Kilka dni temu SN popełnił następujące orzeczenie:
Uchwała z dnia 15 kwietnia 2010 r.(sygn. akt III CZP 21/10).
Jeżeli strona ustanowiła pełnomocnika procesowego, doręczenia wyroku zaocznego należy dokonać pełnomocnikowi z pouczeniem o przysługujących środkach zaskarżenia, także wtedy, gdy jest nim adwokat, radca prawny lub rzecznik patentowy (art. 343 w związku z art. 133 § 3 k.p.c.).
jak widzę, literalne czytanie przepisów ma kolosalną przyszłość...
"Sztuka jest sztuka" cytując por.Arka z "Krolla"....
Ciekawym stanu faktycznego .....co tam było? terminy się pomyliły pełnomocnikowi ?
czy może sądy.....
bez komentarza...
To nic innego, jak tylko prosta, jak budowa cepa, wykładnia literalna przepisu, bez oglądania się na kontekst kpc i zwyczajny zdrowy rozsądek. Profesor Łętowska użyła kiedyś w jednym z opracowań pojęcia "rymitywnej wykładni literalnej". Pojęcie to pasuje tu jak ulał.
bez komentarza...
Chciałem zauważyć że to uchwała. A skoro tak to pewnie jakiś sąd zadał pytanie prawne, czyli nie wiedział jak winno być.
"Johnson" napisał:
Chciałem zauważyć że to uchwała. A skoro tak to pewnie jakiś sąd zadał pytanie prawne, czyli nie wiedział jak winno być.
"Pawnik" napisał:
Chciałem zauważyć że to uchwała. A skoro tak to pewnie jakiś sąd zadał pytanie prawne, czyli nie wiedział jak winno być.
Ja się np. nie zgadzam z tą tezą i wg mnie nie jest ona słuszna. Istotę oddał praefectus. Poza tym, jaki sens ma obowiązek pouczania, skoro nie wpływa ono na skutki ewentualnego nie pouczenia...?
Od SN wymagam mimo wszystko więcej niż od SO czy SA zadającego pytanie prawne. Wskazówkami dla orzecznictwa sądów nie są bowiem te pytania, ale odpowiedzi na nie SN.
ja się też nie zgadzam bo jak to się ma np do art. 327 kpc czy 357 kpc czy art. 5 kpc
"Pudlonka" napisał:
ja się też nie zgadzam bo jak to się ma np do art. 327 kpc czy 357 kpc czy art. 5 kpc
zakładając
ale jaki to ma sens kiedy:
- ogłaszam wyrok "zwykły" na sali jest obecna strona, która ma profesjonalnego pełn. (ale nie ma go na sali przy ogłoszeniu) ani wyroku nie doręczam, ani nie pouczam
- ogłaszam wyrok zaoczny w obecności profesjonalnego pełn. doręczam mu i go pouczam nawet jak wygrał w całości - 342 kpc ?
To, że ustawodawca ( może i racjonalny tylko, że często niestety inaczej) robi z przepisów zbiór niespójnych i często wzajemnie wykluczających się językowo ( i nie tylko ) norm, jestem już przyzwyczajony, ale dlaczego tropem podąża orzecznictwo? Niech ktoś mi mądrzejszy wytłumaczy ( być może będzie to uzasadnienie wzmiankowanego orzeczenia SN) ratio legis obowiązku pouczania tzw. fachowego pełnomocnika o środkach zaskarżenia wyroku zaocznego, natomiast każdego innego orzeczenia ( zarządzenia ) nie.
przepis o doręczaniu wyroku zaocznego stronie w przypadku gdy była obecna na rozprawie powinien jak najszybciej zostać zmieniony.
"czarny" napisał:
przepis o doręczaniu wyroku zaocznego stronie w przypadku gdy była obecna na rozprawie powinien jak najszybciej zostać zmieniony.