Czwartek, 21 listopada 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 6114
Czwartek, 21 listopada 2024

Forum sędziów

Pozew wzajemny o eksm. w sprawie o ustal. wstąpienia

Tomasz Zawiślak
18.12.2009 23:05:15

Powódka wnosi o ustalenie, że wstąpiła w stosunek najmu po zmarłym najemcy. Pozwana gmina wnosi w odpowiedzi na pozew o oddalenie powództwa o ustalenie, a także wnosi pozew wzajemny o eksmisję. Okazuje się, iż w tym lokalu oprócz powódki mieszkają jeszcze 3 osoby (dzieci powódki)...

Czy w takiej sytuacji wezwać te osoby do udziału w sprawie wywołanej wniesieniem pozwu wzajemnego i dalej rozpoznawać powództwo wzajemne łącznie z powództwem głównym, czy może wyłączyć pozew wzajemny do osobnego rozpoznania z uwagi na różny krąg podmiotów w obu sprawach? Wydaje mi się, że trzeba to rozdzielić. Pytanie tylko czy zawiesić sprawę o eksmisję ??:
Chodzi o kwestię interesu prawnego w sprawie o ustalenie... Czy można w takiej sytuacji uznać, iż powódka nie ma interesu prawnego? Na pewno miała go w dacie wytoczenia powództwa. W zasadzie należałoby jednak badać ten interes na dzień zamknięcia rozprawy... Czy wytoczenie powództwa wzajemnego o wydanie może unicestwić interes prawny w zakresie ustalenia istnienia prawa lub stosunku prawnego? Gdyby tak przyjąć, to nawet przy ustaleniu, że ziściły się przesłanki z art. 691 kc należałoby oddalić oba powództwa...

Hakoss
18.12.2009 23:39:16

1) powództwo wzajemne przekazać do odrębnego rozpoznania, nie tylko nie ten sam krąg osób ale brak przesłanek określonych w
Art. 204. § 1. Powództwo wzajemne jest dopuszczalne, jeżeli roszczenie wzajemne jest w związku z roszczeniem powoda lub nadaje się do potrącenia. Powództwo wzajemne można wytoczyć bądź w odpowiedzi na pozew, bądź oddzielnie, nie później jednak niż na pierwszej rozprawie, albo w sprzeciwie od wyroku zaocznego.

2) wezwać gminę do prawidłowego oznaczenia strony pozwanej - przez wskazanie wszystkich osób zajmujących lokal;

3) raczej nie ma podstaw do zawieszenia powództwa o eksmisję (chyba że 178 k.p.c.)

4) co do interesu prawnego, wszystko zależy od tego co powódka w pozwie twierdzi. Jej twierdzenia po usunięciu braków formalnych pozwu na pewno są precyzyjne dlaczego domaga się ustalenia wstąpienia w stosunek najmu po zmarłym najemcy. Jeżeli powołuje się na to, że jej powództwo ma charakter prewencyjny i ma zapobiec ewentualnemu powództwu o eksmisję to rzeczywiście wraz ze skutecznym wytoczeniem tego ostatniego powództwa przez gminę, sprawę o ustalenie należałoby oddalić. Niech się broni w sprawie eksmisyjnej, że ma tytuł prawny do zajmowania lokalu,

5) może powódka twierdzić, że ustalenie jej jest potrzebne do czegoś więcej... dlatego byłbym niezwykle ostrożny w oddaleniu powództwa o ustalenie wstąpienia w stosunek najmu.

6)oddalenie obu powództw nie jest niczym nadzwyczajnym, chociaż strony mogą potem nie wiedzieć o co kaman, ale to ich zmartwienie. Zdarzyło mi się tak zrobić z prewencyjnym powództwem o ustalenie i zapłatę.

magda1311
18.12.2009 23:45:12

Też bym się skłaniała ku rozłączeniu tych spraw.

Oddalenie obu powództw jest jak najbardziej logiczne.

Oddalamy powództwo o ustalenie z braku interesu badanego w dacie orzekania, bo w sprawie o eksmisję może wykazywać, że ma tytuł prawny wobec wstąpienia w stosunek najmu.

Oddalamy powództwo o eksmisję bo jako przesłankę rozstrzygnięcia ustaliliśmy, że pozwany ma tytuł.

Chyba że w sprawie o ustalenie powód wykaże, że orzeczenie to jest mu potrzebne do „czegoś więcej” niż tylko obrona przed eksmisją. Wtedy ma interes prawny w uzyskaniu orzeczenia ustalającego.

To tak na gorąco, pomimo mrozów siarczystych

[ Dodano: Pią Gru 18, 2009 11:47 pm ]
Hakoss był szybszy

Tomasz Zawiślak
18.12.2009 23:52:51

Obu przedmówcom byłbym wdzięczny za jakieś przykłady, do czego jeszcze wyrok ustalający może im być potrzebny poza obroną przed roszczeniem windykacyjnym wynajmującego.

falkenstein
19.12.2009 00:30:47

Ja przerabiałem ten problem w różnych konfiguracjach. Po tym jak nowa władza w mieście postanowiła zrobić porządek z lokalami komunalnymi i stwierdziła że jest w nich straszny bałagan. No i zaczął sie festiwal eksmisji i powództw o ustalenie wstąpienia. Przerabiałem wstąpienia przez wnuczków, siostry, wdowy po synach, wychowanków, dzieci byłych żon, a nawet jednego pana co pozostawał we wspólnym pożyciu z panem najemcą (wyglądał mocno niestereotypowo ). Zaliczyłem też pozew o wstąpienie w stosunek najmu wniesiony po wypowiedzeniu umowy najmu - uzasadniany tym, że wypowiedzenie było nieskuteczne bo nie było najmu (pan "doradca" się tu naprawdę postarał).

Oczywiście często zdarzało się, że odpowiedzią na pozew o eksmisję był pozew o ustalenie wstąpienia w stosunek najmu. Chociaż tak naprawdę, było to czasami tylko pismo-skarga na złe miasto że chcą ich wyrzucić, a oni już tak długo mieszkają, więc to mieszkanie im sie należy. No i tu robił sie problem. Najpierw oddalaliśmy takie powództwa na zasadzie, że nie mają interesu prawnego, ponieważ te same zarzuty mogą podnieść w postępowaniu o eksmisję. A eksmisja w między czasie wisiała sobie na "inne toczące się". Potem trafiło się jakieś orzeczenie SO stwierdzające, że nadal mają interes prawny, ponieważ jest on szerszy niż tylko samo prawo do lokalu, co jest badane w eksmisji. Ustalenie istnienia najmu ma wpływ także np na wysokość czynszu - za brak tytułu jest karna podwójna stawka opłat za eksploatację. Z faktu istnienia najmu mogą wywodzić się także inne uprawnienia - do dopłat, zasiłków, czy wykupu lokalu. Wyrok oddalający eksmisję wcale nie ustala pozytywnie faktu istnienia najmu, a jedynie stwierdza nie udowodnienie na date wyrokowania istnienia przesłanek eksmisji . Przykładowo - najem został wypowiedziany ale powód nie przedstawił dowodu doręczenia wypowiedzenia najemcy. Jeżeli wypowiedzenie doręczono, to najmu nie ma, ale bez dowodu nie mozemy tego stwierdzić więc oddalamy powództwo. Dlatego teraz zawieszamy eksmisyjne do czasu rozpoznania powództwa o ustalenie.

Inny problem to co robić wówczas, gdy powództwo o ustalenie wpływa po wydaniu wyroku w sprawie o eksmisję. Nie jestem do końca pewien czy oddalać na brak interesu, czy odrzucać z uwagi na powagę rzeczy osądzonej - w końcu fakt nie istnienia stosunku najmu został już przesądzony orzeczeniem eksmisji.

Tomasz Zawiślak
19.12.2009 09:44:36

"falkenstein" napisał:


Inny problem to co robić wówczas, gdy powództwo o ustalenie wpływa po wydaniu wyroku w sprawie o eksmisję. Nie jestem do końca pewien czy oddalać na brak interesu, czy odrzucać z uwagi na powagę rzeczy osądzonej - w końcu fakt nie istnienia stosunku najmu został już przesądzony orzeczeniem eksmisji.


Rozumiem, że chodzi o sytuację, gdy pozwany w sprawie o eksmisję bronił się zarzutem wstąpienia w stosunek najmu, a sąd mimo to eksmisję orzekł? Odrzucenie pozwu o ustalenie raczej nie wchodzi w rachubę. Temat tożsamości roszczeń w sprawach o eksmisję i ustalenie wstąpienia był już na forum analizowany. Kwestią zajmował się także SN. Skoro nie są to tożsame roszczenia, to nie ma powagi rzeczy osądzonej w rozumieniu art. 199 kpc.
Wydaje mi się, iż w opisanej sytuacji powództwo o ustalenie, jako zmierzające do zniweczenia skutków wyroku eksmisyjnego, powinno być oddalone z uwagi na brak interesu prawnego - pod warunkiem, że eksmitowanemu przysługuje dalej idące roszczenie o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego. Co w sytuacji, gdy wyroku eksmisyjnego nie zaopatrzono w klauzule wykonalności?

Włóczykij
20.12.2009 13:23:51

Widziałabym to tak:
1. związek między obu powództwami jest oczywisty, szczególnie widoczne jest to w tym, że ustalenie czy stosunek najmu istnieje jest podstawową przesłanką do zgłoszonego powództwa eksmisyjnego,
2. fakt, iż przy eksmisji Sąd jest zobligowany z urzędu wezwać inne osoby, które wraz najemcą miałyby opuścić lokal nie stoi na przeszkodzie wnioskowi z pkt. 1, bo związek jest nadal, a tożsamości podmiotów być nie musi i to dodatkowo należy zauważyć, iż te osoby poza najemcą też mogą powoływać się na argumenty o istnienie stosunku najmu najemcy, czyli pozostaję w zainteresowaniu głównego nurtu postępowania (a nie z choinki);
3. nawet gdyby obie sprawy wpłynęły osobno, to do rozważenia byłaby celowość ich połączenie, gdzie przy podejmowaniu decyzji o połączeniu istotnym argumentem jest ekonomika procesowa, a ta tutaj jest oczywista; oczywiście zwykle się tego nie robi, bo sprawy są u różnych sprawozdawców ( :smile: ), ale w sumie byłoby to sensowne, bo przy jednym postępowaniu strony mają czytelne rozstrzygnięcie swego sporo o zajmowanie lokalu i wynajmujący nie musi czekać aż najpierw uprawomocni się sprawa o ustalenie, żeby ruszyła o eksmisję (o wadze lokali komunalnych dla licznych oczekujących już nie wspomnę). Równoczesne prowadzenie sprawy o ustalenie i o eksmisję uważam po wstępnym teoretycznym dopuszczeniu jednak za niedopuszczalne, gdyż oznaczałoby to prowadzenie dwóch postępowań w tym samym przedmiocie (oczywiście przy eksmisyjnym chodzi o tę jego część, która wiąże się z ustaleniem nieistnienia stosunku najmu). Stąd pominę argument wypływający z rozsądku rutyny, że nie powinno się ryzykować postępowań, w których równocześnie mogłoby dojść do innych ocen.
4. uważam, że istnienie interesu prawnego nadal po wpływie pozwu eksmisyjnego (a nawet gdy jest on wcześniejszy do rozpoznania) jest oczywiste (może teoretycznie wygrzebałoby się przypadek, że tak nie będzie). Są bowiem dokumenty w postaci wypowiedzenia na piśmie i przeciwwagą dla nich - wobec sporu (co potwierdza pozew eksmisyjny i brak dokumentów o zmianie stanowiska wynajmującego) może być właśnie wyrok ustalający.
Wpierw jednak można dać szansę powodom od ustalenia, by uzasadnili, dlaczego chcą takiego rozstrzygnięcia mimo, że w sprawie o eksmisję Sąd będzie badał ich prawo do lokalu. Przypuszczam, że jednak nie zaskoczą nas innym uzasadnieniem niż to, które zostało opisane.

Z życia tylko dodam, że miałam sytuację, gdy wpłynął pozew eksmisję w sytuacji, gdy już raz powództwo eksmisyjne było oddalone. W tym oddalonym nie było uzasadnienia, a sprawa na tyle nieoczywista, że nie było pewne, co legły u podstaw oddalenia, w tym czy tylko art. 5 kc do żądania wydania czy jednak ustalenie nieskuteczności wypowiedzenia.

Rozumiem, że w powyższym kazusie obie sprawy są w postępowaniu zwykłym. Inaczej byłoby, gdyby jednak pozew o ustalenie skierowano do uproszczonego. Na początku jego obowiązywania pojawił się pogląd, że powództwo o ustalenie to nie roszczenie z umowy, ale potem jednak wykładania szła na roszczenie w sensie przedmiotu powództwa i powództwa o ustalenie akceptowano do uproszczonego. To już jednak inny watek, muszę poszukać go na forum, bo rozgraniczenie spraw z uproszczonego, to permanentny kocioł. W omawianym kazusie poszłabym nawet na to, że takiemu powództwo o ustalenie wszczętym w uproszczonym należałoby zmienić tryb, bo wspomniane względy celowości i ekonomiki procesowej za tym przemawiają, a podstawa do zmiany też jest (tu do tych względów dodam ten kazuistyczny argument, że przeprowadzając różne dowody dotyczące ustalenia przy okazji zdobywamy wiedzę do 5 kc, który jednak należy mieć na uwadze skoro chodzi o tak żywotne zagadnienie jak lokal mieszkalny i nawet mimo tego, iż szanse na jego zastosowanie są mizerne - zwykle sami najemcy tak kształtują swe stanowisko, że to obliguje do badania sprawy poprzez 5).

Joasia
21.12.2009 12:33:54

Dwa kawałki z moich uzasadnień w tego typu sprawach:

"Powód, który wnosi powództwo o ustalenie istnienia lub nieistnienia prawa w oparciu o przepis art. 189 k.p.c., powinien wykazać istnienie interesu prawnego w rozumieniu tego przepisu. Interes prawny jest bowiem merytoryczną przesłanką powództwa o ustalenie, która, w sposób niezależny od innych wymaganych przez prawo materialne lub procesowe okoliczności, warunkuje określony skutek tego powództwa. Interes prawny decyduje zatem o dopuszczalności badania i ustalania drugiej przesłanki merytorycznej, jaką jest prawdziwość twierdzeń powoda, że wymieniony w powództwie stosunek prawny lub prawo istnieje lub nie. Powód powinien zatem najpierw wykazać, że powstała taka sytuacja prawna, w której doszło do wątpliwości co do jego statusu prawnego, i dlatego konieczne jest potwierdzenie istnienia lub nieistnienia danego stosunku prawnego przez sąd w wyroku. (zob. uchwała SN z dnia 19 listopada 1996 r., III CZP 115/96, OSNC 1997/4 poz. 35).
W sprawach o ustalenie interes prawny rozumieć trzeba jako obiektywną potrzebę uzyskania określonej treści wyroku. Powód musi zatem udowodnić, że ma interes prawny skierowania powództwa przeciwko konkretnemu pozwanemu, tj. osobie, która „stwarza przynajmniej potencjalne zagrożenie prawnie chronionym interesom powoda” (tak Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 28 września 2006 r., VI ACa 242/2006).
W niniejszej sprawie pozwani wystąpili już z pozwem przeciwko powódce o eksmisję z przedmiotowego mieszkania (sprawa I C 1180/07 toczy się w tutejszym Sądzie i została zawieszona do czasu rozstrzygnięcia niniejszej sprawy). Sytuacja ta nie tylko stwarza obiektywną niepewność istnienia stosunku prawnego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 2005 r., V CK 704/2004), ale też niewątpliwie stanowi zagrożenie interesów prawnych powódki.
Istnieją wprawdzie orzeczenia Sądu Najwyższego, w których Sąd ten wyraził pogląd, jakoby „nie występował interes prawny w ustaleniu w odrębnym procesie istnienia stosunku prawnego najmu lokalu (…, jeśli wcześniej wytoczono proces o eksmisję z tego lokalu” (wyrok z dnia 17 listopada 2000 r., V CKN 221/2000; sprawa dotyczyła lokalu użytkowego; podobnie w wyroku SN z dnia 4 grudnia 1998 r., III CKN 56/98) – jednak Sąd orzekający w niniejszej sprawie poglądu tego nie podziela. Co znamienne, orzeczenia te nie zostały opublikowane – w przeciwieństwie do innych licznych orzeczeń Sądu Najwyższego, które opublikowano w urzędowym zbiorze, a w których Sąd Najwyższy zajął stanowisko odmienne, mianowicie, że powód ma interes prawny w żądaniu ustalenia istnienia stosunku najmu lokalu, gdy wytoczono przeciwko niemu sprawę o eksmisję z tego lokalu. Przykładowo są to; wyrok SN z dnia 6 marca 2002 r., V CKN 852/2000; wyrok SN z dnia 12 lutego 2002 r., I CKN 527/2000; uchwała SN z dnia 27 kwietnia 1995 r., III CZP 49/95, OSNC 1995/9 poz. 124; uchwała SN z dnia 5 grudnia 1991 r., III CZP 110/91, OSNCP 1992/6 poz. 104; uchwała SN z dnia 20 września 1994 r., III CZP 116/94, OSNC 1995/2 poz. 29. W orzeczeniach tych Sąd Najwyższy stwierdził, że „interes prawny należy do pojęć niedookreślonych, nie można dokonać jego precyzyjnego zdefiniowania. Pojęcie to jest wypełniane treścią w odniesieniu do okoliczności konkretnej sprawy. Treść tę ustala orzecznictwo, najczęściej Sądu Najwyższego. (… Interesu prawnego upatrywać należy nie tylko w sytuacji niepewności stanu prawnego lub prawa, lecz i w sytuacji zagrożenia sfery prawnej powoda. Prawny charakter interesu wiąże się (… z prawną doniosłością okoliczności faktycznych danej sprawy. Wytoczenie sprawy o eksmisję stwarza dla pozwanego stan zagrożenia dotyczący szczególnego uprawnienia, jakim jest prawo do lokalu (…, a obrona w sprawie, w której jest pozwanym, nie mogła dać korzyści jakie zapewnia art. 189 k.p.c. (wyrok SN z dnia 19 sierpnia 2004 r., I PK 621/2003, OSNP 2005/9 poz. 125). „Pozwany o opróżnienie mieszkania (… może wytoczyć powództwo wzajemne o ustalenie, że przysługuje mu prawo do lokalu (… Powództwo to może być niezależne od powództwa o eksmisję lub przybrać postać powództwa wzajemnego.” (uchwała SN z dnia 20 września 1994 r., III CZP 116/94, OSNC 1995/2 poz. 29).
W tej sytuacji Sąd uznał, że powódka ma oczywiście interes prawny w wytoczeniu niniejszego powództwa. Uzyskanie wyroku usunie bowiem jej niepewność co do jej statusu prawnego w tym mieszkaniu; a oprócz wpływu na wynik sprawy o eksmisję ustali w sposób pewny prawa powódki odnośnie do wysokości opłat za to mieszkanie (spór dotyczy bowiem nie tylko istnienia bądź nie stosunku najmu, ale także maksymalnej określonej przepisami wysokości czynszu)."

"Powód, który wnosi o ustalenie, że stosunek najmu spornego lokalu nie ustał z uwagi na bezskuteczność jego wypowiedzenia, winien przede wszystkim wykazać istnienie interesu prawnego w rozumieniu art. 189 k.p.c..
W świetle tego przepisu interes prawny jest merytoryczną przesłanką powództwa o ustalenie, która, w sposób niezależny od innych wymaganych przez prawo materialne lub procesowe okoliczności, warunkuje określony skutek tego powództwa. Interes prawny decyduje zatem o dopuszczalności badania i ustalania drugiej przesłanki merytorycznej, jaką jest prawdziwość twierdzeń powoda, że wymieniony w powództwie stosunek prawny lub prawo istnieje. Powód powinien zatem najpierw wykazać, że powstała taka sytuacja prawna, w której doszło do wątpliwości, czy przysługuje mu przymiot najemcy danego lokalu (wynikający z art. 691 k.c.) i dlatego konieczne jest potwierdzenie istnienia tego stosunku przez sąd w wyroku. (zob. uchwała SN z dnia 19 listopada 1996 r., III CZP 115/96, OSNC 1997/4 poz. 35).
W sprawach o ustalenie interes prawny rozumieć trzeba jako obiektywną potrzebę uzyskania określonej treści wyroku. Powód musi zatem udowodnić, że ma interes prawny skierowania powództwa przeciwko konkretnemu pozwanemu, tj. osobie, która „stwarza przynajmniej potencjalne zagrożenie prawnie chronionym interesom powoda” (tak Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 28 września 2006 r., VI ACa 242/2006).
W okolicznościach niniejszej sprawy pozwany zażądał od powódki wydania przedmiotowego lokalu mieszkalnego. Sytuacja ta nie tylko stwarza obiektywną niepewność istnienia stosunku prawnego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 2005 r., V CK 704/2004), ale też niewątpliwie stanowi potencjalne zagrożenie interesów prawnych powódki, ponieważ pozwany może wystąpić z pozwem o eksmisję jej ze spornego lokalu, a nawet ewentualne oddalenie powództwa Miasta o eksmisję– nie usunęłoby stanu niepewności co do statusu prawnego powódki. W tej sytuacji Sąd uznał, że powódka ma oczywiście interes prawny w wytoczeniu niniejszego powództwa. Uzyskanie wyroku usunie bowiem niepewność powódki co do jej statusu prawnego w tym mieszkaniu; usunie też stan potencjalnego zagrożenia eksmisją; zaś potwierdzony statusu najemcy lokalu komunalnego umożliwi pozwanej realizację uprawnień przysługujących takiemu najemcy, włącznie z ewentualnym wykupem mieszkania."

Dodam jeszcze, że okoliczność, czy jest się najemcą czy nie ma znaczenie jeszcze dla:
- wysokości opłat (najem - czynsz; brak ustalonego najmu - opłaty równe podwójnemu czynszowi)
- w razie "odzyskania" kamienicy przez przedwojennych właścicieli albo sprzedania budynku przez gminę prywatnemu właścicielowi - to gdy dojdzie do rozbiórki budynku ze względów technicznych - najemca komunalny ma roszczenie o lokal zamienny do gminy, a inny - do nowego prywatnego właściciela

procontra
22.12.2009 10:37:10

Wiesz co Joasiu, tak poza wątkiem głównym to po raz kolejny zastanawiam się, czy to nie dlatego masz tyle wniosków uzasadnień, że tak je dopracowujesz. Gdybym była adwokatem to chyba z założenia składałabym u Ciebie wnioski żeby mieć gotowca do pozwu czy odpwiedzi na pozew, niezależnie czy skarżyłabym wyrok.

Joasia
22.12.2009 18:30:07

bez komentarza...

Ama
22.12.2009 23:28:36

Gratulacje Joasiu :D Pasjonatko !! :D


ps. strasznie przepraszam, że sie wcięłam w wątek cywilistyczny , zwłaszcza że nie do końca w temacie

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.