Forum sędziów
Witam.
Wiec tak: "u nas" na Ścianie Wschodniej do momentu wniesienia ao fakture opłąca Prokurator, potem Sąd. Oczywiście o wszystkich kosztach decydujemy fianlnie postanowieniem na zasadzie art. 626 i 627 kpk - po zapłącaniu gryzwny lub po zmianie środka. Samochód musi byc na parkingu do czasu uregulowania grzywny. Wiec pouczyamy skazanych - do póki pan nie zapłąci, sa tez koszty parkowania. Na ludzi to działa. Szefowa wymysliła tez ze jak wpłynie sprawa do sadu, zeby zmieniac od razu srodek np. poprzez zajecie pieniedzy. U NAS NIE NADAJE SIE KLAZUL NA ZABEZPIECZENIE PRZEPADKU, bo uwazamy ze samochód nie jest narzedziem słuzacym do popełnienia przestępstwa. Pozdrawiam
"TEPUS" napisał:
Witam.
Samochód musi byc na parkingu do czasu uregulowania grzywny. U NAS NIE NADAJE SIE KLAZUL NA ZABEZPIECZENIE PRZEPADKU, bo uwazamy ze samochód nie jest narzedziem słuzacym do popełnienia przestępstwa. Pozdrawiam
No u nas jest troszeczkę odmienne stanowiskoi ni diabła niemożemy przekonać naszego szefostwa. Oni uważają,m że jest to narzędzie do popełnienia przestępstwa, ale na szczęscie nadajemy klauzulę. Tym samym w miarę mozliwości pozbywamy się aut z parkingu. Osobiście w tym układzie nie widzę powodów do trzymania auta na parkingach
Si, to jest nie nie fair. Ale samochód jest zabezpieczany na poczet grzywny (w tym zakresie klauzule nadajemy, odmawiamy nadania klauzuli w zakresie przepadku). Skoro jest zabezpieczany na poczet grzywny, to niestety musi pozostać jako zabezpieczenie. Chyba ze Sąd w swojej łaskawości zwolni pojazd... Pouczamy skazanych, ze dopóki nie zapłacą rosną koszty parkowania itd. Jak dotąd reprymenda pomaga, POzdrawiam
@TEPUS
No w sumie Wasze podejście mi się podoba... Podobnie my robimy, z tym, że nakazujemy wydac pojazd z parkingu, ponieważ uważamy, że skoro mamy nadaną klauzulę wykonalności na zabezpieczeniu pojazdu na poczet grzywnmy to nie ma potrzeby w zbędnym trzymaniu aut na parkingu. Informujemy tylko oskarżonego, iż do czasu spłaty grzywny w całości nie może pojazdu sprzedać...U nas to wystarcza. Choć i tak cała sprawa z 178a kk jest kolejną niedoróbką naszych "intelektualistów - polityków"
rewelacja! musze to przegryźć....
U nas jest identycznie jak u espanola, ale staramy się usuwać pojazdy z parkingu już na etapie postępowania przygotowawczego...Taki cichy układ z policją z którą na szczęście współpracuje nam się lepiej niż z prokuraturą
Z ostatniej chwili.... Kika dni temu nasz Prokuratura dostała polecenie, aby zabezpieczać "bezkosztowo". samochody - o ile nie bedzie możliwość oddanie na przechowanie podejrzanemu (?) - ma byc oddawany na bezpłatny parking Urzędu Skarbowego... Ciekawe rozwiązanie, a nie można tak było od początku?
"TEPUS" napisał:
Z ostatniej chwili.... Kika dni temu nasz Prokuratura dostała polecenie, aby zabezpieczać "bezkosztowo". samochody - o ile nie bedzie możliwość oddanie na przechowanie podejrzanemu (?) - ma byc oddawany na bezpłatny parking Urzędu Skarbowego... Ciekawe rozwiązanie, a nie można tak było od początku?
Hahahaha i to jest własnie nasz kochany kraj..... Dokładnie - nie można było tak od razu? Pewnie, że nie, trzeba najpierw zrobić medialny brief a potem będziemy się zastanawiać...
U nas temat umarł śmiercią naturalną..... Od 3 tygodni nie ma ani jednego auta. Czyżby naród wytrzeźwiał?
Zig... Z tego co mi wiadomo (przynajmniej na "moim" terenie" jest ciche uzgodnienie pomiędzy prokuratoriami a Policją... Wiadomo pijany samóchód to teraz mnóstwo kwitów, telefonów (od razu trzeba skonsulotwac sprawę z Prokuratorem) itp i itd. Więc... mają nie szukać, jak jedzie pijany rower "sychiczny" głowę odwrócić. Innymi słowy nieco odpuścić sobie. Ale jak znam zycie to niedługo każą szukać "ijanych kierowców", bo spadnie wykrywalność
witam. ogólne wytyczne dla prokuratorów, przynajmniej tak jest w moim okręgu, są takie, żeby zabezpieczanych pojazdów na parkingach nie przechowywać tylko oddawać za zobowiązaniem, żeby nie ponosić kosztów. w mojej jednostce prokuratury to działa. uzgodniliśmy z policją, że tego samego dnia co zatrzymanie pojazdu, oddawać go za zobowiązaniem.
A czy pojawił się u Was problem kosztów przechowywania na parkingu samochodu zajętego w ramach zabezpieczenia majątkowego (przez komornika) po uchyleniu zabezpieczenia i po wydaniu samochodu skazanemu ?
Druga kwestia: Czy są jakieś podstawy by określić wysokośc wynagrodzenia za przechowywanie dowodu rzeczowego - silnika na prywatnym parkingu (firma policzyła jak za samochód ?
"bladyswit" napisał:
A czy pojawił się u Was problem kosztów przechowywania na parkingu samochodu zajętego w ramach zabezpieczenia majątkowego (przez komornika) po uchyleniu zabezpieczenia i po wydaniu samochodu skazanemu ?
Druga kwestia: Czy są jakieś podstawy by określić wysokośc wynagrodzenia za przechowywanie dowodu rzeczowego - silnika na prywatnym parkingu (firma policzyła jak za samochód ?
Ad.1 Podaj w czym jest problem
Ad.2 Jeśli nie ma umowy z właścicielem parkingu to obowiązują prawa rynku i trzeba płacić za wystawioną fakturę - ewentualnie zaprosić na rozmowę i negocjować jeśli są to koszty wysokie
Maltazar
pełnoprawny sędzia
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 166
Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: Czw Sty 17, 2008 2:44 pm Samochód na parkingu a zabezpieczenie majątkowe
Pozwoliłem sobie wkleić cały temat " samochód na parkingu a zabezpieczenie majatkowe" .z działu procedura karna, który porusza ten sam problem. --------------------------------------------------------------------------------
Interesuje mnie jak jest wasza praktyka w sprawach, w ktorych prokuratura dokonuje zabezpieczenia samochodu.
Problem polega na tym, że często samochód jest usuwany z drogi na parking , na podstawie prawa o ruchu drogowym - nawalony kierujący. art. 130a.
Potem jednak własciciel samochodu nie jest w stanie odebrac go z parkingu, gdyż własciciel parkingu zasłania sie brakiem formalnej decyzji o wydaniu pojazdu.
Moim zdaniem przechowawca samochodu nie ma prawa odmówic wydania samochodu, w sytuacji gdy ani prokurator, ani komornik ani tez sąd nie podjął decyzji zatrzymaniu samochodu a własciciel samochodu uiścil należną opłatę. Tak się niestety dzieje. Co radzicie i jak sami rozwiązujecie ten problem.
[ Dodano: Pią Sty 18, 2008 6:06 pm ]
Już wystarczy, nie zasypujcie mnie już tymi postami, dzięki, naprawdę
_________________
and justice for all
Klara
pełnoprawny sędzia
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 143
Wysłany: Wczoraj 9:03
--------------------------------------------------------------------------------
Maltazarze ja nie bardzo rozumiem, bo z jednej strony piszesz "rokuratura dokonuje zabezpieczenia samochodu", a z drugiej "gdy ani prokurator, ani komornik ani tez sąd nie podjął decyzji zatrzymaniu samochodu"
Ale domyślam się, że chodzi Ci o sytuację, gdy nie wydano postanowienia o zabezpieczeniu majątkowym - no to w pełni podzielam Twoje zdanie przechowawca ma oddać i tyle!
Adek
pełnoprawny sędzia
Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 52
Skąd: okręg płocki
Wysłany: Wczoraj 13:22
--------------------------------------------------------------------------------
Nie do końca rozumiem; ponieważ jeśli prokurator nie przekazał samochodu do dyspozycji sądu jako dowód rzeczowy ewentualnie przedmiot zabezpieczenia majątkowego to nie jest naszą sprawą co się dalej z nim dzieje niech się martwi ten co kierował na parking. Jeśli ktoś się do mnie zwraca o rozstrzygnięcie dotyczące przedmiotu zatrzymnego w toku postępowania przygotowawczego a nie przekazanego do dyspozycji sądu odsyłam zainteresowanego do prokurtury. Nie możemy rozstrzygać o tym czego nie mamy w dyspozycji
romanoza
pełnoprawny sędzia
ssr
Dołączył: 19 Gru 2007
Posty: 60
Skąd: lubelskie
Wysłany: Wczoraj 13:23
--------------------------------------------------------------------------------
Podzielam pogląd Klary, raz miałem dodatkowo zabezpieczenie majątkowe na takim samochodzie i jak zacząłem egzekwować grzywnę okazało się, że po półrocznym parkowaniu Urząd Skarbowy go sprzedał (parking zapomniał ich poinformować o zabezpieczeniu). Trochę wzrosła mi temperatura, ale jak się przyjrzałem sprawie i po konsultacji z prezesem odpuściłem. Tak czy tak poszło na Skarb Państwa a jak gość nie zapłaci to łupnę mu zastępczą i tyle.
[ Dodano: Sob Sty 19, 2008 1:24 pm ]
A i zapomniałem dodać, to nie jest nasz problem, bo to postępowanie administracyjne.
Maltazar
pełnoprawny sędzia
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 166
Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: Wczoraj 14:00
--------------------------------------------------------------------------------
1. Prokurator wydał postanowienie o zabezpieczeniu majatkowym na samochodzie.
2. Samochód trafił na parking, na zasadzie usunięcia pojazdu z drogi. (prawo o ruchu drogowym)
3. Sąd nadał klauzulę wykonalności postanowieniu o zabezpieczeniu.
4. Komornik wykonał postanowienie o zabezpieczeniu (ale tylko przez formalne zajęcie -zakaz zbywania)
5.Samochód nie został przekazany do dyspozycji Sądu.
Istota problemu sprowadza sie do tego, czy właściciel parkingu może odmówić właścicielowi samochodu jego wydania, w sytuacji, gdy żaden z organów nie podjął decyzji o tym, że samochód musi znajdować się na parkingu w toku postępowania.
Usunięcie pojazdu z drogi nie uniemożliwia jego właścicielowi odebrania samochodu po uiszczeniu opłat.
_________________
and justice for all
"Adek" napisał:
A czy pojawił się u Was problem kosztów przechowywania na parkingu samochodu zajętego w ramach zabezpieczenia majątkowego (przez komornika) po uchyleniu zabezpieczenia i po wydaniu samochodu skazanemu ?
Druga kwestia: Czy są jakieś podstawy by określić wysokośc wynagrodzenia za przechowywanie dowodu rzeczowego - silnika na prywatnym parkingu (firma policzyła jak za samochód ?
Ad.1 Podaj w czym jest problem
Ad.2 Jeśli nie ma umowy z właścicielem parkingu to obowiązują prawa rynku i trzeba płacić za wystawioną fakturę - ewentualnie zaprosić na rozmowę i negocjować jeśli są to koszty wysokie
Ad. 1 - dostałem fakturę za przechowywanie na parkingu samochodu oskarżonego zajętego na poczet zabep. majątkowego. Przy zabezpieczeniu majątkowym organem wykonującym jest komornik, więc to chyba do niego powinno być skierowane roszczenie ?
Ad. 2 - prawa rynku - o.k. Ale brak było umowy zawartej między np. Policją a właścicielem parkingu, a cennik parkingu nie przewiduje wysokości opłaty za przechowywanie silnika.
"bladyswit" napisał:
A czy pojawił się u Was problem kosztów przechowywania na parkingu samochodu zajętego w ramach zabezpieczenia majątkowego (przez komornika) po uchyleniu zabezpieczenia i po wydaniu samochodu skazanemu ?
Druga kwestia: Czy są jakieś podstawy by określić wysokośc wynagrodzenia za przechowywanie dowodu rzeczowego - silnika na prywatnym parkingu (firma policzyła jak za samochód ?
Ad.1 Podaj w czym jest problem
Ad.2 Jeśli nie ma umowy z właścicielem parkingu to obowiązują prawa rynku i trzeba płacić za wystawioną fakturę - ewentualnie zaprosić na rozmowę i negocjować jeśli są to koszty wysokie
Ad. 1 - dostałem fakturę za przechowywanie na parkingu samochodu oskarżonego zajętego na poczet zabep. majątkowego. Przy zabezpieczeniu majątkowym organem wykonującym jest komornik, więc to chyba do niego powinno być skierowane roszczenie ?
Ad. 2 - prawa rynku - o.k. Ale brak było umowy zawartej między np. Policją a właścicielem parkingu, a cennik parkingu nie przewiduje wysokości opłaty za przechowywanie silnika.
W kpk jest przepis określający, że koszty przechowywania przedmiotów (nie mam pod ręką kodeksu, chyba to jest 618 par. 1 pkt. 4) oraz wykonania zabezpieczenia (zdaje się pkt. 6) wchodzą w skład wydatków Skarbu Państwa. Wydatki ponosi tymczasowo SP. W orzeczeniu końcowym określa się, kto i w jakiej wysokości ponosi koszty. Od skazanego zasądza się koszty. Jeżeli zachodzi potrzeba dodatkowego ustalenia kosztów w tym postępowania wykonawczego...Powołałem przepisy a teraz na Twój przykład: nie ma znaczenia, czy roszczenie do komornika, bo i tak koszty na koniec określa sąd, a komornik ewentualnie przyśle Ci zestawienie kosztów. Ostatecznie i tak ponosi je oskarżony-skazany. Ja robię to w ten sposób: zasądzić od SP na rzecz parkingu (u mnie komorników w tym nie ma, nie wiem dlaczego, taka praktyka). Zasądzić od skazanego na rzecz SP kwotę...Jeżeli nie ma umowy z parkingiem to sorry, płacz i płać to, co jest na fakturze. Nie znam przepisów określających stawki za parkowanie. Kiedyś, jak zabezpieczony pojazd był na innym parkingu, po wpłynięciu ao przewodniczący zarządzał przetransportowanie na parking, z którym mieliśmy umowę. Jeżeli chodzi o części samochodowe płacimy jak za samochód, jeżeli zajmują one taką samą powierzchnię. A tak w ogóle nie jestem pewien, czy dobrze zrozumiałem Twój problem
Dziękuję za pomoc. Po prostu wcześniej nie miałem z tym do czynienia i stąd moje pytanie.
a`propos samochodu. Co byście zrobili w takiej sytuacji. Zarzut z kks-u samochód stał dwa lata na parkingu, facet został uniewinniony. Nie chce odebrać samochodu, bo twierdzi, że przez dwa lata auto nie nadaje się do użytku i żąda powołania biegłych dla oszcowania pojazdu. Odpisałem gościowi ,że to już nie jest sprawa sądu, ale mam wątpliwości.
"bladyswit" napisał:
Dziękuję za pomoc. Po prostu wcześniej nie miałem z tym do czynienia i stąd moje pytanie.
Powiedz mi, czy w aktach sprawy jest wydana w jakiejkolwiek formie decyzja o zatrzymaniu samochodu na potrzeby postępowania karnego.
Często dzieje sie tak, że samochód ląduje na parkingu w trybie art. 130 prawao ruchu drogowym ale to nie oznacza, że jest zatrzymany do sprawy.
U nas jest to samo. Samochód zostaje usunięty z drogi i nie ma formalnej decyzji o zatrzymaniu. Takiej decyzji nie zsatępuje postanowienie o zabezpieczeniu majatkowym. W jaki sposób wykonuje sie zabezpieczenie majątkowe mówia przepisy kpc.
To nie było w trybie art. 130 pr. o r. drog. Zajęto samochód w celu realizacji zebepieczenia majatkowego. W aktach mam post. o zabezpieczeniu majątkowym i post. o tymczasowym zajęciu mienia. Jest też późniejsza informacja od komornika, że zajął ten samochód na postawie tytułu wykonawczego - postan. o zabepieczeniu majątkowym z klauzulą Sądu. Ja uchyliłem zabepieczenie dopiero gdy skazany zapłacił grzwynę i wtedy wydano mu pojazd.
Na aplikacji napisałem uzasadnienie w takiej sprawie. Też kks, zabezpieczenie terenowca na parkingu przez 2 lata, utrata wartości i uniewinnienie. Klient pozwał Skarb Państwa i wygrał, więc może być sprawa sądu, ale cywilnego. ;-)
"bladyswit" napisał:
To nie było w trybie art. 130 pr. o r. drog. Zajęto samochód w celu realizacji zebepieczenia majatkowego. W aktach mam post. o zabezpieczeniu majątkowym i post. o tymczasowym zajęciu mienia. Jest też późniejsza informacja od komornika, że zajął ten samochód na postawie tytułu wykonawczego - postan. o zabepieczeniu majątkowym z klauzulą Sądu. Ja uchyliłem zabepieczenie dopiero gdy skazany zapłacił grzwynę i wtedy wydano mu pojazd.
ale w tym własnie rzecz, że tymczasowe zajęcie jest tymczasowe a z postanowienia komornika o zajęciu wcale nie wynika, że to zjęcie odbywa sie w ten sposób, że samochód musi stać na parkingu. Tak naprawdę nie ma w tych sprawach decyzji o przetrzymywaniu samochodu. Zabezpieczenie majatkowe a przechowywanie samochodu na parkingu to nie jest to samo.
Ja z miejsca wydaję zarzadzenie o wydaniu pojazdu właścicielowi by zwolnić się z jakiejkolwiek odpowiedzialności.
Moim zdanie właściciele parkingow bezprawnie przetrzymują samochody po zgłoszeniu sie właściciela pojazdu.
Pewnie będzie, jak wydam postanowienie o odmowie zapłaty. A ja wtedy będę miał dyscyplinarkę A od takiego postanowienia to mozna się odwołac ?
wczytaj sie dokładnie w postanowienie komornika. A potem zajrzyj do kpc w jaki sposób następuje zajęcie. Jak komornik przychodzi do domu dłużnika to nie zawsze zabiera mienie.
Tu komornik nie zabrał samochodu fizycznie - zabrała Policja (tymczasowe zajęcie), a komornik tylko zajął , wydając postanowienie. W tym czasie samochód był na parkingu Policyjnym. Później przestawiono go na płatny. Kto, kiedy - z akt mi nie wynika
Ja wlasnie dostałem zażalenie na postanowienie o obciążeniu skazanej kosztami przechowywania samochodu na parkingu. Skazana twierdzi, że nie zaplaci za parking bo jak chciała odebrac samochód to jej nie pozwlono. A ja wciąż nie wiem na jakiej podstawie samochod nie został wydany, skoro komornik ,owszem zajął go w ramach zabezpieczenia majatkowego, ale nie zdecydował, że samochód nie może pozostać w rękach właściciela.
formalnie brak decyzji o przechowywaniu samochodu na parkingu.
"Sebol" napisał:
U nas jest identycznie jak u espanola, ale staramy się usuwać pojazdy z parkingu już na etapie postępowania przygotowawczego...Taki cichy układ z policją z którą na szczęście współpracuje nam się lepiej niż z prokuraturą
Jakieś szczegóły ?
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.