chciałam podpytać jaka jest wasza praktyka przy badaniu prawidłowości wypowiedzenia umowy o pracę, a ścislej - czy ograniczacie postępowanie dowodowe wyłacznie do zarzutów stawianych przez pracownika czy prowadzicie z urzędu badanie w zakresie wszystkich okoliczności mających wpływ na ocene prawidłowości wypowiedzenia umowy o pracę.
Moja powódka domaga się odszkodowania w związku z wypowiedzeniem jej umowy o prace zawartej na okres próbny podnosząc, że okres wypowiedzenia nie mógł się rozpocząć, gdyż wprawdzie w dniu wręczenia wypowiedzenia była w pracy i świadczyła ją, ale tak naprawdę dzień wcześniej doznała urazu ręki, a dzień później uzyskała zwolnienie. Ta argumentacja jest oczywiście niesłuszna. Powódka podnosi wyłącznie to.
Mnie wychodzi jednak, że powódka (urodzona w 1952 r.) jest w wieku przedemerytalnym i dotyczy jej przepis art. 39 kp (nigdzie nie znalazłam stanowiska, by nie miał on zastosowania do umów na okres próbny). Z ustawy o emeryturach wychodzi, że dla takich osób nabycie uprawnień emerytalnych wynika wyłącznie z osiagnięcia określonego wieku. Ona na dzień otrzymania wypowiedzenia miała ukończone 57 lat. Nikt nie podnosi tej kwestii.
No i teraz zawikłałam się w wątpliwość - czy powinnam to wziąć pod uwagę z urzędu i zasądzić odszkodowanie czy nie (skoro tego nie zarzuca) i oddalić. Skłaniam się do działania z urzędu, ale może to jednak przesada.
Jesli ktoś sie nad tym kiedyś zastanawiał - będę wdzięczna za wymianę mysli.
W sumie to samo pytanie (odnośnie ew działania z urzędu) można zadać np. odnośnie konsultacji ze związkami (oczywiście przy um na czas nieokreslony).
Kilkuletnia przerwa w orzekaniu w wydziale pracy spowodowała pewne luki w moim wykształceniu
"kaska" napisał:
chciałam podpytać jaka jest wasza praktyka przy badaniu prawidłowości wypowiedzenia umowy o pracę, a ścislej - czy ograniczacie postępowanie dowodowe wyłacznie do zarzutów stawianych przez pracownika czy prowadzicie z urzędu badanie w zakresie wszystkich okoliczności mających wpływ na ocene prawidłowości wypowiedzenia umowy o pracę.
Mnie wychodzi jednak, że powódka (urodzona w 1952 r.) jest w wieku przedemerytalnym i dotyczy jej przepis art. 39 kp (nigdzie nie znalazłam stanowiska, by nie miał on zastosowania do umów na okres próbny).
dzieny
co do zastosowania art. 39 kp do umowy na okres próbny to jednak są poglądy przeciwne- red. prof. dr hab. Wojciech Muszalski Rok wydania: 2009, Wydawnictwo: C.H.Beck, Wydanie: 7- chociaż mnie osobiście nie bardzo przekonują. sam też wziąłbym pod uwagę tę okoliczność z urzędu.
zgadzam się, że są przeciwne tak jak powołałeś, a we Florku z Lexa - wprost dokładnie na odwrót.
I uzas tak naprawdę można pisać w obie strony, na tak argumentując wykładnią gramatyczną, na nie - charakterem i celem umowy o prace na okres próbny. No i można robić co się chce