Sobota, 23 listopada 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 6116
Sobota, 23 listopada 2024

Forum sędziów

obserwacja psychiatryczna

eee1977
12.08.2009 22:11:51

choć nie jestem karnista to z racji rozpoznawania spraw nieletnich w postępowaniu poprawczym mam mały dylemat
mój nieletni na wniosek schroniska dla nieletnich zostal przebadany przez 2 biegłych psychiatrów, którzy nie wydali jednoznacznje opinii ale wnosza o poddanie nieletniego obserwacji psychiatrycznej
i tu pojawiają się dla mnie problemy:
- czy nieletni poddany obserwacji będzie jeszcze raz badany przez tych samych biegłych, ktorzy w załozeniu maja go obserwować przez okres pobytu na tej obserwacji;
2. czy tez biegli uzupelnia opinii po obserwacji nieletniego, która obawiam sie może sie odbyć tylko w specjalnym szpitalu dla nieletenich a nie w zwykłym szpitalu gdzie chyba, choc pewna nie jestem nie pracują "moi" biegli
3. czy nieletniego będa ponownie badali inni biegli którzy beda go "obserwowac"?
4. dodam, że moi biegli juz wystawili rachunek za opinię, i tu nie wiem jak jest z kosztami, czy szpital publiczny będzie żądał wylożenia jakieś kwoty, kto za to zapłaci, czy rozlicza się to w wyroku?
będę wdzięczna za pomoc

Graffi
13.08.2009 00:56:08

ad 1 (-) po obserwacji opinię wydają biegli, którzy obserwację prowadzili
ad 2 i 3 - patrz ad 1
ad 4 za obserwację szpital wystawia rachunek + biegli za opinię, niezależnie od opinii wskazującej na potrzebę obserwacji, płaci za to SP a w wyroku podlega to obciązeniu kosztami na zasadach ogólnych z kpk

eee1977
13.08.2009 22:15:32

jaki w takim razie jest sens zelcania opinii 2 bieglym psyhcitrom ktorzy dopeiro po badaniu, wygenerowaniu kosztow i uplywie czasu stwierdzaja że nalezy nieletniego ponownie przebadac w warunkach obserwacji? czyli pierwsza opinii jest do niczego, bezuzyteczna?
a koszty rosną

CR
13.08.2009 23:04:43

Badanie psychiatryczne w trybie ambulatoryjnym nie jest niczym więcej, niż po prostu rozmową kierowaną. Podobnie, jak w przypadku przesłuchania podejrzanego - badany nie ma obowiązku mówienia prawdy, czy nawet odpowiadania na zadawane pytania. Nie grożą mu za to żadne konsekwencje. Tak więc biegli psychiatrzy wyciągają wnioski na podstawie tego, co opiniowany zechce im powiedzieć. Jeżeli treść tych wypowiedzi ma małą wartość diagnostyczną, biegli są zmuszeni posiłkować się innymi metodami - np. obserwacją szpitalną. Nie mogąc w tej sytuacji dokonać ocen kategorycznych składają więc w swojej opinii wniosek o przeprowadzenie obserwacji. Wniosek jednakże powinien być umotywowany w sposób przekonywujący, a przede wszystkim zrozumiały dla organu prowadzącego postępowanie. W szczególności wskazać należy powody, dla których wydanie jednoznacznej, kategorycznej opinii nie jest możliwe, a także, co w tej sytuacji może wnieść obserwacja.
Jeżeli wniosek biegłych nie jest dostatecznie umotywowany - można biegłych wezwać celem uzupełnienia opinii o należyte uzasadnienie wniosku o obserwację, bądź powołać innych.
Tak więc opinia zawierająca właściwie umotywowany wniosek o przeprowadzenie obserwacji nie jest do niczego. Ona po prostu wskazuje na niemożność odpowiedzi na pytania zawarte w postanowieniu, w warunkach diagnostyki okrojonej do samego badania w trybie ambulatoryjnym.

Graffi
14.08.2009 01:06:02

"eee1977" napisał:

jaki w takim razie jest sens zelcania opinii 2 bieglym psyhcitrom ktorzy dopeiro po badaniu, wygenerowaniu kosztow i uplywie czasu stwierdzaja że nalezy nieletniego ponownie przebadac w warunkach obserwacji? czyli pierwsza opinii jest do niczego, bezuzyteczna?
a koszty rosną


obserwację zarządza się, jeśli biegli nie są w stanie wydać opinii po jednorazowym kontakcie - czyli de facto pierwsza opinia spraowadza się do stwierdzenia, że się "oddają" i tym samym - jest bezużyteczna bo nic z niej nie wynika

CR
14.08.2009 19:37:52

"Graffi" napisał:

obserwację zarządza się, jeśli biegli nie są w stanie wydać opinii po jednorazowym kontakcie - czyli de facto pierwsza opinia spraowadza się do stwierdzenia, że się "oddają" i tym samym - jest bezużyteczna bo nic z niej nie wynika

Kiedyż wreszcie upadnie mit, że wystarczy nam popatrzeć komuś głęboko w oczy, by już wszystko o nim wiedzieć...

wodniczka
16.08.2009 19:51:06

jak teraz radzicie sobie z obserwacjami ? bo mi sen z oczu spędza art. 259 § 2 kpk, jeszcze nie spotkałam oskarżonego, który zgodził się na obserwację, no a biorąc pod uwagę to, że w większości przypadków "można przewidywać, że sąd orzeknie w stosunku do oskarżonego karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania lub karę
łagodniejszą" to już nie wiem, co robić dodam, że oczywiście, zwykle, gdy jeden zespół biegłych nie jest w stanie wydać opinii, zawsze powołują drugi, no ale ile razy można ??

Graffi
17.08.2009 00:49:34

"CR" napisał:

obserwację zarządza się, jeśli biegli nie są w stanie wydać opinii po jednorazowym kontakcie - czyli de facto pierwsza opinia spraowadza się do stwierdzenia, że się "oddają" i tym samym - jest bezużyteczna bo nic z niej nie wynika

Kiedyż wreszcie upadnie mit, że wystarczy nam popatrzeć komuś głęboko w oczy, by już wszystko o nim wiedzieć...
a przepraszam z czego wynika w moim poście, że coś takiego myślę?
chodziło mi o przydatność PROCESOWĄ opinii stwierdzającej konieczność obserwacji - trzeba dopuścić obserwację i tyle...

CR
17.08.2009 12:17:18

"Graffi" napisał:

obserwację zarządza się, jeśli biegli nie są w stanie wydać opinii po jednorazowym kontakcie - czyli de facto pierwsza opinia spraowadza się do stwierdzenia, że się "oddają" i tym samym - jest bezużyteczna bo nic z niej nie wynika

Kiedyż wreszcie upadnie mit, że wystarczy nam popatrzeć komuś głęboko w oczy, by już wszystko o nim wiedzieć...
a przepraszam z czego wynika w moim poście, że coś takiego myślę?
chodziło mi o przydatność PROCESOWĄ opinii stwierdzającej konieczność obserwacji - trzeba dopuścić obserwację i tyle...
Chodziło mi raczej o określenie "oddają się" ( ) - w kontekście mojego poprzedniego posta. Uważam, że w sposób zrozumiały wyjaśniłem tam mechanizm kierowania na obserwację. Jeżeli nie - jestem w dalszym ciągu do usług.

censor
17.08.2009 21:16:16

"wodniczka" napisał:

jak teraz radzicie sobie z obserwacjami ? bo mi sen z oczu spędza art. 259 § 2 kpk, jeszcze nie spotkałam oskarżonego, który zgodził się na obserwację, no a biorąc pod uwagę to, że w większości przypadków "można przewidywać, że sąd orzeknie w stosunku do oskarżonego karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania lub karę
łagodniejszą" to już nie wiem, co robić dodam, że oczywiście, zwykle, gdy jeden zespół biegłych nie jest w stanie wydać opinii, zawsze powołują drugi, no ale ile razy można ??

Mnie skręca, gdy mi ustawodawca cokolwiek każe przewidywać. Ja nie mogę nic przewidywać, bo mnie wiąże domniemanie niewinności - aż do ogłoszenia wyroku. Gdy cokolwiek „rzewidzę” innego, to rozsądny podsądny wniesie o wyłączenie mnie i o dyscyplinarkę.

romanoza
17.08.2009 21:26:20

"censor" napisał:

jak teraz radzicie sobie z obserwacjami ? bo mi sen z oczu spędza art. 259 § 2 kpk, jeszcze nie spotkałam oskarżonego, który zgodził się na obserwację, no a biorąc pod uwagę to, że w większości przypadków "można przewidywać, że sąd orzeknie w stosunku do oskarżonego karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania lub karę
łagodniejszą" to już nie wiem, co robić dodam, że oczywiście, zwykle, gdy jeden zespół biegłych nie jest w stanie wydać opinii, zawsze powołują drugi, no ale ile razy można ??

Mnie skręca, gdy mi ustawodawca cokolwiek każe przewidywać. Ja nie mogę nic przewidywać, bo mnie wiąże domniemanie niewinności - aż do ogłoszenia wyroku. Gdy cokolwiek „rzewidzę” innego, to rozsądny podsądny wniesie o wyłączenie mnie i o dyscyplinarkę.
Nie przesadzaj, to tak jak z aresztem, wystarczy wysokie prawdopodobieństwo

suzana22
17.08.2009 21:38:16

"romanoza" napisał:

jak teraz radzicie sobie z obserwacjami ? bo mi sen z oczu spędza art. 259 § 2 kpk, jeszcze nie spotkałam oskarżonego, który zgodził się na obserwację, no a biorąc pod uwagę to, że w większości przypadków "można przewidywać, że sąd orzeknie w stosunku do oskarżonego karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania lub karę
łagodniejszą" to już nie wiem, co robić dodam, że oczywiście, zwykle, gdy jeden zespół biegłych nie jest w stanie wydać opinii, zawsze powołują drugi, no ale ile razy można ??

Mnie skręca, gdy mi ustawodawca cokolwiek każe przewidywać. Ja nie mogę nic przewidywać, bo mnie wiąże domniemanie niewinności - aż do ogłoszenia wyroku. Gdy cokolwiek „rzewidzę” innego, to rozsądny podsądny wniesie o wyłączenie mnie i o dyscyplinarkę.
Nie przesadzaj, to tak jak z aresztem, wystarczy wysokie prawdopodobieństwo

Tak, ale również odnośnie sytuacji ze stosowaniem tymczasowego aresztowania daje się przecież słyszeć - chyba coraz bardziej znaczące - głosy, że taki sędzia nie powinien rozpoznawać tej sprawy, gdy później trafi już do sądu z ao.

censor
17.08.2009 21:41:58

"romanoza" napisał:

Nie przesadzaj, to tak jak z aresztem, wystarczy wysokie prawdopodobieństwo

Nie zgadzam się, przesłanki są sformułowane odmienne.

Graffi
17.08.2009 22:34:49

"CR" napisał:

obserwację zarządza się, jeśli biegli nie są w stanie wydać opinii po jednorazowym kontakcie - czyli de facto pierwsza opinia spraowadza się do stwierdzenia, że się "oddają" i tym samym - jest bezużyteczna bo nic z niej nie wynika

Kiedyż wreszcie upadnie mit, że wystarczy nam popatrzeć komuś głęboko w oczy, by już wszystko o nim wiedzieć...
a przepraszam z czego wynika w moim poście, że coś takiego myślę?
chodziło mi o przydatność PROCESOWĄ opinii stwierdzającej konieczność obserwacji - trzeba dopuścić obserwację i tyle...
Chodziło mi raczej o określenie "oddają się" ( ) - w kontekście mojego poprzedniego posta. Uważam, że w sposób zrozumiały wyjaśniłem tam mechanizm kierowania na obserwację. Jeżeli nie - jestem w dalszym ciągu do usług.

CR, "oddają" było celowo i świadomie umieszczone w "" - w celu zaznaczenia, że jest to uproszczenie i należy to określenie traktować mniej więcej tak -

CR
17.08.2009 23:11:17

"Graffi" napisał:

obserwację zarządza się, jeśli biegli nie są w stanie wydać opinii po jednorazowym kontakcie - czyli de facto pierwsza opinia spraowadza się do stwierdzenia, że się "oddają" i tym samym - jest bezużyteczna bo nic z niej nie wynika

Kiedyż wreszcie upadnie mit, że wystarczy nam popatrzeć komuś głęboko w oczy, by już wszystko o nim wiedzieć...
a przepraszam z czego wynika w moim poście, że coś takiego myślę?
chodziło mi o przydatność PROCESOWĄ opinii stwierdzającej konieczność obserwacji - trzeba dopuścić obserwację i tyle...
Chodziło mi raczej o określenie "oddają się" ( ) - w kontekście mojego poprzedniego posta. Uważam, że w sposób zrozumiały wyjaśniłem tam mechanizm kierowania na obserwację. Jeżeli nie - jestem w dalszym ciągu do usług.

CR, "oddają" było celowo i świadomie umieszczone w "" - w celu zaznaczenia, że jest to uproszczenie i należy to określenie traktować mniej więcej tak -
Ależ oczywiście: dlatego ja również dałem " " na zakończenie swojej wypowiedzi

lejdi
23.08.2009 15:22:35

Chciałam poznać Wasze zdanie na następujący temat
zgodnie z Art. 423. § 1. Uzasadnienie wyroku powinno być sporządzone w ciągu 14 dni od daty złożenia wniosku o sporządzenie uzasadnienia, a w wypadku sporządzenia uzasadnienia z urzędu - od daty ogłoszenia wyroku; w sprawie zawiłej, [b:7871823e88]w razie niemożności sporządzenia uzasadnienia w terminie, prezes sądu może przedłużyć ten termin na czas oznaczony.[/b:7871823e88]

Kto ma przedłużyć termin do sporzadzenia uzasadnienia wyroku karnego samemu prezesowi SR ,gdy nie ma on zastępcy ? :sad:

M.A.E.
23.08.2009 15:36:49

"lejdi" napisał:



Kto ma przedłużyć termin do sporzadzenia uzasadnienia wyroku karnego samemu prezesowi SR ,gdy nie ma on zastępcy ? :sad:



uważam, że prezes SR sam sobie jako sędziemu

ale dlaczego to dałaś do wątku obserwacja psychiatryczna ??????

lejdi
23.08.2009 15:52:53

Dodałam do wątku, który mi fo pytania najbardziej pasował, prawokarne -karne procedura i przez niedopatzrenie do " obs. psych"

teraz stwierdzam ,że mylnie .ale nie wiem jak przenieść pytanie .Zadam jej jeszcze raz .

Darkside
23.08.2009 15:58:56

"lejdi" napisał:

Dodałam do wątku, który mi fo pytania najbardziej pasował, prawokarne -karne procedura i przez niedopatzrenie do " obs. psych"

teraz stwierdzam ,że mylnie .ale nie wiem jak przenieść pytanie .Zadam jej jeszcze raz .


Tak na przyszłość lepszym rozwiązaniem jest założenie nowego tematu niż pisanie nie na temat w już istniejącym

lejdi
23.08.2009 16:10:12

Przepraszam bardzo !wcale nie chciałam zakłócić toku tej dyskucji. :sad:

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.