Forum sędziów
Czy Waszym zdaniem można w wyroku nakazowym, którym skazuję oskarżonego za przestępstwo skarbowe, orzec (pozytywnie) o odpowiedzialności posiłkowej innego podmiotu, oczywiście gdy spełnione są przesłanki z art. 24 kks?
Jaką macie w tym zakresie praktykę, albo chociaż przemyślenia? W komentarzach do kodeksów problemu wcale się nie zauważa...
Ja póki co skłaniam się do zaakceptowania takiego rozwiązania...
Taki wyrok nakazowy zamierzam doręczyć stronom, czyli posiłkowo odpowiedzialnemu też i będzie miał prawo do wniesienia sprzeciwu...
Tu nie ma co dyskutować o praktyce, ani grzebać po komentarzach, bo jest przepis, który tego zabrania: art.171 pkt 1 kks.
"censor" napisał:
Tu nie ma co dyskutować o praktyce, ani grzebać po komentarzach, bo jest przepis, który tego zabrania: art.171 pkt 1 kks.
No jasne
I dzięki.
To ja mam inne pytanie ?
Czy Waszym zdaniem można wydać wyrok nakazowy z kks w postępowaniu w stosunku do nieobecnych ( ma oczywiście obrońcę )
"lejdi" napisał:
To ja mam inne pytanie ?
Czy Waszym zdaniem można wydać wyrok nakazowy z kks w postępowaniu w stosunku do nieobecnych ( ma oczywiście obrońcę )
Dawno nie kakaesiłem, ale z tego co pamiętam postępowanie w stosunku do nieobecnych zajmowało mi pięć minut, więc po co
1. bo mi nakazowe zajmuje 3 min
2. po rozprawie muszę pisać uzasadnienie wyroku ( bo adwokaci zawsze się dla bezpieczeństwa - ostrożności procesowej -odwołują )
"lejdi" napisał:
1. bo mi nakazowe zajmuje 3 min
2. po rozprawie muszę pisać uzasadnienie wyroku ( bo adwokaci zawsze się dla bezpieczeństwa - ostrożności procesowej -odwołują )
5 minut bo z wyrokiem a adwokaci nigdy w takich sprawach nie składali nam zapowiedzi
"lejdi" napisał:
1. bo mi nakazowe zajmuje 3 min
2. po rozprawie muszę pisać uzasadnienie wyroku ( bo adwokaci zawsze się dla bezpieczeństwa - ostrożności procesowej -odwołują )
Tak samo z ostrożności wniosą sprzeciw, a potem kolega (koleżanka) będzie robić sprawę po Tobie.
Ale to są proste i łatwe sprawy ( z reguły) i jak oni wydają nakazy to to inni rozpoznają po sprzeciwie. Przesiew robimy -przesiew.
[ Dodano: Wto Lip 21, 2009 2:23 pm ]
"romanoza" napisał:
1. bo mi nakazowe zajmuje 3 min
2. po rozprawie muszę pisać uzasadnienie wyroku ( bo adwokaci zawsze się dla bezpieczeństwa - ostrożności procesowej -odwołują )
5 minut bo z wyrokiem a adwokaci nigdy w takich sprawach nie składali nam zapowiedzi
3 min ,bo mam system informatyczny i zarzuty są już wpisane do Currendy
Przecież postępowanie w stosunku do nieobecnych nie jest obligatoryjne. Wydaje mi się, że możesz rozpoznać sprawę w normalnym trybie- skierować sprawę na posiedzenie w przedmiocie wydania wyroku nakazowego i wydać zwykły wyrok nakazowy. Oskarżony na pewno przecież był pouczony o 138 kpk.
Tyle tylko, że później może być problem z egzekucją kary, a w post. w stos. do nieobecnych można np. ograniczyć orzeczenie co do kary jedynie do przepadku przedmiotów.
Proszę o usunięcie tego posta, pomyliłem się, wyedytowałem pierwotny tekst sam.
"natalia.w" napisał:
Przecież postępowanie w stosunku do nieobecnych nie jest obligatoryjne. Wydaje mi się, że możesz rozpoznać sprawę w normalnym trybie- skierować sprawę na posiedzenie w przedmiocie wydania wyroku nakazowego i wydać zwykły wyrok nakazowy. Oskarżony na pewno przecież był pouczony o 138 kpk.
Tyle tylko, że później może być problem z egzekucją kary, a w post. w stos. do nieobecnych można np. ograniczyć orzeczenie co do kary jedynie do przepadku przedmiotów.
nie - oskarżony nie jest przesłuchiwany w post.przygotow. na tym przecież polega istota tego post-nia w stos. do nieobecnych prowadzonego przez oskarżyciala ,ale osobiście uważam ,że można wydać taki nakaz ( z nadzieją, że obrońca się nie odwoła)
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.