Forum sędziów
Sędziowie cywiliści pomóżcie !!!
Spadkodawca (Polak) zmarł w dniu 17.06.1942 r. w miejscowości Kargowina na Syberii, gdzie został wywieziony wraz z rodziną w 1940 r. Przed wywiezieniem zamieszkiwał w miejscowości Annopol, powiat Prużana, województwo poleskie (obecnie Białoruś)
Wniosek w tej sprawie został skierowany do SR dla Miasta Stołecznego Warszawy i przekazany do SR na prowincji. (na zasadzie wiekszości uczestników)
Pytanie : Jakie prawo co do zasady stosować do stwierdzenia nabycia spadku i jaki konkretny akt prawny ?
Prawem ojczystym spadkodawcy z chwili jego śmierci (art. 34 prywatnego międzynarodowego) będzie w tym wypadku prawdopodobnie kcn (kodeks cywilny napoleona) - obowiązywał on w całej dawnej kongresówce, albo jakieś rosyjskie ustawodawstwo cywilne. Kcn jest w aktualnym lexie (ostatnio też musiałem tu pogrzebać przy okazji jakiegoś dziedziczenia )
PZDRV
To w kwestii prawa właściwego:
Dz.U.26.101.581
1936.01.15 zm. Dz.U.36.3.22 art. 4
Data aktu: 1926.08.02
Data ogłoszenia: 1926.10.13
Wejście w życie: 1926.11.13
Utrata mocy: uchylenie z dniem: 1966.07.01
Ustawa
z dnia 2 sierpnia 1926 r.
o prawie właściwem dla stosunków prywatnych międzynarodowych.
(Dz. U. z dnia 13 października 1926 r.)
Na mocy art. 44 Konstytucji ogłaszam ustawę następującej treści:
(Prawo prywatne międzynarodowe).
I. OSOBY.
Art. 1. 1) Zdolność osobistą osoby fizycznej ocenia się według praw państwa, którego osoba ta jest obywatelem; jeżeli zaś obywatelstwa ustalić nie można - według praw, obowiązujących w miejscu jego zamieszkania.
VIII. PRAWO SPADKOWE.
Art. 28. 1) Dla praw spadkowych właściwe jest prawo ojczyste spadkodawcy z chwili śmierci.
2) Spadkobiercy muszą posiadać zdolność nabycia spadku nietylko według ustawy właściwej dla praw spadkowych, ale także według swej ustawy ojczystej.
Art. 29. Rozporządzenia ostatniej woli i umowy o prawa spadkowe podlegają prawu ojczystemu spadkodawcy z czasu sporządzenia tych czynności.
orzeczenia sądów
Art. 30. 1) Majątki, któremi spadkodawca nie może rozporządzać na przypadek swej śmierci (ordynacje), podlegają prawu państwa, w którem się znajdują.
2) To samo prawo stosować należy do ograniczeń publicznoprawnych, którym ulega spuścizna lub jej części.
Art. 31. Majątek, według ojczystego prawa spadkodawcy bezdziedziczny, podlega, jako spuścizna bezdziedziczna, prawu państwa, w którego obrębie znajduje się w chwili śmierci spadkodawcy. Za bezdziedziczny uważa się majątek, który według prawa ojczystego spadkodawcy, w braku innych spadkobierców, przypada z ustawy państwu lub innym osobom prawnym.
Dz.U.26.101.580
1945.11.03 zm. Dz.U.45.44.252 art. 1
Jeszcze w 1945 była zmiana, więc w 42 obowiązywała
Ustawa
z dnia 2 sierpnia 1926 r.
o prawie właściwem dla stosunków prywatnych wewnętrznych.
(Dz. U. z dnia 13 października 1926 r.)
Na mocy art. 44 Konstytucji ogłaszam ustawę następującej treści:
(Prawo prywatne międzydzielnicowe).
I. OSOBY.
Art. 1. Zdolność osobistą obywatela polskiego ocenia się według prawa, obowiązującego w miejscu jego zamieszkania.
Art. 2. (1) Kto zmienia miejsce zamieszkania, ten w dziedzinie zdolności osobistej, stosunków familijnych i praw spadkowych podlega prawu nowego miejsca zamieszkania po jednym miesiącu.
VIII. PRAWA SPADKOWE.
Art. 27. 1) Dla spraw spadkowych właściwe jest prawo, któremu spadkodawca podlegał osobiście w chwili śmierci.
2) Spadkobiercy muszą posiadać zdolność nabycia spadku nietylko według ustawy właściwej dla praw spadkowych, ale także według ustawy, której podlegają osobiście.
Art. 28. Rozporządzenia ostatniej woli i umowy o prawa spadkowe podlegają prawu spadkodawcy z czasu sporządzenia tych czynności.
orzeczenia sądów
Art. 29. 1) Majątki, któremi spadkodawca nie może rozporządzać na przypadek swej śmierci, podlegają prawu miejsca, w którem się znajdują.
2) To samo prawo stosować należy do ograniczeń publicznoprawnych, którym ulega spuścizna lub jej części.
Art. 30. Celem zabezpieczenia spadku władze wydadzą konieczne zarządzenia tymczasowe na podstawie prawa, obowiązującego w miejscu znajdowania się przedmiotów spadkowych.
Tylko pod co podpadał ten nieszczęsny Annopol? Sama jestem ciekawa. Jak zdążę to posprawdzam.
Jeżeli województwo poleskie to będzie chyba Zwód Praw Cesarstwa Rosyjskiego. Kodeks Napoleona obowiązywał w Kongresówce, a ta kończyła się na Bugu.
Szczerze współczuję
Maltazar - rozwiązałeś swój problem? Nie zdążyłam posprawdzać, a kwestia ciekawa i wiedza w tym zakresie może się przydać :smile:
pozdrawiam!
Nie bede klamał, koleżanka z cywilnego poprosiła mnie o pomoc. Ja jestem rzemieślnikiem i zajmuje sie sprawami karnymi.
Wchila moment jak on mieszkał na obecnej białorusi to nie wiem czy to nie jest przypadkiej X tom Zwodu prawa - a nie kodeks napoeleonski trzeba na mapie ustalic jaki to był zabór
[ Dodano: Pią Sty 11, 2008 12:22 pm ]
ja mam gdzieś zwód prawa X bo już to robiłem spoko damy radę
[ Dodano: Pią Sty 11, 2008 12:34 pm ]
w domu nie mam plików chyba w parcy zostały a jak nie to na pewno drukowałem to w poniedziałek albo we wtorek sparwdze
zawieście odpowiedź w sprawie prawa właściwego i jego treści jako oddzielny temat -bo w przyszłości łatwiej będzie do niego dotrzeć
bo nie znacie dnia ani sprawie jaką dostaniecie z uwagi na celowość
"elew" napisał:
zawieście odpowiedź w sprawie prawa właściwego i jego treści jako oddzielny temat -bo w przyszłości łatwiej będzie do niego dotrzeć
bo nie znacie dnia ani sprawie jaką dostaniecie z uwagi na celowość
zmieniłem temat.
Spkoko już sobie przypomniałem jak to było uregulowane tylko tekstu aktu szukam. Sytuacja opanowana.
Na pewno trzeba sprawdzić, czy to będzie Gubernia Zachodnia zaboru rosyjskiego, czy jeszcze Kongresówka, ponieważ od tego zależy, czy będzie to odpowiednio: Zwod Praw czy Kodeks Napoleona. Powiat prużański należał do guberni grodzieńskiej.
A oto link z mapami i info:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gubernia_grodzie%C5%84ska
Ja miałam szczęście orzekać na Kodeksie Nap. :smile:
Pzdr.
Wielkie dzięki !
Nie ma za co.
Czy mogę poprosić o udostępnienie przepisów X Zwoju Praw dotyczących dziedziczenia ustawowego przez małżonka i dzieci?
W watku Spadki przed 1.1.1947 r. podalem dwa podstawowe opracowania do Zwodu Praw, ktore sa dostepne w internecie w bibliotekach cyfrowych.
Jedno z nich mam skopiowane. Mam tez niemiecki komentarz do zwodu. Wiec w razie trudnosci w miare mozliwosci sluze pomoca.
dziękuje za namiary na temat
Plesserze, tak myślałam, że się odezwiesz w tym wątku i pomożesz.
Przy okazji, dzięki za wspaniałą książkę o kuratorze spadku, bardzo mi dziś pomogła.
"Gotka" napisał:
Przy okazji, dzięki za wspaniałą książkę o kuratorze spadku, bardzo mi dziś pomogła.
Cieszę się, że książka pomogła. O kurateli spadku zawsze i w każdych ilościach, więc chętnie służę konsultacjami, jeśli ktokolwiek czuje potrzebę usłyszenia opinii dotyczącej jakiegoś praktycznego problemu, z którym się zmaga.
Miałem już, nawiasem mówiąc, pierwszą propozycję "korupcyjną" napisania za kasę prywatnej opinii dot. kurateli spadku dla adwokata zajmującego się sprawami reprywatyzacyjnymi a potem opublikowania jej jako rzekomo bezstronnego artykułu, "żeby zwiększyć siłę rażenia" (i skasować podwójnie: od zleceniodawcy i od wydawcy). Śląska rzetelność i śląski etos pracy, przywiązanie do wizji notariatu jako zawodu zbliżonego do sędziowskiego oraz wewnętrzna potrzeba niezależności nakazały mi rozmówcę spuścić ze schodów
"plesser" napisał:
Śląska rzetelność i śląski etos pracy, przywiązanie do wizji notariatu jako zawodu zbliżonego do sędziowskiego oraz wewnętrzna potrzeba niezależności nakazały mi rozmówcę spuścić ze schodów
Uznanie Wodza największym uznaniem
A tak serio, to byłem w szoku. W ciężkim szoku byłem, kiedy mój rozmówca zupełnie bez zażenowania wygadał się, kto ostatnio wykonał dla niego tego rodzaju zlecenie...
...no kto?
Plesserze, przyłączam się do uznania wyrażonego przez Dreda.
To smutne, że jesteś pewnie chlubnym ale jednak wyjątkiem wśród naukowego towarzystwa, któe przyjmuje takie "zlecenia".
Gotko, a skąd Ty wiesz co ja piszę na pw?!!!
Gotko, nie znam polskiego środowiska naukowego na tyle dobrze, żeby stwierdzić, czy to był wyjątek czy reguła. Chciałbym myśleć, że jednak nie jest to regułą i nie popadać w paranoję czytając publikacje i pozwalając się przez nie intelektualnie inspirować.
Szok wynikał z faktu, że o ile przyjmowanie takich zleceń przez naukowców jest już bardzo wątpliwe (jeśli publikowany tekst jest jasno oznaczony jako powstały jako opinia prywatna), przyjmowanie ich przez naukowców wykonujących jednocześnie niektóre zawody prawnicze, a nie dotyczy to bynajmniej praktyki adwokackiej, nie mieści mi się w głowie.
Ja znam środowisko trochę, na pewno nie na tyle, by tu generalizować, ale powiedzmy, że spotkałam się z podobnymi zachowaniami, a szczegółów nie bardzo wypada tu jawniać, tak jak Plesser nie może napisać, kto prozpozycję przyjął.
A tak z rozważań geograficznych, w nawiązaniu do tematu - dobrze rozumiem, że Brześć był zawsze po tej drugiej strony granicy, gdy taka tam była?
"kam" napisał:
A tak z rozważań geograficznych, w nawiązaniu do tematu - dobrze rozumiem, że Brześć był zawsze po tej drugiej strony granicy, gdy taka tam była?Nie bardzo rozumiem, Brześć był po prostu Litewski a granica na Bugu to chyba dopiero od 1945. Przed zaborami był na Litwie, później chyba w Księstwie i Królestwie. Czy coś zapomniałem Mój dziadek służył w 1935 r. w Twierdzy Brześć, to wtedy to Polska była .
Właśnie o Księstwo i Królestwo (Kodeks Napoleona) chodzi. Z map, które wyszukałem wychodzi mi, że granica była na Bugu... Ale chce się upewnić.
"kam" napisał:
Właśnie o Księstwo i Królestwo (Kodeks Napoleona) chodzi. Z map, które wyszukałem wychodzi mi, że granica była na Bugu... Ale chce się upewnić.Tak myślałem, trzeba zajrzeć do wikipedii, pewnie jakaś mapa będzie. A w biedronce jest atlas historyczny, motyla noga, godzinę temu byłem, mogłem kupić
Już spojrzałem: Na mapie Księstwa był w Cesarstwie. Na mapie Królestwa też. Dziwne, mam list z 1830 r. napisany przez Wójta Gminy Kodnia Branickich, pieczęcie są Królestwa Polskiego, Kodeń jest nad Bugiem a na mapie granica jakby przesunięta od Bugu, ale mapa niedokładna...
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.