Forum sędziów
Być może ten temat był już poruszany, ale... nie znalazłem go i nie chcę mi się więcej szukać Sprawa wydaje się banalna i chyba taką jest, ale... nie w prokuraturze z mojego rejonu Chodzi mi w szczególności o taką kwestię. Prokurator wniósł o orzeczenie świadczenia pieniężnego w kwocie 100 zł. na rzecz stowarzyszenia X a sąd orzekł to świadczenie w kwocie 100 zł. na rzecz stowarzyszenia Y. Oba stowarzyszenia są w odpowiednim wykazie. Czy takie orzeczenie jest wadliwe??? Ja uważam, że nie, bo przecież sąd uwzględnił wniosek zarówno co do rodzaju środka karnego jak i jego wysokości. Kwestia zaś kto jest beneficjentem tego świadczenia nie należy do przesłanek z art. 335 par 1 kpk. Jak myślicie?
"radykał" napisał:
Być może ten temat był już poruszany, ale... nie znalazłem go i nie chcę mi się więcej szukać Sprawa wydaje się banalna i chyba taką jest, ale... nie w prokuraturze z mojego rejonu Chodzi mi w szczególności o taką kwestię. Prokurator wniósł o orzeczenie świadczenia pieniężnego w kwocie 100 zł. na rzecz stowarzyszenia X a sąd orzekł to świadczenie w kwocie 100 zł. na rzecz stowarzyszenia Y. Oba stowarzyszenia są w odpowiednim wykazie. Czy takie orzeczenie jest wadliwe??? Ja uważam, że nie, bo przecież sąd uwzględnił wniosek zarówno co do rodzaju środka karnego jak i jego wysokości. Kwestia zaś kto jest beneficjentem tego świadczenia nie należy do przesłanek z art. 335 par 1 kpk. Jak myślicie?
Myślę , że masz całkowitą rację , przepis mówi o uzgodnieniu środka karnego, czyli moim zdaniem rodzaj środka i wysokość , kwestia podmiotu na rzecz którego to zasądzić to już sprawa sądu.
Nasze proki piszą wnioski z 335 bez wskazania beneficjenta.
Żeby rozwiać Twoje wątpliwości, dołączę się do wypowiedzi Darka. Nie popieram postów typu "opieram", ale tu przecież chodzi o stanowisko w sprawie
zdarzało mi się zmieniać beneficjenta świadczenia zarówno przy 335 jak i przy wniosku o warunkowe umorzenie postępowania, nikt tego nie kwestionował ...
też zgadzam sie z Darkiem ... co do interpretacji uzgodnienia środka karnego w 335
Czyli sprawa oczywista tylko nie dla naszych proków, którzy sami nic nie robią a u nas we wszystkim doszukują się uchybień
a co powiecie na sytuację kiedy z akt wynika, że prok i oskarzony uzgodnili zakres oraz wysokość kar i srodków karnych w trybie 335 kpk, sprawa jest banalna ( 178apar 1 kk), a oskarżony przyznje się do czynu, po czym prok kieruje do sądu zwykły akt oskarżenia. Nadmienię przy tym, ze po uzgodnieniu kar i środków karnych nic w sprawie nie działo się w sczególności nie zaistniały jakieś nowe okoliczności, które uzasadniałyby odstąpienie przez proka od wcześniej zawartej ugody.
Moje pytanie brzmi, czy prok może swobodnie odstąpić od uzgodnionego wczesniej z oskarżonym wniosku i kierować a.o. do sądu bez tego wniosku? Czy sąd który nie może konwalidiować sam dołączenia do a.o. wniosku składanego w 335 powinien zwrócić w 345 kpk sprawę prok do uzupełnienia? Jeżeli chodzi o odwoływalność oświadczeń oskarżonego to sprawa jest oczywista- może do czasu wydania wyroku wycofać się, a co z prok., w doktrynie spotkałem się z pogladem, że jeżeli nie zmieniają się okoliczności faktyczne po dokonanym uzgodnieniu między prok. a oskarżonym to prok. nie może odstępować od zawartej ugody, ale z drugiej strony nie można tego od niego wyegzekwować.
prok może skierować ao bez wniosku 335 mimo wszystko
"cezary" napisał:
a co powiecie na sytuację kiedy z akt wynika, że prok i oskarzony uzgodnili zakres oraz wysokość kar i srodków karnych w trybie 335 kpk, ......
Co to znaczy, że "z akt wynika", czyżby był protokół uzgodnienia wniosku ? Ustawodawca (ani regulaminodawca) nie pomyślał w jakiej formie takie uzgodnienia miały by być utrwalone. Bardzo często w praktyce prok "uzgadnia" wnioski przez telefon w rozmowie z przesłuchującym policjantem, opierając się na jego ustnym referacie. Nawet nie widzi i nie słyszy podejrzanego. Zdarza się też, że wpływa wniosek od podejrzanego (lub nawet jest dyktowany do protokołu) bez uzgodnienia - a i tak w aktach musi pozostać. Tak samo nie mogę podejrzanemu zabronić złożenia wniosku do protokołu mimo że wiem, że nie mogę go zaakceptować. Nie mam nawet obowiązku zaznaczenia, że go nie akceptuje (tym bardziej nie muszę wykazywać dlaczego).
mimo wszystko sprawa jest ciekawa i sama kilkukrotnie zastanawiałam się nad tym - czy fakt nielojalności prokuratora i nie poinformowania oskarżonego o wycofaniu się z "ugody" nie wpływa na prawo do obrony? np. do zgłaszania wniosków dowodowych, do ustanowienia obrońcy, do zapoznania się z aktami postępowania przygotowawczego? Do momentu otrzymania odpisu a/o oskarżony żyje w błędnym przekonaniu, iż prokurator uzgodnił z nim wniosek w 335. Oczywiście nie ma gwarancji, że Sąd ten wniosek uwzględni.
"Dred" napisał:
prok może skierować ao bez wniosku 335 mimo wszystko
Zwykle tak robią nie dlatego, że akurat chcą sie wycofać z uzgodnień, ale dlatego że w danym okresie sprawozdawczym przekroczyli dobrze widziany przez ich górę limit wniosków z art. 335 kpk
Nie dzielę włosa na czworo; na rozprawę wzywam oskarżonego, który jeśli nadal reflektuje na uzgodnioną (sensowną) karę, to przyklepuję jego depek
"efa" napisał:
mimo wszystko sprawa jest ciekawa i sama kilkukrotnie zastanawiałam się nad tym - czy fakt nielojalności prokuratora i nie poinformowania oskarżonego o wycofaniu się z "ugody" nie wpływa na prawo do obrony? np. do zgłaszania wniosków dowodowych, do ustanowienia obrońcy, do zapoznania się z aktami postępowania przygotowawczego? Do momentu otrzymania odpisu a/o oskarżony żyje w błędnym przekonaniu, iż prokurator uzgodnił z nim wniosek w 335. Oczywiście nie ma gwarancji, że Sąd ten wniosek uwzględni.
Moi podpopieczni są szczęśliwi, bo czytając jakie uzogdnienia czynili z Prok. odnośnie wymiaru kary i środków karnych przy np. 178a w sytuacji gdy a/o nie zawiera wniosku o wydania wyroku w trybie 335 k.p.k. /pomimo, że w aktach jest stosowny "wniosek" oskarżonego o wymierzenie mu takiej a takiej kary uzgodnionej z Prok./ dostają wyr. nakazowy czasami o wiele łagodniejszy. Np. w dniu dzisiejszym juz est prawomocny wyrok: pan miał 0,36 mg/l w wydychanym - "uzgodnienia" szły na 6 m-cy w zaw. na 3 lata, 60 po 20 grzywny i 2 lata zakazu - wyr. nakazowym dostał 100 po 20 grzywny i rok zakazu plus koszty.
jak już o 335...ostatnio gościłem w należnościach i zwróciły moją uwagę grzywny wymierzone bezrobotnym kolarzom np. 10 x 100 zł, 20 x 100 zł. czy to jest jakaś nowa świecka tradycja w zakresie ustalania wysokości stawki dziennej? miałem zapytać o to moje koleżanki i kolegę, ale dopiero teraz to mi się przypomniało. podobno jest kryzys tylko, że na w/w przykładzie tego nie widać... no chyba że mówimy o kryzysie finansów publicznych...
No właśnie, te uzgodnienia bywają dziwne. Kolega opowiada, ze w oszustwie na ok. milion przekrętu kara w zawiasach i obowiązek. Powiedział, że sam by tak robił - zatarcie wiadomo kiedy, będzie spłacał po 1000 zł m-cznie i nic mu nie zrobią, bo nie ma z czego więcej a potem brać nowe kredyty na taką sumę i znowu w zawiasach. Nie uwzględnił wniosku
wniosek w 335 jest Proka ... więc Prok pomimo ustaleń może go nie złożyć ... najgorsze jak wynika to z braku akceptu dla kary przez przełożonego ... zgadzam sie, że to nielojalność ale od Prokuratury lojalności nie oczekuję
"Ama" napisał:
wniosek w 335 jest Proka ... więc Prok pomimo ustaleń może go nie złożyć ... najgorsze jak wynika to z braku akceptu dla kary przez przełożonego ... zgadzam sie, że to nielojalność ale od Prokuratury lojalności nie oczekujęWiesz co Ama, jesteś doskonałym sędzią, znowu się z Tobą zgadzam
"romanoza" napisał:
wniosek w 335 jest Proka ... więc Prok pomimo ustaleń może go nie złożyć ... najgorsze jak wynika to z braku akceptu dla kary przez przełożonego ... zgadzam sie, że to nielojalność ale od Prokuratury lojalności nie oczekujęWiesz co Ama, jesteś doskonałym sędzią, znowu się z Tobą zgadzam
przecież ciągle się uczę od Ciebie
"Ama" napisał:
wniosek w 335 jest Proka ... więc Prok pomimo ustaleń może go nie złożyć ... najgorsze jak wynika to z braku akceptu dla kary przez przełożonego ... zgadzam sie, że to nielojalność ale od Prokuratury lojalności nie oczekujęWiesz co Ama, jesteś doskonałym sędzią, znowu się z Tobą zgadzam
przecież ciągle się uczę od Ciebie a romi uczy się ode mnie
"Dred" napisał:
a romi uczy się ode mnieNie wtrancaj się, jak dorośli rozmawiają
"romanoza" napisał:
a romi uczy się ode mnieNie wtrancaj się, jak dorośli rozmawiają hola, hola....jeszcze nie przerosłeś Mistrza! więc zachowuj się
hola, hola....jeszcze nie przerosłeś Mistrza! więc zachowuj sięWódz to więcej niż Mistrz i sio mi tu z poważnego wątku karnego z dygresjami
"andrzej74" napisał:
Moi podpopieczni są szczęśliwi, bo czytając jakie uzogdnienia czynili z Prok. odnośnie wymiaru kary i środków karnych przy np. 178a w sytuacji gdy a/o nie zawiera wniosku o wydania wyroku w trybie 335 k.p.k. /pomimo, że w aktach jest stosowny "wniosek" oskarżonego o wymierzenie mu takiej a takiej kary uzgodnionej z Prok./ .
A ja jeszcze raz zapytam, po czym poznajecie, ktory to wniosek jest "uzgodniony" z prokuratorem, a który nie ?
"giedrys" napisał:
Moi podpopieczni są szczęśliwi, bo czytając jakie uzogdnienia czynili z Prok. odnośnie wymiaru kary i środków karnych przy np. 178a w sytuacji gdy a/o nie zawiera wniosku o wydania wyroku w trybie 335 k.p.k. /pomimo, że w aktach jest stosowny "wniosek" oskarżonego o wymierzenie mu takiej a takiej kary uzgodnionej z Prok./ .
A ja jeszcze raz zapytam, po czym poznajecie, ktory to wniosek jest "uzgodniony" z prokuratorem, a który nie ?
u mnie w aktach jest taki wypełniony druczek: "o skontaktowaniu się z prok. ... podejrzanemu zaproponowano: ...
podejrzany akceptuje wymiar kary
data, podpis podejrzanego"
u nas zazwyczaj ... w tym miejscu zaproponowano podejrzanemu karę... po czym podejrzany oświadczył "chcę dobrowolnie poddać się karze zaproponowanej przez Prok" ...
a odnośnie tego co pisał andrzej ... to jeśli jest rażąca niewspółmierność "uzgodnionej" kary z okolicznościami sprawy to bez skrupułow postanawiam "wniosku nie uwzględnić, bowiem uzgodniona kara i środki karne, nie są adekwatne do stopnia winy oskarżonego i społecznej szkodliwości czynu" i sprawę kieruję na rozprawę ... czasem piszę uzas a czasem nie
no i misie machnął 1600 pościk ... i to merytoryczny na dodatek
"Ama" napisał:
to bez skrupułow postanawiam "wniosku nie uwzględnić, bowiem uzgodniona kara i środki karne, nie są adekwatne do stopnia winy oskarżonego i społecznej szkodliwości czynu" i sprawę kieruję na rozprawę ...
Ujawniasz swoją ocenę stopnia winy przed skierowaniem na rozprawę ?!
"cezary" napisał:
prok i oskarzony uzgodnili zakres oraz wysokość kar i srodków karnych w trybie 335 kpk, sprawa jest banalna ( 178apar 1 kk), a oskarżony przyznje się do czynu, po czym prok kieruje do sądu zwykły akt oskarżeniaWolno mu
"demokryt" napisał:
A nakazowy można wydać ?? Też bez rozprawy
Ujawniasz swoją ocenę stopnia winy przed skierowaniem na rozprawę ?!
"demokryt" napisał:
to bez skrupułow postanawiam "wniosku nie uwzględnić, bowiem uzgodniona kara i środki karne, nie są adekwatne do stopnia winy oskarżonego i społecznej szkodliwości czynu" i sprawę kieruję na rozprawę ...
Ujawniasz swoją ocenę stopnia winy przed skierowaniem na rozprawę ?!
w oparciu o dostępny materiał dowodowy (myślałam, że to jasne ... ale jak widać nawet w wątkach karnistycznych trzeba pisać drukowanymy literamy ) ... bo czasem ... po rozprawie kara jest taka sama ...
jak są wątpliwości co do winy to nie uwzględniam ze względu na wątpliwości ...
mam na "koncie" kilka uniewinień, które zaczynały się od 335 ... więc z 335 postępuję wyjątkowo ostrożnie ...
"efa" napisał:
u mnie w aktach jest taki wypełniony druczek: "o skontaktowaniu się z prok. ... podejrzanemu zaproponowano: ...
podejrzany akceptuje wymiar kary
data, podpis podejrzanego"
Czyli macie pełną świadomość, że wniosek był "uzgadniany" po referacie telefonicznym policjanta Prokurator nie tylko nie czytał akt, ale ich nawet na oczy nie widział. I wystarczy że policjant pominął lub przekręcil jedną okoliczność i całe uzgodnienie o kant wanny można rozbić. Oczywiście w takiej sytuacji prok powinien wezwać podejrzanego i ponownie uzgodnić, ale jeśli jest akurat ma koniec okresu (statystycznego) to nie ma na to czasu i głowy. Nie twierdzę, że to prawidlowa praktyka ale mogę ją zrozumieć - nie akceptując.
nie wniosku Prokuratora - nie ma 335. Samo oświadczenie podejrzanego, to tylko zgoda na skierowanie aktu oskarżenia w tym trybie.
A moż to 387?
Zgadzam się z poglądem kolegi Zziajanego. Prokurator prowadzi postępowanie przygotowawcze, jest dysponentem tego postępowania, a z treści art. 335 k.p.k. nie wynika, aby po uzgodnieniu wniosku z podejrzanym nie mógł się z tych uzgodnień wycofać. Podobnie zresztą jak sam podejrzany. Niejednokrotnie zdarzało mi się, że na posiedzeniu przy 335 podejrzany stawał i mówił, że on chce zmiany wniosku, lub że się nie przyznaje i cofa wniosek. W takiej sytuacji uznawałem, ze consensusu brak i kierowałem sprawę na rozprawę.
Dobry wieczór Panie i Panowie Sędziowie!
Potrzebuję Waszej pomocy w sprawie, której jestem stroną. (Jeśli administrator przesunie mój wątek do działu Help for student nie obrażę się…) 🙏🏻
Sprawa rzecz jasna cywilna.
Otrzymałem wyrok pierwszej instancji, mój „rofesjonalny pełnomocnik” nie spisał się. Jestem z niego niezadowolony i chcę mu cofnąć pełnomocnictwo, zabrać dokumenty i pójść dwie ulice dalej do innej kancelarii, ale nagli mnie termin na odwołanie. Nie chcę oczywiście, aby je pisał mój dotychczasowy pełnomocnik.
Jak wygląda zatem procedura zmiany pełnomocnika. Nowy adwokat musi w końcu zapoznać się z kilkoma tomami akt, a na to potrzeba czasu - czas na odwołanie biegnie…
Wiem, że termin na odwołanie jest określony w ustawie. Czy sąd w takim wypadku (zmiana pełnomocnika, który musi zapoznać się z aktami) może go wydłużyć? Jeśli tak, to o ile?
sorrki ale porad prawnych nie udzielamy ❌
Po poradę prawną pójdę do nowego adwokata w poniedziałek, ale od Was chciałem się dowiedzieć czego mogę się spodziewać.
Co do porad prawnych. Gdybyście ich udzielali to na pewno zarobilibyście więcej niż w sądzie.
Pozdrawiam.
co innego pomoc w rozwiązywaniu kazusów na poziomie akademickim, co innego pomoc w konkretnej sprawie.