Czwartek, 21 listopada 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 6114
Czwartek, 21 listopada 2024

Forum sędziów

Kontrola opinii biegłych przez Rzecznika Praw Pacjenta

CR
07.04.2009 10:31:59

Co prawda jeszcze nie weszło w życie, ale już ogłoszono:

USTAWA
z dnia 6 listopada 2008 r.
o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta
(Dz. U. z dnia 31 marca 2009 r., nr 52, poz. 417)
( http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=file&id=WDU20090520417&type=2&name=D20090417.pdf )

[center]Rozdział 8

Prawo pacjenta do zgłoszenia sprzeciwu wobec opinii albo orzeczenia lekarza[/center]


Art. 31. 1. Pacjent lub jego przedstawiciel ustawowy mogą wnieść sprzeciw wobec opinii albo orzeczenia określonych w art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty, jeżeli opinia albo orzeczenie ma wpływ na prawa lub obowiązki pacjenta wynikające z przepisów prawa.
2. Sprzeciw wnosi się do Komisji Lekarskiej działającej przy Rzeczniku Praw Pacjenta, za pośrednictwem Rzecznika Praw Pacjenta, w terminie 30 dni od dnia wydania opinii albo orzeczenia przez lekarza orzekającego o stanie zdrowia pacjenta.

3. Sprzeciw wymaga uzasadnienia, w tym wskazania przepisu prawa, z którego wynikają prawa lub obowiązki, o których mowa w ust. 1.
4. W przypadku niespełnienia wymagań określonych w ust. 3 sprzeciw jest zwracany osobie, która go wniosła.
5. Komisja Lekarska na podstawie dokumentacji medycznej oraz, w miarę potrzeby, po przeprowadzeniu badania pacjenta, wydaje orzeczenie niezwłocznie, nie później niż w terminie 30 dni od dnia wniesienia sprzeciwu.
6. Komisja Lekarska wydaje orzeczenie bezwzględną większością głosów w obecności pełnego składu tej komisji.
7. Od rozstrzygnięcia Komisji Lekarskiej nie przysługuje odwołanie.
8. Do postępowania przed Komisją Lekarską nie stosuje się przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego.
9. Przepisów ust. 1-8 nie stosuje się w przypadku postępowania odwoławczego w odniesieniu do opinii i orzeczeń, uregulowanego w odrębnych przepisach.

Art. 32. 1. W skład Komisji Lekarskiej wchodzi trzech lekarzy powołanych przez Rzecznika Praw Pacjenta z listy, o której mowa w ust. 2, w tym dwóch tej samej specjalności, co lekarz, który wydał opinię albo orzeczenie, o których mowa w art. 31 ust. 1.
2. Konsultanci krajowi, w porozumieniu z właściwymi konsultantami wojewódzkimi, opracowują raz w roku w terminie do dnia 30 marca, listę lekarzy w danej dziedzinie medycyny, którzy mogą być członkami Komisji Lekarskiej.
3. Z tytułu uczestnictwa w Komisji Lekarskiej lekarzowi przysługuje wynagrodzenie, które ustala Rzecznik Praw Pacjenta.
4. Koszty działania Komisji Lekarskiej są finansowane z budżetu państwa, z części będącej w dyspozycji Rzecznika Praw Pacjenta.
5. Minister właściwy do spraw zdrowia, po zasięgnięciu opinii Naczelnej Rady Lekarskiej, określi, w drodze rozporządzenia, sposób działania Komisji Lekarskiej uwzględniając efektywność realizacji praw pacjenta.


Ustawa o zawodzie lekarza mówi wprawdzie ogólnie o "opiniach i orzeczeniach lekarskich", ale w zakres tego pojęcia należy włączyć wszystkie opinie lekarskie wydawane na żądanie uprawnionych organów, a więc m.in. także opinie s-p.

suzana22
07.04.2009 10:51:46

No to z zasady badani a potem opiniowani przez lekarzy ,,na użytek' postępowania przed sądem będą wnosić te sprzeciwy, a niektóre sądy zapewne będą mieć skłonność do opierania się raczej na opinii ,,zweryfikowanej' poprzez wniesienie sprzeciwu. Jeden efekt pewien: conajmniej 2 miesiace dłuższe postępowanie.

Darkside
07.04.2009 11:00:07

"suzana22" napisał:

No to z zasady badani a potem opiniowani przez lekarzy ,,na użytek' postępowania przed sądem będą wnosić te sprzeciwy, a niektóre sądy zapewne będą mieć skłonność do opierania się raczej na opinii ,,zweryfikowanej' poprzez wniesienie sprzeciwu. Jeden efekt pewien: conajmniej 2 miesiace dłuższe postępowanie.


Kolejna możliwość przewlekania postępowania dla chcących to czynić.

CR
07.04.2009 11:09:31

Komisja Lekarska na podstawie dokumentacji medycznej oraz, w miarę potrzeby, po przeprowadzeniu badania pacjenta, wydaje orzeczenie niezwłocznie, nie później niż w terminie 30 dni od dnia wniesienia sprzeciwu.

Zwracam uwagę na fakultatywność przeprowadzenia badania opiniowanego: osobiste badanie lekarskie przestaje zatem być "osią" procesu diagnozowania

censor
07.04.2009 11:12:26

"Darkside" napisał:

No to z zasady badani a potem opiniowani przez lekarzy ,,na użytek' postępowania przed sądem będą wnosić te sprzeciwy, a niektóre sądy zapewne będą mieć skłonność do opierania się raczej na opinii ,,zweryfikowanej' poprzez wniesienie sprzeciwu. Jeden efekt pewien: conajmniej 2 miesiace dłuższe postępowanie.


Kolejna możliwość przewlekania postępowania dla chcących to czynić.
I skargi do Strasburga również dla chcących to czynić.
Nasza cywilizacja już dławi się od inflacji praw i ich rzeczników. Kiedyś ludzkość istniała i nie działa się jej krzywa bez takiego ich (rzeczników różnych praw) wysypu.

abak
07.04.2009 11:53:53

ale opublikowana przeca bubla

Art. 72. Ustawa wchodzi w życie z dniem określonym
w ustawie z dnia 6 listopada 2008 r. — Przepisy
wprowadzające ustawy z zakresu ochrony zdrowia
(Dz. U. Nr ..., poz. ...).5)
CZYLI KIEDY? AAAAAAA już wiem heheheheh coraz lepsze babole
Wobec nieuchwalenia ponownie przez Sejm zawetowanej
przez Prezydenta ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. — Przepisy
wprowadzające ustawy z zakresu ochrony zdrowia niniejsza
ustawa wejdzie w życie w terminie określonym
w odrębnej ustawie, która zostanie ogłoszona niezwłocznie
po jej uchwaleniu przez Parlament i podpisaniu przez
Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
nieźle........

Brus
07.04.2009 12:23:07

Nie mam czasu tego badać ale już na pierwszy rzut oka wyrażam wątpliwość czy aby "wydawanie opinii i orzeczeń lekarskich" w rozumieniu ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty to na pewno to samo, co opiniowanie przez biegłego z zakresu medycyny na potrzeby procesu sądowego. Już po pobieżnym spojrzeniu w ustawę o zawodzie lekarza i lekarza dentysty mam przeczucie że "opinia lekarska" to jest coś specyficznego o czym wspomina się w wymienionej wyżej ustawie i do tego pewnie coś odmiennego niż opinia biegłego sądowego.

TDK
07.04.2009 12:53:27

"CR" napisał:

Co prawda jeszcze nie weszło w życie, ale już ogłoszono:


[center]Rozdział 8

Prawo pacjenta do zgłoszenia sprzeciwu wobec opinii albo orzeczenia lekarza[/center]


Art. 31. 1. Pacjent lub jego przedstawiciel ustawowy mogą wnieść sprzeciw wobec opinii albo orzeczenia określonych w art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty, jeżeli opinia albo orzeczenie ma wpływ na prawa lub obowiązki pacjenta wynikające z przepisów prawa.
.


Ustawa o zawodzie lekarza mówi wprawdzie ogólnie o "opiniach i orzeczeniach lekarskich", ale w zakres tego pojęcia należy włączyć wszystkie opinie lekarskie wydawane na żądanie uprawnionych organów, a więc m.in. także opinie s-p.


I moim zdaniem tu się mylisz.

Rzecznik Praw Pacjenta będzie kontrolował, jak napisano wprost, opinie i orzeczenia określone w art.2 ust 1 ustawy.

Nie będzie mógł kontrolować opinii biegłych sądowych wydawanych na potrzeby postępowań sądowych, bo są to opinie wydawane na podstwawie kpk lub kpc, a nie uzl.

Ćwiczone to było w innych zawodach.

Johnson
07.04.2009 13:02:21

W sumie to bez większego znaczenia czy będzie mógł czy nie będzie mógł. Na pewno znajdzie się paru co będzie próbować i już jakaś rozrywka będzie.

CR
07.04.2009 13:56:30

"TDK" napisał:

Co prawda jeszcze nie weszło w życie, ale już ogłoszono:


[center]Rozdział 8

Prawo pacjenta do zgłoszenia sprzeciwu wobec opinii albo orzeczenia lekarza[/center]


Art. 31. 1. Pacjent lub jego przedstawiciel ustawowy mogą wnieść sprzeciw wobec opinii albo orzeczenia określonych w art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty, jeżeli opinia albo orzeczenie ma wpływ na prawa lub obowiązki pacjenta wynikające z przepisów prawa.
.


Ustawa o zawodzie lekarza mówi wprawdzie ogólnie o "opiniach i orzeczeniach lekarskich", ale w zakres tego pojęcia należy włączyć wszystkie opinie lekarskie wydawane na żądanie uprawnionych organów, a więc m.in. także opinie s-p.


I moim zdaniem tu się mylisz.

Rzecznik Praw Pacjenta będzie kontrolował, jak napisano wprost, opinie i orzeczenia określone w art.2 ust 1 ustawy.

Nie będzie mógł kontrolować opinii biegłych sądowych wydawanych na potrzeby postępowań sądowych, bo są to opinie wydawane na podstwawie kpk lub kpc, a nie uzl.

Ćwiczone to było w innych zawodach.
Powiem tak: chciałbym w tej sprawie się mylić
Niestety - uzl precyzuje jedynie to, czym lekarz zajmuje się w ramach swojego zawodu. A przecież opinie na rzecz instytucji wykonujemy właśnie w ramach swojego zawodu. Natomiast omawiana tu ustawa definiuje pewne pojęcia lub odnosi je do innych ustaw w sposób najprawdopodobniej zmieniający dotychczasową interpretację przepisów. I tak:

Art. 3. 1. Użyte w ustawie określenia oznaczają:
(...)
4) pacjent - osobę zwracającą się o udzielenie świadczeń zdrowotnych lub korzystającą ze świadczeń zdrowotnych udzielanych przez podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych lub osobę wykonującą zawód medyczny;
(...)
6) świadczenie zdrowotne - świadczenie zdrowotne w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o zakładach opieki zdrowotnej;


Zatem z ustawy o ZOZ-ach:
Art. 3.
Świadczeniem zdrowotnym są działania służące zachowaniu, ratowaniu, przywracaniu i poprawie zdrowia oraz inne działania medyczne wynikające z procesu leczenia lub przepisów odrębnych regulujących zasady ich wykonywania, w szczególności związane z:
(...)
11) orzekaniem i opiniowaniem o stanie zdrowia
(...)
Art. 4.
Świadczenia zdrowotne mogą być udzielane przez zakłady opieki zdrowotnej oraz
przez osoby fizyczne wykonujące zawód medyczny lub przez grupową praktykę
lekarską, grupową praktykę pielęgniarek, położnych na zasadach określonych w
odrębnych przepisach.

Wobec tego według ustawy pacjent = opiniowany, a proces opiniowania = świadczenie zdrowotne
Mnie sposób myślenia ustawodawcy również nieco zaskakuje (zwłaszcza jeśli chodzi o celowość regulacji oraz jej skutki), ale uzasadnienie projektodawców ustawy nie pozostawia raczej wątpliwości co do ich intencji:
W projekcie wprowadza się legalną definicję pojęcia „acjent”, której w obowiązujących przepisach prawa nie ma. Jak wskazuje doświadczenie Biura Praw Pacjenta przy Ministrze Zdrowia, brak powyższej definicji bardzo utrudnia zgłaszającym się do niego osobom zrozumienie, że w prezentowanym stanie faktycznym (kiedy osoby te czuły się pokrzywdzone) niejednokrotnie nieuprawniona jest interpretacja, iż w danej sytuacji doszło do naruszenia praw pacjenta. Dla zilustrowania przedstawionych sytuacji można podać kilka przypadków, np.: osoby pozbawione wolności korzystające z jednostek więziennej służby zdrowia na terenie zakładu karnego bądź aresztu śledczego, osoby, które skarżą się na postępowanie biegłych lekarzy wydający opinię w procesach toczących się przed sądami powszechnymi, bądź osoby będące w relacji z lekarzami orzecznikami Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

APW
04.06.2009 13:09:44

Też mam wątpliwości, czy opinia w procesie jest opinią, o której mowa w art. 2 ust. 1 ustawy o wykonywaniu zawodu lekarza i lekarza dentysty. Kodeksy w tym wypadku uznałbym za jednak podstawę szczególną. W ostateczności pozostaje rozważyć, czy art. 31 ust. 9 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta niebyłby tutaj pomocny przyjmując, że to właśnie w toku procesu strona ma możliwość kwestionowania opinii, zaś rozstrzygnie o tym sąd, a nie tylko komisja lekarska. Inaczej rzeczywiście popadniemy w absurd niekończących się procesów, bo przecież każda ewentualna opinia również mogłaby być w ten sposób kwestionowana.

Ciekawa jest analiza stanowiska orzecznictwa i ustawodawstwa co do wyceny nieruchomości:

26 I 2000 r. NSA w Warszawie II OSK 459/05:
Zarówno organy administracyjne jak i sądy rozpoznające sprawę mają obowiązek ocenić na podstawie art. 80 k.p.a. dowodową wartość złożonego operatu szacunkowego. Żadne argumenty nie przemawiają za tym, aby organy rozpoznające sprawę na podstawie tego dokumentu nie mogły samodzielnie ocenić jego wartości dowodowej i ewentualnie żądać od rzeczoznawcy uzupełnienia tego dokumentu albo wyjaśnień co do jego treści.

8 VIII 2006 r. WSA w Warszawie IV SA/Wa 943/06:
Z treści art. 157 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (Dz. U. z 2004 r. Nr 261, poz. 2603 ze zm.), nie można wywodzić bezwzględnego ograniczenia możliwości oceny podstawowego elementu materiału dowodowego, jakim w sprawie ustalenia opłaty z tytułu wzrostu wartości nieruchomości jest operat szacunkowy. W szczególności nie można podzielić poglądu, iż zakwestionowanie prawidłowości operatu może nastąpić jedynie poprzez zlecenie jego oceny organizacji rzeczoznawców majątkowych (art. 157 ust. 1 ustawy).

- a orzeczenia te zapadły przy natępującym brzmieniu art. 157 ustawy o gospodarce nieruchomościami:
Art. 157. 1. Oceny prawidłowości sporządzenia operatu szacunkowego dokonuje organizacja zawodowa rzeczoznawców majątkowych w terminie nie dłuższym niż 3 miesiące od dnia zawarcia umowy o dokonanie tej oceny.
2. Sporządzenie przez innego rzeczoznawcę majątkowego wyceny tej samej nieruchomości w formie operatu szacunkowego nie może stanowić podstawy oceny prawidłowości sporządzenia operatu szacunkowego, o którym mowa w ust. 1.
3. W przypadku gdy operat szacunkowy jest wykorzystywany w postępowaniu przed sądem powszechnym, o ocenę operatu może wnioskować tylko sąd.
4. Przepisy ust. 1 i 3 stosuje się odpowiednio w przypadku rozbieżnych operatów szacunkowych dotyczących wartości tej samej nieruchomości.

- obecnie znowelizowano ust. 3 i 4 tej ustawy:
3. W przypadku gdy operat szacunkowy został sporządzony przez osoby powołane lub ustanowione przez sąd, o ocenę operatu może wnioskować tylko sąd.
4. Przepisy ust. 1 i 3 stosuje się odpowiednio w przypadku rozbieżnych operatów szacunkowych określających wartość tej samej nieruchomości dla tożsamego celu wyceny.

CR
04.06.2009 14:08:02

"APW" napisał:

...pozostaje rozważyć, czy art. 31 ust. 9 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta niebyłby tutaj pomocny przyjmując, że to właśnie w toku procesu strona ma możliwość kwestionowania opinii, zaś rozstrzygnie o tym sąd, a nie tylko komisja lekarska.

Zgadza się!

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.