Środa, 04 grudnia 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 6127
Środa, 04 grudnia 2024

Forum sędziów

konsultacje - kazus

HK
11.03.2010 00:08:03

Proszę o jakieś uwagi na temat poniższego kazusu:

Jan Z. w 1978 r. otrzymał mieszkanie spółdzielcze, w którym mieszkał wraz z żoną Zofią i synem. W 1989 roku żona zmarła, a syn już wcześniej wyprowadził się. Jeden z pięciorga dzieci Jana, syn Edward w 1998 r. złożył wniosek o stwierdzenie nabycia spadku po matce. Sąd ustalił, że Edwardowi i pozostałym dzieciom przysługuje po 3/20 części spadku po matce, a Janowi Z. 5/20. Następnie dzieci zrzekały się notarialnie swoich części na rzecz ojca, nie dokonał jednak tego Edward Z. W 2004 r. Jan Z. przekazał prawa do mieszkania na rzecz swojej wnuczki Malwiny, a w 2007 r. zmarł.

Czy Jan Z. mógł przenieść prawo do mieszkania na rzecz wnuczki, jeżeli Edward Z. nie zrzekł się swojej części?

falkenstein
11.03.2010 07:39:20

Zagadnienia kierunkowe:

- o co w ogóle chodzi?
- jakie prawo do mieszkania?
- co to w ogóle jest?


wskazówka kierunkowa:

nemo plus iuris....

HK
14.03.2010 03:42:13

prawo spółdzielcze lokatorskie.

tylko nie wiem, czy nieważność dotyczy całego przekazania praw (które nie następuje), czy nastąpiło przekazanie tylu praw, którymi dysponował spadkodawca?
dziekuje za odpowiedź

SSR
14.03.2010 11:21:55

przeczytaj art 9 ust 3 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, a także poprzednio obowiązujące przepisy art. 218 - 220 prawa spółdzielczego

Joasia
15.03.2010 10:37:15

Oj, oj, z 218 to ostrożnie - TK uznał go za niekonstytucyjny gdy już nie obowiązywał. Nie może być podstawą wyrokowania - nawet gdy nie jest tą podstawą bezpośrednią.
Ale w ogóle to oczywiście warto się z nim zapoznać.

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.