Forum sędziów
witam.
mam spoto wnioskow o nadanie klauzuli na nastepce -nabywce wierzytelnosci z funduszu BEST...
wnioski zasadne, na niejawnym do klepniecia.
problem widze z wydaniem tytulu wykonawczego?
1/w niektrych jest stary tytulu wykonawczy - to mozna wydac - dokleic obecne postanowienie , dobic druga klauzulowa pieczec i jest.
2/ w niektrych nie byl nigdy jeszcze tytul wykonawczy wydany- i co - wolac o co ? o egzekucyjny ? o wykonawczy na zbywce? samemu z dolaczonych akt wziac odpis nakazu?
3/ w niektrych byl tytulu wykonawczy wydany na zbywce i nie mam go w aktach -?
Jak robicie?
Mam też taki problem. Zawsze wzywałem o "stary" tytuł wykonawczy, ale pojawił się problem gdy nabywca wierzytelności przedłożył tytuł egzekucyjny. W regulaminie jest napisane, że ma być tytuł egzekucyjny więc chwilowo zacząłem się zastanawiać jaką opcję wybrać, ale jeszcze nie zdecydowałem. A jak jest stary to wypis postanowienia plus pieczęć z klauzulą, dokleić do starego i po wszystkim. Samemu jednak nic bym nie brał z akt, niech wierzyciel wykazuje się należytą starannością, no chyba żeby dotyczyło to nakazu, na który klauzula z urzędu.
A co byście zrobili z wnioskiem o nadanie klauzuli z zaznaczeniem przejścia praw, w sytuacji gdy akta postępowania, w ramach kórych powstał tytył egzekucyjny, zostały zniszczone (planowo przez Archiwum)?
Pogoniłem, pisząc, iż Sąd nie może wydać tytułu bo nie wie co działo się z tytułem egzekucyjnym.....ale źle się z takim rozstzygnięciem czuję.... :neutral:
Wnioskodawca dołącza do wniosku odpis nakazu wyłącznie z pięczątką wydziału..... sprawa z 1995 r.
"Sandman" napisał:
A co byście zrobili z wnioskiem o nadanie klauzuli z zaznaczeniem przejścia praw, w sytuacji gdy akta postępowania, w ramach kórych powstał tytył egzekucyjny, zostały zniszczone (planowo przez Archiwum)?
Pogoniłem, pisząc, iż Sąd nie może wydać tytułu bo nie wie co działo się z tytułem egzekucyjnym.....ale źle się z takim rozstzygnięciem czuję.... :neutral:
Wnioskodawca dołącza do wniosku odpis nakazu wyłącznie z pięczątką wydziału..... sprawa z 1995 r.
Wydaje się, ze jezeli nowy wierzyciel załacza tytuł egzekucyjny ( wykonawczy) klauzulę można nadac. Jezeli nie załącza tytułu trzeba odmówić. W sytuacji gdy nie istnieją akta, w którym tytuł ten zapadł, a wierzyciel nie dysponuje oryginałem tegoż tytułu, Sąd rozpoznający wniosek o nadanie klauzuli wykonalności nie jest w stanie stwierdzić istnienia tytułu egzekucyjnego. Nie jest też w stanie nadać klauzuli wykonalności na tytuł, który nie istnieje, zaś „wytworzenie” takiego tytułu nie mieści się w granicach postępowania o nadanie klauzuli wykonalności. Stosownie bowiem do § 183 ust. 1 regulaminu wewnętrznego urzędowania sądów powszechnych ) – klauzulę wykonalności umieszcza się na wypisie orzeczenia sądu, a takowego brak.
"sebus" napisał:
... A jak jest stary to wypis postanowienia plus pieczęć z klauzulą, dokleić do starego i po wszystkim. .
piszesz, ze wypis postanowienia plus pieczęć z klauzulą - ale pieczęć z klauzulą na wypis postanowienia .... ?
Stosownie bowiem do § 183 ust. 1 regulaminu wewnętrznego urzędowania sądów powszechnych ) – klauzulę wykonalności umieszcza się na wypisie orzeczenia sądu.
Piszę to bo jest z Asekuracji wniosek aby na postanowieniu wydanym w sprawie o nadanie klauzuli na nowego to zrobić (pieczec klauzuli ) i to im przesłać ...
Na margonesie czym różni się wypis (regulamin) od odpisu (z kpc)?
czy kosztów sprawy o o nadanie klauzuli na nowego ( i o utracony) ktoś nie zasądza od dłużnika? może jakieś uasadnienie I instancji, (lub i II instancji)?.
czy są to niezbędne koszty ...? z drugiej strony , gdyby zapłacił... . w końcu też nie wiadomo czy zapłacił...
Dzięki Pawnik za upewnienie w słuszności zastosowanego rozwiązania.
Ktoś jeszcze?
Możliwe są dla wierzyciela dwie (ew. trzy) drogi postępowania, jak się wydaje:
a) powództwo o ustalenie treści tytułu wykonawczego;
b) wniosek o odtworzenie akt.
c) powództwo windykacyjne przeciwko zbywcy wierzytelności o wydanie tytułu wykonawczego
Wszystkie (a zwłaszcza 3) na pierwszy rzut oka wątpliwe, ale cóż zrobić...
Też bym nie wydał bez akt, jeżeli wnioskodawca nie ma tytułu wykonawczego a nie sposób stwierdzić, że tytuł taki został wydany.
Na margonesie czym różni się wypis (regulamin) od odpisu (z kpc)?
Wypis to jest kawałek postanowienia - tylko sentencja - którą doklejam do np. bte, tytułu wykonawczego jeżeli jest przejście uprawnień ( czyli niniejszy problem) no a odpis to cała treść postanowienia.
"Pawnik" napisał:
A co byście zrobili z wnioskiem o nadanie klauzuli z zaznaczeniem przejścia praw, w sytuacji gdy akta postępowania, w ramach kórych powstał tytył egzekucyjny, zostały zniszczone (planowo przez Archiwum)?
Pogoniłem, pisząc, iż Sąd nie może wydać tytułu bo nie wie co działo się z tytułem egzekucyjnym.....ale źle się z takim rozstzygnięciem czuję.... :neutral:
Wnioskodawca dołącza do wniosku odpis nakazu wyłącznie z pięczątką wydziału..... sprawa z 1995 r.
Wydaje się, ze jezeli nowy wierzyciel załacza tytuł egzekucyjny ( wykonawczy) klauzulę można nadac. Jezeli nie załącza tytułu trzeba odmówić. W sytuacji gdy nie istnieją akta, w którym tytuł ten zapadł, a wierzyciel nie dysponuje oryginałem tegoż tytułu, Sąd rozpoznający wniosek o nadanie klauzuli wykonalności nie jest w stanie stwierdzić istnienia tytułu egzekucyjnego. Nie jest też w stanie nadać klauzuli wykonalności na tytuł, który nie istnieje, zaś „wytworzenie” takiego tytułu nie mieści się w granicach postępowania o nadanie klauzuli wykonalności. Stosownie bowiem do § 183 ust. 1 regulaminu wewnętrznego urzędowania sądów powszechnych ) – klauzulę wykonalności umieszcza się na wypisie orzeczenia sądu, a takowego brak.
no właśnie tak zrobiłem - odmówiłem. Mój wnioskodawca nie przedłożył w ogóle żadnego tytułu, na wezwanie do przedłożenia tytułu wykonawczego zbywcy napisał, że nie może, bo toczy się egzekucja (?) na rzecz poprzedniego wierzyciela i że sąd może przeprowadzić sobie dowód z akt tej sprawy. Mi jednak nie chodziło o to żeby wykazać istnienie tytułu tylko żebym miał czemu nadać klauzulę. Nadaję się ją przecież tytułowi egzekucyjnemu, a nie jest to jakieś abstrakcyjne postanowienie.
Poszło zażalenie, w zażaleniu powołano inne postanowienia, innych Sądów Rejonowych, które poszły podobnym tokiem rozumowania jak mój i uchylenie SO. Okręg uchylił pisząc w uzasadnieniu, że nie wynika z przepisów, zwłaszcza z art. 788 kpc aby wierzyciel do wniosku miał załączyć jakiekolwiek inne dokumenty. Czytam uzasadnienie SO i dochodzę do wniosku, że jego zdaniem nie musi być nawet tytułu egzekucyjnego, no to czemu mam nadać klauzulę ?
Chyba ściągnę akta komornicze, wydam postanowienie i na tym tytule przystawię pieczęć, Jak myślicie.
Jakkolwiek zarozumiale by t nie zabrzmiało to uważam, że SO nie zrozumiał istoty problemu
"SRS" napisał:
witam.
mam spoto wnioskow o nadanie klauzuli na nastepce -nabywce wierzytelnosci z funduszu BEST...
wnioski zasadne, na niejawnym do klepniecia.
problem widze z wydaniem tytulu wykonawczego?
1/w niektrych jest stary tytulu wykonawczy - to mozna wydac - dokleic obecne postanowienie , dobic druga klauzulowa pieczec i jest.
2/ w niektrych nie byl nigdy jeszcze tytul wykonawczy wydany- i co - wolac o co ? o egzekucyjny ? o wykonawczy na zbywce? samemu z dolaczonych akt wziac odpis nakazu?
3/ w niektrych byl tytulu wykonawczy wydany na zbywce i nie mam go w aktach -?
Jak robicie?
1) nie ma problemu
2) wołamy o egzekucyjny a jak nie ma to wołamy o 6 zł za odpis egzekucujnego i nadajemy klauzulę na nowiutko wydrukowany egzekucyjny
3) zwywamy o wykonawczy pod rygorem oddalenia a jak pisze że ma go komornik prosimy komornika o akta KM
"zziajany" napisał:
Okręg uchylił pisząc w uzasadnieniu, że nie wynika z przepisów, zwłaszcza z art. 788 kpc aby wierzyciel do wniosku miał załączyć jakiekolwiek inne dokumenty.
Istotnie SO się nie popisał z argumentacją. Jakby z 788 wynikała konieczność załaczania dodatkowych dokumentów, to ich nie załaczenie skutkowałoby zwrotem wniosku w trybie 130 kpc.
Wg mnie wierzyciel ma udostępnić sądowi mozliwość technicznego naniesienia klauzli na tytuł egzekucyjny poprzez przedłożenie tegoż tytułu. Jednakże wydaje się, że z racjonalnego punktu widzenia wystarczające jest wskazanie przez wierzyciela, iż tytuł znajduje się w konkretnych aktach komorniczych. Nie ma przeciez wiekszego problemu z ich ściągnięciem i naniesieniem klauzuli w trybie § 183 ust. 1 regulaminu wewnętrznego urzędowania sądów powszechnych.
No to kijek w mrowisko - jak sobie wyobrażacie grzebanie w aktach komorniczych i "dobijanie" klauzuli do załączonego do nich tytułu wykonawczego Skoro komornik prowadzi egzekucję to musi mieć tytuł wykonawczy, który - moim zdaniem - nie może mu się zmienić. A jak wierzyciel - następca - nie zgłosi się do egzekucji a my dobijemy klauzulę to co Komornik ma umorzyć egzekucję bo mu się przestał wierzyciel zgadzać w tytule Chyba jednak komornikowi nie można "szperać". Jedynie co mi się wydaje za możliwe to to, że dobicie byłoby możliwe gdyby komornik wezwał wierzyciela następcę - w trybie 130 kpc - o prawidłowy tytuł wykonawczy a wierzyciel-następca przedłożyłby do sprawy z 788 to wezwanie i wniósł o zwrócenie się o akta. Ale i tak rodzi się problem - adnotacji w aktach Co na postanowieniu z 788 o wydaniu tytułu wykonawczego - komu niby miałaby być wydany tytuł Komornikowi Przecież komornik nie ma uprawnienia do otrzymania tytułu bo w końcu nie jest stroną. Wierzycielowi Jak skoro tytuł dobiliśmy do istniejącego w aktach Km.
Ja bym tytułu zalegającego u komornika nie ruszał. Wydałbym nowy za dodatkową opłatą 6 zł....
Komornik chyba nie powinien robić problemu, że wszczął egzekucję na wniosek starego wierzyciela, w jej toku doszło do zmiany uprawnionego i nabywca składa nowy tytuł na siebie. Dla mnie trzyma się to kupy.
W Twoim casusie Zziajany wydałbym od razu tytuł w powyższy sposób.
EDIT: Słaby punkt tego rozwiązania widzę w sytuacji, w której doszłoby do umorzenia egzekucji i komornik zwracałby dwa tytułu.....musiałby odnotować (?) na starym, że powstał nowy tytuł, żeby uniknąć sytuacji, że krążą po świecie dwa tytuły w jednej sprawie. No ale z drugiej strony to przy nadawaniu klauzulu z zaznaczeniem przejścia praw, normalny stan.....
"sebus" napisał:
No to kijek w mrowisko - jak sobie wyobrażacie grzebanie w aktach komorniczych i "dobijanie" klauzuli do załączonego do nich tytułu wykonawczego Skoro komornik prowadzi egzekucję to musi mieć tytuł wykonawczy, który - moim zdaniem - nie może mu się zmienić. A jak wierzyciel - następca - nie zgłosi się do egzekucji a my dobijemy klauzulę to co Komornik ma umorzyć egzekucję bo mu się przestał wierzyciel zgadzać w tytule Chyba jednak komornikowi nie można "szperać". Jedynie co mi się wydaje za możliwe to to, że dobicie byłoby możliwe gdyby komornik wezwał wierzyciela następcę - w trybie 130 kpc - o prawidłowy tytuł wykonawczy a wierzyciel-następca przedłożyłby do sprawy z 788 to wezwanie i wniósł o zwrócenie się o akta. Ale i tak rodzi się problem - adnotacji w aktach Co na postanowieniu z 788 o wydaniu tytułu wykonawczego - komu niby miałaby być wydany tytuł Komornikowi Przecież komornik nie ma uprawnienia do otrzymania tytułu bo w końcu nie jest stroną. Wierzycielowi Jak skoro tytuł dobiliśmy do istniejącego w aktach Km.
o tak, nad tym wszystkim się zastanawiałem i boleję ....
ale u nas klepiemy klauzule na następcę prosząc komornika o akta celem nadania klauzuli i potem zwracamy komornikowi akta z tytułem i klauzula na następce a wierzycielowi doręczamy tylko postanowienie o nadaniu klauzuli... pieczemy to jak bułki..
No to wasi komornicy są na najlepszej drodze do dyscyplinarki w swoim samorządzie, bo komornikowi nie wolno wysyłać oryginału tytułu wykonawczego poza kancelarię - tylko uwierzytelniony odpis; a oryginał pozostaje w kancelarii. I dotyczy to tez wysyłania akt komorniczych do sądu.
(A propos: mój komornik kiedyś prosił o radę, co ma zrobić, bo mu inny sąd nakazał umorzyć egzekucję, bo nie ma tytułu tylko xero tytułu ; a te akta to im komornik przesłał do zbiegu ).
Racja, komornik nie powinien przesyłać oryginału, ale to przecież nie problem sądu. Jeżeli nie będzie oryginału to jeszze raz wypadałoby odmówić,
Gdybym wydał nowemu wierzycielowi odpis tytułu egekucyjnego i po nadaniu klauzuli doręczyłbym tytuł wykonawczy, to w odniesieniu do tego samego orzeczenia zaczęłyby funkcjonowac dwa tytułu. Przepisy kpc o nadaniu klauzuli są zaś, według mojej oceny, tak skonstruowane, że nie przewidują takiej sytuacji. Są przepisy szczególe o wydaniu kolejnych tytułów i w zamian utraconego. Nie zgadzam się z poglądem wyartykułowanym przez SO, że zasada jedenego tytulu dotyczy jednego wierzyciela, a kolejni wierzyciele mogą wnosić o kolejne dla siebie. Niby skąd to wynika?
Zdarzyła mi się właśnie sytuacja, że wezwałem nabywcę wierzytelności o oryginał tytułu wydanego zbywcy, ten oświadczył, że nie ma, nigdy nie miał i wniósł o wydanie tytułu w miejsce utraconego.
"sebus" napisał:
Na margonesie czym różni się wypis (regulamin) od odpisu (z kpc)?
Wypis to jest kawałek postanowienia - tylko sentencja - którą doklejam do np. bte, tytułu wykonawczego jeżeli jest przejście uprawnień ( czyli niniejszy problem) no a odpis to cała treść postanowienia.
no nie tak do końca.
331 kpc stanowi iż doręcza sie wyrok/postanowienie z uzasadnieniem ...
140 kpc stanowi iż orzeczenia doręcza sie w odpisach.
gdyby przyjąć to co mówisz powinno byc odpis postanowienia i tyle (bo zawiera uzasadnienie).
wyrok zaoczny też trzeba doręczyc - i co - w odpisie czy wypisie?
terminologia uwazam jest pomieszana w KPc i regulaminie ...
....wypis postanowienia wraz z uzasadnieniem
[ Dodano: Pią Wrz 25, 2009 12:20 am ]
"sebus" napisał:
No to kijek w mrowisko - jak sobie wyobrażacie grzebanie w aktach komorniczych i "dobijanie" klauzuli do załączonego do nich tytułu wykonawczego Skoro komornik prowadzi egzekucję to musi mieć tytuł wykonawczy, który - moim zdaniem - nie może mu się zmienić. A jak wierzyciel - następca - nie zgłosi się do egzekucji a my dobijemy klauzulę to co Komornik ma umorzyć egzekucję bo mu się przestał wierzyciel zgadzać w tytule Chyba jednak komornikowi nie można "szperać". Jedynie co mi się wydaje za możliwe to to, że dobicie byłoby możliwe gdyby komornik wezwał wierzyciela następcę - w trybie 130 kpc - o prawidłowy tytuł wykonawczy a wierzyciel-następca przedłożyłby do sprawy z 788 to wezwanie i wniósł o zwrócenie się o akta. Ale i tak rodzi się problem - adnotacji w aktach Co na postanowieniu z 788 o wydaniu tytułu wykonawczego - komu niby miałaby być wydany tytuł Komornikowi Przecież komornik nie ma uprawnienia do otrzymania tytułu bo w końcu nie jest stroną. Wierzycielowi Jak skoro tytuł dobiliśmy do istniejącego w aktach Km.
popieram sebus w całości -
zresztą powszczeciu egzekucji chyba nie trzeba aż tytułem wyk . na nabywcę wykazywać swego nabytego od wierzyciela z TW prawa
może w drodze analogii wydając nowy TW na nabywcę (zrobiony z TE) , numerować i pisać cel - jak w 793 kpc?
uwazam iż mogą być 2 tytuły - ale jak zacznie egzekwowac z niego zbywca (po zbyciu wierzytelności) to dłużnik zawsze ma 840 kpc.
kwiesti też wyłania się czy przed uwzglednieniem wniosku o klauzule na nowego mieć w aktach już co najmniej TE - wydaje sie ze tak - bo co zrobić jak potem nie dostarczy ani TE ani TW na zbywcę?
Odpis, wypis - jak zwał tak zwał - i tak wiemy o co chodzi i wysyłamy to co trzeba
Dziwne do nas wszyscy przysyłają stary tytuł.
Absolutnie sama bym nie wyciągała tytułu z akt komorniczych!
Poza tym wątpliwosci moje budzi nadawanie nowego(starego) tytułu za 6 zł, bo to jest już KOLEJNY tytuł więc byłoby to połączenie KOLEJNEGO tytułu z tym na rzecz NASTĘPCY.
Zastanawia mnie jednak czy w takiej sytuacjii - jak nie chcą przysłać oryginału - nie wydać jedynie POSTANOWIENIA o nadniu klauzuli i doręczyć wierzycielowi sam odpis postanowienia - byłoby to moze sprzeczne z tym że nadnie kaluzli na rzecz następcy odbywa sie 2 etapowo tj. przez wydanie postanowienia i doręczenie tytułu ale być może niektórzy komornicy po doręczeniu im samego postanowenia uzanją następstwo parwne i prowadzą egzekucję w dalszym ciągu ale na rzecz nowego wierzyciela.
Albo wydać samo postanowienia i ... nic wiecej bo nie jest mozliwe wykonanie postanoiwenia ?
"Pudlonka" napisał:
Dziwne do nas wszyscy przysyłają stary tytuł..
Absolutnie sama bym nie wyciągała tytułu z akt komorniczych!
Poza tym wątpliwosci moje budzi nadawanie nowego(starego) tytułu za 6 zł, bo to jest już KOLEJNY tytuł więc byłoby to połączenie KOLEJNEGO tytułu z tym na rzecz NASTĘPCY.
Zastanawia mnie jednak czy w takiej sytuacjii - jak nie chcą przysłać oryginału - nie wydać jedynie POSTANOWIENIA o nadniu klauzuli i doręczyć wierzycielowi sam odpis postanowienia - byłoby to moze sprzeczne z tym że nadnie kaluzli na rzecz następcy odbywa sie 2 etapowo tj. przez wydanie postanowienia i doręczenie tytułu ale być może niektórzy komornicy po doręczeniu im samego postanowenia uzanją następstwo parwne i prowadzą egzekucję w dalszym ciągu ale na rzecz nowego wierzyciela.
Albo wydać samo postanowienia i ... nic wiecej bo nie jest mozliwe wykonanie postanoiwenia ?
Tak zrobię Inna sprawa, że wierzyciel domaga się aby przybić mu klauzulę na odpisie postanowienia, a tego nie zrobię
zziajany, właśnie że przy cesjach między wierzycielami to jest tak skonstruowane, że ile cesji, tyle tytułów wykonawczych może sobie krążyć po świecie, i rzeczą dłużnika jest je pozbawiać wykonalności. Zobacz uzasadnienie do uchwały SN z 29 października 2004 r., III CZP 63/2004.
"Joasia" napisał:
zziajany, właśnie że przy cesjach między wierzycielami to jest tak skonstruowane, że ile cesji, tyle tytułów wykonawczych może sobie krążyć po świecie, i rzeczą dłużnika jest je pozbawiać wykonalności. Zobacz uzasadnienie do uchwały SN z 29 października 2004 r., III CZP 63/2004.
Nie przekonuje mnie pogląd, że to dłużnik powinien się martwić i bronić powództwami przeciwegzekucyjnym, a rolą sądu jest "klepanie" tytuów wykonawczych kolejnym wierzycielom. Uważam, że przepisy kpc nie pozwalają jednak na przyjęcie takiej konstrukcji. wątpliwści mam tym większe kiedy wysłuchuję dłużnika i słyszę :" ło panie komornika to jo już mom od kiedy.. za co ? to nie wim, kto by sie połapoł
.Uzasadnienie uchwały na pewno przeczytam
Oceny opisanej przeze mnie wcześniej sytuacj nie zmienia ponadto fakt, że nie ma tytułu , ani egzekucyjnego, ani wykonawczego i nie ma na co nadać klzuzuli.
"Sandman" napisał:
A co byście zrobili z wnioskiem o nadanie klauzuli z zaznaczeniem przejścia praw, w sytuacji gdy akta postępowania, w ramach kórych powstał tytył egzekucyjny, zostały zniszczone (planowo przez Archiwum)?
Pogoniłem, pisząc, iż Sąd nie może wydać tytułu bo nie wie co działo się z tytułem egzekucyjnym.....ale źle się z takim rozstzygnięciem czuję.... :neutral:
Wnioskodawca dołącza do wniosku odpis nakazu wyłącznie z pięczątką wydziału..... sprawa z 1995 r.
już miałam się wymądrzać o konieczności odtworzenia akt w zakresie orzeczenia kończącego postępowanie w sprawie (-> zd. 2 art. 716 kpc) gdy doczytałam, że chodzi o akta zniszczone planowo przez archiwum. Wydaje mi się, ze skoro ustawodawca zakłada, że po upływie jakiegoś tam czasu akta są niszczone ... to tych sytuacji nie dotyczą przesłanki odtworzenia akt, gdyż należałoby założyć nieracjonalność działań ustawodawcy ??: . Ponieważ nie wynika to jednak z brzmienia przepisu - sprawa jest dyskusyjna. Chyba zrobiłabym tak jak Ty ...
[ Dodano: Nie Wrz 27, 2009 8:18 am ]
chociaż po utracie możliwości wyedytowania posta nabieram coraz większych wątpliwości
"kzawislak" napisał:
chociaż po utracie możliwości wyedytowania posta nabieram coraz większych wątpliwości
Wyrzuć je z siebie
"Sandman" napisał:
A co byście zrobili z wnioskiem o nadanie klauzuli z zaznaczeniem przejścia praw, w sytuacji gdy akta postępowania, w ramach kórych powstał tytył egzekucyjny, zostały zniszczone (planowo przez Archiwum)?
Pogoniłem, pisząc, iż Sąd nie może wydać tytułu bo nie wie co działo się z tytułem egzekucyjnym.....ale źle się z takim rozstzygnięciem czuję.... :neutral:
Wnioskodawca dołącza do wniosku odpis nakazu wyłącznie z pięczątką wydziału..... sprawa z 1995 r.
odpowiedź niemal wprost
http://www.sn.pl/orzecznictwo/uzasadnie ... 147_06.pdf
uchwała SN - sąd z urzędu wszczyna postępowanie o odtworzenie akt
Sławo: wrzuć jeszcze raz link, po ten jest pocięty.
chyba o tym orzeczeniu mowa:
Postanowienie z dnia 14 lutego 2000 r. Sądu Najwyższego II CKN 652/99
Odtworzenie akt sprawy prawomocnie zakończonej nie jest konieczne tylko wówczas, gdy nie chodzi o wykonanie orzeczenia lub przedstawienie prawomocnego orzeczenia, a samo istnienie takiego orzeczenia ma stanowić jedynie materialnoprawną przesłankę w późniejszym postępowaniu, w którym wszelkimi środkami dowodowymi można wykazywać treść i prawomocność orzeczenia.
LEX nr 39931, Wokanda 2000/5/8
Sąd Najwyższy Izba Cywilna po rozpoznaniu w dniu 14 lutego 2000 r. na posiedzeniu niejawnym sprawy z wniosku Yaffy W. o nadanie wyrokowi Sądu Okręgowego z 31 marca 1948 r. klauzuli prawomocności, na skutek kasacji wnioskodawczyni od postanowienia Sądu Apelacyjnego z dnia 5 listopada 1998 r., postanawia:
oddalić kasację.
Uzasadnienie faktyczne
Postanowieniem z dnia 16 września 1998 r. Sąd Wojewódzki oddalił wniosek Yaffy W. o nadanie klauzuli prawomocności wyrokowi Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 31 marca 1948 r., przyjmując, iż przedłożony przez wnioskodawczynię dokument jest kserokopią wyroku, a nie odpisem wyroku, zaś przepisy nie przewidują możliwości opatrzenia klauzulą prawomocności kserokopii wyroku. Pogląd ten podzielił Sąd Apelacyjny, który oddalił zażalenie wnioskodawczyni postanowieniem z dnia 5 listopada 1998 r., podnosząc dodatkowo, iż klauzula prawomocności nie może być nadana bez akt sprawy, na podstawie których można stwierdzić, czy rzeczywiście doszło do prawomocności danego orzeczenia.
Postanowienie to wnioskodawczyni zaskarżyła kasacją. Zarzuciła naruszenie art. 98 Prawa o notariacie oraz art. 397 § 2 w związku z art. 378 § 1 k.p.c. i art. 361 w związku z art. 328 § 2 k.p.c. Wniosła - wskazując te zarzuty - o uchylenie zaskarżonego postanowienia oraz postanowienia Sądu Wojewódzkiego.
Uzasadnienie prawne
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 364 k.p.c. prawomocność orzeczenia stwierdza na wniosek strony sąd pierwszej instancji na posiedzeniu niejawnym, a dopóki akta sprawy znajdują się w sądzie drugiej instancji - ten sąd, przy czym stwierdzenia dokonuje sąd jednoosobowo. Sama treść tego przepisu rozstrzyga zatem jednoznacznie kilka istotnych kwestii proceduralnych związanych z nadaniem klauzuli prawomocności. Określa bowiem, który sąd to czyni (I lub II instancji), skład sądu (jednoosobowo), rodzaj posiedzenia (niejawne), oraz zastrzega, iż do nadania klauzuli prawomocności niezbędny jest wgląd do akt sprawy, w której dane orzeczenie sądowe zostało wydane. To ostatnie zastrzeżenie jest zresztą oczywiste. Bez akt sprawy nie jest możliwe stwierdzenie, czy orzeczenie jest prawomocne. Przeciwne stanowisko prowadziłoby do tego, iż sąd stwierdziłby prawomocność na podstawie oświadczenia strony, która przedstawia odpis orzeczenia, lub - jak w niniejszej sprawie - poświadczoną kopię odpisu orzeczenia. Taka praktyka jest oczywiście niedopuszczalna. Zgodnie z art. 716 k.p.c. w sprawie prawomocnie zakończonej odtworzeniu - w razie zaginięcia lub zniszczenia akt w całości - podlega orzeczenie kończące postępowanie w sprawie oraz ta część akt, która jest niezbędna do ustalenia jego treści i do wznowienia postępowania. Odtworzenie akt sprawy prawomocnie zakończonej nie jest konieczne tylko wówczas, gdy nie chodzi o wykonanie orzeczenia lub przedstawienie prawomocnego orzeczenia, a istnienie orzeczenia ma stanowić jedynie materialnoprawną przesłankę w późniejszym postępowaniu, w którym wszelkimi środkami dowodowymi można wykazywać treść i prawomocność orzeczenia. Taka sytuacja nie zachodzi w niniejszej sprawie. Chodzi przecież o stwierdzenie prawomocności orzeczenia, które ma stanowić podstawę wpisu w księdze wieczystej prawa własności. Oznacza to, iż bez odtworzenia akt stwierdzenie prawomocności orzeczenia wydanego w tej sprawie jest niemożliwe. Powoływanie się w kasacji na art. 717 § 2 k.p.c. jest chybione. Treść tego przepisu oznacza tylko tyle, że jeżeli zaginięcie lub zniszczenie akt nastąpiło z innych przyczyn niż siła wyższa, to wszczęcie postępowania następuje z urzędu; wszakże osoba zainteresowana może w tej sprawie zwracać się do sądu.
W tych okolicznościach, skoro kasacja nie zawiera usprawiedliwionych podstaw, podlega oddaleniu (art. 39312 k.p.c.).
[ Dodano: Pią Paź 02, 2009 10:32 am ]
ale do rozwiązania omawianego kazusu beardziej moze okazac sie TO orzeczenie SN:
z dnia 24 stycznia 2007 r., III CZP 147/06
W razie zniszczenia lub zaginięcia akt, w sprawie wszczętej ponownie po upływie terminów określonych w art. 718 § 2 k.p.c. sąd odrzuca pozew oraz wszczyna z urzędu postępowanie o odtworzenie akt, chyba że zachodzą okoliczności przewidziane w art. 717 § 2 zdanie pierwsze k.p.c.
z uzasadnienia:
Przytoczone wypowiedzi wspierają zasadność stanowiska, że stwierdzenie niemożności odtworzenia akt wchodzi w grę wyłącznie w postępowaniu o odtworzenie akt. Okoliczności rozpoznawanej sprawy, które legły u podstaw rozważanego zagadnienia, nie pozostawiają wątpliwości, że powódka wystąpiła po raz drugi przeciwko pozwanemu z żądaniem orzeczenia eksmisji tylko dlatego, iż utraciła wydany wcześniej wyrok uwzględniający powództwo tej samej treści, a zniszczenie akt sprawy (po upływie okresu ich przechowywania) uniemożliwia ponowne wydanie jej tytułu wykonawczego. Nie chodzi tu zatem o sytuację, w której zniszczone wraz z aktami sprawy orzeczenie miałoby stanowić materialnoprawną przesłankę rozstrzygnięcia w późniejszym postępowaniu.
Należy zatem uznać, że pozew wniesiony ponownie przed stwierdzeniem niemożności odtworzenia zniszczonych akt podlega odrzuceniu a limine. Konsekwentnie trzeba też przyjąć, że w takiej sytuacji odrzucenie pozwu następuje bez przeprowadzenia postępowania o odtworzenie akt, po ustaleniu na podstawie wszelkich dostępnych środków dowodowych faktu prawomocnego osądzenia sprawy. Rozwiązanie takie - wbrew zastrzeżeniom Sądu Okręgowego - nie zamyka stronie drogi do ochrony praw stwierdzonych wcześniej prawomocnym wyrokiem, jeżeli bowiem w postępowaniu o odtworzenie akt przeprowadzonym po odrzuceniu pozwu zostałoby stwierdzone, że odtworzenie takie jest niemożliwe lub jest możliwe w zakresie niedostatecznym, nie byłoby przeszkody do ponownego wszczęcia sprawy o to samo roszczenie.
Według art. 717 § 1 k.p.c., sąd wszczyna postępowanie o odtworzenie akt z urzędu lub na wniosek. Tylko na wniosek sąd wszczyna postępowanie w przypadku, gdy akta sprawy uległy zaginięciu lub zniszczeniu na skutek siły wyższej a sprawa, której akt wniosek dotyczy, nie była lub nie mogła być wszczęta z urzędu (art. 717 § 2 k.p.c.). We wszystkich pozostałych przypadkach postępowanie wszczynane jest jedynie z urzędu. Unormowanie powyższe nie wyłącza, rzecz jasna, możliwości zgłoszenia wniosku o wszczęcie postępowania o odtworzenie akt także wtedy, gdy wszczynane jest ono z urzędu, zawsze bowiem, gdy ustawa przewiduje działanie sądu z urzędu, strona ma możliwość zgłoszenia w tym zakresie wniosku. W takim przypadku wniosek nie ma jednak charakteru konstytutywnego. W świetle art. 717 § 2 k.p.c. walor taki można przypisać jedynie wnioskowi o odtworzenie akt zniszczonych lub zaginionych wskutek siły wyższej, jeżeli dotyczy on sprawy, która nie była i nie mogłaby być wszczęta z urzędu. W razie zaś zaginięcia lub zniszczenia akt w innych okolicznościach sąd wszczyna z urzędu postępowanie mające na celu rekonstrukcję tych akt, jeżeli jest do tego właściwy; w przeciwnym wypadku powinien zasygnalizować taką potrzebę właściwemu sądowi.
Na przeszkodzie temu nie stoi upływ terminów przewidzianych w art. 718 § 2 k.p.c., które mają zastosowanie tylko do wniosków o odtworzenie akt sprawy. Terminy te mogą odnosić się jedynie do wniosków o odtworzenie akt mających znaczenie konstytutywne, składanych w warunkach określonych w art. 717 § 2 k.p.c. Tylko takie wnioski złożone po upływie terminów określonych w art. 718 § 2 k.p.c., mających charakter terminów procesowych, podlegają odrzuceniu. Skutkiem takiej decyzji byłby stan równoznaczny z niemożnością odtworzenia akt, a więc okolicznością usuwająca przeszkodę do wszczęcia sprawy o to samo roszczenie pomiędzy tymi samymi stronami (art. 728 zdanie pierwsze k.p.c.). Wszczęcie z urzędu postępowania o odtworzenie akt zaginionych lub zniszczonych w okolicznościach przewidzianych w art. 717 § 2 zdanie pierwsze k.p.c. nie jest oczywiście możliwe, nawet jeżeli nie upłynęły terminy określone w art. 718 § 2 k.p.c.
reasumując i wyrzucajac z siebie watpliwosci : chyba należy odtworzyć akta w celu nadania tej klauzli !
"sebus" napisał:
Na margonesie czym różni się wypis (regulamin) od odpisu (z kpc)?
Wypis to jest kawałek postanowienia - tylko sentencja - którą doklejam do np. bte, tytułu wykonawczego jeżeli jest przejście uprawnień ( czyli niniejszy problem) no a odpis to cała treść postanowienia.
.... jaki to kawałek ...
... że bez uzasadnienia tylko czy bez czegoś jeszcze?
[ Dodano: Wto Lis 03, 2009 1:32 pm ]
czy zasądzacie od dłużników koszty tego postępowania - 127 zł (z 60 zł adwokackich) ?
[ Dodano: Wto Lis 03, 2009 1:43 pm ]
czy doręczacie postanowienie o nadaniu klauzuli dłużnikowi?
czy po wydaniu postanowienia o nadaniu klauzuli wierzycielowi od razu doręczacie z tytułem wykonawczym (nowym)?
czy żądacie opłaty za wydanie tytułu wykonawczego?
czy a aktach "rocesu, Nc) odnotowujecie wydanie tego tytułu wykonawczego?
jak wypełniacie wzmiankę postanowienie prawomocne/natychmiast wykonalne przy klauzuli na nowego wierzyciela?
jak wypełniacie wzmiankę orzeczenie prawomocne/natychmiast wykonalne przy klauzuli na BTE ?
nie jest prawomocne. jest wykonalne, ale służy zażalenie
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.