Rodzinni pomóżcie! sprawa nieletniego - notorycznego uciekiniera - umieszczonego w MOS na etapie wykonawczego. dyrektor MOS osłabiony kolejną ucieczką po 10 minutach od doprowadzenia przez policję pisze o zmianę środka. wszczynam o zmianę, w zabezpieczeniu umieszczam w MOW, wydaję nakaz poszukiwania i doprowadzenia jeszcze do MOS. tymczasem dyrektor MOS mówi policji, że nie będzie po nikogo nigdzie jeździł, bo nie ma na to środków i napisał o zmianę środka, co też sąd wszczął. policja odprowadza nieletniego do pogotowia opiekuńczego, które wprawdzie przyjęło, ale nie chce trzymać. równolegle w starostwie nadano bieg zabezpieczeniu i szukają MOWu dla młodzianka. czy powinnam teraz wydać kolejne zabezpieczenie (bez uchylania poprzedniego) o niezwłocznym umieszczeniu w placówce do czasu wskazania MOWu (też przecież w trybie zabezpieczenia?), czy powinnam uchylić pierwsze zabezpieczenie? głowa mi chyba pęknie...
nie musisz uchylać pierwszego postanowienia, bo z drugiego jasno będzie wynikać że jest obowiązujące tylko do czasu umieszczenia w Mowie. A tak na marginesie- koleżanki i koledzy z innych wydziałów, popatrzcie jakie cyrki sie dzieją w temacie umieszczania nieletnich w placówkach. taki dyrektor powie że nie przyjmie i kicha. A ty sądzie martw sie jak z tego wybrnąć....
"wróbel" napisał:
wszczynam o zmianę, w zabezpieczeniu umieszczam w MOW, wydaję nakaz poszukiwania i doprowadzenia jeszcze do MOS. tymczasem dyrektor MOS mówi policji, że nie będzie po nikogo nigdzie jeździł, bo nie ma na to środków i napisał o zmianę środka, co też sąd wszczął. policja odprowadza nieletniego do pogotowia opiekuńczego, które wprawdzie przyjęło, ale nie chce trzymać.
nic dodać do Igi - u mnie identyczna praktyka ( aby umieścić w po wszczynamy Nsm dodatkowo)
w Twoim przypadku doprowadzasz do mosu
pozdrawiam
A u nas jest inna praktyka. Uważamy, że przez art.6 pkt 11 upn, możemy przejść do środków z kro. Nie dublujemy w ten sposób postępowań, co z reguły jest zbędne.
I również pozdrawiam, szczególnie mojego głównego merytorycznego adwersarza czyli Moni Naszą Kochaną.
"K.Ierownik" napisał:
A u nas jest inna praktyka. Uważamy, że przez art.6 pkt 11 upn, możemy przejść do środków z kro. Nie dublujemy w ten sposób postępowań, co z reguły jest zbędne.
Zgadzam się z Igą u nas praktyka taka sama, jeżeli zachodzi potrzeba umieszczenia w po, to niezależnie od toczącego się postępowania w Now lub Nw wszczynamy odrębne w Nsm. Skoro art. 26 upn wymienia enumeratywnie jakie środki tymczasowe można stosować i nie wymienia pogotowia opiekuńczego, to w mojej ocenie brak jest podstaw do przechodzenia poprzez art. 6pkt 11upn i stosowania pogotowia opiekuńczego jako zabezpieczenia. Art. 26 upn został z dniem 01 stycznia 2004r. zmieniony przez art. 3 pkt 3 ustawy z dnia 27.06.2003r. o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Poprzednie brzmienie art. 26 upn pozwalało na umieszczenie nieletniego w placówce opiekuńczo- wychowawczej jako środek tymczasowy, skoro ustawodawca zmienił brzmienie przepisu i w tym zakresie go uchylił, to umieszczanie nieletniego w po na podstawie art. 26 upn jest obejściem ustawy. Też wolałabym to robić w jednym postępowaniu, ale niestety problem z wykonaniem.
Pozdrawiam drogiego K.Ierownika :smile: . Muszę tu nadmienić, że zgadzam się z igą i agnes.
także zgadzam się z agnes i z agą, ale to niestety tylko teoria.
w praktyce częstokroć, mimo że postanowienie o umieszczenu w MOS jest nadal obowiazujące i dyr. MOS powinien go przyjąć - odmawia - twierdząc, że może po niego przyjechać za trzy dni - bo nie ma auta, kierowcy etc.
nawet jeśli dokonam wszczęcia w Nsm i zabezpieczę poprzez placówkę interwencyjną (PO) - dyr. PO (postać bardzo ważna) odmawia przyjęcia, mówiąc, że nie ma miejsc. Wiem, że naprawdę nie ma. A swoją drogą zdemoralizowany nielat może nabałaganić w PO.
i co wówczas?
ja przez kilka godzin siedze na telefonie, prosząc (sic!) dyr. PO , żeby go przyjął...
gdy nielat popełni czyn karalny plus spełni parę innych warunków - można go umieścić w izbie dziecka. a jeśli nie?
jeśli jest w mieście, w którym mieszkają jego rodzice - można (chociaż teoretycznie nie powinno się) - zawieźć go na parę godzin do rodziców, z nadzieją, ze jeszcze będzie w domu, gdy przyjadą po niego.
nie wiem, czy żółwik pisała, ale miałyśmy kiedyś taką sytuację w wydziale, tzn. w referacie, że nielat przez całą noc siedział na krześle na komisariacie. to jest niedopuszczalne.
"marrta" napisał:
w praktyce częstokroć, mimo że postanowienie o umieszczenu w MOS jest nadal obowiazujące i dyr. MOS powinien go przyjąć - odmawia - twierdząc, że może po niego przyjechać za trzy dni - bo nie ma auta, kierowcy etc.
"iga" napisał:
w praktyce częstokroć, mimo że postanowienie o umieszczenu w MOS jest nadal obowiazujące i dyr. MOS powinien go przyjąć - odmawia - twierdząc, że może po niego przyjechać za trzy dni - bo nie ma auta, kierowcy etc.
skutki wieloletniego olewania przez kolejne rządy problemu i w konsekwencji braku miejsc w MOW - ach :
http://www.policyjni.pl/Policyjni/1,91152,6543962,15_latek_opisal_jak_zabil_8_latke.html
Policja notowała go już za włamania, kradzieże i rozboje - poinformował Piotr Kuźma z Komendy Powiatowej Policji we Wschowie.