Przepisy umożłiwiające kupowanie mieszkań od spółdzielni za grosze okazały się niekonstytucyjne. Teraz nic tylko czekać na uzasadnienie i ewentualne procesy odszkodowawcze.

http://www.trybunal.gov.pl/Rozprawy/2008/p_16_08.htm

.... może być tego sporo. odszkodowawcze sprawy b ęda trudne - wysokie ządania - ocenne - wiekszosz do oddalenia - skarżone i tak większość.



"Michał44" napisał:

Przepisy umożłiwiające kupowanie mieszkań od spółdzielni za grosze okazały się niekonstytucyjne. Teraz nic tylko czekać na uzasadnienie i ewentualne procesy odszkodowawcze.

http://www.trybunal.gov.pl/Rozprawy/2008/p_16_08.htm

No tak. Orzeczenie TK wejdzie w życie 12 miesięcy od ogłoszenia go w Dz.U. Czy ktoś słyszał może uzasadnienie tego dlaczego nie miało by to orzeczenie wejść w życie z "marszu". Na kilka dni przed rozprawą przed TK wpłynęło do naszego wydziału ze 150 spraw o nakazanie złożenia oświadczenia woli w przedmiocie ustanowienia prawa od odrębnej własności lokalu mieszkalnego. Członkom spółdzieli nakazano uiścić koszty remontu ich budynków, a im to nie odpowiadało, bo ustawa o tym milczała.
No cóż, jeżeli coś jest niekonstytucyjne, to takie jest. A tu .... 12 miesięcy. Czy Trybunał oczekuje od sądów, aby te rozpoznawały sprawy wg aktualnego stanu prawnego, a pozwane spółdzielnie ewentualnie złożyło po upływie 12 miesięcy skargi o wznowienie postępowań. Ciekawe .....

"chomik" napisał:

No tak. Orzeczenie TK wejdzie w życie 12 miesięcy od ogłoszenia go w Dz.U. Czy ktoś słyszał może uzasadnienie tego dlaczego nie miało by to orzeczenie wejść w życie z "marszu". Na kilka dni przed rozprawą przed TK wpłynęło do naszego wydziału ze 150 spraw o nakazanie złożenia oświadczenia woli w przedmiocie ustanowienia prawa od odrębnej własności lokalu mieszkalnego. Członkom spółdzieli nakazano uiścić koszty remontu ich budynków, a im to nie odpowiadało, bo ustawa o tym milczała.
No cóż, jeżeli coś jest niekonstytucyjne, to takie jest. A tu .... 12 miesięcy. Czy Trybunał oczekuje od sądów, aby te rozpoznawały sprawy wg aktualnego stanu prawnego, a pozwane spółdzielnie ewentualnie złożyło po upływie 12 miesięcy skargi o wznowienie postępowań. Ciekawe .....

Pozostaje jeszcze spółdzielniom tzw. gra na zwłokę, a potem art 386 par 6 zd 2 kpc i art 316 kpc W końcu sformułowanie "stan rzeczy" w chwili zamknięcia rozprawy obejmuje również stan prawny w zakresie prawa materialnego. Jeżeli przeciągną przez 12 miesięcy to kto wie? Później skarga na przewlekłość i zmiana podmiotu odpowiedzialnego

Na stronach TK jest już uzasadnienie wyroku w sprawie spółdzielni.

Nie wiem, czy zauważyliście, ale nasz ustawodawca w grudniu ubiegłego roku pokazał w jak głębokim poważaniu ma wyroki TK - po prostu ponownie uchwalił przepisy o zasadach przekształcania spółdzielczych praw lokatorskich w prawa własności identyczne w swej treści z przepisami, których niekonstytucyjność TK stwierdził w wyroku z grudnia 2008 roku. Nie wiadomo, czy śmiać się czy płakać...

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.