W praktyce zdarzają się rzeczy o których nie śniło się nawet fizjologom Oto przykład:
Wierzyciel zwrócił do sądu tytuł wykonawczy z wnioskiem o naniesienie na niego wzmianki o sprostowaniu. Cierpliwie czekał... 7 lat. W końcu złożył wniosek o wydanie tytułu wykonawczego i wtedy okazało się, że tytuł był już wydany, a następnie prawdopodobnie zaginął w sądzie. Wyparował... Sprawa jest prawomocnie zakończona. W aktach znajduje się oryginał orzeczenia kończącego postępwoanie w sprawie. Moim zdaniem w świetle art. 716 kpc w opisanej sytuacji nie można odtworzyć wydanego tytułu wykonawczego. Spotkałem się jednak z poglądem, iż w takiej sytuacji jako orzeczenie kończace postępowanie w sprawie należy traktować... klauzulę a ściśle postanowienie o nadaniu klauzuli. Klauzula ta zaginęła będąc w aktach i powinna być odtworzona
"Tomasz Zawiślak" napisał:
.... Cierpliwie czekał... 7 lat....
Klauzula ta zaginęła będąc w aktach i powinna być odtworzona
"Ignotus" napisał:
.... Cierpliwie czekał... 7 lat....
Klauzula ta zaginęła będąc w aktach i powinna być odtworzona
"Tomasz Zawiślak" napisał:
.... Cierpliwie czekał... 7 lat....
Klauzula ta zaginęła będąc w aktach i powinna być odtworzona
Problem w tym, że to jest takie orzeczenie, które zazwyczaj przez akta przemyka jak kometa i tyle je widzimy. A mniej poetycko. Nadanie klauzuli wykonalności kończy postępowanie klauzulowe. Potem jest jeszcze czynność techniczna - wydanie tytułu wierzycielowi. W omawianej sytuacji tytuł wrócił jako załącznik do wniosku o naniesienie wzmianki o sprostowaniu. Jest to jakieś postępowanie incydentalne... Więc może jednak można odtworzyć...
"Tomasz Zawiślak" napisał:
Problem w tym, że to jest takie orzeczenie, które zazwyczaj przez akta przemyka jak kometa i tyle je widzimy. A mniej poetycko. Nadanie klauzuli wykonalności kończy postępowanie klauzulowe. Potem jest jeszcze czynność techniczna - wydanie tytułu wierzycielowi. W omawianej sytuacji tytuł wrócił jako załącznik do wniosku o naniesienie wzmianki o sprostowaniu. Jest to jakieś postępowanie incydentalne... Więc może jednak można odtworzyć...