Czwartek, 21 listopada 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 6114
Czwartek, 21 listopada 2024

Forum sędziów

Gdy umiera biegły......

Sandman
28.01.2010 13:23:04

A więc stan faktyczny jest taki:
Biegły sporządza opinię i składa ją wraz z rachunkiem…w 10 dni potem umiera.
Moje pytanie: co z jego wynagrodzeniem?
Przyznać tak jakby żył? Czy pisać coś w postanowieniu (ew. w zarządzeniu do postanowienia) o poleceniu wypłaty spadkobiercom?
Biegły przesadził trochę w rachunku (coś mu dużo godzin poświeconych na opracowanie opinii wyszło – materia opinii standardowa dla jego specjalności, a w składanych dotychczas opiniach tyle mu nie wychodziło) i „obciąłbym” to wynagrodzenie)…i właśnie…skoro on nie żyje czy to postanowienie o przyznaniu wynagrodzenia (czy to zgodnie z rachunkiem czy też „obcięte” uprawomocni się? Słyszałem głosy, żeby w takiej sytuacji w ogóle nie przyznawać wynagrodzenia, ale nie zbyt mi się to podoba….
Inna sprawa, że pewnie będą pewnie zarzuty do opinii i będę wywoływał kolejną opinię co do tych samych składników majątku…..

Dred
28.01.2010 13:37:17

Gdybym miał informację, że biegły nie żyje, to nie przyznałbym mu wynagrodzenia.

Tomasz Zawiślak
28.01.2010 19:30:55

Moim zdaniem roszczenie o wynagrodzenie za sporządzenie opinii weszło w skład masy spadkowej po biegłym. Problem w tym, że bez postanowienia roszczenie to nie staje się wymagalne. Biegły jest w zakresie wniosku o przyznanie wynagrodzenia szczególnym "uczestnikiem". Nie da się tutaj zastosować (nawet odpowiednio) art. 174 kpc. Należałoby wstrzymać się z wydaniem postanowienia do momentu zgłoszenia się spadkobierców, którzy wstąpiliby w miejsce biegłego. Powinno to być coś w rodzaju: "ustalić wysokość wynagrodzenia należnego za wykonanie opinii przez biegłego ... na kwotę ....". Nie wtrzymywałoby to biegu sprawy. Postanowienie mogłoby zapaść już po jej zakończeniu. Rozliczenie tego wydatku mogłoby zostać dokonane w odrębnym postanowieniu.

rbk
28.01.2010 21:07:22

Miałem podobny problem po śmierci adwokata za obronę z urzędu.

plesser
28.01.2010 22:08:55

Zawsze jest jeszcze jedna mozliwosc: powiadomic sad spadku o istnieniu spadku nieobjetego by mogl rozwazyc podjecie z urzedu dzialan w ramach zabezpieczenia spadku albo zarzadu spadku nieobjetego . Koledzy sadzacy w nieprocesie z pewnoscia sie uciesza . Wlasnorecznie zdarzalo mi sie zglaszac spadki nieobjete to wiem, jaki wzbudza to entuzjazm. Ustanowienie kuratora spadku oplaca sie w mojej ocenie od 5 tys. zl.

Raz chyba natknalem sie tez na sprawe o zlozenie wynagrodzenia bieglego do depozytu w analogicznym stanie faktycznym.

Włóczykij
28.01.2010 22:37:20

Ale chyba przed depozytem mógłby być problem z wydaniem postanowienia o przyznaniu wynagrodzenia i jego doręczeniem (w teorii mogłaby być nawet odmowa jego przyznania za wadliwią opinię). Ale trzeba pracować nad tą koncepcją, bo jednak ta pierwsza nie jest fajna Może w ramach tego pracowania - jeżeli wynagrodzenie w całości przyznane, to doręczyć stronom (może następcom biegłego na 1 miesiąc w budynku sądu, bo brak interesu w zaskarżeniu, więc i tak bez zażalenia). To pozwoli rozliczyć koszty i faktycznie pójść w depozyt. Jednak trochę niepewna ta kombinatoryka, bo powinna sprawdzić się w każdym przypadku, więc i dla odmowy. Jeszcze opcja, czy jak biegły sądowy, to coś wiemy o jego następcach ?

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.