Sobota, 23 listopada 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 6116
Sobota, 23 listopada 2024

Forum sędziów

rozwiązanie umowy a "nieświadomość" ciąży

kaska
23.11.2009 21:47:47

Witam
wskutek różnych zbiegów okoliczności, po kilku latach przerwy, znowu trafiłam do wydziału pracy. Czytam, czytam, a tu same zmiany.. ??:
jeśli możecie przekazać mi swoje opinie - będę wdzięczna;

pracownica rozwiązała umowę o prace z pracodawcą za porozumieniem stron na początku lipca br, ze skutkiem na 31 sieprnia 2009 r. (tak sobie zapisali, niech będzie).
we wrześniu skierowała pozwe o przywrócenie do pracy i zasądzenie wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy, podnosząc, że na początek lipca nie wiedziała, że jest w ciąży, a jakby wiedziała ...

zastanawia mnie jedno - czy powinna rzeczywiście żądać przywrócenia do pracy (bo jeśli skutecznie uchyli sie od złożonego oświadczenia woli - to wydaje mi się, że zniweczy tym skutek w postaci rozwiązania stosunku pracy) czy może ustalenia, że stosunek pracy trwa nadal ?

jeśli odpowiedź druga jest prawidłowa - to czy bez zmiany żądania (a jak mam jej to niby powiedzieć) - czy jakiekolwiek inne rozstrzygnięcie nie będzie orzeczeniem ponad żądanie?

chociaż - jeśli ją przywrócić - to może i orzeczenie nieprawidłowe - ale odpowiada prawu (skutek do jakiego dąży - a więc istnienie stosunku pracy i świadczenia w związku z urodzeniem dziecka) osiągnie.

Wydaje misię, że również skład w obyu przypadkach będzie taki sam, a więc ławniczy.

co sądzicie?
pozdrawiam

Rose
24.11.2009 00:01:09

Dobrze myślisz. Faktycznie pracownica powinna uchylić się od skutków oświadczenia woli, pisząc do pracodawcy, bez jakiegokolwiek procesu.
Czy już do niego pisała - co pracodawca na to ? a jeśli nie, to jest duża szansa, że pracodawca po otrzymaniu odpisu pozwu przywróci kobitkę do pracy, a ona cofnie pozew. Nasi pracodawcy może wyzyskują lud pracujący, ale wobec ciąży zwykle się uginają. Czasami tylko żądają USG.

Skład owszem ławniczy, ale haczykiem jest wps - tak czy owak roczne wynagrodzenie, czyli często > 50.000 zł.

Johnson
24.11.2009 00:12:41

"Rose" napisał:


jest duża szansa, że pracodawca po otrzymaniu odpisu pozwu przywróci kobitkę do pracy, a ona cofnie pozew. Nasi pracodawcy może wyzyskują lud pracujący, ale wobec ciąży zwykle się uginają.


Trudno się nie ugiąć przy takiej, powiedzmy to wprost, chorej intepretacji przepisów, jak stosuje w tym zakresie SN.
Ale pozew o przywrócenie do pracy można spokojnie oddalić, skoro stosunek pracy trwa. Powinna żądać w zależności od okoliczności konkretnego przypadku ustalenia istnienia stosunku pracy, dopuszczenia do pracy, wynagrodzenia za czas gotowości do pracy.
A jak już ktoś chce być miły to jest art. 477 zd. 2 kpc. Ale ja bym nie pouczył

kaska
24.11.2009 08:58:50

pracodawca nie ma litości,
wnosi o oddalenie powództwa podnosząc, że na pewno w chwili podpisywania pororumienia o rozwiązaniu umowy o pracę wiedziała już (albo co najmniej powinna wiedzieć !!), że jest w ciąży...

benykuba
26.11.2009 22:43:52

"kaska" napisał:

pracodawca nie ma litości,
wnosi o oddalenie powództwa podnosząc, że na pewno w chwili podpisywania pororumienia o rozwiązaniu umowy o pracę wiedziała już (albo co najmniej powinna wiedzieć !!), że jest w ciąży...


to niech to udowodni, chociaż z innej beczki jak słusznie zauważono mamy do czynienia z bardzo kreatywnym orzecznictwem dotyczącym ciężarnych, bo przecież przepisy o błędzie w ząden sposób nie przystają do takich sytuacji faktycznych, kobieta składając wniosek o rozwiązanie umowy za porozumieniem (zakładam że nie była do tego przymuszona), kieruje się jakas logiką i argumentacją na którą późniejsza ciąża nie musi rzutować (np. nowa praca). zapewne decyzja o uchyleniu się od skutków oświadczenia woli podyktowana jest w takiej sytuacji czystym koniunkturalizmem.
co do roszczeń przysługujących zgadzam się, że nie przysługuje powództwo o przywrócenie do pracy , ale z pouczaniem bym uważał, bo wkraczamy w materię przepisów materialno prawnych o których pouczać się nie powinno

totepka
06.12.2009 17:41:06

pracodawca nigdy nie udowodni, musiałaby mieć dostęp do karty ciąży, albo wiedzieć gdzie kobitka ma prowadzoną ciążę i wtedy, ewentualnie sąd mógłby zażądać odpisu historii choroby... w zależności od determinacjij sądu i pracodawcy.

a swoją drogą, to koleżanka miała sprawę o uchylenie się od skutków ośwaidczenia woli dotyczących rozwiązania stosunku pracy i kolegialnie uznaliśmym, że samo uchylenie się od skutków 1-os, po czym OS uznał (już nie kolegialnie), że przecież intencją i celem było przywrócenie do pracy i uchylił na skład,
więc teraz jak mamy samo uchylenie się od skutków, to wypytujemy na pół strony o intencje...

benykuba
06.12.2009 20:35:55

"totepka" napisał:

pracodawca nigdy nie udowodni, musiałaby mieć dostęp do karty ciąży, albo wiedzieć gdzie kobitka ma prowadzoną ciążę i wtedy, ewentualnie sąd mógłby zażądać odpisu historii choroby... w zależności od determinacjij sądu i pracodawcy.

a swoją drogą, to koleżanka miała sprawę o uchylenie się od skutków ośwaidczenia woli dotyczących rozwiązania stosunku pracy i kolegialnie uznaliśmym, że samo uchylenie się od skutków 1-os, po czym OS uznał (już nie kolegialnie), że przecież intencją i celem było przywrócenie do pracy i uchylił na skład,
więc teraz jak mamy samo uchylenie się od skutków, to wypytujemy na pół strony o intencje...



co do składu zgadzam się, ale argumentacja jest już chyba niezasadna, przecież w przypadku rozwiązania umowy o pracę za porozumieniem stron i próby pracownika uchylenia się od skutków oświadczenia służy mu jedynie roszczenie o ustalenie istnienia stosunku pracy lub o dopuszczenie do pracy (1 osobowy), roszczenie o przywrócenie byłoby bezpodstawne

kaska
07.12.2009 10:39:51

ale roszczenie o ustalenie istnienia stosunku pracy będzie trzyosobowo, nie?

a propos składu - ustaliłam, że mój SO stoi na stanowisku, że żądanie pracownika zasądzenia na jego rzecz odszkodowania z art. 55 par. 1 prim - również trzyosobowo...

benykuba
07.12.2009 22:48:45

"kaska" napisał:

ale roszczenie o ustalenie istnienia stosunku pracy będzie trzyosobowo, nie?

a propos składu - ustaliłam, że mój SO stoi na stanowisku, że żądanie pracownika zasądzenia na jego rzecz odszkodowania z art. 55 par. 1 prim - również trzyosobowo...


literalnie w art. 47 kpc nie znajduje to żadnego uzasadnienia

kaska
08.12.2009 15:30:34

"benykuba" napisał:

ale roszczenie o ustalenie istnienia stosunku pracy będzie trzyosobowo, nie?

a propos składu - ustaliłam, że mój SO stoi na stanowisku, że żądanie pracownika zasądzenia na jego rzecz odszkodowania z art. 55 par. 1 prim - również trzyosobowo...


literalnie w art. 47 kpc nie znajduje to żadnego uzasadnienia

co do ustalenia istnienia stos pracy - moim zdaniem wynika skład trzyosobowy z 47 kpc.

co do odszkodowania - zgadzam się z Tobą. Cóż jednak zrobić wobec SO i pytanie jak uzyskiwać wiedzę nt. ich stanowiska co do składu w tych sprawach co do których nie wynika to z wykładni językowej. Eh..

[ Dodano: Wto Gru 08, 2009 3:31 pm ]
chciałam w poscie wczesnie zrobić cytowanie - ale nie umiem ...

.......................................................................

poprawione obsługa forum..

a do cytowania, wystarczy skorzystać z opcji cytat w prawym górnym rogu posta, na który chcesz sie powołać

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.