Środa, 30 października 2024
Dziennik wyroków i ogłoszeń sądowych
Rej Pr. 2512 | Wydanie nr 6092
Środa, 30 października 2024

Forum sędziów

267 kk

gzrech
17.03.2010 13:21:21

Stan faktyczny jest nastepujący:

Patrol zatrzymuje pojazd do kontroli. Podczas kontroli funkcjanariusz słyszy jak jego kolega zanjdujący się w radiowozie za zatrzyamnym samochodem rozmawia przez radiostację na częstotliwości zastrzezonej dla policji z dyżurnym i potwierdza dane kierującego pojazdem. Okazuje się, że w zatrzyamnym pojeździe znajduje sięurządzenie podsłuchowe - skaner. Co do ktorego pasażetr oświadcza, że otrzymał je jako zastaw za dług.

Panowie mają zarzut z art. 267 § 2 kk. sprowadzający siędo tego, że działając wspólnie i w porozumieniu prowadząc nasłuch częstotliwości zasrzezonej dla policji uzyskali informację do któtrych nie byli uprawnieni.

Po pierwsze mam wątpliwości do kwalifikacji, czy nie powienien być to § 1 albo 3.
Czy istnieje zakaz uzyskiwania dostępu do częstotliwości policyjnych - podsłuchiwania policji.
Wreszcie, czy te informacje były informacjami do których nie byli oni uprawnieni skoro dotyczyły potwierdzenia danych osobowych kierującego.

abak
17.03.2010 15:11:56

pytanie czy było to urządzenie podsłuchowe lub nadawczo odbiorcze, bo jeżeli nie to zgodnie prawem telekomunikacyjnym Art. 144. 1. Nie wymaga pozwolenia używanie urządzeń radiowych przeznaczonych wyłącznie do odbioru. w tym wypadku nie ma 267 § 3
Dalej wydaje się że jeżeli nie nadają w sposób kodowany (czyli nie dochodzi przełamania albo ominięcia elektronicznego, magnetycznego, informatycznego lub innego szczególnego zabezpieczenia) więc nie ma 267§ 1, to tylko i wyłącznie ich problem, że pośrednio zezwalają na podsłuchiwanie. A wydaje mi się również że nie ma ustawy czy rozporządzenia właściwego ministra zabraniającego użytkowania skanerów częstotliwości.
Teoretycznie mogłaby wchodzić w grę 4 (267 § 4) ale do tego trzeba ujawnić info innej osobie.

A § 2 ??? to kwalifikacja (jak dla mnie) z sufitu tam jest mowa o uzyskaniu bez uprawnienia dostępu do całości lub części systemu informatycznego (hacking)
Ale ja się nie znam bom wyłącznie teoretyk domorosły
i to tak na gorąco

nawiązując do postu poniżej mój (a raczej moich rodziców) dobry stary telewizor Neptun również odbierał transmisje policyjne

romanoza
17.03.2010 15:17:54

Nawiązując do postu abaka, u kolegi na wieży Techniksa, gdy miał podłączone urządzenie do karaoke można było usłyszeć rozmowy policyjne, sam słyszałem.

abak
17.03.2010 15:49:10

aha gdyby to było urządzenie nadawczo odbiorcze to ewentualnie prawo telekomunikacyjne Art. 208. 1. Kto bez wymaganego pozwolenia używa urządzenia radiowego nadawczego lub nadawczo-odbiorczego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

jano1976
17.03.2010 20:38:32

Za mało danych do rozwiązania ;-) Czy oni mieli to urządzenie zamontowane i słuchali policjantów, czy tylko tę daną sytuację, bo jeśli tę daną sytuację to przecież mają prawo dostępu do informacji o swoich danych osobowych.

gzrech
18.03.2010 08:35:27

"jano1976" napisał:

Za mało danych do rozwiązania ;-) Czy oni mieli to urządzenie zamontowane i słuchali policjantów, czy tylko tę daną sytuację, bo jeśli tę daną sytuację to przecież mają prawo dostępu do informacji o swoich danych osobowych.


Stan faktyczny jest dokładnie taki jak opisałem. Słuchali tylko fragment jedego komunikatu - w trakcie rozmowy policjant sprawdzał dane kierowny u dyżurnego - był to niewielki fragment tej rozmowy kilkanaście sekund. Pewnie słuchali przez zdłuższy czas i innych rozmów policyjnych, ale nie ma na to żadnego dowodu.

Urządzenie to był zwykły skaner - urządzenie do odsłuchu, bez możliwości nawiązania połączenia, który powszechnei dostepny jest w sklepach internetowych, czyli urządzenie odbiorcze. Nie było to urządzenie nadawcze.

abak
18.03.2010 09:27:10

W nawiązaniu do tego co napisałeś w moim subiektywnym odczuciu nie bardzo można mówić o przestępstwie, bo z czego ma wynikać że uzyskali dostęp do informacji do której nie byli uprawnieni nawet gdyby słuchali non stop ??? jeżeli legalnie na rynku są urządzenia umożliwiające odbiór innych częstotliwości (zastrzeżonych) no to sry, jest dziura , drzewiej z tego co pamiętam powszechnie dostępne urządzenia miały poblokowane, możliwości odbioru innych częstotliwości, trzeba było dokonywać przeróbki. Nie wiem czy jest przepis zakazujący prowadzenia nasłuchu określonych częstotliwości radiowych. I jak napisałem, gdyby wiadomości były kodowane, a ich urządzenie miało system umożliwiający rozkodowanie to co innego a tak..........

romanoza
18.03.2010 09:44:40

abak ma rację, to tak jak kiedyś w myśliwcu NATO pilot usłyszał "Tutaj Radio Maryja, katolicki głos w waszych domach". Nikt się nie włamywał do systemu, jakoś częstotliwości się pokryły

abak
18.03.2010 11:34:54

tytułem uzupełnienia bez wczytywania się w przepisy
zastrzeżenie częstotliwości oznacza bodajże, że nie wolno na niej nadawć osobom trzecim i bodajże nie można ich przyznać w koncesji/zezwoleniu jakieś np. stacji radiowej, nie wydaje mi się natomist, że oznacza to zakaz prowadzenia nasłuchu tejże w szczególności, że jak napisałem powszechnie są dostępne urządzenia które bez przeróbek mogą do tego służyć.
na dodatek zdaje się że te częstotliwości są jawne
Prwao telekomunikacyjne
Art. 111. 1. Przeznaczenie dla poszczególnych służb radiokomunikacyjnych częstotliwości lub zakresów częstotliwości, zwanych dalej "częstotliwościami", oraz ich użytkowanie określa się w Krajowej Tablicy Przeznaczeń Częstotliwości.
2. Częstotliwości mogą być użytkowane jako:
1) cywilne;
2) rządowe;
3) cywilno-rządowe.
3. Rada Ministrów określi, w drodze rozporządzenia, Krajową Tablicę Przeznaczeń Częstotliwości, realizując politykę państwa w zakresie gospodarki zasobami częstotliwości, spełniania wymagań dotyczących kompatybilności elektromagnetycznej oraz telekomunikacji, z uwzględnieniem międzynarodowych przepisów radiokomunikacyjnych, oraz wymagań dotyczących:
3) obronności, bezpieczeństwa państwa oraz bezpieczeństwa i porządku publicznego
- kierując się koniecznością zachowania jej aktualności.

kreaounds
19.07.2009 o 12:45

Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻

Sprawa rzecz jasna cywilna.

Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.

Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…

Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?

Darkside
19.07.2009 o 13:23

sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌

kreaounds
19.07.2009 o 13:44

Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.

Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.

Pozdrawiam.

Darkside
19.07.2009 o 15:27

co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.