Rozpoznawałam ostatnio sprawę po uchyłce Okręgu. Nabywca licytacyjny nie wpłacił reszty ceny nabycia w terminie (spóźnił się 1 dzień). Sąd stwierdził wygaśnięcie skutków przybicia i orzekł przepadek rękojmi. Nabywca złożył zażalenie powołując się na twierdzenie, że brak wpłaty nie nastąpił z jego winy. Okręg oddalił zażalenie co do wygaśnięcia skutków przybicia, a uchylił orzeczenie co do utraty rękojmi. W uzasadnieniu powołano się na stare postanowienie SN z 69 r. Jest w Lexie. Pofatygowałam się do Archiwum Akt Nowych, bo ten pogląd SN był dla mnie trochę kuriozalny i nieuzasadniony. Oczywiście zgodnie z moimi przypuszczeniami brak jest uzasadnienia dla takiego stanowiska; na zasadzie tak bo tak. Orzekłam utratę rękojmi z tym uzasadnieniem, że jest to następstwo ex lege i ja je tylko stwierdzam orzeczeniem deklaratoryjnym.
Jak jest w innych Sądach? Czy Wy badacie zawinienie orzekając przepadek rękojmi ? Zgodzę się, że mogę badać brak winy przy ewentualnym wniosku o przywrócenie terminu do
uiszczenia reszty ceny, ale nie wydając orzeczenie na podstawie art. 969 k.p.c.
Zawsze wydawało mi się, że jest to oczywiste, ale zauważyłam, że w każdym orzeczeniu SO, które wraca a dotyczy art. 969 k.p.c. nasz Okręg powołuje się na te postanowienie SN, i zaczęłam wątpić w moją pewność.
W ogóle mi sie pogląd Twego Okręgu nie podoba. Stwierdzam przepadek rękojmi i już. Zgodnie z prostym jak byk i jednoznacznym przepisem.
Dzięki za odzew. Dla mnie to też było do tej pory oczywiste. Ale jak widać rzeczy oczywiste nimi przestają być po orzeczeniach SO. Czekamy na wypowiedzenie się odnośnie mojego ostatniego postanowienia. Mam tylko nadzieję, że zostanie zaskarżone.
Przecież kpc nie odróżnia podstaw uchylenia skutków przybicia i utraty rękojmi. Są one takie same i jedno pociąga za sobą automatycznie drugie. Czy aby to orzecz SN było na tle kpc z 67 r., a nie poprzedniego k.p.c.?
A swoją drogą dość prawotwórczy ten SO ...
jak to mówią niezbadane są wyroki sądu odwoławczego, ale przecież to jasne, że jak wygaśnięcie skutków przybicia i to i utrata rękojmii.
Koleżanka z pokoju podała mi taki przykład: Pani X wpłaciła rękojmie. Wygrała licytację nieruchomości. Miała obietnicę banku udzielenia kredytu. W międzyczasie bank zmienił politykę kredytową i oświadczył pani, że nie ma zdolności kredytowej. Pani X w nowych warunkach nie ma szans na uzyskanie kredytu w jakimkolwiek banku. Innych źródeł finansowania zakupu nieruchomości nie ma. Nie ma sensu występować z wnioskiem o przywrócenie terminu. Czy w takiej sytuacji przedstawiona wykładnia omawianego przepisu nie jest słuszna? Pytam trochę wbrew sobie, bo zacząłem mieć wątpliwości... Obecny kiedyś na forum bardzo często Ubilexibi używał w takich sytuacjach określenia "dobra wykładnia"
Żartując - trzeba było zapoznać się zawczasu z rekomendacją T i S.
Takich przykładów możemy mnożyć, tylko czy rzeczywiście jest sens z uwagi na jasny przepis art. 969 k.p.c.
To stare orzeczenie SN dotyczyło stanu faktycznego sprzed wejście w życie k.p.c., ale w przepisach przejściowych wprowadzających k.p.c. akurat przewidziano zastosowanie nowych przepisów. Też byłam zdziwiona ..., ale sprawdzałam to. W tym postanowieniu nie ma zupełnie żadnego uzasadnienia dla takiego stanowiska. Postaram się je zeskanować i wkleić na forum. Może komuś się przyda. Ściągałam je z Archiwum Akt Nowych.
Czekam teraz na zażalenie mojego nabywcy. Mam tylko nadzieję, że je złoży. Nawet jak się spóźni, jestem skłonna przywrócić mu termin, byleby sprawa trafiła do SO, a potem może do SN z pytaniem prawnym.
[ Dodano: Pon Kwi 20, 2009 1:19 pm ]
No i chyba doczekamy się pytania do SN bo u nas Okręg we wszystkich ostatnich orzeczeniach gdzie uchylamy skutki przybicia i stwierdzamy przepadek rękojmi, zawsze porusza kwestię zawinienia. Rozstrzygając ponownie sprawę wyraźnie napisałam, że nie jest to takie oczywiste i skoro są wątpliwości to winni skierować pytanie do SN, zwłaszcza z uwagi na to stare orzeczenie.