czy nakazujecie sciągniecie kosztów procesu od strony zwolnionej od kosztów w orzeczeniu konczącym?
jak sobie radzicie że ma to być z zasądzonego roszczenia (bzdura, po co to ograniczenie)?
czy w uwzględnionym zasiedzeniu można ściągnąc koszty od wnioskodawcy?
Art. 113. 1. Kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu.
2. Koszty nieobciążające przeciwnika sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji nakazuje ściągnąć z roszczenia zasądzonego na rzecz:
1) strony, której czynność spowodowała ich powstanie;
2) strony zastąpionej przez kuratora lub
3) osoby, na której rzecz prokurator wytoczył powództwo lub zgłosił wniosek o wszczęcie postępowania.
3. Koszty sądowe, których nie miał obowiązku uiścić kurator, sąd może nakazać ściągnąć z innego majątku strony zastąpionej przez kuratora.
4. W wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może odstąpić od przewidzianego w ust. 2 i 3 obciążenia kosztami.
5. Przepisu ust. 2 nie stosuje się do opłat, których nie miał obowiązku uiścić Skarb Państwa.
Art. 114. W wypadkach uregulowanych w art. 113 ust. 2 i 3 Skarbowi Państwa przysługuje na zasądzonym roszczeniu ustawowe prawo zastawu.
Art. 115. Należność Skarbu Państwa z tytułu kosztów sądowych obciążających przeciwnika strony podlega zaspokojeniu w postępowaniu egzekucyjnym lub upadłościowym w tej samej kolejności i w tych samych granicach, co należność tej strony z tytułu zasądzonego na jej rzecz zwrotu kosztów procesu.
Art. 116. Roszczenie Skarbu Państwa o uiszczenie kosztów sądowych przedawnia się z upływem trzech lat, licząc od dnia, w którym nastąpiło prawomocne zakończenie sprawy.
Tak, nakazuję, i zaznaczam ustawowe prawo zastawu. Chyba że nie nakazuję - ale wtedy przepisuję przepis, że odstępuję od ściągniecia.
Obciążam przeciwnika w zakresie w jakim przegrał!!!!!!!!!
A wygranego najczęściej nie obciążam kosztami nieuiszczonej opłaty sądowej od pozwu.
"Joasia" napisał:
Tak, nakazuję, i zaznaczam ustawowe prawo zastawu. Chyba że nie nakazuję - ale wtedy przepisuję przepis, że odstępuję od ściągniecia.
Pewnie że będzie, ale lubię, żeby tytuł wykonawczy był dla dłużnika i dla komornika jasny i konkretny - bez konieczności sięgania do przepisów.