Sobota, 23 listopada 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 6116
Sobota, 23 listopada 2024

Forum sędziów

tymczasowy nadzorca sądowy jako interwenient uboczny

loleus182
08.12.2009 22:31:36

Mam takie pytanie: Czy w świetle art. 38 ust. 1 ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze oraz art. 76 ust. 3 i art. 138 ust. 1 tej ustawy tymczasowy nadzorca sądowy jest z mocy prawa interwenientem ubocznym w procesie wytoczonym przeciwko "zabezpieczonemu" dłużnikowi?

Z góry przepraszam, jeśli problem już był tutaj poruszany, ale jakoś nie dostrzegłem żadnego wątku dotyczącego tego tematu. Po wtóre zależy mi na w miarę szybkiej odpowiedzi, a nie mam teraz możliwości wszechstronnego studiowaniaorzecznictwa i literatury w tym przedmiocie ...

wb02
09.12.2009 11:29:09

Jeżeli Twoje pytanie dotyczy stosowania art. 138 ust. 1 ustawy to moim zdaniem z urzędu nie jest. Wyraźnie art. 76 odsyła do konkretnych przepisów - do tego nie odsyła. Jest zresztą różnic a i inna. TNS-a w postępowaniu zabezpieczajacym mamy przed ogłoszeniem upadłości. Art. 138 reguluje sytuację po ogłoszeniu upadłości i jest odpowiednikiem art. 139 i 144. Ma to związek z tym, że ogłoszenie upadłości ma znaczenie dla toczących się postępowań. Tu jesteśmy przed ogłoszeniem upadłości.
Zwrócę zresztą uwagę, że tymczasowy nadzorca nie ma decyzyjnych uprawnień wobec dłużnika.

loleus182
09.12.2009 11:49:25

O, dziękuję wb02! Już myślałem, że nikt mi nie odpowie... :smile:
Czyli Twoim zdaniem pozwany dłużnik musi przypozwać tymczasowego nadzorcę na zasadach ogólnych , tak?

wb02
09.12.2009 12:05:08

"loleus182" napisał:

O, dziękuję wb02! Już myślałem, że nikt mi nie odpowie... :smile:
Czyli Twoim zdaniem pozwany dłużnik musi przypozwać tymczasowego nadzorcę na zasadach ogólnych , tak?


co do drugiego zdania - watpię aby mógł,

nilwri
09.12.2009 15:46:45

Czy aby napewno art. 138 się nie stosuje do tymczasowego nadzorcy sądowego?
Oczywiście art. 38 ust. 1 (obecnie, poprzednio ust2) nie nakazuje stosowania do tns-a art. 138.
Zauważyć należy, iż na dokonanie czynności przekraczajacej zakres zwykłego zarządu wymagana jest zgoda tymczasowego nadzorcy sądowego (tns - przed ogłoszeniem upadłości) podobnie jak w przypadku nadzorcy sądowego (po ogłoszeniu upadłości) - art. 76 ust. 3 co do którego jest wprost odesłanie (po majowej nowelizacji oczywiście).
W przypadku nadzorcy art. 138 jest tak jakby narzędziem, instrumentem umożliwiającym kontrolę, czy aby upadły nie przekracza zakresu zwykłego zarządu, albo też nie daje podstaw do odebrania zarządu.
Brak jest podobnych regulacji odnośnie tns-a. Wydaje się, że mimo braku odesłąnia do art. 138 ust 3 (uznanie, zrzeczenie się, ugoda, ale też przyznanie okoliczności istotnych) ma zastosowanie do tns-a, gdyż ten skutek da się wywieść z art. 76 ust. 3. Ja w każdym razie bym nie uznał choćby cofnięcia pozwu przez Dłużnika za skuteczne wiedząc, że jest ustanowiony tns bez zgody tego ostatniego.
Wydaje się jednak, że trudniej jest przeprowadzić tego typu myślenie odnośnie art. 138 ust. 1 (z mocy prawa jak interwenient). Szczególnie to wstąpienie z mocy prawa trudno wywodzić w drodze wykładni i odpowiedniego stsowania. Mogę sobie wyobrazić, że tns w pełni realizuje skutecznie swoje uprawnienia i obowiązki bez stosowania art. 138 ust. 1 i np. udziela tylko pisemnej zgody na pewne czynności (choć jak ma pilnować, czy nie zostały przyznane istotne okoliczności?).
Zgadzam się, że przypozwanie raczej nie wchodzi w grę.

loleus182
09.12.2009 16:06:34

Hmmm, bo ja właśnie mam taką sprawę, gdzie pozwany w sprzeciwie podnosi, że został ustanowiony dla niego TNS, twierdząc, że w drodze odp. stosowanego 138 pun zachodzi tutaj z mocy ustawy współuczestnictwo, dlatego też przypozywa TNS- a.
No ale to chyba albo rybki albo akwarium- albo z mocy ustawy albo przypozywa...
... albo nie

wb02
09.12.2009 18:26:20

ustawa jednoznacznie nie ma zastosowania - a zwrócę jednak uwagę na odmienność nadzorcy sądowego po upadłości i TNS-a. A wymóg z art. 76 ust. 3 prawa upadłościowego odpowiednio do TNS-a stosowany nie oznacza jeszcze rozciągnięcia stosowania art. 138 bo wyraźnie i jednoznacznie udział nadzorcy przewidziano. Również wyraźnie i jednoznacznie zasady wstąpienia do postępowania nie odniesiono do TNS-a. Tak więc TNS z urzędu moim zdaniem nie wstępuje.

loleus182
09.12.2009 21:19:19

OK, dziękuję za pomoc i dwugłos w dyskusji !

SSR
09.12.2009 22:16:09

zgadzam się z wb02. Czym innym są uprawnienia materialnoprawne tns-a (wyrażanie zgody na czynność przekraczającą zakres zwykłego zarządu), a czym innym jego uprawnienia procesowe, których zwyczajnie nie posiada.

wb02
09.12.2009 23:22:22

Może jeszcze jedno aby kropkę nad "i" postawić - co najwyżej ten pozwany może potrzebować z uwagi na art. 76 zgody na czynności materialnoprawne. Ale jednak nie procesowe bo dopiero po upadłości czy syndyk/zarządca/nadzorca zastępują stronę w procesie albo też działają z mocy art. 138 jako interwenienci.

Widzę analogię do sytuacji w jakiej wymagana byłaby zgoda organu innego niż np. zarząd (czy ogólnie organ reprezentacji). Bez tej zgody (zob np. art. 17 par. 1 ksh) czynność nie będzie wywoływać skutków. Ale czynności podejmuje organ reprezentacji. Kiedyś to była sprawa mocno eksploatowana na gruncie przedsiębiorstw państwowych na linii czynności dyrektora i zgody rady pracowniczej.

SSR
09.12.2009 23:57:58

"wb02" napisał:


Widzę analogię do sytuacji w jakiej wymagana byłaby zgoda organu innego niż np. zarząd (czy ogólnie organ reprezentacji). Bez tej zgody (zob np. art. 17 par. 1 ksh) czynność nie będzie wywoływać skutków. Ale czynności podejmuje organ reprezentacji. Kiedyś to była sprawa mocno eksploatowana na gruncie przedsiębiorstw państwowych na linii czynności dyrektora i zgody rady pracowniczej.


Dokładnie.
żeby daleko nie szukać analogii - np. zawarcie ugody, czy zrzeczenie się roszczenia przez syndyka wymaga zgody rady wierzycieli/sędziego komisarza. Nie oznacza to jednak, że rada wierzycieli/sędzia komisarz uzyskują jakieś uprawnienia w procesie. Po prostu brak ich zgody (definitywny) powoduje że czynność jest nieważna.

wb02
10.12.2009 07:50:06

"SSR" napisał:


Widzę analogię do sytuacji w jakiej wymagana byłaby zgoda organu innego niż np. zarząd (czy ogólnie organ reprezentacji). Bez tej zgody (zob np. art. 17 par. 1 ksh) czynność nie będzie wywoływać skutków. Ale czynności podejmuje organ reprezentacji. Kiedyś to była sprawa mocno eksploatowana na gruncie przedsiębiorstw państwowych na linii czynności dyrektora i zgody rady pracowniczej.


Dokładnie.
żeby daleko nie szukać analogii - np. zawarcie ugody, czy zrzeczenie się roszczenia przez syndyka wymaga zgody rady wierzycieli/sędziego komisarza. Nie oznacza to jednak, że rada wierzycieli/sędzia komisarz uzyskują jakieś uprawnienia w procesie. Po prostu brak ich zgody (definitywny) powoduje że czynność jest nieważna.

Dokładnie
Bardzo dobry przykład SSR. Miło zobaczyć że jednak się ktoś tym prawem gospodarczym, od którego obrzydliwsza dla niektórych jest tylko rachunkowość zajmuje. A nie tylko kc i kpc

nilwri
10.12.2009 13:14:13

"loleus182" napisał:

OK, dziękuję za pomoc i dwugłos w dyskusji !

Oj, chyba dwugłosu tu nie ma, co najwyżej półtoragłos
Wyklucznie zastosowania art. 138 ust. 1 przeze mnie to dokładnie opowiedzenie się za tym, iż tns żadnej roli procesowej nie pełni.
Odwołując się do art. 138 ust. 3 chodziło mi tylko o zwrócenie uwagi na konieczność uzyskiwania zgody tns-a na pewne czynności w opraciu o art. 76 ust. 3 i zakres tych czynności w mojej ocenie obejmuje czynności wskazane w art. 138 ust. 3

Nie zgadzam się bowiem, że 76 ust. 3 dotyczy tylko czynności materialnoprawnych lecz może obejmować także czynności procesowe. W przeciwnym razie łatwo jest ograniczenie z art. 76 ust. 3 uczynić fikcją.

Przyjmując jednak taki pogląd widzę pewne problemy praktyczne, bo o ile zgodę tns-a (lub odmowę zgody) na ugodę można łatwo uzyskać (zgadzam się, że jest to analogicznie jak zgoda sędziego - komisarza czy rady wierzycieli), o tyle przyznanie okoliczności istotnych dla sprawy jest trudniejsze do uchwycenia.
Jeszcze raz podkreślę, iż moim zdaniem również przyznanie okolicznoliczności istotnych dla sprawy może być czynnością przekraczjącą zwykły zarząd w rozumieniu art. 76 ust. 3.
Przecież wyprowadzanie majątku poprzez uzyskanie wyroku w fikcyjnym sporze jest niemal niezawodne. Najczęściej spotykam się w przypadku osób fizycznych z pozwami o alimenty, gdzie przyszły upadły na chwilę przed upadłością zgadza się na olbrzymie alimenty i po ogłoszeniu upadłości spore sumy wypływają z masy upadłości.

wb02
10.12.2009 20:19:19

"nilwri" napisał:


Oj, chyba dwugłosu tu nie ma, co najwyżej półtoragłos

Ten "ółtoragłos" to muszę zapamiętać. Mam nadzieję, że można wykorzystać nilwri? Udzielisz licencji?

nilwri
11.12.2009 13:02:54

"wb02" napisał:


Oj, chyba dwugłosu tu nie ma, co najwyżej półtoragłos

Ten "ółtoragłos" to muszę zapamiętać. Mam nadzieję, że można wykorzystać nilwri? Udzielisz licencji?

jasne

loleus182
11.12.2009 21:52:49

... a problem już mi się rozwiązał sam: pozwany już "upadł" i to z opcją likwidacji.
Dobrze, że się człowiek nie spieszył - tylko poczekał, ochłonął, na forum popytał mądrzejszych...

markosciel
11.12.2009 22:27:20

"loleus182" napisał:

... a problem już mi się rozwiązał sam: pozwany już "upadł" i to z opcją likwidacji.
Dobrze, że się człowiek nie spieszył - tylko poczekał, ochłonął, na forum popytał mądrzejszych...


Taka prawda - co nagle to po diable

Trzeba usiąść pomyśleć, popytać - a sprawa sama się rozwiąże

loleus182
11.12.2009 22:33:17

No, sie wie: "Festina lente!"

markosciel
11.12.2009 22:41:30

Jak to mówią - chcesz coś zrobić - to usiądź i poczekaj. Może Ci przejdzie

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.