Sobota, 23 listopada 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 6116
Sobota, 23 listopada 2024

Forum sędziów

przedawnienia roszczenia o zwrot bonifikaty

cyryl_mi
21.02.2010 22:18:51

Gmina po 6 latach od zbycia przez pozwanego lokalu mieszkalnego dochodzi zwrotu bonifikaty. Pozwany podniósł zarzut przedawnienia twiedząc, że:
- roszczenie o zwrot bonifikaty jest roszczeniem o zapłatę ceny,
- ceny sprzedaży była ceną wynikową w rozumieniu art. 540 par.1 kc, gdyż gmina nie mogła jej dowolnie ustalić (to ustawa określa w jaki sposób sprzedawca ma obliczyć cenę); przytoczył przy tym orz. SN wydane w sprawie sprzedaży mieszkania "wojskowego".
Ponadto pozwany twierdzi, że jest to roszczenie związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Przytacza inne stanowisko SN w sprawie o zapłatę opłaty rocznej z tytułu uż.w. w którym uznano iż przeniesienie przez gminę uż. w. na rzecz spółdzielni wynikające z obowiązku ustawowego nie jest zorganizowaną i aktywną działalnością. "A contrario" wynika wniosek, że nieobowiązkowa i aktywna sprzedaż lokali jest.
Do tej pory byłem święcie przekonany, że w takiej sprawie termin przedawnienia jest ogólny, ale w argumentach pozwanego coś jest...

Hakoss
21.02.2010 23:47:14

Na jakiej podstawie bonifikata? chodzi zapewne o u.g.n. i art. 68 ust. 2. Jeżeli nabywca nieruchomości zbył nieruchomość lub wykorzystał ją na inne cele niż cele uzasadniające udzielenie bonifikaty, przed upływem 10 lat, a w przypadku nieruchomości stanowiącej lokal mieszkalny przed upływem 5 lat, licząc od dnia nabycia, jest zobowiązany do zwrotu kwoty równej udzielonej bonifikacie po jej waloryzacji. Zwrot następuje na żądanie właściwego organu.

Roszczenie o zwrot bonifikaty powstaje dopiero w przypadku wystąpienia okoliczności o której mowa w tym przepisie, m.zd. pogląd o przedawnieniu roszczenia o zapłatę ceny (reszty ceny) nie ma w tym przypadku uzasadnienia, gdyż wymieniony przepis stanowi lex specialis, a gdyby nie sprzedał lokalu to roszczenie gminy w ogóle by nie powstało, nie mogłoby zatem uledz przedawnieniu.
Tak samo uważam, że nie da się obronić poglądu o działalności gospodarczej gminy w tym przypadku.

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.