Czwartek, 21 listopada 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 6114
Czwartek, 21 listopada 2024

Forum sędziów

Koszty postępowania egzekucyjnego....

AQUA
31.05.2009 10:09:42

http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35153,6647606,Komornik_przegral__licytacji_domu_nie_bedzie.html

Komornik przegrał, licytacji domu nie będzie

Wklejam tutaj, bo dotyczy egzekucji kosztów postępowania egzekucyjnego.

Johnson
31.05.2009 10:34:37

W końcu pewnie będzie tylko później ...

Tomasz Zawiślak
01.06.2009 00:34:31

Przede wszystkim opis sprawy - co niestety typowe dla tej Gazety - mało fachowy. Przyznam, że jestem tym tekstem poruszony i mam wiele wątpliwości...
Wystąpiło tam kilka ciekawych zagadnień:
- Dopuszczalność naliczania przez komornik opłaty stosunkowej w razie zapłaty przez dłużnika po wszczęciu postępowania egzekucyjnego do rąk wierzyciela. Wydaje mi się, iż orzecznictwo sądów powszechnych w tym zakresie nie jest jednolite. Znam kilka przykładów orzeczeń SO wskazujących na dopuszczalność ustalenia opłaty i obciążenia dłużnika ze wskazaniem iż zapłata nastąpiła pod wpływem egzekucji, a więc świadczenie zostało wyegzekwowane. Nie podzielam tego stanowiska. Z tekstu wynika jednak, iż komornik obciążył dłużnika wydatkami (wynagrodzenie biegłego) w toku bezskutecznej egzekucji i tutaj już raczej dłużnik odpowiada. Przynajmniej na gruncie przepisów obowiązujących przed ostatnią dużą zmianą ustawy o komornikach sądowych...
- Do kiedy komornik może egzekwować należne mu koszty. Z artykułu nie wynika, czy postanowienie komornika o kosztach egzekucyjnych było prawomocne. Raczej musiało być skoro przystąpiono do egzekucji z nieruchomości. Oczywistym jest, że umorzenie postępowania egzekucyjnego na wniosek wierzyciela nie stoi w takiej sytuacji na przeszkodzie do egzekwowania należnych komornikowi kosztów.
- Możliwość egzekucji z nieruchomości tylko kosztów postępowania egzekucyjnego. Co do zasady nie można tego wykluczyć. Postanowienie jest bowiem pełnoprawnym tytułem wykonawczym i to bez konieczności nadawania klauzuli. Jest tutaj bardzo ciekawy problem, czy komornik ma pozycję wierzyciela, a co za tym idzie, czy jest legitymowany np. do wniesienia zażalenia na postanowienie o umorzeniu postępowania. Wydawało mi się zawsze, ze odpowiedź powinna być pozytywna, spotkałem się jednak z teorią, iż komornik nie staje się stroną. Jest to o tyle karkołomne, że postępowanie wobec wierzycieli sensu stricte może być już umorzone i nie są zainteresowani egzekucją kosztów należnych komornikowi.
Pozostaje też kwestia czy ten sposób egzekucji nie jest nadmiernie uciążliwy dla dłużnika. Kodeks nie wskazuje minimalnej wielkości wierzytelności, które można egzekwować z nieruchomości. Jeżeli żaden inny sposób egzekucji nie wchodzi w grę, to co?! Czy można przyjąć, iż egzekucja powinna być bezskuteczna bo egzekucja z nieruchomości - biorąc pod uwagę wielkość należności - jest nadmiernie uciążliwa a dolegliwość dla dłużnika nieproporcjonalna do wielkości zadłużenia... Kwestia co najmniej dyskusyjna.
- Rola sądu nadzorującego. Tego w ogóle nie rozumiem. Dlaczego Sąd wyznaczył posiedzenie w przedmiocie licytacji, skoro wiedział jaki jest stosunek należności do wartości nieruchomości? Tutaj nic się chyba nie zmieniło pomiędzy wyznaczeniem terminu, a dniem licytacji. Jak rozumiem nie była to egzekucja uproszczona. Nie chce mi się wierzyć, że w tych okolicznościach umorzenie mogło nastąpić z przytoczonym przez Gazetę uzasadnieniem... Na jakiej podstawie Sąd to zrobił z urzędu? Z tekstu nie wynika, czy był jakiś wniosek strony. Czyżby art. 759 par. 2 kpc? Organem uprawnionym do umorzenia był komornik. Sąd mógłby to zrobić w razie skargi na odmowę umorzenia przez komornika.

markosciel
01.06.2009 08:33:45

"Tomasz Zawiślak" napisał:


Pozostaje też kwestia czy ten sposób egzekucji nie jest nadmiernie uciążliwy dla dłużnika. Kodeks nie wskazuje minimalnej wielkości wierzytelności, które można egzekwować z nieruchomości. Jeżeli żaden inny sposób egzekucji nie wchodzi w grę, to co?! Czy można przyjąć, iż egzekucja powinna być bezskuteczna bo egzekucja z nieruchomości - biorąc pod uwagę wielkość należności - jest nadmiernie uciążliwa a dolegliwość dla dłużnika nieproporcjonalna do wielkości zadłużenia... Kwestia co najmniej dyskusyjna.


Ale z uwagi na skąpość informacji - skoro dom był wart ponad milion - to zapewne znajdowało się w nim kilka ruchomości pozwalających wyegzekwować kwotę tych kilku tysięcy. A licytacja nieruchomości - w tym konkretnym przypadku - miała na celu wymuszenie spłaty spornej wierzytelności. Istotne jest także, kiedy komornik powołał tego biegłego - po czy przed wpływem wniosków wierzycieli o umorzenie (i kiedy oszacowanie było dokonywane)!

Tomasz Zawiślak
03.06.2009 14:22:18

"markosciel" napisał:

Istotne jest także, kiedy komornik powołał tego biegłego - po czy przed wpływem wniosków wierzycieli o umorzenie (i kiedy oszacowanie było dokonywane)!

To jest właśnie bardzo ciekawe. Czy komornik mógłby w celu wyegzekwowania kosztów skierowac egzkucje do nieruchomości dłużnika, jesli wierzyciele o to nie wnosili? Przepis wyraznie mówi o wniosku wierzyciela. Jesli w rozumieniu tego przepisu komornik jest "wierzycielem", to mógłby kierować egzekucje do nieruchomości. Powstaje też niezwykle interesująca kwestia, czy mówgłby wystapic do innego komornika (wyłącznie właściwego miejscowo) o wszczęcie egzekucji z nieruchomości? Tytułem wykonawczym w takiej sytuacji musialoby być chyba postanowienie o ustaleniu kosztów...

AKSR Radom
04.07.2009 20:19:42

Czy art. 770 ind 1 k.p.c. nie jest jasny i przejrzysty?? Prawomocne postanowienie komornika jest tytułem wykonawczym, bez nadawania mu klauzuli wykonalności (1 z chyba 2 wyjątków od zasad ogólnych k.p.c.). Komornik jest wierzycielem w zakresie należnych mu od dłużnika kosztów i ma prawa jak każdy wierzyciel.

Jak może podlegać wykonaniu takie postanowienie w drodze innej niż w drodze postępowania egzekucyjnego.

Sam rejestrowałem sprawę w oparciu o taki tytuł wykonawczy i egzekwowałem koszty innego komornika.
Proszę mi tylko powiedzieć czy można pobrać opłatę egzekucyjną od tego typu należności??

Sytuacja opisana w artykule prasowym zdarza się czasami i będzie zdarzać (bo dopiero widmo licytacji przemawia do niektórych osób i w konsekwencji skutkuje zapłatą wierzycielowi dochodzonych należności, często bezpośrednio, bez udziału komornika. Na swój użytek posługuję się pojęciem wyegzekwowania pośredniego)

Jeżeli postanowienie było prawomocne postępowanie komornika było w pełni zasadne i prawidłowe (na kontach nie było żadnych środków).

Zbyt często sędziowie odwołują się na regulacje z art. 799 k.p.c. i uchylają czynności komorników. Zastosowany powinien być najmniej uciążliwy ze skutecznych sposobów (o ile wierzyciel ma taką wiedzę). Art 799 k.p.c. jest w mojej ocenie ściśle powiązany z art. 801 k.p.c. gdzie dłużnik może wskazać mienie z którego przeprowadzenie egzekucji będzie dla niego najmniej uciążliwe.

A licytacja nieruchomości - w tym konkretnym przypadku - miała na celu wymuszenie spłaty spornej wierzytelności.


Od wymuszeń spłat są grupy przestępcze.

Komornik egzekwuje.

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.