Wtorek, 16 kwietnia 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5895
Wtorek, 16 kwietnia 2024

Forum sędziów

Nowe propozycje nieodpłatne pomocy prawnej

Dreed
10.08.2006 13:57:33

Coraz ciekawiej się zapowiada... Oto część autopoprawki MS do ustawy o nieodpłatnej pomocy prawnej

Prawo do pomocy prawnej przysługuje obywatelom polskim, obywatelom państw członkowskich Unii Europejskiej lub państw stron umowy
o Europejskim Obszarze Gospodarczym, mającym miejsce zamieszkania lub zwykłego pobytu na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, a także:
1) uchodźcom, cudzoziemcom, którzy uzyskali azyl lub zgodę na pobyt tolerowany;
2) cudzoziemcom, który starają się o status uchodźcy, udzielenie azylu lub zgodę na pobyt tolerowany w rozumieniu ustawy z dnia 13 czerwca 2003 r. o cudzoziemcach.
2. Pomocy udziela się, jeżeli zainteresowany uzyskuje dochód nie większy niż 150% dochodu ustalonego zgodnie z art. 8 ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (Dz. U. Nr 64, poz. 593 z późn. zm. 1)).
3. Pomocy udziela się także wtedy, gdy zainteresowany uzyskuje dochód nie wyższy niż 200% dochodu ustalonego zgodnie z art. 8 ustawy z dnia 12 marca 2004 r.
o pomocy społecznej, w przypadku:
1) ofiar przemocy w rodzinie;
2) wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych w rozumieniu ustawy o pomocy społecznej do 26 roku życia;
3) bezdomnych;
4) niepełnosprawności członka rodziny potwierdzonej orzeczeniem,
o którym mowa w ustawie o pomocy społecznej;
5) klęski żywiołowej.”;

wanam
16.09.2010 22:11:59

tak minęły 4 lata i mamy spójny system pomocy prawnej...

falkenstein
16.09.2010 22:49:03

nudzisz się?


A co prawda to prawda,z pomocą prawną trzeba zrobić porządek. W końcu przyznanie pełnomocnika przez sąd to nic innego niż pomoc jednej ze stron. Pełnomocnika, a w karnym obrońce powinny przyznawać wyspecjalizowane organizacje rządowe lub pozarządowe. W karnym mogło by wyglądać tak, ze nie wskazanie pełnomocnika przy obligatoryjnej obronie z urzędu jest brakiem formalnym oskarżenia. A w cywilnym w ten sposób, że zainteresowana strona otrzymywałaby pouczenie o możliości uzyskania pomocy. A jak takowej nie uzyska, to moze zaskarżyć państwo o nie umożliwienie jej korzystania z pełni praw w postępowaniu. Ale sądu to nic nie obchodzi. Przyszła z pełnomocnikiem, dobrze. Przyszła sama - jej problem.

wanam
17.09.2010 07:25:05

"falkenstein" napisał:

nudzisz się?


nie, przelatywałem wątki pod kątem aktywności ministerstwa - zastanawiam się nad założeniem wątku dlaczego należy zlikwidować ministerstwo

czas rozliczać ms za to co obiecało społeczeństwu i ... nie dotrzymało obietnicy

buszmen
28.09.2010 22:51:42

"falkenstein" napisał:

Pełnomocnika, a w karnym obrońce powinny przyznawać wyspecjalizowane organizacje rządowe lub pozarządowe.

A znasz takie organizacje, czy trzeba je na nowo stworzyć. Kto to opłaci, kto będzie nadzorował. Po co tworzyć nowe byty, aby zwiększyć biurokrację. I padnie kolejny zarzut o ograniczeniu dostępu do sądu.
Moim zdaniem obecny system funkcjonuje, może raz lepiej raz gorzej, ale gwarantuje pomoc adwokata lub radcy. Dla niektórych adwokatów jest to podstawowe źródło utrzymania.
Nie znam w całości propozycji MS w tym zakresie, ale ta autopoprawkę rozumiem jako rozszerzenie osób uprawnionych do pomocy.

Johnson
28.09.2010 23:03:38

"falkenstein" napisał:


W karnym mogło by wyglądać tak, ze nie wskazanie pełnomocnika przy obligatoryjnej obronie z urzędu jest brakiem formalnym oskarżenia.


Ale po co obligatoryjna obrona? Jak ktoś nie chce to jego sprawa. Zlikwidować przymusową obronę.

falkenstein
29.09.2010 07:48:14

Ja byłbym raczej za wprowadzeniem obligatoryjnej obrony zawsze, no chyba, że postępowanie toczy się w jakimś naprawdę uproszczonym trybie. Ale to szczegół.

Chodzi mi o to, by sąd nie był instytucją pomocową. O to by zapewnienie wszystkim równego dostępu do wymiaru sprawiedliwości nie było zadaniem sądu. Sąd powinien ów wymiar sprawować, bezstronnie i równo dla wszystkich. Więc to nie sąd powinien przyznawać darmowych pełnomocników, darmowe opinie biegłych itp. To powinno być zadanie państwa.

wanam
29.09.2010 08:05:27

mamy system pomocy społecznej - nie widzę przeszkód by o obrońcę z urzędu, pełnomocnika z urzędu zwracały się osoby ubogie do mopsu, gopsu

podobnie do mopsu, gopsu zwracałyby się osoby o opłacenie [nie zwolnienie] opłat podlegających wniesieniu wraz z pismem - pozwem, prywatnym aktem oskarżenia itp

mops, gops dysponują pełniejszą wiedzą odnośnie do sytuacji osób ubogich, niż sąd

[ Dodano: Sro Wrz 29, 2010 8:06 am ]
mops gops już istnieje i nie trzeba byłoby tworzyć żadnej nowej biurokracji

Johnson
29.09.2010 09:28:55

"wanam" napisał:


mops gops już istnieje i nie trzeba byłoby tworzyć żadnej nowej biurokracji


Akurat. Stosujesz rozumowanie naszych polityków. Sądy już istnieją więc bach im nowy rodzaj spraw ...
Tylko z urzędnicy mają większe przebicie więc w ich wypadku zwiększenie zadań skończyłoby się zwiększeniem liczby etatów.

[ Dodano: Sro Wrz 29, 2010 9:33 am ]
"falkenstein" napisał:


Więc to nie sąd powinien przyznawać darmowych pełnomocników, darmowe opinie biegłych itp.
To powinno być zadanie państwa.


Dlaczego ma to być zadanie państwa ?? Czemu inni podatnicy mają płacić za to że ktoś ma ochotę się po procesować. Państwo ma zorganizować wymiar sprawiedliwości, a moim zdaniem w zakres tego nie powinna już wchodzić pomoc prawna. Opłaty sądowe powinny być nie zaporowe (ale powinny być by ograniczyć temperamenty co niektórych), ale powszechne - bez zwalniania kogokolwiek.
Skoro państwo pomaga już komuś, i to niezależnie czy przez sądy czy przez inne organy, to już staje po czyjeś stronie.

buszmen
29.09.2010 15:03:59

"Dlaczego ma to być zadanie państwa Czemu inni podatnicy mają płacić za to że ktoś ma ochotę się po procesować."

Bo żyjemy w państwie socjalnym i dlatego państwo opłaca także nauke na studiach, opłaca funkcjonowanie MOPR o GOPR. I nie każdy ma ochotę się procesować, moim zdaniem większość ubiegających sie o zwolnienie od kosztów to osoby przymuszone sytuacją do procesu a nie procesujące się z samej chęci do tego.

"Skoro państwo pomaga już komuś, i to niezależnie czy przez sądy czy przez inne organy, to już staje po czyjeś stronie."
Nie zgadzam się. Tak myśląc to gdy państwo leczy narkomanów lub alkoholików to promuje narkotyki i picie.

Johnson
29.09.2010 15:34:03

"buszmen" napisał:


Bo żyjemy w państwie socjalnym i dlatego państwo opłaca także nauke na studiach, opłaca funkcjonowanie MOPR o GOPR.


Przede wszytskim państwo niczego nie opłaca, bo piniądze ma na razie tylko z tego co zabierz ludziom, czyli nam wszytskim. Czyli mówmy wprost bez zwalnia na "aństwo"
A co państwa socjalnego to ono i tka już niedługo splajtuje, więc może lepiej dobrowolnie przyjść na normalność. Państwo socjalne to nie jedyny możliwy pomysł.

"buszmen" napisał:


I nie każdy ma ochotę się procesować, moim zdaniem większość ubiegających sie o zwolnienie od kosztów to osoby przymuszone sytuacją do procesu a nie procesujące się z samej chęci do tego.


Znów powiem akurat.
Być może rzeczywiście większość procesujących ma jakiś tam interes prawny. Zapewne pieniacze są w znaczącej mniejszości.
Ale z całą pewnością większość procesujących się i wnoszących o zwolnienie od kosztów stać na ich poniesienie, tylko po co maja płacić kiedy wystarczy złożyć banalne oświadczenie, którego w sumie nie bardzo kto sprawdza, a na dodatek gdyby się nawet uparł ktoś i chciał zweryfikować to tylko marnuje czas i dodatkowo generuje kolejne koszty.

"buszmen" napisał:


Tak myśląc to gdy państwo leczy narkomanów lub alkoholików to promuje narkotyki i picie.


Co Ty z tym państwem?? No i nie rozumiem takiej analogi.
A przede wszystkim jeszcze nikt nie wyleczył nikogo z alkoholizmu i narkomani wbrew jego woli, bez chęci wyleczenia. Widz powiedzmy prawdę ci c się wyleczyli to zawdzięczają to przede wszystkim sobie, a nie żadnemu państwu.

A i cytowanie nie jest naprawdę trudne ...

falkenstein
29.09.2010 16:33:35

No nie do końca mi o to chodziło. Chodziło mi o to, że dbanie o to, by obywatele mieli równy i rzeczywisty dostęp do wymiaru sprawiedliwości jest zadaniem państwa. na państwie spoczywa obowiązek takiego ukształtowania systemu pomocy prawnej aby wszyscy, niezależnie od stanu majątkowego mogli korzystać z przyznanych im środków ochronnych. Czy to będą MOPSy czy ośrodki pomocy prawnej, czy może ulgi podatkowe za świadczenie pomocy ubogim to rzecz drugorzędna. Natomiast nie powinno być tak, że zadania z tego zakresu nałożone są na sądy. Bo sąd powienien być bezstronny i równo traktować wszystkich. Nie powinien nikogo faworyzować, ani nikomu pomagać. A czym innym jest przyznanie darmowej pomocy prawnej?

wanam
29.09.2010 19:13:21

Johnson, obracam się w realnym świecie i poszukuję rozwiązań, które można zrealizować, zostałyby zaakceptowane przez społeczeństwo, byłyby w miarę tanie z punktu widzenia podatnika. I to mnie odróżnia od polityków.
Alternatywą do przekazania pomocy prawnej do MOPS, GOPS jest pozostawienie decyzji o zwolnieniu z kosztów, przyznaniu pełnomocnika bądź obrońcy sądom, bądź budowa kolejnej osobnej struktury administracyjnej.
Całkowita rezygnacja z opłacania pomocy prawnej przez państwo [czytaj podatnika] to liberalna utopia. Oczywiście możemy zrezygnować z tego rodzaju rozwiązań, ale konsekwentnie należałoby odrzucić system praw człowieka, z prawem do sądu włącznie, rozumianym jako rzeczywisty dostęp.
Liberalne utopie skutecznie współżyją z systemami autokratycznymi, aż do obalenie tych systemów przez ludzi domagających się sprawiedliwości. Twój pomysł Johnson, by państwo [czytaj podatnik] nie płaciło za pomoc prawną jest do realizacji w jakiejś perspektywie czasowej, aczkolwiek nie określał bym tego mianem "normalności".

Johnson
29.09.2010 21:15:03

"wanam" napisał:


Johnson, obracam się w realnym świecie i poszukuję rozwiązań, które można zrealizować, zostałyby zaakceptowane przez społeczeństwo, byłyby w miarę tanie z punktu widzenia podatnika. I to mnie odróżnia od polityków.


Przecież moje też się da zrealizować i będzie taniej.
Mam nadzieję że społeczeństwo jest rozsądne a moje rozwiązanie jest rozsądne.

"wanam" napisał:


z prawem do sądu włącznie, rozumianym jako rzeczywisty dostęp.


A co to jest rzeczywisty dostęp? Pełnomocnik z urzędu, który wstaje i mówi popieram powództwo. Albo pełnomocnik z urzędu który sowim działaniem tylko pogrąża swojego podopiecznego (np. ignoruje art. 207 kpc)?
U mnie jak ORA lub OIRP nieraz wyznaczy pełnomocnika z urzędu to sam często współczuje temu dla którego przyznałem prawo do tego pełnomocnika. Lepiej byłoby im bez niego. A tak mają jakieś złudne nadzieje że pomaga im profesjonalista, a tu szkodnik.

buszmen
30.09.2010 00:28:05

"Johnson" napisał:

Państwo socjalne to nie jedyny możliwy pomysł.

Podaj inny

"falkenstein" napisał:

Chodziło mi o to, że dbanie o to, by obywatele mieli równy i rzeczywisty dostęp do wymiaru sprawiedliwości jest zadaniem państwa. na państwie spoczywa obowiązek takiego ukształtowania systemu pomocy prawnej aby wszyscy, niezależnie od stanu majątkowego mogli korzystać z przyznanych im środków ochronnych.

Pełna zgoda.

"Johnson" napisał:

No i nie rozumiem takiej analogi.

Analogia polega na tym, że jeżeli państwo pomaga narkomanon i alkoholikom to czy stoi po stroni eich uzależnienia - nie - chce ich tylko wyleczyć. Jeżeli państwo zapewnia jednej stronie pomoc zwalniając ją od kosztów to nie oznacza że opowiada się po jej stronie. To sąd zapewnia bezstronność.

"Johnson" napisał:

Widz powiedzmy prawdę ci c się wyleczyli to zawdzięczają to przede wszystkim sobie, a nie żadnemu państwu.

Tak masz rację w tej części, gdyż bez ich woli ale także pomocy państwa by się nie wyleczyli.

"Johnson" napisał:

A i cytowanie nie jest naprawdę trudne ...

Masz rację. Uczę się jak widzisz

[ Dodano: Czw Wrz 30, 2010 12:29 am ]
"Johnson" napisał:

Państwo socjalne to nie jedyny możliwy pomysł.

Podaj inny

"falkenstein" napisał:

Chodziło mi o to, że dbanie o to, by obywatele mieli równy i rzeczywisty dostęp do wymiaru sprawiedliwości jest zadaniem państwa. na państwie spoczywa obowiązek takiego ukształtowania systemu pomocy prawnej aby wszyscy, niezależnie od stanu majątkowego mogli korzystać z przyznanych im środków ochronnych.

Pełna zgoda.

"Johnson" napisał:

No i nie rozumiem takiej analogi.

Analogia polega na tym, że jeżeli państwo pomaga narkomanon i alkoholikom to czy stoi po stroni eich uzależnienia - nie - chce ich tylko wyleczyć. Jeżeli państwo zapewnia jednej stronie pomoc zwalniając ją od kosztów to nie oznacza że opowiada się po jej stronie. To sąd zapewnia bezstronność.

"Johnson" napisał:

Widz powiedzmy prawdę ci c się wyleczyli to zawdzięczają to przede wszystkim sobie, a nie żadnemu państwu.

Tak masz rację w tej części, gdyż bez ich woli ale także pomocy państwa by się nie wyleczyli.

"Johnson" napisał:

A i cytowanie nie jest naprawdę trudne ...

Masz rację. Uczę się jak widzisz

[ Dodano: Czw Wrz 30, 2010 12:30 am ]
Jeszcze nie wszystko umiem. wywaliło mnie ze strony i chyba dwa razy wysłałem to samo

Johnson
30.09.2010 07:01:55

"buszmen" napisał:

Państwo socjalne to nie jedyny możliwy pomysł.

Podaj inny


Państwo normalne


"buszmen" napisał:


Widz powiedzmy prawdę ci c się wyleczyli to zawdzięczają to przede wszystkim sobie, a nie żadnemu państwu.

Tak masz rację w tej części, gdyż bez ich woli ale także pomocy państwa by się nie wyleczyli.


Według mnie to nieprawda, bez pomocy państwa też by się wyleczyli. Ale mniejsza o to.

buszmen
30.09.2010 23:53:42

"Johnson" napisał:

Państwo normalne

Podaj przykład z Europy. Bo to tylko hasło.

Johnson
01.10.2010 06:43:09

"buszmen" napisał:

Państwo normalne

Podaj przykład z Europy. Bo to tylko hasło.

Po pierwsze czemu z Europy? Bo w UE są same nienormalne kraje
A po drugie czemu to by nie mamy być przykładem dla innych, dlaczego mamy zawsze "małpować" z innych krajów ?
Myślę że ze współczesnych krajów najbliżej do normalności (czyli najwięcej wolności) jest w USA, choć tam też się wszystko m"suje".

falkenstein
01.10.2010 08:03:07

Dla mnie normalnością byłaby sytuacja, w której przyznawanie pomocy prawnej, ułatwień, zwolnień od kosztów itp nie jest obowiązkiem sądów.

wanam
01.10.2010 12:57:48

Jeżeli mnie pamięć nie myli Johnson wszelkie akcje afirmacyjne pochodzą z USA... ale mogę się mylić.

O równości wobec prawa można mówić w sytuacji równości prawa w działaniu, nie na papierze. Trudno mówić o równości dostępu do sądu w sytuacji, w której osoba nieporadna, a jednocześnie biedna z uwagi na własną ułomność przegra sprawę.
Jeżeli oczekujemy, iż sąd nie będzie w żaden sposób działał na korzyść którejkolwiek strony, musi być przynajmniej dostęp do pomocy prawnej z urzędu. Inaczej nigdy nie pozbędziemy się postępowania dowodowego z urzędu, niekończącej się serii pouczeń itp itd

Dlatego też Falkenstein ma rację co do wyprowadzenia z sądu wszelkiej pomocy. Sąd nie powinien też kierować jakichkolwiek pouczeń. Najtańszym rozwiązaniem zaś będzie przerzucenie tego rodzaju działalności na MOPS i GOPS.

Johnson
01.10.2010 13:01:55

"wanam" napisał:

Jeżeli mnie pamięć nie myli Johnson wszelkie akcje afirmacyjne pochodzą z USA... ale mogę się mylić.


Toż mówię że tam też powoli wszystko "schodzi na psy". Ale tak czy inaczej na razie i tak są najbliżej mojego ideału.

A co do reszty to myślę że zaczynami się powtarzać, wiec ja nie będę pisał jeszcze raz tego samego, tzn. tego że nie uważam że to winno być zdaniem państwa.

buszmen
01.10.2010 14:04:54

"Johnson" napisał:

ze współczesnych krajów najbliżej do normalności (czyli najwięcej wolności) jest w USA,


W związku z Międzynarodowym Dniem Uśmiechu przynajmniej dla mnie najbliższa jest ta normalność (link)

http://maniex88.wrzuta.pl/obraz/powieksz/9HsU8i7lVM3

Pudlonka
01.10.2010 22:53:54

"buszmen" napisał:

ze współczesnych krajów najbliżej do normalności (czyli najwięcej wolności) jest w USA,


W związku z Międzynarodowym Dniem Uśmiechu przynajmniej dla mnie najbliższa jest ta normalność (link)

http://maniex88.wrzuta.pl/obraz/powieksz/9HsU8i7lVM3

Obrazek


a bliższa ta z prawej czy z lewej

buszmen
02.10.2010 22:57:59

Lubię i takie i takie dla równowagi

[ Dodano: Sob Paź 02, 2010 10:59 pm ]
Żarty na bok: głosuję na polskie dziewczyny (jak Rosiewicz) - nieważne jakie są

[ Dodano: Sob Paź 02, 2010 11:02 pm ]
"Johnson" napisał:

ze współczesnych krajów najbliżej do normalności (czyli najwięcej wolności) jest w USA

Jeżeli jesteś za normalnością to zapraszam do dyskusji na temat immunitetu sędziowskiego w temacie "Immunitet sędziwoski"

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.