Wtorek, 03 grudnia 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 6126
Wtorek, 03 grudnia 2024

Forum sędziów

Ustalenie wartości prawa lokatorskiego a zmiana pr. spółdz.

Johnson
06.04.2009 17:09:24

Załóżmy, że osoba, której przysługiwało spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego umiera w dniu 9 lipca 2007 roku.
Moje pytanie zmierza do ustalenia jak ustalić wartość zobowiązania spółdzielni wobec spadkobierców z tytułu wygaśnięcia spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego przy założeniu, że dział spadku następuje obecnie.
W dniu otwarcia spadku obowiązywał:
Art. 11. ust 2 „W wypadku wygaśnięcia spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego, spółdzielnia zwraca zgodnie z postanowieniami statutu osobie uprawnionej wniesiony wkład mieszkaniowy albo jego wniesioną część, zwaloryzowane według wartości rynkowej lokalu. W rozliczeniu tym nie uwzględnia się długu obciążającego członka z tytułu przypadającej na niego części zaciągniętego przez spółdzielnię kredytu na sfinansowanie kosztów budowy danego lokalu wraz z odsetkami, o którym mowa w art. 10 ust. 3. Warunkiem wypłaty wartości wkładu mieszkaniowego albo jego części jest opróżnienie lokalu, o którym mowa w art. 7 ust. 1”
Natomiast na dzień obecny (powiedzmy dzień wyrokowania, a w istocie rzeczy od 31 lipca 2007 roku) obowiązuje:
„Art. 11. ust. 2. W przypadku wygaśnięcia spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego spółdzielnia, z zastrzeżeniem art. 15, ogłasza nie później niż w ciągu 3 miesięcy od dnia opróżnienia lokalu, zgodnie z postanowieniami statutu, przetarg na ustanowienie odrębnej własności tego lokalu, zawiadamiając o przetargu w sposób określony w statucie oraz przez publikację ogłoszenia w prasie lokalnej. Pierwszeństwo w nabyciu lokalu mają członkowie, którzy nie mają zaspokojonych potrzeb mieszkaniowych i zgłoszą gotowość zawarcia umowy o ustanowienie i przeniesienie odrębnej własności tego lokalu. W przypadku zgłoszenia się kilku uprawnionych, pierwszeństwo ma najdłużej oczekujący. Warunkiem przeniesienia odrębnej własności lokalu na takiego członka jest wpłata wartości rynkowej lokalu
2 [1] W wypadku wygaśnięcia spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego spółdzielnia wypłaca osobie uprawnionej wartość rynkową tego lokalu. Przysługująca osobie uprawnionej wartość rynkowa nie może być wyższa od kwoty, jaką spółdzielnia uzyska od osoby obejmującej lokal w wyniku przetargu przeprowadzonego przez spółdzielnię zgodnie z postanowieniami statutu.
2 [2] Z wartości rynkowej lokalu potrąca się przypadającą na dany lokal część zobowiązań spółdzielni związanych z budową, o których mowa w art. 10 ust. 1 pkt 1, w tym w szczególności niewniesiony wkład mieszkaniowy. Jeżeli spółdzielnia skorzystała z pomocy uzyskanej ze środków publicznych lub z innych środków, potrąca się również nominalną kwotę umorzenia kredytu lub dotacji, w części przypadającej na ten lokal oraz kwoty zaległych opłat, o których mowa w art. 4 ust. 1, a także koszty określenia wartości rynkowej lokalu”

Ustawa wprowadzająca zmianę w wyżej wymienionym zakresie, to jest ustawa z dnia 14 czerwca 2007 r. o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz.U.07.125.873) nie zawiera przepisów przejściowych.
I co teraz moi mili? To znaczy ustawa aktualna czy też ustawa stara (chwila wygaśnięcia prawa)?
W ustawie nowelizującej brakuje mi takiego przepisu intertemporalnego jak choćby art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 3 czerwca 2005 r. o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.05.122.1024) zgodnie, z którym: „Do oceny skutków zdarzeń prawnych stosuje się przepisy obowiązujące w dniu, w którym zdarzenia te nastąpiły”. A tak przy okazji czy przepis intertemporalny, taki jak przytoczony, można stosować do dalszych nowelizacji prawa spółdzielczego czy też dotyczył on jedynie nowelizacji, w której był zamieszczony? Jak myślicie?
Dla podkręcenia tematu dodam jeszcze, że warunek wypłaty należności spadkobiercom, o którym mowa w „starej” wersji ustawy [nowej zresztą też] to jest opróżnienie lokalu nastąpiło w chwili, kiedy już obowiązywała nowa ustawa

gilgamesz
06.04.2009 17:57:03

Tak na gorąco to norma z chwili wygaśnięcia prawa. Data wypłaty czy opuszczenia lokalu nie ma moim zdaniem znaczenia. Jest ogólna reguła interpretacyjna, że do oceny skutków zdarzeń prawnych (wyłączając stosunki o charakterze trwałym) stosuje się przepisy obowiązujące w dacie, w którym zdarzenia te nastąpiły. Skoro brak przepisów intertemporalnych a regulacja nie dotyczy kwestii ingerujących w istniejący stosunek trwały (chodzi bowiem o skutki wygaśnięcia prawa) to z daty tego wygaśnięcia

Johnson
06.04.2009 18:05:23

"gilgamesz" napisał:


Jest ogólna reguła interpretacyjna, że do oceny skutków zdarzeń prawnych (wyłączając stosunki o charakterze trwałym) stosuje się przepisy obowiązujące w dacie, w którym zdarzenia te nastąpiły.


Słyszałem o tym
Tylko po co wobec tego ten przepis intertemoporalny w poprzedniej nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych ?!

gilgamesz
06.04.2009 18:28:25

"Johnson" napisał:


Tylko po co wobec tego ten przepis intertemoporalny w poprzedniej nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych ?!


Johnson, skąd się urwał Bracie Nie znasz naszego legislatora? Takie "drobiazgi" Cię dziwią?

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.