funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. Adresatem jednak nie powinni być sędziowie tylko ustawodwca, który zaproponuje odpowiednie zmiany w przepisach. Ponadto V.R. powinien pamiętać, że świat nie skałda się tylko z tablek z cyferkami, lecz również z przepisów rangi konstytucyjnej, tak , aby jemu i innym odpowiedzialnym w MF nie przyponiały o nich za jakiś czas odpowiednie organy państwa.
"Sandman" napisał:
Najbardziej liczę na raport EAJ....jeśli umieszczone zostaną w nim wszystkie palące nas problemy powinno to skłonić organy UE do interwencji....
Nie chcę być przesadnym pesymistą, ale ja nie wyobrażam sobie jakiejkolwiek interwencji organów UE w tej sprawie. Co najwyżej jakieś łagodne słowa, zwrócenie uwagi na problem, itp.
Nie jest to coś, co samo w sobie może rozwiązać problem
Zgodnie ze starą zasadą: umiesz liczyć - licz na siebie
EAJ,UE dla nas nic nie wywalczą, nikt nam nic nie da. Dostaniemy to, co sobie wywalczymy sami. Nic więcej.
Dlatego do roboty - tygodnie bez wokandy muszą mieć ponad 70 % uczestników, podobnie jak protest we wrześniu. Wszystko zależy od nas.
W przekonywaniu niezdecydowanych proponuję użyć argumentu, który sam niedawno doceniłem: protest to jest naprawdę świetny sposób na wychodzenie z zaległych uzasadnień. Krótko przed robi się publikacje wyroków w sprawach gdzie na 120 % będzie uzasadnienie i wtedy naprawdę jest co robić w DBW
"picu" napisał:
Najbardziej liczę na raport EAJ....jeśli umieszczone zostaną w nim wszystkie palące nas problemy powinno to skłonić organy UE do interwencji....
Nie chcę być przesadnym pesymistą, ale ja nie wyobrażam sobie jakiejkolwiek interwencji organów UE w tej sprawie. Co najwyżej jakieś łagodne słowa, zwrócenie uwagi na problem, itp.
Nie jest to coś, co samo w sobie może rozwiązać problem
Zgodnie ze starą zasadą: umiesz liczyć - licz na siebie
EAJ,UE dla nas nic nie wywalczą, nikt nam nic nie da. Dostaniemy to, co sobie wywalczymy sami. Nic więcej.
Dlatego do roboty - tygodnie bez wokandy muszą mieć ponad 70 % uczestników, podobnie jak protest we wrześniu. Wszystko zależy od nas.
W przekonywaniu niezdecydowanych proponuję użyć argumentu, który sam niedawno doceniłem: protest to jest naprawdę świetny sposób na wychodzenie z zaległych uzasadnień. Krótko przed robi się publikacje wyroków w sprawach gdzie na 120 % będzie uzasadnienie i wtedy naprawdę jest co robić w DBW
tu sie zgadzam..EAJ nam nie zaszkodzi,nieco pomoże ale sami musimy "walczyć" o swoje
"picu" napisał:
Podstawą poprawy wydajności są zaś jedynie reformy, których, zdaniem Pana Ministra Rostowskiego, nie można przeprowadzić nie naruszając zasady niezawisłości sądów i niezależności sędziów.
I wszystko jasne.
PICU: nie pisałem o interwencji w rozumieniu np. interwencji bratnich państw w 1968...
UE prześle, mam nadzieję, jakieś pismo, dezyderat, wniosek o wyjaśnienie sytuacji...coś co dotrze do premiera....
A to że trzeba samemu walczyć o swoje to oczywiste i obowiązuje hasło o liczeniu, którego przytoczyłeś.....
"Maltazar" napisał:
Podstawą poprawy wydajności są zaś jedynie reformy, których, zdaniem Pana Ministra Rostowskiego, nie można przeprowadzić nie naruszając zasady niezawisłości sądów i niezależności sędziów.
I wszystko jasne.
Czyli zdaniem MF nie można nic poprawić bez złamania Konstytucji ? To już prawie rewolucja, bo albo reformujemy wbrew Konstytucji, albo zmieniamy Konstytucję i żegnamy się niezawisłością sądów i niezależnością sędziów. Zaczynam z niecierpliwością czekać na raport.
zeby nie powiedzieć cos o zakutym ..., powiem tylko, że Vincent jest wyjątkowo odporny na racjonalne argunenty. A jego odpowiedź w stylu małego dziecka "nie, bo nie" i ogromna arogancja są poniżej krytyki
Dodam jeszcze, że skoro Polska jest biednym krajem to jak rozumiem dla wszystkich. W ramach więc vincentowych oszczędności proponuję, żeby od 1 stycznia 2009r. Pan Minister Vincent, Pan Premier i Państwo posły też zarabiali odpowiednik 1.800 euro miesięcznie.
Chyba, że Polska z której budżetu oni biorą wypłaty już biedna nie jest.
Fajna relacja, zapewne dzięki niej wiemy troche więcej, a na pewno to, że rząd chciałby nas przykuć do biurek i nic nie dać. Najfajniejsza była wypowiedź Vincentego , że "odstawą poprawy wydajności są zaś jedynie reformy, których, zdaniem Pana Ministra Rostowskiego, nie można przeprowadzić nie naruszając zasady niezawisłości sądów i niezależności sędziów. Jako przykład został wskazany przepis mówiący o niemożności przenoszenia sędziego do pracy w sądzie na terenie innego okręgu, bez jego zgody". Ja myślę, że rząd ciągle klasyfikuje nas wśród urzędników a pan Vincenty na pewno nie rozumie co to jest podział władzy. Bo według mnie to powinno być tak - najpierw sedzia w potem urzędnicy, a nie jak on myślą, że sędziowie są wśród urzędników. ONi przyjęli jakąś dziwną hierarchię. A co do przenoszenia sędziów to pan Vincenty mocno się rozpędził. Chyba zapomniał, ze my jesteśmy ludźmi, mamy rodziny a na dodatek nie stać nas na to, aby mieć rodzinę i dach nad głową w jednym mieście, a tam gdzie pracujemy, mieć drugi dach nad głową albo go wynajmować za własne pieniądze. Mundurowych jak się przenosi, to zapewnia się im mieszkania służbowe. Vincenty zapomniał także, ze polski sedzia załatwia najwięcej spraw wśród sędziów europejskich, z powodu rozdmuchanej kognicji sadów. On mówi o reformach, które miałyby przyśpieszyć rozpoznawanie spraw, ale jednocześnie ma je w nosie bo uważa, że to nie jego działka. A ministerstwo sprawiedliwości cięgle jest nieudolnie w przeprowadzaniu reform, a na dodatek kognicja sądów zamiast się zmniejszać to się powiększa. Żyjemy chyba w jakimś matriksie.
1.800 euro miesięcznie na rękę, po kursie 3,60 zł to jest 6.480 zł - potraktukmu to jako publiczne przyrzeczenie i trzymajmy go za słowo, bo takiej kasy to raczej jeszcze dłogo nie zobaczymy
"totep" napisał:
zeby nie powiedzieć cos o zakutym ..., powiem tylko, że Vincent jest wyjątkowo odporny na racjonalne argunenty. A jego odpowiedź w stylu małego dziecka "nie, bo nie" i ogromna arogancja są poniżej krytyki
........... mniej więcej takie były wrażenia ze spotkania z MF .......
jestem pod wrażeniem postawy ministra finansów. Okazuje sie nie po raz pierwszy, że wyższe wykształcenie i nawet tytuł profesorski nie sa gwarantem poziomu kultury i wyznacznikiem mądrości danej osoby ( nie mylić z inteligencja ). Pan profesor minister zachowywał sie tak obraźliwie i arogancko ,że brak mi słów. Że zacytuje : "Pan Minister Rostowski przerwał wypowiedź Pani prezes ...", " Pan Minister odpowiedział, ze nie będzie prowadził z nim dyskusji na ten temat...".
Aż wstyd że polski minister tak sie zaprezentował wobec przedstawicieli sądów zagranicznych. Słabo mi. I te pogardliwe słowa ..." zasada stosowaną do wszystkich grup zawodowych jest to że pieniądze idą za reformą. Brak reform = brak pieniędzy i tu podwyżka na 2009 wyprzedza reformę więc Minister nie jest z niej zadowolony ". Czy pan minister jest od tego żeby byc zadowolony? I nie jesteśmy "grupa zawodową" .
jestem w 100% za propozycja gilgamesza- jak jesteśmy zwykła grupą zawodowa to proszę pozwolić mi poszukać dodatkowego zatrudnienia. ŻADNA "GRUPA ZAWODOWA" NIE MA TAKIEGO OGRANICZENIA.
Czyli list do Tuska o zdymisjonowanie Rostowskiego ? Jak w Wielkiej Brytanii zachowałby sie tak wobec sędziów to by zobaczył reakcję trzeciej władzy.
troche prowokacyjnie. skoro krs chce wycofac skarge, jezeli wejdzie ustawa likwidujaca kwote bzowa, to moze nowa akcja, prosba o weto do prezydent, by TK mogl zdarxzyc rozpatrzyc skarge krs-u, przed wejscie nowej ustawy?
Skoro to tak wyglądało jak zostało opisane to potwierdza to moje najczarniejsze obawy, że DBW niewiele dadzą a trzeba użyć celnych , skutecznych środków na decydentów naszych wynagrodzeń. To, że brak jest skutecznych refom funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości to nie nasza wina!!!!!!!!! To Rząd z Premierem na czele i parlamentarzyści oraz Prezydent miesiąc w miesiąc otrzymują wynagrodzenie ( i to nie niemałe) za pracę, której Min.Fin. nie widzi. Niech więc pogoni do roboty swoich kolegów a nie sędziów .A tak na marginesie to nawet nie wszystkie projekty ustaw dotyczące procedur czy prawa materialnego są nam przedstawiane do opiniowania a także nie wiemy czy ktokolwiek czyta i wykorzystuje nasze uwagi, już nie mówiąć o tym, że póki co brak jest realnej reakcji na postulaty zniesienia Sądów 24- godzinnych( głównie kosztownej obrony z urzędu i kosztów konwojów policyjnych) ,nagrywania rozpraw bez konieczności późniejszego sporządzania obszernych uzasadnień, co umożliwi wygospodarowanie czasu na rozpoznawanie kolejnych spraw, zmniejszenie obligatoryjnych stawek za czynności adwokackie i radcowskie w sądach czy wynagrodzeń notariuszy - kto powiedział, że muszą tyle zarabiać w Sądach a nie tyle ile da klient. Zaraz oszczedności znalazłyby się ale nie widać woli.
Ja sobie tak myslę - jakie zdanie muszą o naszych politykach mieć wspomniane wyżej osoby, które przyjechały sprawdzić jak się w Polsce dzieje.
1. Sędzia w średnim europejskim karju zarabia 1.200 Euro na poczatku kariery kiedy jest najbardziej obciążony pracą i odpowiedzialnością,
2. Minister Sprawiedliwości jako po części odpowiedzialny za stan rzeczy mówi że wszystko jest O.K.
3. Minister Finansów daje jasno do zrozumienia że sędziowie to nieroby i jeszcze chcą wyższych wynagrodzeń,
4. W Trybunale Konstytucyjnym leży skarga KRS co do naszych wynagrodzeń bo w żaden inny sposób rozwiązania problemu nie wchodzi w grę!
5. prezes Stowarzyszenia Sędziów mówi jak wyglada to na prawdę a nikt nie jest zainteresowany nawet rozmową.
To chyba w Afryce mają lepiej (bo przynajmniej cieplej)
No cóż - jednak trzeba się zastanowić nad wolnym zawodem.
"rbk" napisał:
Czyli list do Tuska o zdymisjonowanie Rostowskiego ? Jak w Wielkiej Brytanii zachowałby sie tak wobec sędziów to by zobaczył reakcję trzeciej władzy.
Tak, zachowanie Rostowskiego jak nic wyczerpuje znamiona zachowania skandaliczngo. To jest klasyczna arogancja władzy. Najgorsze jest to, że Rostowski ma wielki posłuch u Tuska i to nie tylko z powodu zajmowania kluczowego stanowiska w rządzie.
A z jakiego jeszcze powodu?
"censor" napisał:
A z jakiego jeszcze powodu?
Jeszcze zanim PO doszła do władzy, Rostowski opracowywał dla nich różne strategiczne plany o czysto politycznym charakterze, między innymi w sprawie osłabiania pozycji Lecha Kaczyńskiego. Były to strategie, by tak rzec iście makiaweliczne. Część z jego pomysłów podobno została wykorzystana przez otoczenie Tuska. Czyli mówiac krótko, Tusk liczy się z Rostowskim z powodów czysto politycznych.
Minister finansów azawsze będzie przeciwko podwyzkom i to nie nie tylko naszym .Komentarz do jego rozmów jest w języku dyplomatycznym i znaczy tyle co conajmniej :ODCZEPCIE SIĘ.Nasz protest musi mieć większą skuteczność.
Ja po raz kolejny , ale ....chyba nie jest to tajemnica - czy jest możliwe udzielenie jakiejś informacji o wizycie Uni Sędziwów 2008 w RP (tj. wnioski z tej wizyty i co Unia ustaliła) - może to nie to miejsce ale - jak zwykle na stronie SSI jest informacja o konferencji a potem...niestety nic w tym temacie .
dziękuje , chociaż chodziło mi o jakies generalne wnioski z wizyty w 2008 w Polsce , z tego co wiem maiło byc sprawozdanie w maju br
"anpod" napisał:
domyślam się, o co chodziło, ja tych wniosków nie znam, zamierzałam wyłącznie umieścić Twój post w temacie odpowiednim
Rozumiem , i dziekuje raz jeszcze , dziwna rzecz nawet na stronie SSI jest informacja o konferencji wmaju br w tej sprawie a potem sza...
haha - to po co sie tych Sędziów zaprasza?
To oczywisęcie nie do Ciebie anpod - ale ja za wiele rzeczy w działalności SSI nie rozumiem i pojąć nie mogę.
"bruno" napisał:
Ja po raz kolejny , ale ....chyba nie jest to tajemnica - czy jest możliwe udzielenie jakiejś informacji o wizycie Uni Sędziwów 2008 w RP (tj. wnioski z tej wizyty i co Unia ustaliła) - może to nie to miejsce ale - jak zwykle na stronie SSI jest informacja o konferencji a potem...niestety nic w tym temacie .
wyslę Ci na priva raport jaki zostal sporządzony po tej wizycie :smile:
Droga Miro, ja w takim razie też poproszę o priva z raportem sporządzonym po wizycie przedstawicieli Unii Sędziów. Dlaczego jednak dokument ten nie może być upubliczniony na forum? Myśle, że dla nas wszystkich wnioski postronnych obserwatorów mogłyby być interesujące.
Poza tym chciałabym się dowiedzieć, na czym polega działalność międzynarodowa Iustitii? Czy jest ona w jakimś zakresie dostępna dla szarych członków IS, czy też jest zastrzeżona jedynie dla tych "rozpoznawalnych"?
daruję sobie komentarz na kolejne złosliwości i teraz i na przyszlość
raport misji był i jest jawny od samego początku, podobnie jak moje raporty ze spotkań IAJ od 2005r. przedstawiane każdorazowo zarządowi. Ten z misji w listopadzie wisiał chyba na stronie IS a na pewno był udzielany na każde żądanie zgłoszone do biura IS (nawet ostatnio studentom i pracownikom naukowym), poza oczywiście tym , ze przedstawiony został KAŻDEMU członkowi zarządu po posiedzeniu w Krakowie w maju 2009r.
Forum jest miejscem otwartym z nieograniczonym dostępem, nie bedę publikowac tu dokumentów IS. Aktywnośc miedzynarodowa IS jest także jawna co najmniej od 2001r. nie starczy miejsca aby ja tu całą opisać.
Na stronie internetowej IS znalazlam poniższe informacje dotyczące dzialalności międzynarodowej. Najstarsza jest z 2006 r. Niestety nie są dostępne na stronie raporty Twojego, MIro, autorstwa.
http://www.iustitia.pl/content/view/365/74/
http://www.iustitia.pl/content/view/359/74/
http://www.iustitia.pl/content/view/303/74/
http://www.iustitia.pl/content/view/302/74/
http://www.iustitia.pl/content/view/291/74/
http://www.iustitia.pl/content/view/231/74/
http://www.iustitia.pl/content/view/232/74/
Czy działalność międzynarodowa IS sprowadza sie do tego, że przedstawiciel stowarzyszenia uczestniczy w pracach międzynarodowych organizacji sędziów, czy też działalność ta obejmuje coś więcej?
spokojnie Panowie, mniej emocji, w szczególnosci tych negatywnych.
I jeszcze raz - KAŻDY członek zarządu otrzymywał raport od 2005r., a ja nie miałam i nadal nie mam uprawnień do wieszania go na stronie. każdy też zalogowany w poczcie IS otrzymywał komunikat ISI, który takie sprawozdanie zawierał oraz WSZYSTKIE raporty opublikowane były w kwartalnikach IS.
No, ale ...... kto by tam sie takimi drobiazgami przejmował. najważniejsze to dokopać w myśl dobrze pojętej spiskowej teorii dziejów
"Mira" napisał:
spokojnie Panowie, mniej emocji, w szczególnosci tych negatywnych.
I jeszcze raz - KAŻDY członek zarządu otrzymywał raport od 2005r., a ja nie miałam i nadal nie mam uprawnień do wieszania go na stronie. każdy też zalogowany w poczcie IS otrzymywał komunikat ISI, który takie sprawozdanie zawierał oraz WSZYSTKIE raporty opublikowane były w kwartalnikach IS.
No, ale ...... kto by tam sie takimi drobiazgami przejmował. najważniejsze to dokopać w myśl dobrze pojętej spiskowej teorii dziejów
muszę przyznać, że kompletnie nie rozumiem. Owszem, otrzymuję maile z informacyjnej sieci Iustitii. Nie wykluczam również, że otrzymałam raporty tudzież inne sprawozdania z działalności międzynarodowej Stowarzyszenia, jednak kompletnie nie rozumiem, dlaczego nie chcesz przybliżyć nam na forum sukcesów Stowarzyszenia na niwie międzynarodowej.
Osobiście wydaje mi się, że jednak każde normalne Stowarzyszenie, zwłaszcza takie, które chce zdobyć kolejnych członków, gdyby miało nawiązane takie kontakty międzynarodowe, jak nasze Stowarzyszenie i odnosiło na tym tle takie sukcesy, o jakich enigmatycznie wspominasz, to szeroko propagowałoby wiedzę o tym również przy wykorzystaniu internetu.
Na ile jestem w tym zakresie zorientowana, to sędziowie podlegają pod resort sprawiedliwości, a nie obrony narodowej
trochę mało tu miejsca , aby opisać ostatnie 10 lat , bo od tylu IS jest członkiem Światowej Unii Sędziów ale każdy kto sie tym NAPRAWDĘ zainteresuje ma pełne możliwości prześledzenia aktywności IS na tym polu. Miejsca już wskazałam i nie ma sensu tego powtarzać.
Trudno mi znależc na stronie IS informacje co do działalności międzynarodowej poza tymi, które zamieściłam kilka postów wyżej. Uprzejmie więc proszę o dalsze dane, w tym o odpowiedź na uprzednio postawione przeze mnie pytanie. Jako że jestem członkiem IS od 6 lat proszę o informacje (ew. linki do nich) za ten okres.
"Mira" napisał:
trochę mało tu miejsca , aby opisać ostatnie 10 lat , bo od tylu IS jest członkiem Światowej Unii Sędziów ale każdy kto sie tym NAPRAWDĘ zainteresuje ma pełne możliwości prześledzenia aktywności IS na tym polu. Miejsca już wskazałam i nie ma sensu tego powtarzać.
bardzo Ciebie przepraszam - ale mam taki brzydki zwyczaj, że po przeczytaniu maili wrzucam je do kosza
Rozumiem, ze w ten sposób straciłam już szanse na zapoznanie się z działalnością międzynarodową Stowarzyszenia, do którego należę?
Poza tym do informacyjnej sieci Iustitii zapisałam się na początku 2008r - dzięki informacji o tej sieci uzyskanej na forum, więc niestety, ale wygląda mi na to,że o działalności sprzed 2008r. w ogóle nie mam szans się dowiedzieć Zwłaszcza, że członkiem Stowarzyszenia jestem dopiero od 2007r.
W takim razie - nie wiem po co jako członek stowarzyszenia miałabym być zainteresowana tym, aby Stowarzyszenie nadal rozwijało swoją działalność na arenie międzynarodowej, ponosząc przy tym pewnie niebagatelne koszty pokrywane m.in z moich składek członkowskich.
Osobiście wolę, aby zaoszczędzone na takiej działalności koszty przeznaczyć na propagowanie w kraju działalności wewnętrznej Stowarzyszenia.
"Mira" napisał:
I tak - jestem ekspertem od spraw międzynarodowych , bo przez 12 lat swojego zycia cięzko na to pracowałam.
hmmm ...
a JA, to się nawet nie dziwię, że Mira, jako specjalistka od spraw międzynarodowych w IS ... ma taki opór przed ujawnieniem działalności IS w tym zakresie ...
http://sedziowie.kei.pl/phpBB2/viewtopic.php?p=31973#31973
"iga 26.05.2008." napisał:
Mówiąc poważnie - faktycznie przydałaby się na stronie Justitii rzetelna i wyczerpująca informacja o planowanej działalności Justitii w najbliższym roku.
O zjeździe Światowej Unii Sędziów w Turku dowiedzieliśmy się przypadkowo.
O planowanym spotkaniu ŚUS w Polsce na wiosnę 2009r też niewiele informacji - a przecież to prawdziwe wydarzenie (dla nas porównywalne z EURO 2012 )
O samej Światowej Unii Sędziow również przydałoby się powiedzieć parę słów. Czy o MEDEL, w którym Justitia jest zrzeszona, a też nikt o tym nie wiedział. Wiedza wśród sędziów na ten temat jest znikoma.
Ja wiem, że żyjemy w XXI w i na szczęście wszystko można znaleźć w internecie. I można na bieżąco czytać strony internetowe ŚUS czy MEDEL. Ale czy do wszystkiego musimy dochodzić sami?
"Mira 26.05.2008." napisał:
A o co z tymi Turkami chodzi, boja tez z Iustitii i nic o tym nie słyszałam
"kudłaty 26.05.2008." napisał:
jakiś zjazd był, co to go w Turku zorganizowano, Światowej Unii Sędziów. Partycypowali tam także wysłannicy Iustitii, jest ona bowiem członkiem tejże organizacji. Chętnie byśmy się dowiedzieli, u źródeł - ze strony Iustitii na ten przykład, co się tam zdarzyło.
W Turku znaczy w Finlandii, nie w tym od serów pleśniowych.
Po sprawiedliwości, choć języki posiadam w stopniu umożliwiającym czytanie, przynajmniej niektóre, na stronie ŚUS też za wiele nie znalazłem.
"Mira 26.05.2008." napisał:
no dzieki kudłaty, u nas też o tym cisza ale podpytam Prezesa oddzialu , bo on ponoć kontakty dobre ma (znaczy sie z zarządem iustitii) moze cos powie to wtedy napisze. Ja też troche posiadłam języki to moze podpytam znajomych po zagranicach co to prawnikami bywają
"Mira 26.05.2008." napisał:
no to znaczy nie jest tak źle z nami,że dalismy rade taka rezolucje otrzymać. tylko aby dobrze ja wykorzystać trzeba by raczej z tym do mediów bo na forum to ok, ludzie sie ucieszą, ale żeby tak sie jeszcze prasa no i rządząc o tym dowiedzieli
Kolego Jarosiński, gratulacje jesli to twoja zasługa. Powiedz skad to przywiozłeś i czy dawali tam też jakieś pieniądze od razu
nooo ... ale w IS działa chyba jeszcze co najmniej jeden specjalista lub specjelistka od spraw międzynarodowych ...
"Mira" napisał:
jesli ktos cos wie na temat skutków naszych petycji do UE to proszę dajcie znac bo chciałam cos napisać w temacie ale on zamkniety na cztery spusty jest iga cos tam pisała, że nas reprezentuje iustitia. Na czym to stanęło? i dalczego temat jest zamknięty?
hmmm ...
nic nie kumam nadal ...
mi tam wychodzi, że z Ciebie taki sobie ekspert ds. spraw międzynarodowych w IS ??:
"duralex" napisał:
mi tam wychodzi, że z Ciebie taki sobie ekspert ds. spraw międzynarodowych w IS ??:
raczej Mata Hari ... ??:
I z tego co pamiętam ktoś przepraszał za zapchanie skrzynek...
"efa" napisał:
W takim razie - nie wiem po co jako członek stowarzyszenia miałabym być zainteresowana tym, aby Stowarzyszenie nadal rozwijało swoją działalność na arenie międzynarodowej, ponosząc przy tym pewnie niebagatelne koszty pokrywane m.in z moich składek członkowskich.
Osobiście wolę, aby zaoszczędzone na takiej działalności koszty przeznaczyć na propagowanie w kraju działalności wewnętrznej Stowarzyszenia.
Ja również jestem dopiero od roku członkiem Iustitii, również nie wiem ,,po co jako członek stowarzyszenia miałabym być zainteresowana tym, aby Stowarzyszenie nadal rozwijało swoją działalność na arenie międzynarodowej', zwłaszcza że tak gołym okiem to efektów tej działalności szumnie zwanej międzynarodową jakoś nie dostrzegam ??: .
wklejam sprawowzdanie z wizyty Uni Sędziów w Polsce w listopadzie 2008.Pozwoliłem sobie co istotniejsze fragmenty (moim zdaniem ) zaznaczyć, oto to sprawozdanie:
Raport delegacji EAJ z wizyty w Warszawie w dniach 26 i 27 listopada 2008 roku
A. Wstęp
Podczas wiosennej sesji Zgromadzenia Ogólnego ESS, która odbyła się w Turku w maju 2008 roku, polska delegatka – p. Marszałkowska – przekazała wszystkim delegatom projekt rezolucji. Następnie zabrała głos w celu omówienia projektu i zwrócenia się do ESS o wsparcie. Podziękowała także ESS za dotychczas okazane wsparcie oraz za uchwałę podjętą w Trondheim. Podkreśliła, że w październiku 2007 r. Trybunał Konstytucyjny uznał pewne zmiany przepisów za niezgodne z Konstytucją, również dzięki inicjatywnie podjętej przez ESS. Kolejna prośba o wsparcie dotyczyła zagadnienia wynagrodzeń sędziowskich. Po dyskusji zgromadzenie postanowiło przyjąć propozycję Przewodniczącego co do stworzenia jednej wspólnej grupy roboczej odpowiedzialnej za sporządzenie uchwał w sprawie Słowenii i Polski oraz poddanie ich pod głosowanie Zgromadzeniu.
Dnia 24 maja 2008 r. Europejskie Stowarzyszenie Sędziów podjęło następującą REZOLUCJĘ:
„Europejskie Stowarzyszenie Sędziów powzięło wiedzę na temat pewnych problemów stojących przed Stowarzyszeniem Sędziów Polskich. Problemy te dotyczą:
a. mechanizmu ustalania wynagrodzeń sędziów, który polega na corocznym ich określaniu zależnie od woli politycznej władzy wykonawczej.
b. braku środków prawnych, do których sędziowie mogliby się odwołać kwestionując uprawnienia władzy wykonawczej do zmiany wysokości podstawy wynagrodzenia.
c. nieprawidłowości mechanizmu ustalania wynagrodzeń sędziów. Doprowadził on do obniżenia wynagrodzenia sędziów oraz do zaburzenia zasady trójpodziału władzy, uregulowanej w Art. 10 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej.
d. ustalania przez władzę wykonawczą podstawy wynagrodzeń sędziów na poziomie sprzecznym z postanowieniami Art. 178 § 2 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej, prowadzącego corocznie do obniżenia wartości wynagrodzenia sędziów.
Europejskie Stowarzyszenie Sędziów wyraża zaniepokojenie:
1. faktem, iż polski system wynagradzania sędziów prowadzi do występowania znacznych rozbieżności pomiędzy poziomem realnych dochodów sędziego a innymi krajowymi wskaźnikami gospodarczymi.
2. W związku z tą niedopuszczalnie dużą rozbieżnością, Europejskie Stowarzyszenie Sędziów stoi na stanowisku, iż fundamentalne zasady określone między innymi w takich aktów rangi międzynarodowej jak Europejska Karta Statutu Sędziego, Uniwersalna Karta Sędziego, Karta Sędziów Europejskich i Karta Europejska,
nie są przez polski rząd wypełniane.
Wyrażając swą troskę w powyższych sprawach, ESS wzywa władze polskie do jak najszybszego wypełnienia tych uniwersalnie przyjętych norm niezależności sędziowskiej. W związku z powyższym organy władzy wykonawczej i ustawodawczej winny zrezygnować z podejmowania jakichkolwiek działań mogących narazić na szwank niezależność sędziów.
ESS wzywa właściwe polskie władze do zagwarantowania nieustannego przestrzegania uniwersalnie przyjętych norm niezależności sędziowskiej i do rezygnacji z podejmowania wszelkich działań, które mogłyby tę niezależność naruszać.”
Przed sesją Zgromadzenia Ogólnego w Erewaniu we wrześniu 2008 r. Stowarzyszenie Sędziów Polskich wystąpiło z kolejnym listem intencyjnym , w którym zwróciło się o wsparcie i dołączyło doń raport o sytuacji polskich sędziów w obszarze wynagradzania .
Treść protokołu z zebrania w Erewaniu przedstawia się następująco:
„Pani Marszałkowska zabrała głos i w pierwszej kolejności podziękowała całemu zgromadzeniu za dotychczas okazane wsparcie w zakresie problemów poruszonych przez Stowarzyszenie Sędziów Polskich. Powołała się na pisemną informację rozpowszechnianą wśród stowarzyszeń przed zebraniem i omówiła projekty reform autorstwa polskiego rządu. Proponowane reformy wywierają głęboko niekorzystny wpływ na status sędziów, sposób ich traktowania i przebieg ścieżki zawodowej. Władze w żaden sposób nie zareagowały na dokument, przyjęty jednogłośnie przez ESS w Turku, choć rozgorzała na poruszone w nim tematy ogólnonarodowa debata. Aktualna sytuacja jest nadal bardzo niestabilna, a polscy sędziowie nie liczą na dotrzymanie przez miejscowych polityków obietnic w sprawie poprawy warunków ekonomicznych sądownictwa. P. Marszałkowska podkreśliła, iż nie chodzi tu jedynie o wynagrodzenia, ale o ogólną pozycję sądownictwa. Opowiedziała się zatem za powołaniem komisji do spraw realizacji określonego zadania, której obowiązkiem byłoby odwiedzenie Polski i sporządzenie raportu z panującej tam sytuacji, w świetle międzynarodowych dokumentów dotyczących zagadnień niezależności sądów. Raport ten zostałby przekazany zgromadzeniu ESS podczas kolejnej sesji w Krakowie.
Następnie przewodniczący Valancius otworzył dyskusję w podniesionej sprawie. Pan Zuccarelli (Włochy) zauważył, że sprawa wynagrodzeń sędziowskich jest w Europie problemem powszechnym, i zaproponował wysłanie do Polski specjalnej misji. Pan Ruben Jimenez (Hiszpania) zgłosił możliwość zwrócenia się do Rady Europy o zorganizowanie takiej misji. Pan Reissner (Austria) podkreślił potrzebę szybkiej reakcji i poparł pomysł jak najszybszego oddelegowania do Polski komisji z ramienia ESS, przy czym rozwiązanie to miałoby nie wykluczać możliwości powiadomienia Rady Europy. Przewodniczący Valancius przypomniał podobną misję oddelegowaną na Węgry, której prace przyniosły niezmiernie pomyślne rezultaty. Honorowy przewodniczący Markel również wspomniał o misji węgierskiej i zaproponował kandydaturę honorowego przewodniczącego Woratscha do uczestnictwa w misji do Polski.
Zgromadzenie na wniosek Przewodniczącego jednogłośnie postanowiło o wysłaniu delegacji do Polski. Następnie zgromadzenie omówiło skład delegacji ESS do Polski. Po dyskusji, w której głos zabrali przedstawiciele z Włoch, Holandii i Niemiec, zgromadzenie postanowiło wybrać uczestników delegacji spośród członków doraźnej grupy badającej sytuację stowarzyszeń członkowskich. Zastępca Sekretarza Generalnego Oberto podkreślił, iż zgodnie z decyzją podjętą podczas zebrania w Walencji, do wzmiankowanej wyżej grupy roboczej należą następujące kraje: Austria, Dania, Francja, Niemcy, Włochy, Litwa, Holandia, Rumunia, Słowenia, Hiszpania. Zgromadzenie postanowiło odroczyć podjęcie decyzji w sprawie nazwisk delegatów po rozmowach w doraźnej grupie roboczej.” (…..)
„Po dyskusji zgromadzenie przyjęło propozycję przewodniczącego Valanciusa w sprawie powołania delegacji mającej zbadać sytuację w Polsce. W skład delegacji miałby wchodzić wiceprzewodniczący Solbakken, a także delegat z Holandii i z Niemiec. Zgromadzenie jednogłośnie zadecydowało o przyjęciu propozycji.”
W nawiązaniu do powyższych ustaleń, Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia przygotowało wizytę delegacji w składzie: Przewodniczący ESS Bjorn Solbakken (Norwegia), Maarten Steenbeek (Holandia) i Lothar Jünemann (Niemcy), która zaplanowana została w dniach 26 i 27 listopada 2008 roku w Warszawie.
W ramach przygotowania delegacji Polacy przekazali jej kilka dokumentów dotyczących podstaw prawnych wynagradzania sędziów w Polsce oraz działań podejmowanych dotychczas w tym zakresie przez stowarzyszenie , Krajową Radę Sądownictwa .
B. Posiedzenia
B.1 Zarząd Główny SSP Iustitia, przewodnicząca Irena Kaminska
Dnia 26 listopada o godzinie 8:00 członkowie Zarządu Głównego SSP Iustitia pod kierownictwem Ireny Kaminskiej, przewodniczącej, sędzi Najwyższego Sądu Administracyjnego, poinformowali delegację o dalszym programie wizyt oraz politycznych i prawnych uwarunkowaniach naszych rozmów. Dowiedzieliśmy się wówczas, że SSP Iustitia zorganizowało konferencję prasową poświęconą zagadnieniu wynagrodzeń, niezależnie od podjęcia przez rząd poprzedniego dnia działań w kierunku podwyższenia wynagrodzeń sędziów.
B.2 Minister Finansów Jacek Rostowski
Delegacja w towarzystwie Przewodniczącego SSP Iustitia i p. Marszałkowskiej została przyjęta przez Jacka Rostowskiego, Ministra Finansów Rzeczpospolitej Polskiej, 26 listopada o godzinie 10:00. Spotkanie trwało niemal godzinę, po czym Minister oddalił się do swoich obowiązków. W początkach swej kariery minister był profesorem ekonomii w Wielkiej Brytanii. Te doświadczenia przejawiały się w sposób bardzo widoczny w jego zachowaniu i wypowiedziach. Delegację przyjęto w sposób niezwykle uprzejmy, zaś rozmowy prowadzone były niezwykle otwarcie i bezpośrednio. Ministrowi towarzyszyli pracownicy kancelarii. Minister zapoznał się wcześniej z rezolucją ESS i bardzo dobrze przygotował się do spotkania.
Minister skrytykował rezolucję za niezgodność ze stanem faktycznym. Następnie powołał się na oceny gremiów międzynarodowych, w szczególności Banku Światowego, z których wynika, iż spośród wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej Polska plasuje się na drugim miejscu pod względem odsetka PKB przeznaczanego na sądownictwo.
Minister zgłosił także poważne zastrzeżenia co do wydajności pracy polskich sądów. Przywołał statystyki, z których wynika, iż sprawy cywilne toczą się średnio przez 830 dni. Nasi polscy koledzy ripostowali, iż sądownictwo uległo zmianom w ciągu ostatniego roku, wskutek czego procedura przygotowawcza wydłużyła się. Minister nie przyznał, iżby zmiany te należało traktować w kategoriach politycznej porażki.
Minister wyraził także głębokie zaniepokojenie sprawą nierównomiernego obciążenia zadaniami sędziów ustanowionych w okręgach wiejskich i w dużych miastach, a także niechęcią sędziów wobec przenosin ze stanowisk w prowincjonalnych sądach do miast w ramach wyrównania trudniejszej sytuacji w miastach.
Minister bardzo stanowczo oponował przeciwko wydatkowaniu większej ilości środków na sądownictwo ogółem przed poprawą efektywności. „Pieniądze idą za reformą: trzeba poprawić efektywność pracy, a pieniądze na sądownictwo znajdą się wraz z wolą reform w środowisku. Z powyższych przyczyn Minister nie był przychylny ogłoszonej przez polski rząd tego samego dnia obietnicy podwyżki wynagrodzenia sędziów na kolejny rok. Podjęto decyzję o przyznaniu sędziom dodatkowej kwoty 1000 złotych miesięcznie w roku 2009.
B.3 Sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka
26 listopada o godzinie 12:00 delegacja w towarzystwie Przewodniczącego SSP Iustitia i p. Marszałkowskiej spotkała się w Parlamencie Rzeczpospolitej Polskiej z Komisją Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Spotkanie trwało nieco ponad pół godziny. Obecnych było łącznie 6 członków, reprezentujących różne partie polityczne.
Komisja wyraziła jednogłośne poparcie dla podwyżki wynagrodzeń sędziów i przywołała inicjatywy i uchwały Komisji w tej kwestii.
Komisja wyraziła zaniepokojenie rozbieżnością wynagrodzeń sędziów i pozostałych prawników (adwokatów, prokuratorów, radców). Prawnicy wypracowali sobie swoisty monopol. Aktualnie tylko 20% zdających na aplikację wybiera zawody prawnicze. Pozostali usiłują dostać się na aplikację sędziowską. Poglądu tego nie podzielali wszyscy członkowie Komisji.
Komisja posiada wiedzę na temat obecnego stanu rzeczy, w którym zgodnie z procedurą aplikacji dostęp do kształcenia sędziów nie zostanie otwarty wcześniej niż w roku 2014. Komisja wyraziła także głębokie zaniepokojenie liczbą sędziów corocznie odchodzących ze stanowisk i dużą ich liczbą planującą odejście. Komisja wyraziła opinię, iż liczba kandydatów dysponujących odpowiednim wykształceniem była niewystarczająca, a także wolę wywierania większego wpływu na powoływanie sędziów.
B.4 Minister Sprawiedliwosci Zbigniew Ćwiąkalski
26 listopada o godzinie 14:00 delegacja spotkała się ze Zbigniewem Ćwiąkalskim, Ministrem Sprawiedliwości. Jest on adwokatem i profesorem prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, nie cieszącym się szerokim poparciem partii politycznych. Pan Solbakken jak zwykle podkreślił cel wizyty delegacji oraz jej ograniczenia w zakresie zagadnień wynagradzania sędziów. Minister podkreślił istotność obowiązku utrzymywania przez rząd określonej równowagi pomiędzy poszczególnymi grupami systemu sądowniczego, jak również zwrócił uwagę na pewne dodatkowe przywileje dostępne dla sędziów, takie jak bezpłatna służba zdrowia, bezpłatne objęcie systemem emerytalnym, „trzynastki” oraz dodatkowe premie dla osób pełniących szczególne funkcje czy sędziów z długim stażem. Wspomniał również o długoterminowych kredytach hipotecznych udzielanych sędziom na kupno lub budowę domu na niezwykle preferencyjnych warunkach. (Polscy koledzy zauważyli później, iż bez tego rozwiązania polscy sędziowie nie mieliby szans na uzyskanie żadnego kredytu komercyjnego w bankach ze względu na niskie wynagrodzenie, zaś wspomniana możliwość kredytowania stanowi swoiste „złote kajdanki”, zmuszające sędziów do pozostania w strukturach sądownictwa). Minister Sprawiedliwości, podobnie jak wcześniej Minister Finansów, zapoznał się uprzednio z rezolucją ESS przyjętą w Turku i skrytykował ją jako opartą na nieprawdziwych informacjach.
Podkreślił, iż sam od początku sprawowania urzędu domagał się podwyżek wynagrodzeń sędziów poczynając od roku 2009, zaś zgodnie z ustaleniami podjętymi dnia poprzedniego przez Radę Ministrów – podwyżka będzie. Od stycznia 2009 roku zmieni się system wynagradzania sędziów, który w przyszłości ma być skorelowany z wysokością przeciętnego wynagrodzenia szacowanego na koniec drugiego kwartału roku poprzedniego. Metoda ta gwarantuje, iż wynagrodzenie polskich sędziów kształtować się będzie zawsze na poziomie wyższym od przeciętnego wynagrodzenia w Polsce, bez żadnej ingerencji władzy ustawodawczej i wykonawczej. Na początku 2009 roku dokonana zostanie jednorazowa dodatkowa wypłata. To z kolei prowadzić ma do podwyżki pensji sędziów sądów pierwszej instancji o 23%, a drugiej instancji o 11,5%. Będzie to największa podwyżka płac spośród wszystkich grup zawodowych w Polsce. Zgodnie z raportem Banku Światowego „Doing Business”, Polska wyda na sądownictwo olbrzymią kwotę 31 euro w przeliczeniu na jednego mieszkańca (którą to wielkość minister zestawił z przykładową kwotą 37 euro, wydatkowaną na te cele w bogatej Holandii).
Minister wyraził zaniepokojenie faktem, iż pomimo powyższych uwarunkowań polscy sędziowie przystąpili do protestu i zaangażowali się w swego rodzaju działalność strajkową.
Minister dwukrotnie odwołał się do nieznanego dokumentu autorstwa nieznanego niżej podpisanemu Niemiecko-Polskiego Stowarzyszenia Sędziów. Minister cytował również kilkakrotnie raport CEPEJ poświęcony zagadnieniom wynagrodzeń sędziów (podobnie uczynił minister finansów). Ćwiąkalski nieprzychylnie wyraził się także o sędziowskiej deklaracji rozszerzenia protestu podczas wyborów do Parlamentu Europejskiego poprzez odmowę wchodzenia w skład komisji wyborczych.
Podkreślił istotność reform w systemie sądownictwa i wspomniał o różnicy w obciążeniu zadaniami sędziów w miastach i w okręgach wiejskich.
Z drugiej strony minister podkreślił swą gotowość do dalszego dialogu z SSP Iustitia. Pomiędzy stowarzyszeniem a ministerstwem prowadzone są na bieżąco rozmowy, zaś minister okazał zadowolenie z regularnych spotkań pomiędzy ministerstwem a zespołami roboczymi występującymi z ramienia stowarzyszenia.
Minister powiedział, że podczas wiosennej sesji ESS w 2009 roku będzie prawdopodobnie w Krakowie i chętnie wziąłby udział w obradach.
B.5 Konferencja prasowa
Ponieważ misją delegacji było zgromadzenie informacji i przeanalizowanie sytuacji w Polsce, członkowie delegacji postanowili wziąć udział w konferencji prasowej zorganizowanej dla wyjaśnienia celu niniejszej wizyty i udzielenia odpowiedzi na pytania dziennikarzy, jednakże bez wydawania żadnych oświadczeń w sprawie protestów i demonstracji kolegów z Polski, gdyż działanie takie stanowiłoby przekroczenie zakresu uprawnień delegacji. Podczas konferencji prasowej delegatom nie zadano żadnych pytań.
B.6 Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Dr Lech Gardocki
27 listopada o godzinie 10:00 Delegacja w towarzystwie członkiń SSP Iustitia – Ireny Kamińskiej (Przewodniczącej) i Doroty Marszałkowskiej – została przyjęta przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego oraz Prezesów: Tadeusza Erecińskiego i Waleriana Sanetrę.
Dr Gardocki docenił zaangażowanie ESS, stwierdzając jednocześnie, że polscy sędziowie sami ponoszą odpowiedzialność za swoją sytuację.
Wysokość dochodów sędziów, w szczególności sądów pierwszej instancji, daje powody do zaniepokojenia. Prezes przychylnie odniósł się do planów zastosowania stopy wzrostu przeciętnego wynagrodzenia jako wzorca odniesienia przy obliczaniu podwyżek pensji sędziowskich, dzięki czemu te ostatnie byłyby niezależne od opcji politycznych. Realizacja tego planu w praktyce będzie jednak utrudniona ze względu na trudności budżetowe, z jakimi Polska się boryka, oraz na trwający kryzys gospodarczy.
Konieczne jest jednak podjęcie dalszych działań. Najważniejszą sprawą jest ustalenie zasadniczego systemu obliczania pensji sędziów. Trybunał Konstytucyjny podjął decyzje w sprawie różnych kryteriów oceny tego zagadnienia, jednak realizacja tych decyzji napotyka na trudności.
Kolejnym trudnym problemem jest nadzór nad sądownictwem, który sprawuje Prezydent państwa. Oczywiście nie zawsze można bez trudu dokonać wyraźnego rozróżnienia pomiędzy wykonywaniem czynności kierowniczych a polityką sądowniczą.
Sądownictwo powinno mieć możliwość dysponowania własnym budżetem, przy czym najkorzystniej byłoby, gdyby zarząd nad nim powierzono Krajowej Radzie Sądownictwa. Wydaje się jednak, iż rząd usiłuje odebrać Radzie nawet niewielkie przysługujące jej w tym zakresie uprawnienia. Rząd sprawia wrażenie, jakby dążył do wykorzystania systemu wynagradzania sędziów jako metody wymuszenia reform.Rząd powinien przyspieszyć procedurę powoływania nowych sędziów, oczekujących w kolejce: gdy Trybunał Konstytucyjny zdecydował, iż asesorzy nie mają kompetencji do rozstrzygania w sprawach, w sądach pierwszej instancji mamy do czynienia z poważnymi brakami w kadrze sędziowskiej. Przyciągnięcie nowych kandydatów do zawodu będzie zaś utrudnione przy obecnym niskim poziomie wynagrodzenia.
B.7 Krajowa Rada Sądownictwa
27 listopada o godzinie 12:00 Delegacja w towarzystwie pp. Kamińskiej i Marszałkowskiej została przyjęta przez delegację Krajowej Rady Sądownictwa pod przewodnictwem Prezesa, Dr Stanisława Dąbrowskiego.
Dr Dąbrowski przedstawił nam rys historyczny Rady, jej kompetencje, strukturę i skład (w większości są to sędziowie).
Rada dysponuje wyłącznym uprawnieniem do nominowania kandydatów do powołania na sędziów. Sędziów powołuje Prezydent. Uprawnienia Prezydenta do odmowy powołania określonych kandydatów stanowią przedmiot sporu pomiędzy Radą a Prezydentem.
Rada doradza rządowi w sprawach dotyczących budżetu sądownictwa, opracowuje kodeks postępowania sędziów oraz dysponuje pewnym zakresem uprawnień dyscyplinarnych, choć nie pełni roli trybunału dyscyplinarnego.
Wynagrodzenia sędziów w porównaniu z innymi zawodami akademickimi, szczególnie zaś z innymi zawodami prawniczymi, są niskie – od innych zawodów prawniczych niższe o ok. 1/3. W roku 2008 już 50 sędziów – w przeważającej liczbie są to młodzi mężczyźni – odeszło z zawodu ze względu na wskazane wyżej różnice w wynagrodzeniach. Różnice te nadto przekładają się także na niewielką liczbę kandydatów na stanowiska sędziów, przy czym część chętnych nie wykazuje się wystarczającymi kwalifikacjami.
Rada złożyła skargę do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie systemu wynagradzania sędziów. Skarga ta nie zostanie wycofana pomimo bieżących planów Ministra Sprawiedliwości, gdyż jak dotychczas plany wielu rządów nie były ostatecznie wprowadzane w życie.
B.8 Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej, Podsekretarz Stanu Andrzej Duda
Prezydent Kaczyński reprezentowany był przez Podsekretarza Stanu Andrzeja Dudę, który podkreślił, iż ze środowiskiem sędziowskim łączą go ścisłe związki, jako że sam był prawnikiem i ministrem sprawiedliwości. Prezydent RP był profesorem prawa w katedrze prawa pracy i podejmował dotychczas działania zmierzające do podwyższenia wynagrodzeń sędziów w roku 2008. W poprzednim budżecie na wynagrodzenia sędziów przeznaczono 300 milionów złotych, jednak ze względu na regularne spory o podział środków w budżecie dążył do powołania na stanowisko ministra sprawiedliwości silnego człowieka. Jego zdaniem pozycja ministra sprawiedliwości nie jest silna i dlatego właśnie minister zaprzepaścił środki zaplanowane w budżecie na rok 2008 na wynagrodzenia dla sędziów.Od początku roku 2008 Prezydent domagał się zwiększenia liczby przeliczników stosowanych w systemie wynagradzania. I tak, największe podwyżki przyznanoby sędziom niższego szczebla. Propozycja Prezydenta została odrzucona przez premiera (członka innej partii politycznej – Prezydent należy do partii opozycyjnej). Prezydent opracował wówczas kolejną, nieco odmienną wersję propozycji, która także została odrzucona. Jednocześnie trwały rozmowy pomiędzy Prezydentem a Krajową Radą Sądownictwa w sprawie zmiany systemu działania asesorów. Ze względu na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, mamy do czynienia z zapotrzebowaniem na nowe funkcje pełnione przez asesorów. W propozycji Prezydenta mieliby oni uzyskać pozycję równoważną do sędziowskiej w sądach rejonowych – najpierw na stanowisku młodszego sędziego, któremu jednak przysługiwałby pełen zakres uprawnień sędziowskich. Tekst tej ustawy opracowany został we współpracy z Krajową Radą Sądownictwa i uwzględniał propozycję podwyższenia sędziowskich pensji. Gotowy projekt ustawy został przedłożony parlamentowi we wrześniu 2008 r., rząd zaopiniował go jednak negatywnie, a parlament odrzucił prezydencką ustawę w październiku.
W odniesieniu do kandydatur sędziów oczekujących na nominację, które wysunęła Krajowa Rada Sądownictwa, Podsekretarz Duda podkreślił, iż Prezydent powołuje się na przysługujące mu nadrzędne prawo do decydowania o powołaniach na stanowiska. Prezydent nie podziela zdania Rady Sądownictwa, iżby propozycja Rady była wobec niego wiążąca. Zdaniem Prezydenta, ma on prawo do powoływania sędziów według własnego uznania i do własnego osądu w tej sprawie. Problem ten dotyczy jednak tylko jednego procenta wszystkich nominacji.
C. Wnioski
Podczas wizyty w Warszawie delegacja spotkała się z następującymi instytucjami:
• Zarząd Główny Stowarzyszenia Sędziów Polskich
• Minister Finansów Rzeczpospolitej Polskiej
• Parlamentarna Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka
• Minister Sprawiedliwości Rzeczpospolitej Polskiej
• Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Rzeczpospolitej Polskiej
• Prezes Krajowej Rady Sądownictwa Rzeczpospolitej Polskiej
• Podsekretarz Stanu w imieniu Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej
Stowarzyszenie Sędziów Polskich przygotowało wizytę w sposób nienaganny i zorganizowało spotkania z właściwymi organami władz.
Przedstawiciele polskich władz przyjęli członków Komisji niezwykle uprzejmie, należycie i gościnnie.
Wszyscy przedstawiciele władz zapoznali się wcześniej z Rezolucją ESS. Prowadzone rozmowy były niezwykle swobodne i otwarte.
Delegacja definiowała każdorazowo swoją rolę zgodnie z rezolucją, wyrażającą zaniepokojenie sytuacją w Polsce, zgodnie z międzynarodowymi regulacjami. Delegacja jednoznacznie odmówiła udziału w wewnętrznych sporach politycznych. Można tu przywołać przykład oskarżenia Stowarzyszenia Sędziów Polskich przez Ministra Sprawiedliwości o naganność postępowania polegającego na organizacji strajku. Delegacja wyraźnie podkreśliła, że ani jej członkowie, ani ESS nie brali udziału w organizacji protestu.
Podczas naszych spotkań z przedstawicielami władz, w tym między innymi z trzema ministrami, towarzyszący nam polscy koledzy mieli możliwość zaprezentowania swojego stanowiska wysokim urzędnikom. Wydaje nam się, że okazja ta była dla naszych kolegów niezwykle cenna.
Władze polskie wyraziły wolę poprawy wynagrodzeń polskich sędziów. Ze szczególną troską odniesiono się do sędziów sądów rejonowych niższego szczebla. Wynagrodzenia otrzymywane przez tych sędziów nie wystarczają nawet na zaspokojenie umiarkowanych potrzeb.W dniu przybycia Delegacji Rząd ogłosił podwyżkę pensji sędziowskich. Stanowisko Prezydenta Rzeczpospolitej w tej sprawie nie było znane do momentu wyjazdu Delegacji z Polski. Informacje na ten temat zostaną przekazane zgromadzeniu ESS w Krakowie.
Delegacja zaleci Zgromadzeniu ESS dalszą obserwację sytuacji w Polsce, w szczególności w odniesieniu do praktycznych efektów podjętej przez Rząd decyzji o podwyższeniu wynagrodzeń sędziów w roku 2009.
Bergen, Middelburg, Berlin, 15 lutego 2009 r.
Bjorn Solbakken
Maarten Steenbeek
Lothar Jünemann
[ Dodano: Czw Paź 08, 2009 8:21 am ]
no i jeszcze to:
Delegacja zaleci Zgromadzeniu ESS dalszą obserwację sytuacji w Polsce, w szczególności w odniesieniu do praktycznych efektów podjętej przez Rząd decyzji o podwyższeniu wynagrodzeń sędziów w roku 2009.
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.