Potrzebuję pomocy w KKS, a kazus wygląda tak:
Facet popełnił dwa przestępstwa skarbowe z art. 56 § 2 kks. Toczyły sie dwie sprawy, w każdej z nich złożył wniosek o zezwolenie na dobrowolne poddanie odpowiedzialności. Uiścił grzywny i koszty, więc sąd te wnioski przyklepał.
Teraz facet składa wniosek o wydanie wyroku łącznego przy zastosowaniu zasady pełnej absorbcji.
Zasadniczo wyroki podlegałyby łączeniu, ponieważ zachodzą przesłanki z 85 kk, ale mam wątpliwości. Te wyroki nie są wykazywane w Krajowym Rejestrze Karnym, poza tym to był jednak układ z oskarżycielem, a warunkiem udzielenia zezwolenia było wcześniejsze "wykonanie" kary grzywny przez samego oskarżonego.
Mieliście kiedyś podobny przypadek?
Nie! Nawet bym na to nie wpadł, że taki kazus może życie podpowiedzieć! Uważam, że trzeba postępowanie umorzyć na postawie art.572 kpk, bo z art.569 §1 kpk, określającego (ogólnie) przesłanki wydania wyroku łącznego, wynika, że chodzi o wyroki skazujące (cyt. w stosunku do osoby prawomocnie skazanej...). Tryb dpo nie prowadzi do wydania wyroku skazującego.
Z komentarzza Grzegorczyka:
"Wyrokiem zezwalającym sąd orzeka tytułem kary grzywny kwotę uiszczoną już przez sprawcę po uzgodnieniu z organem finansowym oraz przepadek przedmiotów w granicach, w jakich sprawca wyraził uprzednio zgodę (art. 18 § 1). Czyni to przy tym tylko wtedy, gdy "wina sprawcy i okoliczności popełnienia przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego nie budzą wątpliwości" (art. 17 § 1 in principio). W konsekwencji jest to wyrok typu skazującego, choć uiszczona w ten sposób grzywna nie daje podstaw do przyjmowania w przyszłości recydywy karnej skarbowej (art. 18 § 3). Tym samym jednak wydaje się - uwzględniając też, że wniosek składany jest przez organ finansowy zamiast aktu oskarżenia (art. 145 § 1 in fine) - iż wyrokiem sąd powinien po opisie zarzucanego czynu przyjąć, że: "uznaje oskarżonego winnym zarzucanego mu czynu (zarzucanych mu czynów) i zezwalając mu na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności, na podstawie art. 18 § 1 k.k.s., orzeka wobec niego tytułem kary grzywny kwotę X oraz (ewentualnie) przepadek przedmiotów w postaci Y".
No nie... Grzegorczyk pisze, że to wyrok typu skazującego, moim zdaniem dość dowolnie budując taką figurę retoryczną i wprowadzając przez to zamieszanie terminologiczne, jakby chciał „łopatologicznie” wytłumaczyć, co to jest wyrok wydany w trybie dpo, że tak naprawdę to przesądza on winę, ale to nie jest to moim zdaniem – i to zdecydowanym - wyrok skazujący sensu stricto... Czy zatem, jeśli twierdzisz w sposób dorozumiany, że wydanie wyrok łącznego jest w tym wypadku możliwe, to czy po uprawomocnieniu się takiego wyroku łącznego zawiadomiłbyś KRK? Jeśli nie, to dlaczego? Jeśli tak, to czy nie jest to pogorszenie sytuacji … no, właśnie, kogo? Skazanego?
"censor" napisał:
Jeśli tak, to czy nie jest to pogorszenie sytuacji … no, właśnie, kogo? Skazanego?
Jeśli tak, to czy nie jest to pogorszenie sytuacji … no, właśnie, kogo? Skazanego?
Skoro miałby to być wyrok skazujący to musi być skazany
??:
No co? Jak jest wyrok skazujący to jest i skazany.
A poza tym nie upieram się, że to wyrok skazujący. Choć coś przez skórę czuje że tak.
Proszę o rozwinięcie tezy, że to jest wyrok skazujący.
wyrok skazujący = przypisanie winy + wymierzenie kary (czasem odstąpienie od wymierzenia kary)
w sumie to zezwolenie na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności przypomina ewidentnie art. 335 kpk
Tam ustawodawca wprost mówi o skazaniu, nikt nie wysuwa tezy że ma być inaczej. W dpo nie. Trochę nietrafnie w kks ustawodawca sytuuje dobrowolne poddanie się odpowiedzialności wśród "środków karnych": to pomieszanie z poplątaniem, bo środek karny to substytut kary, instyucja materialnoprawna, a dpo to w gruncie rzeczy procedura zmierzająca do uniknięcia przez sprawcę czynu zabronionego statusu skazanego.
JOHNSON, BARDZO CIĘ PROSZĘ, WEŹ POD UWAGĘ, ŻE KOLEŻANKA AGNIESZKA5 MA RZECZYWISTY PROBLEM W REFERACIE. Przepraszam bardzo: z tą konstatacją długo zwlekałem, ale teraz wydaje mi się ona konieczna.
"censor" napisał:
JOHNSON, BARDZO CIĘ PROSZĘ, WEŹ POD UWAGĘ, ŻE KOLEŻANKA AGNIESZKA5 MA RZECZYWISTY PROBLEM W REFERACIE.
Dyskutuj merytorycznie, proszę. Koleżanka podzieliła się swymi wątpliwościami na gruncie konkretnej sprawy, a Ty wklejasz swoje opinie (nie wiem czy tego ostatniego słowa nie wziąć w cudzysłów), do których sam (przeciez to widać!) czujesz dystans i - na szczęście - z rozbrajającą szczerością okraszasz je emotkami.
[ Dodano: Pon Maj 11, 2009 11:31 pm ]
Np.: Skoro miałby to być wyrok skazujący to musi być skazany
censor jakże pasuje do Ciebie ten nick :P
Wracając do meritum.
Nie miałem takiego przypadku
Punktem wyjścia musi tu być założenie, że gdyby oskarżony grzywny nie uiścił sprawa poszłaby w trybie zwyczajnym.
Zezwolenie to pójście na rękę sprawcy. Zapłać nam koszty, należność i grzywnę a my damy Ci możliwość figurowania jako osoba niekarana.
Wydaje mi się jednak, że skoro warunkiem udzielenia zezwolenia jest wcześniejsze uiszczenie grzywny przez oskarżonego to nie można stosować tu zasady absorpcji. Trudno tu nawet mówić o skazaniu bowiem Sąd jedynie udziela zgody na dobrowolne poddanie się karze.
Przyjęcie, że można tu stosować zasadę absorpcji , oznaczałoby konieczność zwrotu ??: ? grzywny oskarżonemu ?
To raczej nie do zaakceptowania.
Zaraz zaraz, ale przecież wykonanie wyroków podlegających łączeniu nie stanowi przeszkody do wydania wyroku łącznego, jaki zwrot nawet przy zastosowaniu absorpcji, ten temat już wałkowaliśmy
"romanoza" napisał:
Zaraz zaraz, ale przecież wykonanie wyroków podlegających łączeniu nie stanowi przeszkody do wydania wyroku łącznego, jaki zwrot nawet przy zastosowaniu absorpcji, ten temat już wałkowaliśmy
"romanoza" napisał:
Zaraz zaraz, ale przecież wykonanie wyroków podlegających łączeniu nie stanowi przeszkody do wydania wyroku łącznego, jaki zwrot nawet przy zastosowaniu absorpcji, ten temat już wałkowaliśmy
Bardzo się cieszę, że do dyskusji włączyli sie koledzy karniści, niezależnie od tego, czy będą popierali mój pogląd.
"censor" napisał:
Ty wklejasz swoje opinie
A do tego dołączasz swoje interpretacje okraszone emotkami. Koleżanka czeka na konkretne i odpowiednio uzasadnione koncepcje.
Przy tym daj znać na PW, mnie-karniście, jak będziesz miał jakiś ciekawy kazus z cywilnego. Pomogę Ci tak samo jak Ty tu pomagasz.
"markosciel" napisał:
Zaraz zaraz, ale przecież wykonanie wyroków podlegających łączeniu nie stanowi przeszkody do wydania wyroku łącznego, jaki zwrot nawet przy zastosowaniu absorpcji, ten temat już wałkowaliśmy
W/g mnie dpo to nie skazanie. Pamiętacie przecież, iż do grudnia 2005 roku w tym przedmiocie Sąd wydawał postanowienie, a zmiana na wyrok związana była o ile pamiętam z kwestią, że stwierdzamy winę sprawcy /nie oskarżonego a tym bardziej skazanego/. Kolejnym argumentem, że to nie skazanie może by art. 149 kks wskazujący na podstawy do ew. uchylenia czy też zmiany takiego wyroku. Reasumując podzielam pogląd, iż jeżeli wpłynąl wniosek o wydanie wyroku łącznego to postepowanie należy umorzyć.
"censor" napisał:
A do tego dołączasz swoje interpretacje okraszone emotkami.
Przy tym daj znać na PW, mnie-karniście, jak będziesz miał jakiś ciekawy kazus z cywilnego.
Moim zdaniem wyrok dpo jest wyrokiem skazującym
Definicja wyroku skazującego zawarta jest w art. 413 par. 2 kpk w zw. z art. 113 par. 1 kks.
Wyrok dpo zawiera: dokładne określenie przypisanego czynu oraz rozstrzygnięcie do do kary.
Kwestia, że osoba skazana w postępowaniu dpo nie jest zgłaszana do KRK - nie ma i nie może mieć znaczenia dla określenia, czy wyrok ma charakter skazujący. Niezgłaszanie do KRK jest "remią" dla skazanego w trybie dpo.
Nie mam wątpliwości, że w ramach postępowania dpo może być wydana kara łączna - jeśli w w tym samym postępowaniu zarzucono co najmniej dwa czyny i udziela się dpo w tym samy wyroku;
Nie ma zatem żadnych prawnych przeszkód, żeby orzekać także wyrokiem łącznym - jeśli postępowania o czyny dpo toczyły się oddzielnie, a zachodzą warunki do orzeczenia kary łącznej grzywny.
Na zakończenie - jeden z dyskutantów stwierdził, że sąd w postępowaniu dpo nie "skazuje", lecz "udziela zezwolenia".
Rzeczywiście - takiego sformułowania się tu używa. Wszakże - jest to li tylko eufemizm prawniczy. W sensie procesowym przecież - uznaje się w wyroku winę sprawcy oraz wymierza się mu karę.
"Markiel" napisał:
Na zakończenie - jeden z dyskutantów stwierdził, że sąd w postępowaniu dpo nie "skazuje", lecz "udziela zezwolenia".
Rzeczywiście - takiego sformułowania się tu używa. Wszakże - jest to li tylko eufemizm prawniczy. W sensie procesowym przecież - uznaje się w wyroku winę sprawcy oraz wymierza się mu karę.
Art. 148. § 1. W kwestii udzielenia zezwolenia na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności sąd orzeka niezwłocznie na posiedzeniu.
§ 2. (38) (uchylony).
§ 3. W posiedzeniu ma prawo wziąć udział sprawca i jego obrońca, a także przedstawiciel ustawowy, o którym mowa w art. 142 § 3. Nieusprawiedliwione niestawiennictwo prawidłowo zawiadomionego o terminie sprawcy lub jego obrońcy, a także przedstawiciela ustawowego, o którym mowa w art. 142 § 3, nie jest przeszkodą do przeprowadzenia posiedzenia.
§ 4. Stawiennictwo na posiedzenie finansowego organu postępowania przygotowawczego lub jego przedstawiciela, w szczególności tego, który złożył wniosek, jest obowiązkowe, jeżeli prezes sądu lub sąd tak zarządzi.
§ 5. Sąd, uwzględniając wniosek, orzeka wyrokiem.
§ 6. Jeżeli sąd uzna, że nie zachodzą podstawy do uwzględnienia wniosku, niezwłocznie zwraca sprawę finansowemu organowi postępowania przygotowawczego. Przepis art. 144 § 3 stosuje się odpowiednio.
Jeżeli miałoby to być skazanie to z pełnymi konsekwencjami np. recydywa i nadzwyczajne obostrzenie kary z art. 37 par 1 pkt 4 k.k.s. Tak więc jaki sens miałaby mieć ta instutucja. Dalej uważam iż zezwolenie na dpo to nie skazanie.
Darkside - chyba nie zrozumiałeś co miałem na myśli.
Oczywiście, że uwzględniając wniosek - w sentencji wyroku nie używam słowa "skazuje", a używam sentencji o brzmieniu następującym:
"uznaje sprawcę ... za winnego popełnienia zarzucanego mu we wniosku czynu, stanowiącego przestępstwo skarbowe określone w art. k.k.s., a nadto przyjmuje, że wina sprawcy oraz okoliczności popełnienia opisanego wyżej przestępstwa skarbowego nie budziły wątpliwości i na podstawie art. 17 § 1 pkt 1, 2 i 4 k.k.s. udziela zezwolenia na dobrowolne poddanie się przez sprawcę odpowiedzialności, i w związku z tym na podstawie z art. k.k.s. w zw. z art. 23 § 1 i 3 k.k.s. i w zw. z art. 18 § 1 pkt 1 k.k.s. wymierza sprawcy karę grzywny w liczbie () stawek dziennych i wysokości () zł za jedną stawkę".
Zadam pytanie: jak orzekacie jeśli we wniosku zarzuca się co najmniej dwa czyny. Czy w takim wypadku najpierw oddzielnie uznajcie winę sprawcy za każdy osobny czyn o osobno wymierzacie karę za każdy z tych czynów, a dopiero potem wymierzacie karę łączną, czy też robicie inaczej.
Jeśli najpierw oddzielnie wymierzacie kary za poszczególne przestępstwa skarbowe, następnie karę łączną - to - pytam się - jaki problem w orzeczeniu kary łącznej w wyroku łącznym, jeśli postępowania o poszczególne czyny nie toczyły się w tym samym postępowaniu ?
A tak na marginesie - prof. Grzegorczyk to osoba, która naprawdę wie co pisze.
"Markiel" napisał:
"uznaje sprawcę ... za winnego popełnienia zarzucanego mu we wniosku czynu, stanowiącego przestępstwo skarbowe określone w art. k.k.s., a nadto przyjmuje, że wina sprawcy oraz okoliczności popełnienia opisanego wyżej przestępstwa skarbowego nie budziły wątpliwości i na podstawie art. 17 § 1 pkt 1, 2 i 4 k.k.s. udziela zezwolenia na dobrowolne poddanie się przez sprawcę odpowiedzialności, i w związku z tym na podstawie z art. k.k.s. w zw. z art. 23 § 1 i 3 k.k.s. i w zw. z art. 18 § 1 pkt 1 k.k.s. wymierza sprawcy karę grzywny w liczbie () stawek dziennych i wysokości () zł za jedną stawkę".
Przyjmijmy teoretycznie, że popełniam przestępstwo/wykroczenie karno-skarbowe. Godzę sie na dpo, wpłacam grzywne, Sąd udziela zezwolenia i wydaje wyrok. Teraz dowiaduję się, że to jednak jest skazanie ze wszystkimi jego konsekwencjami /za wyjątkiem braku umieszczenia w KRK/. Jaki sens było wnosić o dpo, gdzie jak niektórzy piszą zostałem skazany i zapłaciłem grzynę. Przecież Sąd po skierowaniu przez oskarżyciela publicznego a/o mógł orzec wobec mnie np. również grzywnę ale w zawieszeniu. Po pewnym czasie popełniam ponownie czyn z kks , oskarżyciel mówi: gościu zostałeś wcześniej skazany - wyrok z dpo- zapłaciłeś grzywnę, popełniłeś kolejne przestępstwo to dołożymy ci nadzwyczajne obostrzenuie kary... - godząc sie na dpo zrobilem "iteres życia", miałem być tylko sprawcą a zostałem skazanym...
Dalej uważam, że wyrok dpo w kks /art. 148 par. 5/ to jednak nie "skazanie".
Prof. Grzegorczyk też może się mylić, jeżeli faktycznie i On uwaza, że dpo to skazanie.
[ Dodano: Wto Maj 12, 2009 11:20 am ]
"Darkside" napisał:
[a tak na marginesie w wyroku warunkowo umarzającym piszesz, że warunkowo umarzasz postępowanie karne takie to a takie, czy uznając oskarżonego za winnego tego to a tego warunkowo umarzasz postępowanie.
"Darkside" napisał:
a tak na marginesie w wyroku warunkowo umarzającym piszesz, że warunkowo umarzasz postępowanie karne takie to a takie, czy uznając oskarżonego za winnego tego to a tego warunkowo umarzasz postępowanie.
"Markiel" napisał:
a tak na marginesie w wyroku warunkowo umarzającym piszesz, że warunkowo umarzasz postępowanie karne takie to a takie, czy uznając oskarżonego za winnego tego to a tego warunkowo umarzasz postępowanie.
"Markiel" napisał:
a tak na marginesie w wyroku warunkowo umarzającym piszesz, że warunkowo umarzasz postępowanie karne takie to a takie, czy uznając oskarżonego za winnego tego to a tego warunkowo umarzasz postępowanie.
Dla mnie nie jest to wyrok skazujący. Mam dodatkowy argument - o ile się nie myle dpo nie jest wykazywane w karcie karnej.
W mojej ocenie wyroku łącznego nie można wydać.
Sąd udziela bowiem jedynie zgody na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności, a w razie, gdyby takiej zgody nie wyraził nie może przeciez na podstawie wniosku procedować, wiec jest to odmienna sytuacjia niż z warunkowym umorzeniem, gdzie wniosek o war. um. zastępuje a/o, czy idąc dalej a/o wraz z wnioskiem z 335 kpk. Wyrok taki nie jest wyrokiem skazującym, a więc brak przesłanki do wydania wyroku łacznego.
[ Dodano: Pią Cze 05, 2009 9:14 pm ]
Darkside - chyba nie zrozumiałeś co miałem na myśli.
"uznaje sprawcę ... za winnego popełnienia zarzucanego mu we wniosku czynu, stanowiącego przestępstwo skarbowe określone w art. k.k.s., a nadto przyjmuje, że wina sprawcy oraz okoliczności popełnienia opisanego wyżej przestępstwa skarbowego nie budziły wątpliwości i na podstawie art. 17 § 1 pkt 1, 2 i 4 k.k.s. udziela zezwolenia na dobrowolne poddanie się przez sprawcę odpowiedzialności, i w związku z tym na podstawie z art. k.k.s. w zw. z art. 23 § 1 i 3 k.k.s. i w zw. z art. 18 § 1 pkt 1 k.k.s. wymierza sprawcy karę grzywny w liczbie () stawek dziennych i wysokości () zł za jedną stawkę".
nie mogę się z tym zgodzić- w dpo nie orzeka się grzywny w stawkach za przesteptwo skarbowe- art. 143par 1 pkt 2 określa inne zasady jej wymiaru, a orzeka się konkretną kwotę oczywiście wszesniej juz uiszczoną przez sprawcę
Dzięki wszystkim za owocną dyskusję.
Stwierdziłam, że to nie są wyroki skazujące i nie podlegają łączeniu. Nie wiem czy pójdzie zażalenie, ale pałeczke przekazuję SO.