Środa, 30 października 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 6092
Środa, 30 października 2024

Forum sędziów

Świadek koronny

Adek
24.06.2009 17:31:54

Mam pytanie; niedługo będę przesłuchiwał świadka koronnego [po raz pierwszy w karierze]
Prokurator dołączył do akt całą masę protokołów jego przesłuchań około 100 stron lektury oraz materiały z innych zakończonych spraw mające uwiarygodnić jego prawdomówność; oskarżenie opiera się zasadniczo na jego zeznaniach; odnośnie samej sprawy zeznania tego świadka obejmują około 20 stron; mam dylemat czy odczytywać wszystkie zeznania czy tylko te części, które dotyczą sprawy a jak tylko te dotyczące sprawy to co z pozostałymi, które według założeń mają go uwiarygodnić

gzrech
24.06.2009 17:49:29

Ja bym wszystko odczytał - chodzi o to, żeby wykazać jego wiarygodność poprzez składanie zeznań także w innych sprawach.

Adek
24.06.2009 17:52:23

O matko 100 stron czytania w tym 40% w rękopisie ; może ktoś ma lepszy pomysł
plisss; parktyka szukam ze sprawą co to przez apelację przeszła ale za wszystkie pomysły będę dozgonnie wdzięczny :sad:

bebek4
24.06.2009 18:06:08

A na jakiej podstawie chcesz to odczytywać bo chyba nie 391 kpk - wszyscy tak robimy bo tak co do zasady jest szybciej ale jeśli masz proporcję 100/20 to chyba zadałbym sobie trud i zaznaczył odpowiednie części zeznań. A problem uwiarygodnienia koronnego powinien wynikać z treści jego zeznań a nie tego co zeznawał w innych sprawach tego i czy ktoś tam został skazany. Ale to już taka norma jak zeznaje koronny to trza go w całości skserować i do innych spraw a niech sobie sąd ustala co to jest odpowiedni zakres. Poza tym nie martw się on będzie wiedział co ma gadać...

U nas jak takie powiedzonko jak czegoś nie wiesz zapytaj Masę

[ Dodano: Sro Cze 24, 2009 6:13 pm ]
Słuchałem takich koronnych z pominięciem całości ich zeznań nigdy nie było problemu z apelacjami. Poszukaj w lexie orzeczeń tam jest kilka takich które dotyczą wiarygodności zeznań świadków koronnych.

Adek
24.06.2009 19:02:45

Trochę orzeczeń mam ale szukam wsparcia duchowego parktyków; ja jestem jeszcze teoretykiem

witoldw1
24.06.2009 20:47:18

Jestem praktyk więc piszę. Moim zdaniem zeznania " nie w temacie " niczego nie uwiarygodnią .Nie masz zapewne całych akt spraw ,których dotyczą te zeznania ,nie wiesz tak na prawdę ,czy były wiarygodne a przede wszystkim nie wiaże cię ocena ich wiarygodności przez inne sądy. Przede wszystkim zaś ,to powinieneś cisnąć koronnego do oporu by wszystko ci zeznał w twojej sprawie bezpośrednio na rozprawie a dopiero w razie rozbieżności czytac poprzednie zeznania. Większość z nich łże jak psy.

larakroft
24.06.2009 20:55:14

Zgadzam sie z przedmówcą. Odczytywać musisz zeznania jedynie w odpowiednim zakresie, dotyczącym sprawy, którą rozpoznajesz.

Dowód z zeznań świadka koronnego oceniasz jak każdy inny, nie ma domniemania ich wiarygodności, co czasami zdaje się sugerować prokuratura, opierając akty oskarzenia li tylko na zeznaniach jednego koronnego. Trzeba ich wyjatkowo starannie przesłuchiwać. Mam wrażenie, że u nich wytwarza się w pewnym momencie poczucie władzy nad wszystkimi uczestnikami procesu, łącznie z sądem, bo taki świadek jest przekonany, że z faktu jego "koronności" wynika, że trzeba mu zawsze wierzyć, a jego zeznania są niepodważalne.

Kasia
24.06.2009 20:58:10

"Adek" napisał:

Trochę orzeczeń mam ale szukam wsparcia duchowego parktyków; ja jestem jeszcze teoretykiem


no to jako praktyk takowego wsparcia mogę udzielić
czytam tylko fragmenty odnoszące się do tego, co jest przedmiotem rozpoznania, resztę pomijam; sprawy przeszły przez apelację bez uwag;
zgadzam się z Kolegami, że czytanie całości takich zeznań niczemu nie będzie służyć;
a poza tym jakoś nie widzę podstawy pr. do tego

rudy kot
24.06.2009 21:51:06

Ja także odczytuję tylko co dotyczy sprawy i też nie miałam problemów. Po co odczytywać coś na zupełnie inny temat? art. 391 mówi zresztą o odczytywaniu "w odpowiednim zakresie".

bebek4
24.06.2009 22:49:13

Zgadzam się z Larą ale jest też druga strona medalu. Dla adwokatów z kolei koronny to zwykły bandzior jest a takiemu wierzyć nie można cokolwiek by nie powiedział a zawsze ma interes w pomawianiu byłych kumpli bo to gwarantuje mu nietykalność. Umyka im tylko że części z nich wisi już pomawianie kolegów w jakimś 100 wątku i 200 procesie wyłączonym z głównej sprawy związanej z pobocznymi dzialaniami grupy której byli członkami. A inna sprawa to to że faktycznie łżą jak psy jak pisze Witold

A poza tym to się niczym nie łam koronny to jak każdy inny świadek a skoro zasadniczy dla sprawy to i tak musiałbyś go mocno przemaglować czy koronny czy nie. Inna sprawa to zamieszanie jakie robi CBS kominiary, konwoje itd. Zobaczysz jak ci się trafi incognito wspomnisz koronnego z łezką w oku

Jarosiński
25.06.2009 08:54:42

Dzieki serdeczne za rady ; zasadniczo byłem przekonany, że tylko w odpowiednim zakresie lecz połowa akt to kserówki z innych procesów a prokuratura tak to ustawiła jakbym mial prowadzić postępowanie we wszystkich sprawach przesłuchując koronnego; trochę nerwówki z tym pierwszym koronnym ale to jak z każdą nowością;
ja np. juz nie podniecam się gdy wpływa odezwa sądu zagranicznego o przesłuchanie kogoś przy udziale adwokatów i prokuratora z tego kraju bo już przerobiłem całą logistykę z tym związaną ;
Co ja bym zrobił bez Forum Jeszcze raz dziękuję

Graffi
25.06.2009 10:09:35

też uważam, że odczytywać tylko to, co związane ze sprawą, nawet nie całe protokoły a tylko te fragmenty które dotyczą danej sprawy. Wiarygodności świadka nie można przecież oceniać na podstawie tego, że w innej sprawie prawdę mówił...

Jarosiński
25.06.2009 13:26:11

OK czuję się juz dużo pewniej a jutro do boju

Modern_judge
25.06.2009 18:04:43

"Jarosiński" napisał:

Dzieki serdeczne za rady ; zasadniczo byłem przekonany, że tylko w odpowiednim zakresie lecz połowa akt to kserówki z innych procesów a prokuratura tak to ustawiła jakbym mial prowadzić postępowanie we wszystkich sprawach przesłuchując koronnego; trochę nerwówki z tym pierwszym koronnym ale to jak z każdą nowością;
ja np. juz nie podniecam się gdy wpływa odezwa sądu zagranicznego o przesłuchanie kogoś przy udziale adwokatów i prokuratora z tego kraju bo już przerobiłem całą logistykę z tym związaną ;
Co ja bym zrobił bez Forum Jeszcze raz dziękuję


Cześć,

kilka uwag, jeśli można:

1. Rozumiem, że koroniak zeznaje u Ciebie w ramach tej samej grupy, co do której został ukoronniony w drodze post. sądu właściwego. Rozumiem, że zarzut osk. dotyczy 258, chyba że sądzisz jakąś wpadkę...
2. Nieczytelne protokoły zwracam prokuraturze wraz z aktami (co do zasady na etapie poddania pod sąd sensu stricto); jeśli orzekasz w rejonie, to pewnie a/o wpłynął przez wejściem w życie noweli marcowej; jeśli orzekasz po staremu z muppetami (ławnikami), to niech oni czytają, Ty im tylko zaznacz. Najlepiej poświęc dwa terminy, jeden na spontana, drugi na ujawnianie i pytania; wszyscy ochłoną... :P
3. Jeżeli mam kserówki i nie są poświadczone za zgodność, zobowiązuję proka do poświadczenia.
4. Ujawniłbym w trybie 391 par. 1 kpk (po spontanie, potem ewentualnych pytaniach) zeznania dotyczące zarzutów stawianych oskarżonym, resztę (kwestie uwiarygodniające koroniaka - w trybie 392).
5. Pamiętaj o ujawnieniu uprzednich wyjaśnień gentlemana...

Pozdro

Adek
25.06.2009 19:51:04

Dzięki Modi; sądzę odprysk z krajówki dotyczący amfy [1 zarzut]; klient ma ponad 50 zarzutów i bardzo dużo mówi na ich temat; sprawa rzec można z tego roku [2 połączone]; rejon-skład 1 osobowy ad.2 i 3 nie występuje [prorok całkiem ładnie pisał] szło się domyślić o co chodzi; trochę mi nie pasuje tryb ujawnienia pozostałej części depozycji gentelmena;tego jest masa [nie mylić z innym koronnym] a nie liczyłbym na przychylność obrońców; [choć i na to są sposoby ]

Modern_judge
25.06.2009 21:44:03

"Adek" napisał:

Dzięki Modi; sądzę odprysk z krajówki dotyczący amfy [1 zarzut]; klient ma ponad 50 zarzutów i bardzo dużo mówi na ich temat; sprawa rzec można z tego roku [2 połączone]; rejon-skład 1 osobowy ad.2 i 3 nie występuje [prorok całkiem ładnie pisał] szło się domyślić o co chodzi; trochę mi nie pasuje tryb ujawnienia pozostałej części depozycji gentelmena;tego jest masa [nie mylić z innym koronnym] a nie liczyłbym na przychylność obrońców; [choć i na to są sposoby ]


Pamiętaj, kolego, nie daj innym zamęczyć koroniaka. Jeśli się sprzeciwią odczytaniu na 392, wyznacz więcej terminów z dnia na dzień... jedynie celem ujawniania. Proponuję też częste przerwy. Powodzenia!

rudy kot
25.06.2009 22:09:19

Ja bym się zastanowiła czy czytać na 392 to wszystko co nie jest bezpośrednio związane z zarzutami. Jeśli już to przecież można spróbować (o ile strony nie staną okoniem) uznać za ujawnione bez odczytywania na 392 par. 1 w zw. z 394 par. 2

Modern_judge
25.06.2009 22:13:24

Zbaczając nieco z tematu, ja był się nie zgodził, że protokoły, o którym mowa w art. 392 par. 1 kpk można ujawnić bez odczytania w trybie art. 394 par. 2 kpk. Ale to tylko tak na marginesie, gdzieś chyba ten wątek już był poruszony.

rudy kot
26.06.2009 10:43:54

ależ ja tak robię od lat i nikt tego nigdy nie kwestionował, ani obrońcy ani SO. art. 394 daje generalnie mozliwość ujawniania protokołów i nie różnicuje ich w żadnym zakresie.

Modern_judge
26.06.2009 11:16:35

Widać, co kraj to obyczaj... Idąc jednak tym tokiem argumentacji, lege non distinquente, można również w trybie art. 391 par. 2 ujawnić protokoły zeznania świadka, o którym mowa w art. 391 par. 1 lub 2, gdy świadka nie ma?

Pozdrawiam

MJ

Graffi
26.06.2009 12:51:37

u mnie w odwoławczym są co do tego podzielone zdania, ale moim zdaniem można - strona ma możliwość zapoznania się z nimi, tyle, że jest to odstępstwo od bezpośredniości dowódów, ale tak samo 392 jest takim odstępstwem, no nie?

Adek
26.06.2009 16:50:42

Właśnie wróciłem po przesłuchaniu; dzięki radom koleżeństwa nie było nawet tak źle i na kolejnym terminie przesłuchania pełen profesjonalizm bez cienia tremy

Whitemead
10.07.2009 17:34:33

Odgrzewam kotleta (stary wątek). Jestem prokiem i może powiem (ile się da, żeby nic nie powiedzieć ) jak wygląda świadek koronny z naszej strony.
Przede wszystkim nie każdy chętny i nie każdy "dysponujący wiedzą" taki status otrzymuje. Bywa tak, że poświęca się rok pracy i dochodzi do wniosku, że z tej mąki chleba nie będzie. procedura pada i wszystko idzie do zmielenia.
W przeszłości bywało różnie. Doświadczenia z sali sądowej przy pierwszych koronach są i dla nas nauką kto może zostać świadkiem k. a kto się nie nadaje. Panowie bandyci też w różny sposób próbują wykorzystać sąd i prokuraturę dla własnych celów. Staramy się do różnych rewelacji podochodzić bardzo ostrożnie i w miarę możliwości obudować to innymi dowodami chociażby pośrednimi.

giedrys
13.08.2009 13:31:53

Ja tylko uzupełnię kolege z firmy, ze wysylając sprawę z koronnym czy też nawet tylko z dącym na 60 par. 3 kk załączam kopie wszystkich jego zeznań i wyjasnień, bo i tak zawsze pada wniosek obrońców o to, poparty zarzutem ukrycia przez proka części dowodów.

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.