Czwartek, 28 marca 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 5876
Czwartek, 28 marca 2024

Forum sędziów

Odtworzenie tytułu wykonawczego zwróconego do sądu

Tomasz Zawiślak
02.10.2009 10:13:13

W praktyce zdarzają się rzeczy o których nie śniło się nawet fizjologom Oto przykład:
Wierzyciel zwrócił do sądu tytuł wykonawczy z wnioskiem o naniesienie na niego wzmianki o sprostowaniu. Cierpliwie czekał... 7 lat. W końcu złożył wniosek o wydanie tytułu wykonawczego i wtedy okazało się, że tytuł był już wydany, a następnie prawdopodobnie zaginął w sądzie. Wyparował... Sprawa jest prawomocnie zakończona. W aktach znajduje się oryginał orzeczenia kończącego postępwoanie w sprawie. Moim zdaniem w świetle art. 716 kpc w opisanej sytuacji nie można odtworzyć wydanego tytułu wykonawczego. Spotkałem się jednak z poglądem, iż w takiej sytuacji jako orzeczenie kończace postępowanie w sprawie należy traktować... klauzulę a ściśle postanowienie o nadaniu klauzuli. Klauzula ta zaginęła będąc w aktach i powinna być odtworzona

Ignotus
02.10.2009 11:52:08

"Tomasz Zawiślak" napisał:

.... Cierpliwie czekał... 7 lat....

Skąd Wy takie strony bierzecie są cierpliwe z natury, czy tak wyćwiczone ?
"Tomasz Zawiślak" napisał:

Klauzula ta zaginęła będąc w aktach i powinna być odtworzona

A nie prościej ponownie wydać tytuł w miejsce utraconego

Tomasz Zawiślak
02.10.2009 11:55:50

"Ignotus" napisał:

.... Cierpliwie czekał... 7 lat....

Skąd Wy takie strony bierzecie są cierpliwe z natury, czy tak wyćwiczone ?
"Tomasz Zawiślak" napisał:

Klauzula ta zaginęła będąc w aktach i powinna być odtworzona

A nie prościej ponownie wydać tytuł w miejsce utraconego

Z ust mi to wyjąłeś Jednakże koncepcja z klauzulą jako orzeczeniem kończącym postępowanie ciekawa nieprawdaż?

markosciel
03.10.2009 00:44:15

"Tomasz Zawiślak" napisał:

.... Cierpliwie czekał... 7 lat....

Skąd Wy takie strony bierzecie są cierpliwe z natury, czy tak wyćwiczone ?
"Tomasz Zawiślak" napisał:

Klauzula ta zaginęła będąc w aktach i powinna być odtworzona

A nie prościej ponownie wydać tytuł w miejsce utraconego

Z ust mi to wyjąłeś Jednakże koncepcja z klauzulą jako orzeczeniem kończącym postępowanie ciekawa nieprawdaż?

Ja to tam od kilkunastu lat jestem prostym karnistą - ale jeszcze z aplikacji coś mi się po głowie kołacze. Czy aby klauzula nie jest jednak orzeczeniem?

Tomasz Zawiślak
03.10.2009 09:24:30

Problem w tym, że to jest takie orzeczenie, które zazwyczaj przez akta przemyka jak kometa i tyle je widzimy. A mniej poetycko. Nadanie klauzuli wykonalności kończy postępowanie klauzulowe. Potem jest jeszcze czynność techniczna - wydanie tytułu wierzycielowi. W omawianej sytuacji tytuł wrócił jako załącznik do wniosku o naniesienie wzmianki o sprostowaniu. Jest to jakieś postępowanie incydentalne... Więc może jednak można odtworzyć...

markosciel
04.10.2009 00:02:32

"Tomasz Zawiślak" napisał:

Problem w tym, że to jest takie orzeczenie, które zazwyczaj przez akta przemyka jak kometa i tyle je widzimy. A mniej poetycko. Nadanie klauzuli wykonalności kończy postępowanie klauzulowe. Potem jest jeszcze czynność techniczna - wydanie tytułu wierzycielowi. W omawianej sytuacji tytuł wrócił jako załącznik do wniosku o naniesienie wzmianki o sprostowaniu. Jest to jakieś postępowanie incydentalne... Więc może jednak można odtworzyć...


Ale skoro jest to orzeczenie to w jakiej formie zapada? Zarządzenia czy postanowienia?
Ja wiem, że zregułu jest to duża pieczątka - ale mimo to musi ono być jednym z orzeczeń przewidzianych przez odpowiednią procedurą. A skoro jest to orzeczenie to podlega sprostowaniu, zażaleniu i pewnie też odtworzeniu - ale to w sytuacji gdy zaginęły akta ??: .

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.